POLONIA WARSZAWA

Oglądamy, nie ma co!
Canal +, niedziela, godz. 19.00
Trzymamy kciuki za Warę (idealna bramka) i Konrada (objawienie)

eee... Smo(L)iński, odkrycie roku....
Ustawione...

A wyniki innych kategorii? Co z bramka?

Oskara za najladniejsza bramke zdobyl Piotrek Giza z Cracovii... mielismy przyjemnosc ogladac ja na wlasne oczy

Jedyna bramka jaką tam widziałem . I to w zasadzie nie tylko kwestia wzroku ,ale i pamięci
To Smoliński GoŁOSIA wyprzedził?

Napastnik: Tomasz Frankowski
Najlepszy piłkarz: Jacek Krzynówek (brawo)
Bramkarz: Artur Boruc (eee...)
Obrońca: Marcin Baszczyński
Pomocnik: Mauro Cantoro
Prezes: Zbigniew Drzymała
Sędzia: Jacek Granat
Drużyna: Reprezentacja Polski
Trener: Paweł Janas
Dziennikarz: Roman Kołtoń (ze Złotoryi )\
Komentator: Tomasz Smokowski (brawo)

Altze pisze:Jedyna bramka jaką tam widziałem . I to w zasadzie nie tylko kwestia wzroku ,ale i pamięci
To Smoliński GoŁOSIA wyprzedził?

Niestety

DEADLY SIN pisze:


Drużyna: Reprezentacja Polski
Trener: Paweł Janas

heheheehehe śmieszne

Moim skromnym zdaniem to Smokiński może co najwyżej Gołosiowi sznurowadła zawiązać.

Grający w Bayerze Leverkusen Jacek Krzynówek został Piłkarzem Roku 2004 w plebiscycie Piłkarskie Oscary, organizowanym przez stację telewizyjną Canal Plus i Polski Związek Piłki Nożnej. Krzynówek po raz drugi z rzędu otrzymał to wyróżnienie.

Piłkarskie Oscary zostały rozdane po raz szósty. Trzynaście statuetek trafiło do tych ludzi ze środowiska piłkarskiego, którzy zyskali największe uznanie w oczach zawodników występujących na polskich boiskach.

Jacek Krzynówek wygrał w najbardziej prestiżowej kategorii - Piłkarz Roku. Ten 28-letni zawodnik jest praktycznie piłkarzem światowej klasy. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu przeniósł się z FC Nuernberg do czołowej drużyny Bundesligi Bayeru Leverkusen. W zespole tym szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, stając się bardzo groźnym skrzydłowym dla wszystkich rywali.

O umiejętnościach Krzynówka przekonali się m.in. przeciwnicy Bayeru w Lidze Mistrzów. Polski piłkarz grał bez kompleksów nawet ze słynnym Realem Madryt, strzelając temu zespołowi jedną bramkę. Siłę potężnego uderzenia z lewej nogi poznali także rywale Polski w eliminacjach mistrzostw świata. Krzynówek był filarem polskiej drużyny narodowej, która pokonała w tych rozgrywkach Irlandię Płn., Austrię i Walię.

"To był trudny i ciężki dla mnie rok. Straciłem bardzo ważną osobę w rodzinie. Tę statuetkę dedykuję mojemu tacie" - powiedział Krzynówek, który odebrał nagrodę w Leverkusen.

Miniony rok udany był nie tylko dla Jacka Krzynówka, ale dla całego polskiego zespołu narodowego. Jego dobre występy w eliminacjach MŚ znalazły odbicie podczas niedzielnej gali w Teatrze Polskim. Reprezentacja wygrała kategorię Drużyna Roku, natomiast selekcjoner Paweł Janas został Trenerem Roku.

Już po raz drugi wyróżnienia otrzymali najlepsi piłkarze polskich klubów z poszczególnych pozycji na boisku. Najlepszym bramkarzem został Artur Boruc z Legii Warszawa, najlepszym obrońcą Marcin Baszczyński z Wisły Kraków, pomocnikiem - grający także w Wiśle Kraków Argentyńczyk Mauro Cantoro, a napastnikiem - kolejny zawodnik "Białej Gwiazdy" Tomasz Frankowski. Odkryciem roku uznano Marcina Smolińskiego z Legii Warszawa.

To co wyróżnia Piłkarskie Oscary spośród innych plebiscytów to fakt, że laureatów wybierają piłkarze. Wszyscy zwycięzcy plebiscytu podkreślają, że nie ma większego zaszczytu jak bycie nagrodzonym przez samych piłkarzy. Niejednokrotnie pojawia się twierdzenie, że to przecież zawodnicy wiedzą najlepiej kto jest najlepszy na boisku, kto im najlepiej sędziuje, kto najlepiej kieruje klubem i przeciwko której drużynie gra się najtrudniej.

Dodatkowego smaczku całemu przedsięwzięciu dodaje fakt, że ten jeden raz w roku to piłkarze oceniają dziennikarzy, a nie odwrotnie. Tym razem dziennikarzem prasowym najwyżej ocenionym przez zawodników był redaktor naczelny "Przeglądu Sportowego" Roman Kołtoń, a po raz drugi statuetkę za najlepsze komentowanie telewizyjne otrzymał Tomasz Smokowski z Canal Plus.

Laureaci Piłkarskich Oscarów:

Odkrycie Roku:
Marcin Smoliński (Legia Warszawa)

Drużyna Roku:
Reprezentacja Polski

Bramkarz Ligi Polskiej:
Artur Boruc (Legia Warszawa)

Trener Roku:
Paweł Janas (selekcjoner reprezentacji Polski)

Dziennikarz Prasowy:
Roman Kołtoń (Przegląd Sportowy)

Idealna Bramka Roku:
Piotr Giza (Cracovia Kraków) - bramka w meczu z Polonią Warszawa

Obrońca Ligi Polskiej:
Marcin Baszczyński (Wisła Kraków)

Sędzia Roku:
Jacek Granat

Pomocnik Ligi Polskiej:
Mauro Cantoro (Wisła Kraków)

Prezes Klubu:
Zbigniew Drzymała (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp.)

Komentator Telewizyjny:
Tomasz Smokowski (Canal Plus)

Napastnik Ligi Polskiej:
Tomasz Frankowski (Wisła Kraków)

Piłkarz Roku:
Jacek Krzynówek (FC Nuernberg/Bayer Leverkusen)

Najwiekszy blad popelnili w kategorii seddziego Jestem szczerze czdziwiony czemu nie wygral Cwalina, przeciez to taki fachowiec

Nominowany byl Zyro

Odkrycie Roku:
Marcin Smoliński (Legia Warszawa) a łyżka na to niemożłiwe
Drużyna Roku:
Reprezentacja Polski eeeee

Bramkarz Ligi Polskiej:
Artur Boruc (Legia Warszawa) niestety chyba tak

Trener Roku:
Paweł Janas (selekcjoner reprezentacji Polski) eeeee
Dziennikarz Prasowy:
Roman Kołtoń (Przegląd Sportowy) będę oryginalny ale lubię Coutonia np. za ligę niemiecką

Idealna Bramka Roku:
Piotr Giza (Cracovia Kraków) - bramka w meczu z Polonią Warszawa nie będę się kłócił

Obrońca Ligi Polskiej:
Marcin Baszczyński (Wisła Kraków) nie ma co dyskutować

Sędzia Roku:
Jacek Granat tak tak tak

Pomocnik Ligi Polskiej:
Mauro Cantoro (Wisła Kraków) ???? a zieńczuk, przecież w grę wchodzi cały rok

Prezes Klubu:
Zbigniew Drzymała (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp.) no nie spisek antylegijny tylko ZYgo, przecież to brudna prowokacja

Komentator Telewizyjny:
Tomasz Smokowski (Canal Plus) wolę Szpaka

Napastnik Ligi Polskiej:
Tomasz Frankowski (Wisła Kraków) a Żurawski

Piłkarz Roku:
Jacek Krzynówek (FC Nuernberg/Bayer Leverkusen)TAK

Dziennikarz Prasowy:
Roman Kołtoń (Przegląd Sportowy) będę oryginalny ale lubię Coutonia np. za ligę niemiecką


Z tego co się orientuję, to Kołtoń tą ligę niemiecką cytuje całą z sobotnio-niedzielnych wydań niemieckiej prasy a jego własnej twórczości jest tam bardzo mało.