Emocje do samego konca.
Ambicja w grze naszych koszykarzy.
Korzystny wynik, czyli wygrana Polonii.
Czego chciec wiecej w zimny, niedzielny wieczor? (no, moze jeszcze grzanca

)
Wrazenia - bezcenne!
PS. 15-go (lub 14-go) gramy z tymi, co krzycza, ze niby cala Polska jest w ich cieniu...
(to taka "podkrętka" dla tych, ktorzy nie wierza, ze na koszu tez mozna sie wykazac np. w dopingu)