Strona 1 z 1

Arka - Legia i Korona - Cracovia

: sob lip 23, 2005 15:57
autor: u
ARKA - Legia
Niewiele czasu zostało do inauguracji. I od razu taki szlagier. Podobno będzie pełny stadion. Szkoda tylko, że Legioniści nie będą wpuszczeni (zostaje im wejście incognito). Mam nadzieję, że Arka zacznie rozgrywki od zwycięstwa. Stawiam na 1-0 dla Arki lub 0-0.

KORONA - CRACOVIA
Dwa dni później mecz grają nasze zgody. Cracovia dostała 300 biletów i zostały one wykupione w kilka godzin. Ale ktoś z Korony zapewnił, iż wszyscy chętni z Krk będą mogli wejść na ten mecz. Jako, że mecz zgód to stawiam na 2-2 lub 3-3 :)

: ndz lip 24, 2005 12:13
autor: Kwik
Stawiam na dwa remisy:

Arka - Legia 1:1

Korona - Cracovia 2:2

: ndz lip 24, 2005 12:34
autor: DZIADEKKSP
Arka - Legia 1:2 ..
Korona - Cracovia 2:2

Tak typuje ..a chciałbym inny wynik w pierwszym meczu :-)

: ndz lip 24, 2005 15:31
autor: pk
Z tego co slyszalem kibice Korony sa lekko skloceni z dzialaczami swojego klubu. Kibice Cracovii beda musieli zaplacic za bilet.. Nie nalezy za to winic fanow Korony (przed tym przestrzegam).

Jak widac nie tylko my mamy spiecia na linii klub - kibice. Roznica jest taka, ze w Kilcach klub budowany jest profesjonalnie..

Ciekaw jestem czy nasi kochani wlodarze nie wywina nam czasem takiego numeru jak panowie rzadzacy w Kielcach. Nalezaloby za wczasu uzgodnic, ze Arka, Cracovia, Korona wbijaja do nas za darmo. Jesliby klub nie przyznal darmowych biletow, to trzeba zrobic zbiorke wsrod nas. Trzeba o to zadbac jak najwczesniej, bo ze zbieraniem kasy u nas jest ciezko..

: ndz lip 24, 2005 16:08
autor: Bronson
Relacja z meczu Arki z Legią jest w radiu Gdańsk, więc można się przekonać, czy te typy będą trafne => http://www.radio.gdansk.pl/audio/radio_gdansk_low.asx

: ndz lip 24, 2005 16:47
autor: Sady
W 36 minucie czerwoną kartkę dostał nie kto inny, jak....Benjamin Imeh przez co Arka gra w osłabieniu.

: ndz lip 24, 2005 18:22
autor: u
Czyli 0-0 w Gdyni. Arka miała jedną stuprocentową szansę (poprzeczka) na początku drugiej połowy. A Legia? Jedną, może dwie. Na pewno Najlepsza była sytuacja Klatta ktory wyszedł na sam na sam z Chamerą, ale minimalnie piłka poszła obok słupka (gdyby podawał do Włodarczyka, to legionista strzelałby do pustej bramki). Liczy się jeden zdobyty punkt, szkoda, że Imeh dostał czerwoną kartkę, bo Legia była do ogrania. Może uda się w Poznaniu.

Słyszałem o konflikcie w Kielcach. Co do biletów dla naszych zgód (chodzi o mecze w Warszawie) należy o tym pomyśleć, ale na razie najważniejszy jest wyjazd do Kielc, gdzie trzeba sie stawić...

: ndz lip 24, 2005 19:17
autor: pk
Benek ladnie staranowal rywala w czerwonej koszulce ;-)
Brawo Benek! Tylko na przyszlosc takie rzeczy rob po meczu!

Legie nie ma za bardzo czym kasac. que pena ;-)

Kibice Arki bardzo fajnie dopingowali caly mecz. Nie podobalo mi sie jedynie to malpienie jak Choto byl przy pilce. No ale coz.

Fajnie gdyby Legia taka forme utrzymala do derbow. Ale pewnie bedzie jak zwykle. Jak oni graja maxymalna padline, my zacieramy rece i sie podniecamy, ze tym reazem uda im sie tylko skopac.. Przychodzi co do czego i w meczu z nami doznaja przebudzenia i odzyskuja skutecznosc.. Oby czarny scenariusz nie sprawdzil sie tym razem..

Ogladalem transmisje w C+. W pewnym momencie wylaczylem glos, bo nie moglem juz sluchac wojcika. Kurna, ja rozumiem, ze on im kibicuje, ale w relacji dla neutralnej stacji powinien byc neutralny i obiektywny..

A, i uwielbiam jak pan janusz wypowiada sie na temat uczciwosci w sporcie, ustawiania wynikow itp ;-) co za parapet...

: ndz lip 24, 2005 21:00
autor: Jardel
pk pisze:Fajnie gdyby Legia taka forme utrzymala do derbow. Ale pewnie bedzie jak zwykle. Jak oni graja maxymalna padline, my zacieramy rece i sie podniecamy, ze tym reazem uda im sie tylko skopac.. Przychodzi co do czego i w meczu z nami doznaja przebudzenia i odzyskuja skutecznosc.. Oby czarny scenariusz nie sprawdzil sie tym razem..
To już się stało parszywą tradycją :cry:

Kijowe jest to, że terminarz jak prawie, co rok wygląda w niektórych kolejkach tak, że jakaś drużyna gra z Wisłą Kraków a w następnej kolejce z Legią. Dziwny przypadek zwłaszcza, że nie pierwszy rok z rzędu. Tak wiec najpierw się można wypsztykać na meczu z Wisłą zaliczając kartki i kontuzję i być może urywając jej punkty, a potem nie mieć, kim grać z Legią i grać na zmęczeniu a wtedy wiadomo łatwiej o lepszy wynik dla jedynie słusznej ideologicznie drużyny z Łazienkowskiej :evil:

: śr lip 27, 2005 10:19
autor: spawn
Byłem na Arka - Legia i właściwie to jedno można powiedzieć - atmosfera super, ścisk dziki, ino słaba ta piłka kopana. eLa waliła głową w mur cały czas, mam także wrażenie że oni wcale nie chcieli tego wygrać - granie 'w koronki', jakieś strzały z dystansu. Na Choto faktycznie było małpowanie, choć najwięcej bluzg Szala dostawał... :lol:

: śr lip 27, 2005 18:22
autor: Kwik
Trafilem, że będą remisy :!:

(tylko z bramkami było już gorzej :lol: )