W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.

Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325

['] Janusz Kulig [']

Wszystko co związane ze sportem w Polsce i na świecie, a co nie dotyczy Polonii

Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad

Lechislaw
IFC POLONI@
Posty: 2644
Rejestracja: pn mar 31, 2003 21:08
Lokalizacja: Ursynów

['] Janusz Kulig [']

Post autor: Lechislaw » pt lut 13, 2004 19:34

Wielokrotyny mistrz Poslki w rajdach samochodwych zginal wypadku na przejezdzie kolejnowym kolo Bochni :(


http://sport.onet.pl/870200,wiadomosci.html

DF
Posty: 103
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 9:52
Lokalizacja: Najjaśniejsza Pomroczna

Post autor: DF » pt lut 13, 2004 20:31

:cry:
w Polsce był najlepszy, w Europie prawie...
szkoda, wielka szkoda...
[']

Piotrek_Ursynow
(P)ierwsza Drużyna
Posty: 2134
Rejestracja: wt maja 06, 2003 10:21

Post autor: Piotrek_Ursynow » pt lut 13, 2004 20:37

bardzo bardzo smutna wiadomosc :cry:
odszedl wspanialy czlowiek i wielki sportowiec
zawsze bede pamietal Janusza w programie "Nauka jazdy" jak w Puncie z elka wymiatal rekawy i inne cuda
zawsze usmiechniety i zyczliwy

feemp
Posty: 1733
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 6:59
Lokalizacja: a po dwóch wu

Post autor: feemp » sob lut 14, 2004 10:39

(')

:(

_czarny_
Wielka Polonia
Posty: 2883
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: _czarny_ » sob lut 14, 2004 12:05

[ ' ]

chopin-ksp
Posty: 303
Rejestracja: pn mar 31, 2003 23:35

Post autor: chopin-ksp » sob lut 14, 2004 12:11

:(
[']
:(

Pablo
IFC POLONI@
Posty: 1034
Rejestracja: śr cze 04, 2003 18:20
Lokalizacja: Bielany

Post autor: Pablo » sob lut 14, 2004 12:37

Odszedl jeden z najleprzych sportowcow w tym kraju. Majacy szanse stac sie jednym z najleprzych w europie i mogacym zrobic karjere miedzyunarodowa (byl jeszcze mlody i mial duze szanse na zaistnienie w swiecie). Szkoda wielka szkoda. Zwlaszcza, ze to byla bardzo glupia smierc...

jachu
Posty: 1468
Rejestracja: czw maja 01, 2003 18:42
Lokalizacja: =B=I=E=L=A=N=Y=

Post autor: jachu » sob lut 14, 2004 14:46

w bardzo dziwnych okolicznosciach zginął...i to kierowca rajdowy??...... :roll:

Tim
Posty: 154
Rejestracja: pt wrz 26, 2003 21:13
Lokalizacja: Warszawa-WO..A

Post autor: Tim » sob lut 14, 2004 21:30

jachu pisze:w bardzo dziwnych okolicznosciach zginął...i to kierowca rajdowy??...... :roll:
i co z tego, że kierowca rajdowy :shock: , a co mógł zrobić - ciemno, ograniczona widoczność przez gęsty, padający śnieg, domek drużnika zasłaniający kompletnie widoczność z jednej strony i do tego kilkadziesiąt(kilkaset??) ton żelastwa rozpędzonego do 80(100??) km/h - tu nawet największy mistrz nic by nie poradził
jedyne co można mu zarzucić to, że zapomniał o zasadzie ograniczonego zaufania(chociaż to był przejazd strzeżony!!!) ale to tylko człowiek i jak każdy popełnia błędy(tylko nie dla wszystkich kończą się one tak tragicznie...) - poza tym nie można wykluczyć czy np. nie zasłabł itp.

Dla mnie Janusz nie umarł, on tylko zasnął... :cry: :cry: :cry:

Badenow
Posty: 2319
Rejestracja: ndz wrz 14, 2003 19:14
Lokalizacja: Anglia

Post autor: Badenow » ndz lut 15, 2004 21:44

Szkoda zginoł przez blad ludzki

kolejna wielka osoba odchodzi az sterach pomyslec co bedzie dalej

Wilk

Post autor: Wilk » wt lut 17, 2004 0:01

NAJGORSZE JEST TO ZE ZGINĄŁ NA GŁÓPIM PRZEJEDZIE A NIE JAK JECHAŁ 200 NA GODZINE OBOK DRZEW LUDZIE SIE ZABIJAJĄ NA DROGACH ZA ROK ZA DWA TO POLSKA TO BEDZIE JEDEN CZARNY PUNKT :(
LUDZIE GINĄ W BEZNADZIEJNYM STYLU.....
[*][*][*][*][*][*]

jachu
Posty: 1468
Rejestracja: czw maja 01, 2003 18:42
Lokalizacja: =B=I=E=L=A=N=Y=

Post autor: jachu » wt lut 17, 2004 10:03

a ta babka co ponoć nie spuscila szlabanu dostala 12 lat wiezienia.... nawet gwałciciel czy jakis morderca tyle nie dostają.....fajne mamy prawo... :? :roll:

Lechislaw
IFC POLONI@
Posty: 2644
Rejestracja: pn mar 31, 2003 21:08
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: Lechislaw » wt lut 17, 2004 10:26

Nie dostala 12 lat tylko tyle jej grozi
Ale mam nadzieje ze nie dostanie tylu

Tim
Posty: 154
Rejestracja: pt wrz 26, 2003 21:13
Lokalizacja: Warszawa-WO..A

Post autor: Tim » wt lut 17, 2004 16:06

Dla mnie to mogliby jej dać tylko karę pokazową (np. 2 lata w zawiasach) bo najgorszą karę to i tak już dostała-będzie musiała resztę życia spędzić ze świadomością, że przez nią zginął człowiek!

Jersy
Posty: 3017
Rejestracja: pt maja 23, 2003 20:01
Lokalizacja: Piaski

Post autor: Jersy » wt lut 17, 2004 16:32

Tim pisze:Dla mnie to mogliby jej dać tylko karę pokazową (np. 2 lata w zawiasach) bo najgorszą karę to i tak już dostała-będzie musiała resztę życia spędzić ze świadomością, że przez nią zginął człowiek!
I to jaki!!! Więzienie tu nic nie pomoże.

PLASTIK
Posty: 1072
Rejestracja: śr kwie 02, 2003 21:52
Lokalizacja: Bielany

Post autor: PLASTIK » ndz lut 22, 2004 12:59

Jak wynika z wstępnej analizy przyczyną wypadku nie był błąd dróżniczki, ale archaiczny system powiadamiania posterunków dróżniczych w PKP.

Jak to się stało?

Wieczorem około 18:00, na strzeżonym przejeździe kolejowym w Rzezawie (koło Krakowa) Janusz Kulig dojeżdżał do strzeżonego przejazdu. Gdy był w odległości około 60 m od przejazdu zapaliły się czerwone swiatła ostrzegawcze i zaczęły opuszczać się szlabany. Janusz stanął jako pierwszy wśród samochodów, które czekały na podniesienie szlabanu. Po paru minutach nadjechał pociąg z lewej strony samochodu Janusza. Gdy ostatnie wagony mijały przejazd dróżniczka zaczęła podnosić szlabany. Wówczas na tory jako pierwszy wiechał Janusz mimo dziwnego zachowania wielu przechodniów, którzy coś pokazywali. Powoli ruszyły również samochody z przeciwka. Gdy Janusz wjechał na drugi tor, z przeciwnego kierunku dla pociągu który właśnie odjechał, nadjechał drugi pociąg z prawej strony i z ogromną siła staranował samochód Janusza. Kierowca zmarł w kilkadziesiąt minut po wypadku mimo szybkiej akcji służb medycznych. Nie miał szans, bo pociąg opuszczający przejazd niemal całkowicie zasłonił nadjeżdżający drugi pociąg. Również sygnały ostrzegawcze nadawane przez maszynistę drugiego pociągu kojarzyły się raczej z pierwszym pociągiem. Dodatkowo była zła pogoda, padał deszcz i było ciemno.
Co do przyczyn wypadku to bezpośrednią przyczyną było oczywiście przedwczesne podniesienie szlabanów, ale jak się okazuje nie była to wina tej dróżniczki. Praca dróżników najcześciej polega na systemie powiadomień telefonicznych. Trasa kolejowa podzielona jest na punkty kontrolne. Takim punktem może być stacja drużnicza, stacja kolejowa, zwrotnicownia itd. Obsługa takiego punktu po przejechaniu pociągu ma obowiązek powiadomienia kolejnego punktu o nadjeżdżajacym pociągu lub powiadomienia maszynisty, że punkt nie został powiadomiony. Jak wynika ze wstępnych ustaleń dróżniczka została powidomiona tylko o jednym pociągu, a o drugim tym tragicznym nie. Nie powiadomiono również drogą radiową maszynisty o grożącym niebezpieczeństwie . Podobno przyczyną były problemy techniczne.

Dróżniczkę odwiedził w areszcie ojciec Janusza i uspokoił ją twierdząc, że jego zdaniem jest niewinna, znając przebieg wypadku.


Powyższy tekst moim zdaniem mozna uznac za prawdziwy, pochodzi z pewnego zródła



WIELKA SZKODA ,ŻE JANUSZ KULIG ODSZEDŁ OD NAS NA ZAWSZE.
POZDROWIENIA DLA TYCH CO BYLI POŻEGNAĆ MISTRZA WE WTOREK NA UL. KAROWEJ

Tim
Posty: 154
Rejestracja: pt wrz 26, 2003 21:13
Lokalizacja: Warszawa-WO..A

Post autor: Tim » ndz lut 22, 2004 15:26

PLASTIK pisze: WIELKA SZKODA ,ŻE JANUSZ KULIG ODSZEDŁ OD NAS NA ZAWSZE.
POZDROWIENIA DLA TYCH CO BYLI POŻEGNAĆ MISTRZA WE WTOREK NA UL. KAROWEJ
i dla tych co byli w poniedziałek...

ODPOWIEDZ