Strona 1 z 1

Dlaczego obrońca nie może zostać piłkarzem roku

: śr gru 22, 2004 9:10
autor: maciekl
Wolę defensorów od piłkarzy grających z przodu,imponuje mi 100 % pewność ostatniego obrońcy niż nieskończone możliwości popełniania błędów przez napastnika. Wszyscy zapamiętujemy wspaniałe uderzenia napastników oraz kiksy obrońców, tylko i wyłącznie, bezbłędnymi wślizgami nie ma gdzie się zachwycać.

Wyżej ocenić defensora, który zaliczy 100% perfekcyjnych interwencji, czy napastnika, który spudłuje 50 razy, by w ostatniej sekundzie zdobyć bramkę i zostać bożyszczem tłumów.
Polska jest tutaj wyjątkiem często zdarzało się że wybierano czy to Dudka czy Zielińskiego ale np. wybory France Futbol to już tylko ofensywa a taki Toldo, Buffon czy Kahn - w chwilach gdy był wielki, a Paulo Maldini, Mazzerati,Trabelsi, Ayala i inni bezimienni obrońcy to przecież ich obecność nie pozwala pograć tym bozyszczom z przodu,
nie pamiętam czy np. taki Roberto Carlos był kiedykolwiek piłkarzem roku bo jego galaktyczni koledzy tak.
Oj ciężko być defensorem niedość że znacznie gorzej płacą to i nie doceniają,
liczy się tylko to co w futbolu najważniejsze? tylko bramki??
a może trzeba wprowadzić podział i wybierać najlepszego defensora???

: śr gru 22, 2004 12:15
autor: Specjalista
Polska nie jest wyjątkiem. W Czechach - najlepszym czechem jest Cech. :)

Ale do Polski powracając - to że stosunkowo często wybierano bramkarza albo obrońcę w ostatnich latach wynika raczej z braku dobrych piłkarzy w przodzie. Zawsze brak był u nas piłkarzy technicznych i szybkich - a tacy tylko mogą coś osiągnąć w napadzie lub pomocy. O rzetelnego wyrobnika w tyłach prościej.

Generalnie to się zgadzam, że obrońcy wybierani są zbyt rzadko - ale akurat w tym roku, w odróżnieniu od 2002 (któryś z bocznych obrońów Brazylii), nie błysnął nikt w tyle aż tak mocno.

: śr gru 22, 2004 18:08
autor: Peter
Jak mi się wydaje, to najlepszym piłkarzem ostatnich Mistrzostw Świata został wybrany Kahn (a może Ronaldo :roll: )...

: czw gru 23, 2004 8:14
autor: MICHAL KSP
dobry temat:
Pewien znany trener Polonii, późiej Legii, Amiki a teraz chyba Wisły Płock był kiedyś selekcjonerem kadry Warszawy juniorów. Jako skromny zawodnik dostałem kiedyś powołanie na konsultację od tego trenera.
Traf chciał, że grałem na pozycji ostatniego obrońcy a podczas sparingu strzeliłem jedną z dwóch bramek. Po meczu jednak werdykt trenera brzmiał: nie potrzebuję stopera do strzelania bramek :(

Do dziś się zastanawiam, co jest ważniejsze w piłce: dyscyplina taktyczna czy strzelanie bramek?
Wiem, że to pytanie nie ma odpowiedzi. Ja też wybieram zawsze obrońców...

: czw gru 23, 2004 10:01
autor: Jersy
Wytłumaczenie jest proste. Łatwiej strzelić piękną bramkę albo zaliczyć fenomenalną asystę niż wykonać kapitalny, skuteczny wślizg. Szczególnie w Polsce brakuje teraz klasycznych, ofensywnych bocznych obrońców ale nic dziwnego. System szkolenia młodzieży jeszcze do niedawna we wszystkich klubach był oparty na 3-5-2 bo to taktyka łatwiejsza do nauczenia i skuteczniejsza przeciwko innym drużynom młodzieżowym. Obrońca jeżeli przerkroczył połowę był natychmiast besztany i sadzany na ławkę przez podstarzałego trenerka w ortalionie o wyraźnych zapędach dyktatorskich. I stąd w Polsce główne założenie, że obrońcy nie mają być efektowni tylko skuteczni. No i wychodzą nam takie Jakosze czy Stolarczyki co to do przodu grać nie potrafią i trzeba przesuwać bocznych pomocników (Igor, Kaczor, Kiełbowicz) bądź importować Omieljańczuków czy innych Mijailoviciów.