Wszystko co związane ze sportem w Polsce i na świecie, a co nie dotyczy Polonii
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
-
SKJ
- Posty: 2361
- Rejestracja: pn mar 29, 2004 10:36
- Lokalizacja: z nikąd
Post
autor: SKJ » sob paź 09, 2004 22:20
Gratulacje dla gorących kubków! Teraz to dopiero będą mieli nosy w chmurach! Do Kałużnego i Tomka(szlugi) Hajty nie podchodz! Taktyka była zajebista nie ma co. Podanie do stoperów lub Dudka i kop w przód

Dopiero wejście Radomskiego no i Frankowskiego zmieniło diametralnie grę! Brawo dla nich, choć bura dla Radomskiego za drugi głupi faul.
P.S. RASIAK WYNOŚ SIĘ Z TEJ KADRY!!!
-
peep show
- Posty: 1628
- Rejestracja: śr kwie 02, 2003 18:08
- Lokalizacja: z pracowitości rodziców
-
Kontakt:
Post
autor: peep show » sob paź 09, 2004 22:24
Frankowski bramka i po faulu na nim gol Krzynowka, ale i tak spodziewam sie ze znow zobacze Rasiaka w pierwszym skladzie.
Czym wiecej kontuzji wybrancow Janasa, tym wieksza szansa ze Polska wygra, poniewaz beda grali pilkarze ktorych super trener nie widzi w skladzie.
-
Masoh
- Posty: 2786
- Rejestracja: pn mar 31, 2003 22:01
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Masoh » sob paź 09, 2004 22:41
Jedno musze przyznać Rasiak to drewniak maxymalny.Juz wole Franka oglądać niz jego.

Franek Franek Łowca Bramek.

Zawsze jak jestesmy pod murem dajemy rade.
-
michalkord
- Posty: 2396
- Rejestracja: pn lut 09, 2004 17:02
- Lokalizacja: Warszawa - Wilanów
Post
autor: michalkord » sob paź 09, 2004 22:42
Jestem w szoku
Rasiak i Radomski - tym Panom już dziękujemy.
-
Jersy
- Posty: 3017
- Rejestracja: pt maja 23, 2003 20:01
- Lokalizacja: Piaski
Post
autor: Jersy » sob paź 09, 2004 22:53
Mecz jak mecz. Polacy udowodnili że z drużynami z niższej półki na wyjeździe (Węgry, Łotwa) grać potrafią. Bardzo dużo walki i biegania, mało myśli taktycznej. Osobiście bardzo podobało mi się gra Dudka i Hajty, który świetnie wyprzedzał napastników austriackich. Tak dobrze go grającego nie widziałem od bardzo dawna. In plus zaskoczył mnie Kałużny po którym za bardzo nie było widać braku grania w klubie. Krzynek jak zawsze nie zawiódł, mimo kontuzji zagrał koncertowo. Bardzo dobrze pokazał się znowu Żurawski. Frankowski reprezentacji raczej nie zbawi, podobnie jak nie zbawił Niedzielan. Póki co trzeba korzystać z jego niezłej formy ale jest obawiam się kwestia paru miesięcy.
Podsumowując zagrały dwie drużyny w których panował kompletny chaos, ale na szczęście Polska miała nieporównywalnie lepszego bramkarza i dzięki temu zdobyła 3 punkty.
Rasiak i Radomski - tym Panom już dziękujemy
Co do Rasiaka to nie wypada mi się nie zgodzić, ale co chcesz od Radomskiego. Chłopak niestety pali się psychicznie prawie przed każdym meczem reprezentacji ale mało jest piłkarzy którzy są bardziej od niego szanowani na zachodzie (doliczyłem się dwóch).
-
Altze
- Posty: 1698
- Rejestracja: pn mar 08, 2004 3:02
- Lokalizacja: z bagien
-
Kontakt:
Post
autor: Altze » ndz paź 10, 2004 2:00
Malkontent ze mnie okropny.
Ale...
Tak walczącego Kosowskiego w zyciu nie widziałem!
REWELACYJNIE shakin' Dudi -Manninger mógłby mu piłki na trening nosić...
Rozczarowany i to bardzo jestem grą bocznych obrońców.
Rasiak miał wygrywać górne piłki,nie wygrał żadnej ,która dawałaby nam jakąkolwiek przewagę.
A swoją droga-tak jojczyli na Engela po MŚ a linia obronna jako żywo przypomina mi tą koreańską...
Z drugiej strony strach mysleć nawet ,że zawodnicy grający trzecioplanowe role w swych klubach decydują o obliczu tej reprezentacji i klasą biją na głowę pupilków "trenera". Janas nic nie zmienił.Po prostu nie popsuł więcej niz Boniek. Wracamy do punktu wyjścia i bęc-wyjazdowe zwycięstwo.
-
SKJ
- Posty: 2361
- Rejestracja: pn mar 29, 2004 10:36
- Lokalizacja: z nikąd
Post
autor: SKJ » ndz paź 10, 2004 7:58
Co do bocznych obrońców to Rząsa zagrał dobrze! Bramkę zawalił Krzynówek, który nie wrócił za swoim pomocnikiem. Rząsa w tym czasie krył swojego zawodnika w środku! Co do Baszczyńskiego to się zgadzam. Kupa strat i niepotrzebnych fauli. Szczególnie zapamiętałem ten w pierwszej połowie gdzie zastawiał piłkę a Austriak go o biegł, a Baszczu go powalił w okolicy swojego pola karnego, zamiast zabrać się z piłką do przodu. Tomek miał dużo więcej pracy, bo Krzynek się po prostu rzadko wracał
-
keeper
- Posty: 1747
- Rejestracja: czw sie 05, 2004 11:22
- Lokalizacja: b. ładna
-
Kontakt:
Post
autor: keeper » ndz paź 10, 2004 9:53
Jak dla mnie na pochwały zasłużyli :
- Mila
- Krzynówek ( choć zawalil bramke dla Austrii )
- Franek łowca bramek
- Kałużny ( miłe zaskoczenie )
- Hajto i Bąk
- Kosowski - za waleczność
Podziękowałbym Rasiakowi - że takie drewno gra w reprezantacji
Kiepski mecz Baszczyńskiego , szkoda głupich kartek Radomskiego

-
Jersy
- Posty: 3017
- Rejestracja: pt maja 23, 2003 20:01
- Lokalizacja: Piaski
Post
autor: Jersy » ndz paź 10, 2004 10:22
Ja tam się boję jednego. Radomski z Walią nie zagra, Kałużnego coś boli i być może nie zagra a więc jedynym DMC w kadrze jest... no właśnie, wiecie o kogo mi chodzi.
Baszczu to typowy łamignat dobry na ligę polską ale poważne reprezentacje dymają go na prawo i lewo (Szwecja, USA). Szkoda Michała bo on jest kilkakrotnie bardziej pożyteczny od Baszcza. A Tomka Rząsę bardzo lubię bo to charakterny i niegłupi kopacz. Czego nie można powiedzieć o tym drewniaku Stolarczyku (nawet nazwisko dobrze dopasowane).
-
CZARNY CZŁOWIEK
- Posty: 35
- Rejestracja: wt wrz 07, 2004 7:55
- Lokalizacja: from Africa ;)
Post
autor: CZARNY CZŁOWIEK » ndz paź 10, 2004 11:12
Gówno mnie obchodzi co będzie z Anglią. Najważniejsze że droga do barażu jest otwarta. A jak postarają się o coś więcej, to bardzo dobrze, ale nie należy narzekać jeśli będziemy na miejscu 2. Poprzednio byliśmy 3, a tamta grupa nie była trudniejsza.
-
donigorro
- Posty: 144
- Rejestracja: śr kwie 09, 2003 21:35
- Lokalizacja: kiedyś Ursynów Na Skraju
Post
autor: donigorro » pt paź 15, 2004 16:48
Bylem na Praterze, było zajebiście, fajna atmosfera, extra doping i orły dopisali...
Pobudka nastąpiła i bardzo dobrze, potwierdzili, że umieją grać i dobrze. Orły siedziały , rozwinęły skrzydła i zaatakowały...
