Grają Koszykarze Polonii - dyskusja, dywagacje

[gulczao]

Jedna gra, a druga chciała grać pod szyldem Polonii, tak czy inaczej potrzebujemy jeszcze ze dwóch Polonii, aby utrzymać się w lidze.

[dada6]

No proszę - dzisiaj wygrane, i Polonii, i KK.
KS Rosa Sport Radom - Polonia Warszawa 60:74
KK Warszawa - domlublin.pl AZS UMCS Lublin 78:61
Shmoolky zresztą też wygrały. A propos:

(pomijam już fakt, że Jagielońska to nie Szmulki; mieszkałem 8 lat na Szmulkach, więc wiem).

Tak, ale to wynika tylko w z faktu, że na samych Szmulkach nie ma hali. Źródła zespołu są ewidentnie szmulkowskie - polecam ciekawy artykuł ceglińskiego http://www.warszawa.sport.pl/sport-wars ... skimi.html

[eMeS]

Nieporęcki bardzo ładnie zagrał w ataku - 25 punktów, 5/6 za trzy. Nareszcie coś się zaczęło również dziać pod tablicami: Olszewski 17 zbiórek, Kober 15. Fajnie, że nie dali się Rosie rozkręcić, bo drużyna z Radomia w tym sezonie pokazała, że potrafi rzucić ponad 90 punktów.

Następny mecz gramy u siebie ze Stalą Stalowa Wola, która ma na koncie jedno zwycięstwo (z MKS Start Lublin).

[Profesor Ciekawski]

znów do tyłu. Ze Stalową Wolą, u siebie, -20. Dobrze nie jest

[El Moro]

Nigdy nie spadnie, Kołakolonia nigdy nie spadnie

[eMeS]

znów do tyłu. Ze Stalową Wolą, u siebie, -20. Dobrze nie jest

Można przegrać i dwudziestoma - w Polonii, gdzie zwycięstwo jest aberracją, to nie pierwszyzna. Ale przegrać dwudziestoma przy takiej grze, to dramat.
Dostaliśmy 20 w plecy tylko dzięki indolencji strzeleckiej Stali w drugiej kwarcie i temu, że sobie trochę odpuścili obronę w kwarcie czwartej, dając nam pograć. Kwarta druga i trzecia to była rzeź. Rzeź połączona z taką bezradnością, że aż smutno się to oglądało. Jedna zagrywka - czasem nawet wdrażana, ale i to z rzadka - brak rozgrywającego, podwojenia wywołujące panikę i kończące się zazwyczaj stratami, brak wychodzenia do piłki, szukania pozycji, rzuty przez ręce, "na wiwat"... No i 6 asyst w całym meczu (w tym jedna grającego na pozycji rozgrywającego). SZEŚĆ.

Patrząc na ławkę trenerską przypominały mi się czasy ekstraklasowe, kiedy Kamyk wychodził z siebie i włosów nie rwał z głowy tylko dlatego, że miał tam wyraźny deficyt. Widać było, że Łukasza Łabodę trafiał już ciężki szlag, kiedy widział, co się dzieje na boisku. Z uśmiechem za to oglądało się Bogdana Pamułę (ojca Piotra) - fajna ekspresja i gestykulacja, zwłaszcza, jak przemaszerował parę dobrych metrów po boisku klarując coś sędziemu (i nie zarabiając przy tym "dacha"). Widać, że jest to człowiek z pasją.

Plusem jest, dodatkowo to, że po raz pierwszy od dłuższego czasu usłyszałem w miarę zorganizowany doping w hali na K6.
Minusem, że był to doping kibiców Stali - momentami czułem się trochę jak na wyjeździe.

[plonio]

I ten doping był prowadzony z miejsca na balkonie, które tradycyjnie przez lata należało do najzagorzalszych naszych kibiców.

[eMeS]

Też na to zwróciłem uwagę - tym bardziej, że ekipa kibiców ze Stalowej Woli ulokowała się tuż obok mnie. I nade mną. Nie wiem, skąd ich się tyle naschodziło.
Zdaje mi się, że widziałem również na meczu Kierlewicza, więc być może postawa naszych zawodników była zasłoną dymna, by już nikogo nam nie podebrali. Jeśli tak - plan wypadł wprost wybornie.

A propos drużyny ww. trenera, oraz tego, że mówiliśmy tu również o Shmoolkach, z kronikarskiego obowiązku:
Shmoolky Warszawa - KK Warszawa 78:63
Na meczu była pełna hala (jasne, nie jest to United Center, ale i tak liczba kibiców robiła wrażenie, zwłaszcza po wizytach na K6), zaś czwartą kwartę KK przegrała 22:9.

[El Moro]

Pełna hala to była wtedy na K6 w związku z wernisażem wystawy i meczem dziewczyn

[K@mil]

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/pod_ ... 39737.html - krótkie podsumowanie koszykarskiego weekendu

[iloveksp]

Może mi ktoś powiedzieć kiedy mecz i gdzie ?

[Profesor Ciekawski]

Może mi ktoś powiedzieć kiedy mecz i gdzie ?

http://pzkosz.pl/liga/5/terminarz_i_wyniki.html

[Profesor Ciekawski]

nikt nic nie napisał po ostatnim meczu derbowym. Jakieś opinie? Wynik raczej bez zaskoczenia, ale ja nie spodzieałem się, że koszykarze MKS P tak długo będą utrzymywali wynika na styku

[dada6]

nikt nic nie napisał po ostatnim meczu derbowym. Jakieś opinie? Wynik raczej bez zaskoczenia, ale ja nie spodzieałem się, że koszykarze MKS P tak długo będą utrzymywali wynika na styku

Kamil opisał (i mecz, i ogólną sytuację) ładnie na http://www.wiadomosci24.pl/artykul/derb ... 41147.html

[plonio]

nikt nic nie napisał po ostatnim meczu derbowym. Jakieś opinie? Wynik raczej bez zaskoczenia, ale ja nie spodzieałem się, że koszykarze MKS P tak długo będą utrzymywali wynika na styku

Kamil opisał (i mecz, i ogólną sytuację) ładnie na http://www.wiadomosci24.pl/artykul/derb ... 41147.html

Dwa smutne cytaty z artykułu Pana Kamila:

Za sprawą ludzkiej małostkowości, w sobotnim meczu II ligi koszykówki męskiej stanęły naprzeciw sobie dwa zespoły.

i

Wymowny był widok działaczy koszykarskiej Polonii ukradkiem opuszczających obiekt dopiero kilkadziesiąt minut po zakończeniu spotkania. Tak jakby chcieli uniknąć spotkania z kibicami „Czarnych Koszul” przesiadującymi w klubowej kawiarni. I tak preferujących raczej śledzenie transmisji z losowania Euro 2016 zamiast oglądania kolejnej odsłony wyniszczającej wojny odbywającej się na kilkadziesiąt kroków dalej.

[dada6]

Dzisiaj o 18:00 na K6 mecz ze Shmoolkami. Jak się domyślam będzie więcej kibiców gości niż gospodarzy (byłem na jednym ich meczu na Jagiellońskiej, całkiem sporo osób przychodzi, i to nie tylko rodziny zawodników; dodatkowo promują ten mecz, zapraszają na niego na swoim fb).
A KK w niedzielę gra z liderem, Księżakiem Łowicz (10 zwycięstw w 11 meczach).

Przy okazji pytanie. W artykule Kamila znalazło się stwierdzenie:

Choć KK Warszawa traci dużo punktów do miejsc pozwalających uczestniczyć w eliminacjach do I ligi, realne zdaje się zajęcie przez tę drużynę miejsca w górnej połówce tabeli.

A nie jest tak, że w play-offach grają drużyny z miejsc 1-8? W tej chwili KK ma 6 miejsce, Shmoolky 8. (o miejscu Polonii nie ma co nawet wspominać).

[dada6]

Choć nie miałem takich planów, pojawiłem się w końcu na tym meczu ze Shmoolkami (mój pierwszy mecz na męskim koszu w tym sezonie). Choć przegrali 59:67, to nie wygląda to jakoś katastrofalnie, chłopaki walczyli ambitnie. Ale to jednak juniorzy, odstają i technicznie, i przede wszystkim siłowo (walka pod koszem!). Daniel Nieporęcki oczywiście przewyższa kolegów o klasę, ale to za mało, żeby cokolwiek ugrać. Szkoda.
Trzeba się chyba powoli godzić ze spadkiem z drugiej ligi. W tej chwili Polonia po 13 meczach ma 15 pktów i niby zajmuje 10. miejsce, ale wyprzedzane przez nią Rosa i Start maja 2 mecze mniej rozegrane i 1 pkt straty (czyli de facto przynajmniej po 1 punkcie przewagi nad nami). No i pytanie, co dalej. Czy seniorzy Polonii będą na siłę podtrzymywani przy życiu? Bo przecież może ktoś się wycofa i dzięki temu się utrzymamy? Jeśli tak, to jak długo? Czy może jednak warto w polonijnym koszu w końcu ustąpić pola komuś innemu?

[Profesor Ciekawski]

No i pytanie, co dalej. Czy seniorzy Polonii będą na siłę podtrzymywani przy życiu? Bo przecież może ktoś się wycofa i dzięki temu się utrzymamy? Jeśli tak, to jak długo? Czy może jednak warto w polonijnym koszu w końcu ustąpić pola komuś innemu?

Ustąpić? Nie znamy takiego słowa! (Tych, którym trzeba by ustąpić też zresztą nie znamy)

[eMeS]

Daniel Nieporęcki oczywiście przewyższa kolegów o klasę, ale to za mało, żeby cokolwiek ugrać.

Był jeszcze Filip Kober, teraz nie ma Kobera. Ostatni mecz zagrał 29 listopada z MKS Start Lublin - ktoś wie, czy to jakaś kontuzja, czy też pożegnał się z Polonią?
W oficjalnych składach na PZKosz niby jest (ba!Jest nawet na stronie Polonii, podobnie, jak Kierlewicz, Popiołek, Jaremkiewicz,...), ale od tych paru tygodni nie gra. Co by o nim nie mówić, nie raz odciążył Nieporęckiego.

[El Moro]

(Tych, którym trzeba by ustąpić też zresztą nie znamy)

Ja jestem przekonany, że ktoś by się znalazł. To raczej kwestia dobrej woli, co w MKS-ie raczej nie istnieje .

[Profesor Ciekawski]

(Tych, którym trzeba by ustąpić też zresztą nie znamy)

Ja jestem przekonany, że ktoś by się znalazł. To raczej kwestia dobrej woli, co w MKS-ie raczej nie istnieje .

sorr za niejasną wypowiedź. To miała być wielopiętrowa, ironiczna aluzja do spotkania z jednym z działaczy, który w żywe oczy się zapierał kogo to on nie zna, nigdy na oczy nie widział. I w ogóle znał i dostrzegał tylko siebie

[dada6]

sorr za niejasną wypowiedź. To miała być wielopiętrowa, ironiczna aluzja do spotkania z jednym z działaczy, który w żywe oczy się zapierał kogo to on nie zna, nigdy na oczy nie widział. I w ogóle znał i dostrzegał tylko siebie

Ja konstrukcję zrozumiałem, więc nie była do końca niejasna . Ale mnie niegdyś mocno poruszyła ta opowieść o "nierozpoznawaniu" ludzi, jasno pokazująca, jakie klimaty tu rządzą.
Normalnie na sytuację w sekcji byłaby jakas reakcja, pokazanie, że się to ludziom nie podoba. Ale kto miałby zareagować? Te kilka osób pojawiających się na meczach?

[K@mil]

Wróble ćwierkają, że koszykarze dostali kilkadziesiąt tysi z funduszu promocji miasta. Może dograją sezon do końca .

[dada6]

Wróble ćwierkają, że koszykarze dostali kilkadziesiąt tysi z funduszu promocji miasta. Może dograją sezon do końca .

No właśnie uderzyło mnie to na sobotnim meczu ze Shmoolkami - spiker podawał informację o dofinansowaniu drużyny przez miasto. Tylko nie wiedziałem, czy to znana sprawa, czy coś nowego.

[Profesor Ciekawski]

Wróble ćwierkają, że koszykarze dostali kilkadziesiąt tysi z funduszu promocji miasta. Może dograją sezon do końca .

więcej o wróblach (wróblem jest BIP jak się zdaje)
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/doda ... 41555.html

Nie widziałbym w tym większej sensacji. Biuro Sportu stara się zbliżone kwoty przekazywać różnym klubom sportowym na odpowiednim poziomie rozgrywek. Gdyby żeńska drużyna SKK Polonia zgłosiła się do I ligii to z dużym prawdopodobieństwem mogłaby liczyć na zbliżone wsparcie.
Swoją drogą ciekawe czy KK Warszawa albo KS Shmooolky też dostały podobne kwoty.