Najdłuższy mecz w historii piłki nożnej
9000 minut, czyli jeden tydzień, będzie trwał najdłuższy w historii mecz piłki nożnej. Ma zostać rozegrany w czerwcu we włoskiej miejscowości Grinzane Cavour położonej na północ od Mediolanu.
Cel meczu, którego pomysłodawcą jest organizacja charytatywna "Terra Patria", jest podwójny: wpisanie się do księgi rekordów Guinnessa oraz zebranie środków finansowych dla najbiedniejszych mieszkańców państw afrykańskich.
Mecz rozpocznie się 13 czerwca i toczyć się będzie przez sześć dni i siedem nocy. Wystąpi w nim 3300 piłkarzy i 75 sędziów, a czas gry jednej drużyny wyniesie godzinę. W dzień grać będą drużyny młodzieżowe reprezentujące szkółki piłkarskie, a w nocy seniorzy.
http://sport.onet.pl/918405,wiadomosci.html
W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Myslicie ze dadza rade z dopingiem?
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
A ja się pochwalę tym,że też grałem w meczu, który miał zostać wpisany do księgi. Mecz odbywał się w Warszawie w hali na Nowowiejskiej. Trwał o ile pamiętam 3 dni. Ekipy zmieniały sie w locie(biali na czarnych) co 30 minut(chyba). Nawet mój kolega strzelił 500-tną bramkę dla nas w tym meczu. Czy ktoś z Was grał w tym meczu? I czy rzeczywiście znalazł się on w księdze? Jak ktoś wie to niech napisze! Aha mecz organizowała chyba Amatorska Liga Biznesu(pamiątkową koszulkę jeszcze posiadam
}

ciekawe ilu kibiców weźmie w tym udział i co ile bedą sie zmieniac bo jak by jedna ekipa miala przez tydzien non stop jechac z dopingiem to nie było by lekko, oj nie
swoja droga fajna sprawa taki tygodniowy mecz: ide na rozpoczecie, ogladam przez 2-3 godzinki, do domu na obiad, potem znowu na 1-2 h na meczyk, w kime, rano do pracy, wracajac z pracy wpadam na chwile na stadion sprawdzic wynik, ide do domu obejrzec w telewizorni bramki których nie widziałem, w nocy nie moge usnac wiec długa na stadion, nastepnego dnia ide wieczorem do kumpla na popijawę, wracając do domu nad ranem wpadam na stadion co by troche wytrzeźwieć ... itp. itd. przez cały tydzień
yeah, to by dopiero był prawdziwy HC 

swoja droga fajna sprawa taki tygodniowy mecz: ide na rozpoczecie, ogladam przez 2-3 godzinki, do domu na obiad, potem znowu na 1-2 h na meczyk, w kime, rano do pracy, wracajac z pracy wpadam na chwile na stadion sprawdzic wynik, ide do domu obejrzec w telewizorni bramki których nie widziałem, w nocy nie moge usnac wiec długa na stadion, nastepnego dnia ide wieczorem do kumpla na popijawę, wracając do domu nad ranem wpadam na stadion co by troche wytrzeźwieć ... itp. itd. przez cały tydzień

