Strona 1 z 2
Austria - Polska
: wt paź 05, 2004 16:50
autor: donigorro
Wierzę z całego serca, ale...
http://sport.gazeta.pl/sport/1,35335,2323664.html
to nie podbudowuje...

: wt paź 05, 2004 19:03
autor: SKJ
Zapomnijmy o dobrym wyniku. Powrót gorących kubków do kadry oznacza koniec marzeń o dobrym wyniku

. Brawo panie Janas i panie Lstkiewicz! Koniec świata

jakby powiedział Popiołek
: wt paź 05, 2004 19:28
autor: michalkord
Po ostatnich powołaniach Kałużny (grzeje praktycznie cały czas ławkę) i Zając (wrócił ze łzami w oczach do Grodziska bo nigdzie na Zachodzie nie mógł znaleźć pracy) utwierdzają mnie w przekonaniu, że Janas nie ma jakiejkolwiek koncepcji na grę reprezentacji.
: wt paź 05, 2004 19:29
autor: NESSUNO
Jest tylko jedno rozwiązanie. Ostateczne...

Ciekawe, czy nam Austriacy ustrzelą Janasa, tak jak Łotysze Bońka?
: czw paź 07, 2004 1:37
autor: Yannick
Jedyna reprezentacja w jaką wierzyłem i mocno dopingowałem to była ta Jurka Engela czy to w początkowych meczach z Hiszpanią, Francją i Holandią tak i w tych ostatnich z Koreą Portugalią i USA a to dlatego że mieli swój styl gry, który narzucali przeciwnikowi. Teraz jak patrzę na grę tych piłkarzy to mi się niedobrze robi grają piłkę archaiczną pozbawioną jakiego kolwiek polotu i myśli taktycznej a ustawienie z "diamentem" jest całkowitą porażką gdy cały świat dąży do gry systemem 4-4-2. Zmiana trenera tu już nic nie da bo dla nas te mistrzostwa skończyły się w momencie gdy się zaczeły

: czw paź 07, 2004 7:28
autor: Jorge Colmenares
A ja tam wierze, że reprezentacja wygra.
Nigdy nie lubiłem, nie lubię i nie będę lubił Janasa. chociażby dlatego, że nie moge znieść faktu, że człowiek nie umiejący się sensownie wypowiedzieć jest selekcjonerem, więc swego rodzaju ambasadorem naszego kraju. A co za tym idzie, wypowiada się na forum publicznym.
Ale wczoraj ktoś powiedział mi prawdę - z pustego to i Salomon nie naleje.
Zastanawiałem się nad tym... to prawda, Janas nie wie co robi, nie wie kogo powołuje, nie ma koncepcji składu. Przegrał z Anglią, ale... kto nie przegrał? Wygrał z Irlandią Pn. 3:0, gralismy naprawdę dobzre. Wierzę, że z Austrią będzie podobnie. a później z Walią. Jest tu kilku ludzi (takich jak Żurawski), ktorzy potrafią wygrać mecz indywidualnie.
Nie chcę, żeby janas był selekcjonerem, ale życzę mu dwóch zwycięstw. I mam przeczucie, że na Mistrzostwach Świata zagra trzech obecnych piłkarzy Polonii - Konrad Gołoś, Antonio Łukasiewicz i Marcin Kuś. Mam nadzieję, że Engel w koncu pójdzie po rozum do głowy, zwolni swojego syna, a z pieniędzy, które mu płaci, odda stopniowo dług Kusiowi i wszyscy będą zadowoleni. Nawet ja.
I zaświeci gwiazdka na niebie i pan Grzegorz Kita znajdzie czterech sponsorów: Playstation, Michelin, Eriksson i BMW (najwięcej na jednego mieszkańca w całej Polsce przypada ich w mojej wiosce, z czego jestem bardzo dumny). A kaxdy sponsor da kupę szmalu.
: czw paź 07, 2004 7:42
autor: Masoh
No Panowie trzeba wierzyć ze nasze orły coś zdziałają ale widząc kogo Janas powołuje np Kałuzny gdzie ogląda mecze Bayeru na trybunach ale Kaczorowski gdzie jest bez formy i gra w rezerwach Lecha normlanie az wierzyć sie niechce ale ja stawiam 1:0 dla naszych.
: czw paź 07, 2004 10:46
autor: KrasnyKSP
Jestem za "ostatecznym rozwiązaniem" pt1-przegrywamy z austryjakami 5:0 pt2 Janas podaje sie do dymisji pt3widząc co sie dzieje skostniały układ zostaje rozpędzony w piz.u,na ich miejsce przychodzą profesjonalisci 4Sejm uchwala ustawe o przeznaczeniu pieniędzy na nowe boiska treningowe,gabinety odnowy itp
Ps Niestety punkt 1 jest realny,to samo tyczy sie punktu 2,punkty 3 i 4 to oczywiście abstrakcja i marzenia.Ale marzenia sie czasem spełniają...
: czw paź 07, 2004 11:28
autor: Lineker
Moze to bolesne ale ja to mam w dupie ta reprezentacje....i tyle w tym temacie z mojej strony.
: czw paź 07, 2004 11:34
autor: [j][a][z][z][y]
noo to faktycznie musi być bolesne mieć całą repre w odbycie

: czw paź 07, 2004 15:02
autor: Lineker
pool pisze:noo to faktycznie musi być bolesne mieć całą repre w odbycie

Hehe...to Ci sie dowcip udał,przyznaje,przyznaje z jajem to bylo.Widze,że sie uczysz od mistrza drogi Kubusie

: czw paź 07, 2004 16:25
autor: Metoh
Prawdziwy kibic zawsze wierzy!!
Pomacham wam z ekranu gdyż z koleżką zamierzamy ich mimo wszystko na miejscu dopingować + pohooliganić z alkoholem

w lokalnych knajpkach.. 2-1 dla naszych wróbelków!!
Ja przynosze szczęście!!
pozdro
: pt paź 08, 2004 19:50
autor: Altze
Wtopa jutro,wtopa w srode i pa pa-tylko to mniejsza wina pseudotrenera Janasa niz się powszechnie wydaje. Mamy bezpodstawnie olbrzymie ambicje,nie podparte jakimikolwiek argumentami.Co osiągnęliśmy ostatnio prócz awansu do MŚ Korea/Japonia? Ilu naszych grajków gra w dobrych ,zachodnich klubach? Walię traktujemy jako kopciuszka,remis tam media odbieraja już jako porażkę-to nie jest kużwa Azerbejdżan!
Ktoś powie ,ze juniorzy dobrze grają.Ok.Tylko ,kto im daje grać potem w klubach?Dziś ujął mnie swoim niesamowitym twierdzeniem red.Kołtoń,naczelny ,jakby nie było, największej gazety sportowej.Otóż w studiu Pucharu Polski stwierdził iż "Marcin Zając jest obiecującym zawodnikiem".Borek się zaraz zreflektował:"chwila,ale on ma już 28 lat!"... I to jest sedno "myśli" szkoleniowej w naszym kraju.25 latek gnijacy w rezerwach czesto uchodzi za "obiecującego"...Jak juz ktoś rokujacy nadzieje sie pojawi,nadzieje tą rozdmuchuje sie do niewyobraalnych rozmiarów-pamiętacie jak drwiono z włoskiego klubu Lecce,który chciał swego czasu Wichniarka? Gdzie nasz asior teraz gra? Hertha BSC Amateure:). Kosowski? Debilny manager i debilna prasa zawróciły mu kompletnie w głowie-zamiast sumiennie pracować marzył sobie o transferze do Celty Vigo i Benficy.Teraz płacze do gazet.
Profesjonalizm po polsku-czyli wystepy naszych drużyn w Pucharze Uefa.Vaalerengi,Dynama Tibilisi,Ventspilsy...Talenty w lidze? rzadkie zjawisko...Bez infrastruktury i bez dobrych trenerów nigdy nie będziemy się liczyć.
Wszedzie durne układy.Afery.Wyrzuca się trenerów niezaleznie od osiągniętych przez nich wyników (Kaczmarek,Żurek,ostatnio Jakołcewicz).Reprezentantów Polski dusi się w 4 ligowych rezerwach(sorry,ale sprawa Kusia to kolejny absurd).Do tego media.Ślepe i przeważnie głupie,podsycające niczym nie podparte ambicje(mój ulubiony "sport" po Faktach w TVN-artyści po prostu).Mądrzy trenerzy pokroju Piechniczka,mądrzy piłkarze pokroju Dziekanowskiego i Swierczewskiego.Rzygać się chce...
Ci ,którzy pześcigali się w ganieniu Engela za MŚ płaczą teraz jak dzieci-absurd do kwadratu.Śmieszny absurd.
: pt paź 08, 2004 20:22
autor: SKJ
Altze pisze:Wtopa jutro,wtopa w srode i pa pa-tylko to mniejsza wina pseudotrenera Janasa niz się powszechnie wydaje. Mamy bezpodstawnie olbrzymie ambicje,nie podparte jakimikolwiek argumentami.Co osiągnęliśmy ostatnio prócz awansu do MŚ Korea/Japonia? Ilu naszych grajków gra w dobrych ,zachodnich klubach? Walię traktujemy jako kopciuszka,remis tam media odbieraja już jako porażkę-to nie jest kużwa Azerbejdżan!
Ktoś powie ,ze juniorzy dobrze grają.Ok.Tylko ,kto im daje grać potem w klubach?Dziś ujął mnie swoim niesamowitym twierdzeniem red.Borek,naczelny ,jakby nie było, największej gazety sportowej.Otóż w studiu Pucharu Polski stwierdził iż "Marcin Zając jest obiecującym zawodnikiem".Borek się zaraz zreflektował:"chwila,ale on ma już 28 lat!"... I to jest sedno "myśli" szkoleniowej w naszym kraju.25 latek gnijacy w rezerwach czesto uchodzi za "obiecującego"...Jak juz ktoś rokujacy nadzieje sie pojawi,nadzieje tą rozdmuchuje sie do niewyobraalnych rozmiarów-pamiętacie jak drwiono z włoskiego klubu Lecce,który chciał swego czasu Wichniarka? Gdzie nasz asior teraz gra? Hertha BSC Amateure:). Kosowski? Debilny manager i debilna prasa zawróciły mu kompletnie w głowie-zamiast sumiennie pracować marzył sobie o transferze do Celty Vigo i Benficy.Teraz płacze do gazet.
Profesjonalizm po polsku-czyli wystepy naszych drużyn w Pucharze Uefa.Vaalerengi,Dynama Tibilisi,Ventspilsy...Talenty w lidze? rzadkie zjawisko...Bez infrastruktury i bez dobrych trenerów nigdy nie będziemy się liczyć.
Wszedzie durne układy.Afery.Wyrzuca się trenerów niezaleznie od osiągniętych przez nich wyników (Kaczmarek,Żurek,ostatnio Jakołcewicz).Reprezentantów Polski dusi się w 4 ligowych rezerwach(sorry,ale sprawa Kusia to kolejny absurd).Do tego media.Ślepe i przeważnie głupie,podsycające niczym nie podparte ambicje(mój ulubiony "sport" po Faktach w TVN-artyści po prostu).Mądrzy trenerzy pokroju Piechniczka,mądrzy piłkarze pokroju Dziekanowskiego i Swierczewskiego.Rzygać się chce...
Ci ,którzy pześcigali się w ganieniu Engela za MŚ płaczą teraz jak dzieci-absurd do kwadratu.Śmieszny absurd.
100% racji! Brawo
: sob paź 09, 2004 11:23
autor: NESSUNO
Czy wolelibyście jakiś umiarkowany sukces, to znaczy 3-4 punkty w dwóch meczach, co przedłużyłoby selskcjonerski żywot Janasa i marazm polskiej reprezentacji?
A może lepiej byłoby "wywalczyć" 0 lub 1 punkt i niech Janas leci w piz...?
Mnie z jednej strony serce mówi, że trzeba wierzyć, bo te eliminacje nie są przecież jeszcze przegrane. A z drugiej strony rozsądek podpowiada, że "profesjonalista" Janas nigdy nie będze w stanie zbudować porządnej reprezentacji i lepiej od razu się po pozbyć, niż stracić jeszcze kolejny rok pod jego "wodzą".
Tak, że raczej jestem za "rozwiązaniem ostatecznym": nich im Austria i Walia wyłoją skórę, a potem niech Janas złoży dymisję i zabierze sobie do wronieckich lasów swoich gwiazdorów (Lewandowskich, Rasiaków, itp.). Niech tam siedzą i już się więcej kibicom na oczy nie pokazują. Może przyjdzie jakiś lepszy trener i zbuduje nową, lepszą drużynę. Engelowi się to w jakimś stopniu udało (choć na krótko), czyli że jednak można. ALE NIE Z JANASEM!

: sob paź 09, 2004 11:39
autor: Michu
Prawdopodobieństwo złozenia dymisji przez trenera Janasa ( Cieniasa) jest taka sama jak zdobycia mistrza Polski przez GKS Katowice w tym sezonie...

On szybko nie zrezygnuje a jeśli Listkiewicz wygra ponownie wybory to do widoku tego trenerka będzie trzeba się przyzwyczaic na długo...

: sob paź 09, 2004 14:01
autor: NESSUNO
Romeo pisze:Prawdopodobieństwo złozenia dymisji przez trenera Janasa ( Cieniasa) jest taka sama jak zdobycia mistrza Polski przez GKS Katowice w tym sezonie...

On szybko nie zrezygnuje a jeśli Listkiewicz wygra ponownie wybory to do widoku tego trenerka będzie trzeba się przyzwyczaic na długo...

Jest takie ryzyko, to prawda. Ale ja myślę (wolę myśleć), że parę porażek w ważnych meczach zakończy jego karierę. Już teraz cała prasa strasznie po nim jeździ. "Konsultacje" z udziałem Piechniczka przed meczami z Irlandią Płn. i Anglią też chyba nie były przypadkowe.
Janas okazał się przypadkiem beznadziejnym, porównywalnym może ze Stachurskim kiedyś. I nawet w PZPN-ie to chyba widzą.

: sob paź 09, 2004 18:46
autor: Masoh
Polska rozpocznie spotkanie w składzie:
Jerzy Dudek; Marcin Baszczyński, Jacek Bąk, Tomasz Hajto, Tomasz Rząsa; Marcin Zając, Radosław Kałużny, Sebastian Mila, Jacek Krzynówek; Grzegorz Rasiak, Maciej Żurawski
: sob paź 09, 2004 19:14
autor: M@rcin
no prosze zamienił stryjek siekierke (Lewandowski) na kijek (Kałużny)...
czarno to widze.
no i jeszcze drewniany Rasiak, w morde

: sob paź 09, 2004 19:43
autor: Lechu579
I chyba Kałużny zamknął kilka buziek. 1:0 dla Polski
: sob paź 09, 2004 21:21
autor: Masoh
: sob paź 09, 2004 21:27
autor: Lechu579
Jak miło mnie zaskoczyli. Pocichu liczyłem na 2:1 a tu aż 3:1.
Teraz Walia
: sob paź 09, 2004 21:40
autor: NESSUNO
Ale się zagrzałeś… Zapominasz, że pokonanie takiej drużyny jak Austria (tak samo jak wcześniej Irlandia Północna, a za parę dni Walia) to jest dla naszych reprezentantów psi obowiązek, a nie żaden wielki sukces. To są europejskie przeciętniaki (na to zwracał dziś uwagę w TV Engel) i wygrywanie z nimi to powinna być oczywistość. Gdyby się nie udawało wygrać z takimi drużynami, to byłby znak, że tę reprezentację trzeba natychmiast rozpędzić na cztery wiatry... Przecież to już byłoby dno.
A Austriacy naprawdę byli dziś blisko remisu, grali z nami jak równy z równym (oprócz beznadziejnego bramkarza, któremu mogą zapisać 2 gole). Wynik 3:1, ale równie dobrze mogło być i 2:2.
A mówiąc o pierwszym miejscu: zapominasz o Anglii, która już nas raz ograła i zrobi to pewnie jeszcze raz. Bo tak zawsze jest w naszych meczach z Anglikami – i w ogóle wszystkimi poważnymi drużynami (pamiętasz ostatnie mecze ze Szwecją czy z Danią?).
Co nie zmienia faktu, że piłkarzom - ale nie Janasowi... - gratuluję dobrego wyniku
: sob paź 09, 2004 21:45
autor: Luke
Franek łowca bramek!!!! Aż strach pomyśleć, ile by bylo gdyby gral od początku!!!!
: sob paź 09, 2004 21:45
autor: Masoh
NESSUNO-Po tylu wpadkach Polaków ja tak naprawde nie odrózniam kto jest słaby a kto nie tak samo sie ciesz jak Polacy wygralią z Anglią czy z San Marino bo kazde zwyciestwo jest cenne.Pamietam z Danią w Poznaniu oby nigdy tak juz nie było.Ja tam zawsze wierzyłem w naszych Orzełków i zawsze bede wierzył a teraz w Anglii bedzie bardzo ciezko ograć Anglików ale kto wie ja cały czas licze ze zdobedziemy 1 miejsce.