



Mistrz odliczania sekundowego

http://sport.onet.pl/0,1248744,1859122,wiadomosc.html
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
Tak, ale mógł by z tym amerykańcem dalej walczyć, jakby nie kontuzja ręki (co było widać na powtórkach).KSP1911 pisze:ja Wam powiem ze mi to troche sie przykro zrobilo jak widzialem go po 3 sekundach na deskach... Szkoda ze nie zakonczyl kariery gdy byl na szczycie bo teraz wiekszosc bedzie pamietac jego ostatnie walki w ktorych sie delikatnie mowiac nie popisal,a nie to co osiagnąl przez calą kariere...
joke20 pisze:Tak, ale mógł by z tym amerykańcem dalej walczyć, jakby nie kontuzja ręki (co było widać na powtórkach).KSP1911 pisze:ja Wam powiem ze mi to troche sie przykro zrobilo jak widzialem go po 3 sekundach na deskach... Szkoda ze nie zakonczyl kariery gdy byl na szczycie bo teraz wiekszosc bedzie pamietac jego ostatnie walki w ktorych sie delikatnie mowiac nie popisal,a nie to co osiagnąl przez calą kariere...
Przepraszam kolego ..a kiedy on był na szczycie ???KSP1911 pisze:ja Wam powiem ze mi to troche sie przykro zrobilo jak widzialem go po 3 sekundach na deskach... Szkoda ze nie zakonczyl kariery gdy byl na szczycie bo teraz wiekszosc bedzie pamietac jego ostatnie walki w ktorych sie delikatnie mowiac nie popisal,a nie to co osiagnąl przez calą kariere...
A nie przyszło Ci do głowy, że ten człowiek czymś sobie zasłużył na to by organizować mu kolejne walki? Widziałeś jego bilans walk? Którą walkę Gołoty oglądałeś jako pierwszą, z Brewsterem? Pamiętasz jeszcze kto to był Riddick Bowe? Widziałeś bilans walk Andrzeja z lat 1992 - 1997?Też tak chciałbym zarabiać. Nadstawić pyska i wziąć kilka większych zielonych kawałków.
Sorry to jak on się do profesjonalnej walki przygotował, że w 3 SEKUNDZIE leci na mordę a po kilku ciosach doznaje poważnej kontuzji? Dla mnie to nie był przygotowany w ogóle i nie miał zamiaru walczyć dłużej niż 2-3 rundy. I to MAKS. A to co było a nie jest jest nieważne. Kiedyś go szanowałem za tą zadziorność i ambicję. Teraz tylko kompromituje siebie i niestety Polskę za zielone banknoty.pionek pisze:Rzygać się chce, jak czyta się niektórych z was!A nie przyszło Ci do głowy, że ten człowiek czymś sobie zasłużył na to by organizować mu kolejne walki? Widziałeś jego bilans walk? Którą walkę Gołoty oglądałeś jako pierwszą, z Brewsterem? Pamiętasz jeszcze kto to był Riddick Bowe? Widziałeś bilans walk Andrzeja z lat 1992 - 1997?Też tak chciałbym zarabiać. Nadstawić pyska i wziąć kilka większych zielonych kawałków.
Wy wiecie w ogóle co to jest kontuzja? Z jedną ręką miał walczyć? Próbował, do końca rundy i gdyby zebrał jeszcze kilka ciosów na twarz, wynosiliby go na noszach. Widział ktoś z was jednorękiego boksera? Ludzie - żałośni jesteście....
1. Urodził się w Warszawie, trenował na Legii.Człowiek z Kamienia pisze:Nie lubię go bo:
po 1 jest legionistą
po 2 jest debilem
po 3 nie potrafi walczyć
po 4 wali w ch... w każdej walce
Ale z kim on na ogół walczył? Z emerytami jak dochodził kolejny raz "na szczyt"? Trochę to śmieszne. Jedyne gdzie gdzie się Jędruś nadaje to ulica w Sopocie gdzie przed hotelem skatował dziennikarza, rzekomo "w obronie kobiety".pionek pisze:1. Urodził się w Warszawie, trenował na Legii.Człowiek z Kamienia pisze:Nie lubię go bo:
po 1 jest legionistą
po 2 jest debilem
po 3 nie potrafi walczyć
po 4 wali w ch... w każdej walce
2. Jesteś debilem. Jak myślisz, mam podstawy by tak Cię oceniać?
3. Skoro nie potrafi to proponuję Ci się z nim zmierzyć - przekonasz się czy potrafi
4. Rzeczywiście, 41 razy w swojej karierze poleciał w ch**a, w tym tylko 33 razy przez KO...
Teraz to mnie rozśmieszyłeś, człowieku...Człowiek z Kamienia pisze:Ale z kim on na ogół walczył? Z emerytami jak dochodził kolejny raz "na szczyt"? Trochę to śmieszne. Jedyne gdzie gdzie się Jędruś nadaje to ulica w Sopocie gdzie przed hotelem skatował dziennikarza, rzekomo "w obronie kobiety".pionek pisze:1. Urodził się w Warszawie, trenował na Legii.Człowiek z Kamienia pisze:Nie lubię go bo:
po 1 jest legionistą
po 2 jest debilem
po 3 nie potrafi walczyć
po 4 wali w ch... w każdej walce
2. Jesteś debilem. Jak myślisz, mam podstawy by tak Cię oceniać?
3. Skoro nie potrafi to proponuję Ci się z nim zmierzyć - przekonasz się czy potrafi
4. Rzeczywiście, 41 razy w swojej karierze poleciał w ch**a, w tym tylko 33 razy przez KO...
Jest debilem bo nie wzięli go do Quo Vadis, gdyż musiał powiedzieć kilka słów. W jego zastępstwie wystąpił Kubacki. Widać sama siła nie starczy by grać filmowego herosa.
Jest debilem gdyż siada mu psycha i dostaje zawsze w mordę kiedy walczy z silniejszymi od siebie. Byłby zdrowy na umyśle, to nie leżałby po 3 sekundach! Wystarczy się rzucić na niego od początku i Gołota nie istnieje.
Dlaczego ten "figther" nie zgodził się na grę w innym filmie gdzie miał ciągle dostawać bęcki?
Jedyne za co go szanuję to spalenie flagi Sowietów na lekcji ruskiego w szkole.
Nie pamiętasz jak grzebał sobie w nosie i w jajach podczas grania hymnu Polski?
bardzo lubie Grzesiuka ale te fragmenty wkladam miedyz bajkiPamiętasz Grzesiuka? On ważył niewiele, a lał dwa-trzy razy większych od siebie. Prze zabawny był w moment w jego pierwszej książce, gdzie do jego rodziców przyszedł starszy o kilka lat chłopak, by się poskarżyć, iż pobił go dwa razy mniejszy Stasiek. W dodatku nie pomogła mu nawet kosa. Dostał raz z byka od Grzesiuka i sobie usiadł.
3x TAKemd pisze:Golota byl naprawde swietnym bokserem. Wiekszosc juz napisali Pionek i Jedrek.Szkoda mi tego czlowieka bo naprawde zawsze czekalem na jego walke zreszta chyba jak na walke kazdego Polaka. Golota mial poprostu nie farta podczas tej walki. Zle stanal, nie utrzymal ciezaru i przewrocil sie. Upadajac uderzyl reka o deski. W dalszej czesci walki widac jak Andrzej macha w powietrzu reka i wygina twarz z bolu. W momencie zerwania miesnia byl juz bez szans...
Szkoda. Mam nadzieje ze dojdzie do rewanzu.