POLONIA WARSZAWA

Idziemy jak burza! Jesteśmy w półfinale... Do tych czas rozwaliliśmy RPA 9:2, Kanadę 9:0, Włochy 8:0, Hiszpanie 6:2 i zremisowaliśmy z Austrią 4:4. W półfinale czekają Czesi Moim zdaniem nie będzie tak łatwo...

dwie sprawy miszczu

1. Mistrzostwa są w hokeju na trawie, a nie w unihocku/unihokeju
2. Pisownia to wlasnie ta druga sprawa

od siebie dodam ze mamy szanse stac sie swiatowa potega w sportach zespolowych ze tak powiem 'drugiej pierwszorzędnosci' - bo umowmy sie, jesli trzeba wymienic trzy najwazniejsze to chyba wszyscy sie zgodza ze to pilka nozna, kosz i hokej - a siatkowka czy nie daj Boże ręczna sa popularne u nas, ale nie uniwersalnie.

siatkowka u nas ? mysle ze w bardzo wielu krajach siatkowka jest na 2-3 miejscu, napewno wyzej od hokeja

Królu Olch - zmiłuj się z tym hokejem! Też go bardzo lubię, ale w ONZ jest około 200 krajów - w ilu z nich gra się w hokeja??? Nie znam składu grupy D, ale podejrzewam, że nawet tam nie ma krajów afrykańskich, nie słyszałem o hokeistach Brazylii i w ogóle Ameryki Południowej - to są już 2 kontynenty w plecy... A jeszcze cała południowa Azja... Sorry, ale hokej to trochę jak skoki narciarskie... A szkoda, bo to super sport i marzę, żeby zamiast dużego basenu zrobiono na Polonii halę z hokejem. Byłoby co robić zimą. Sport w sam raz dla piłkarskich kiboli - kontaktowy, zawodnicy walą się po gębach... nie to, co "yntelygenckie" kosz, czy siata...

no dobra - nie gra sie w hokeja w afryce ale w siatke tez sie nie gra. A ogladalnosc mistrzostw swiata w hokeju jest jednak nieco wyzsza niz w siatkowce. Mysle ze magii hokejowi dodaje NHL.

siatkowka, hokej, rugby - niech bedzie ze to sporty ciut bardziej niszowe, ale juz reczna to poziom ekstrawagancji porownywalny z krykietem, baseballem itp.

Z tym rugby sie nie zgodze. Przynajmniej w europie i Australii bardzo popularny sport.

krol_olch pisze:siatkowka, hokej, rugby - niech bedzie ze to sporty ciut bardziej niszowe

Chyba tylko w Polsce...

http://www.rugby.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=445 pisze:Puchar Świata w rugby jest trzecią pod względem oglądalności imprezą w światowym sporcie. Ustępuje tylko piłkarskiemu mundialowi i igrzyskom olimpijskim. Mistrzostwa w Australii, które w ubiegłym roku wygrała reprezentacja Anglii, oglądało na stadionach 1,9 mln widzów (średnio 39,6 tys. na mecz). Przed telewizorami zasiadło 3,4 mld kibiców.

a nowa zelandia? dla nich to taka religia jak w brazyli piłka. oni jadą na mistrzostwa zawsze jako faworyt nawet jak są bez 2 podstawowych zawodników. a gdybyśmy mieli zespoł na poziomie fidżi to polacy szeleli by na punkcie rugby.

Jako faworyt to chyba przesadzasz:)
Dobry zespół ale bez przesady

a nowa zelandia? dla nich to taka religia jak w brazyli piłka.

no dobra, a dla mieszkancow Wyspy Swietego Tomasza i Ksiazecej religia jest skok przez palme - i co z tego?

Wlasnie dlatego dalem rugby razem z siatkowka i hokejem a tuz za gałą i koszem- nie widze problemu.

Obstawiam ze pod wzgledem ogladalnosci i popularnosci krykiet tez moze byc bardzo wysoko bo jesli tylko w Indiach, Pakistanie i Bangladeszu jest publika to mamy juz 2 miliardy

PACO pisze:Jako faworyt to chyba przesadzasz:)
Dobry zespół ale bez przesady

Ostatnio, jakies 2 miesiace temu, Nowa Zelandia miala cykl sparingow w Europie. Nie znam wszystkich wynikow, ale wiem ze na luzie wygrali z Anglia, a Francje (zwyciezce ostatniego Pucharu Szesciu Narodow) w pierwszym z dwoch wygranych meczow po prostu rozniesli roznica kilkudziesieciu punktow. Tak wiec Nowa Zelandia to po prostu scisly top w tym sporcie

krol_olch pisze:no dobra - nie gra sie w hokeja w afryce ale w siatke tez sie nie gra.

To jakim cudem nasi siatkarze grali na MŚ z Egiptem i Tunezją? W hokeja by se z nimi nie pograli... A szkoda, może by coś w końcu wygrali...

krol_olch pisze:Obstawiam ze pod wzgledem ogladalnosci i popularnosci krykiet tez moze byc bardzo wysoko bo jesli tylko w Indiach, Pakistanie i Bangladeszu jest publika to mamy juz 2 miliardy

pod warunkiem, że w tych krajach wszyscy mają dostęp do telewizji.

a wracajac do tematu: w finale porazka z niemcami 1:4. znowu ci niemcy..

jeb... nazisci nie ma sprawiedliwosci na swiecie

i znowu drudzy...

Kurde, żebyśmy zawsze mieli takie problemy! Zwłaszcza w piłce nożnej, bardzo poproszę!

i bardzo dobrze bo sie chłopakom w głowach pomiesza od nadmiaru szczęścia. dostali stypendia i inne niespodzianki. a tak na serio to ten wynik jest zaskoczeniem, ale największe potęgi nie grały. moi kumple jak byli na turnieju kadry w holandii to wrócili w takim szoku, ze nie wiedziaeli co powiedzieć. w roterdamie jest więcej boisk ze sztuczną nawierzchnią niż w całej polsce. 8 lat temu mielismy problem, bo nasi zaodnicy nie mieli gdzie grac i jak jechali na jakiś turniej to nie potrafili przyzwyczić się do innej nawierzchni. teraz w polsce mamy chyba aż 4 boiska spełniające normy międzynarodowe

Nie szlochajcie! Będziemy potęgą w sportach zespołowych.

już jesteśmy wice potęgą

ok, czuje się kompetentny do wypowiedzenia w tym temacie...

przede wszystkim zmieńcie nazwe tematu bo jest nieprawdziwa...

wynik zaskoczeniem nie jest, wczoraj wróciłem z całej imprezy, bardzo dobrze zorganizowana, dużo widzów, naprawde było na co popatrzeć. W finale naprawdę nie popisał się sędzia nie uznając nam prawidłowego gola na 2-2.

co do boisk to jest ich coraz więcej: trzy w Poznaniu, Toruń, Siemianowice, Brzeziny, budowane w Środzie Wielkopolskiej, wczoraj totalizator potwierdził chęć budowy boiska w Warszawie...

a chłopakom się w głowach nie pomiesza, trenują ciężko należąc do światowej czołówki i obowiązkiem ministra było dać im stypendia. teraz cel to wywalczenie kwalifikacji najpierw do turnieju przedolimpijskiego, a potem do Pekinu...

a boisko w gnieźnie? tam nawet jekieś trnieje międzynarodowe juniorów rozgrywali.
szkoda, że w odmianie normalnej, czyli na powietrzu nie idzie im tak dobrze.

przepraszam, oczywiście jeszcze Gniezno...
słabsza gra na boiskach otwartych wynika raczej z tego, że chłopaki nie mają pieniędzy na odpowiednie przygotowania czy wyjazdy na sparingi z silnymi rywalami...

oby się to zmieniło;]

nie do końca tylko z tego. mimo wszystko tu jest jak w całej polsce, brak infrastruktury. po za tym to jest sport popularny w moim regionie polski i parę klubów w reszcie kraju. przykład holandii świadczy jak nam daleko do normy światowej. w piłkę gra kilkadzisiąt tysięcy osób w klubach a w hokeja? z małej grupki trudno wyciagnąć gwiazdy. w gnieźnie wiecej osób trenuje hokeja niż piłke i mamy efekty. jedyny znany piłkarz to arkadiusz radomski. a hokej na trawie gnieznem stoi. piotr mikuła gniezno, a to kapitan i najlepszy zawodnik turnieju. na dodatek jeden z najlepszych polskich napastnikow, grotowski nie mógl pojechać. wogóle rodzina grotowskich to fenomen polskiego hokeja. oni ledwo chodzili a już biegali z laską.

zgodze się, grał za niego jego kuzyn Marcin i spisał się świetnie...