Strona 1 z 1

Czy nie tesknicie troche za zenskim koszem naKonwiktorskiej?

: śr sty 21, 2004 17:07
autor: Agata
Bo ja i owszem. Co prawda nasi panowie radza sobie calkiem niezle, ale ja jakos nie moge odzalowac, ze o sekcje koszykarek Polonii, jedyna pierwszoligowa(teraz nalezaloby powiedziec jedyna z ekstraklasy :? ) w stolicy nikt nie zawalczyl, tylko ot tak, po prostu ja zlikwidowano :shock: . Chyba jednym z nielicznych juz w tej chwili jej sladow pozostala niezniszczalna "Gruszka", czyli Kasia Dulnik, ktora walczy dzielnie o utrzymanie dla Wołomina, ale ma niewielkie wsparcie ze strony kolezanek z zespolu. Szkoda, ze tak sie to wszystko potoczylo :cry:

: śr sty 21, 2004 18:50
autor: Piotrek_Ursynow
ja tesknie za taka oto sobota
-godz 14 (teraz juz by bylo inaczej bo sa swiatle)-mecz pilkarsi KSP
-16 30 -koszykarki
-18 30 koszykarze
na koszykarki co prawda nie chodzilem ale pamietam ze jak sie stalo po bilety na meskiego kosza to koszykarki przeciskaly sie przez tlum
I atmosfera na koszu na K6 byla niesamowita

: śr sty 21, 2004 18:57
autor: jachu
ja pare razy bylem i pamietam ,ze zadna dziewczyna nie umiala grac oprucz Katarzyny (chyba takie miala imie) Dulnik :) ,ona jedyna zdobywala punkty....a w najwiekszym szoku bylem jak bralem autograf od Dydek, do tamtego razu myslalem ,ze jestem wysoki :)

: czw sty 22, 2004 8:34
autor: maciekl
nie
damskie wykonania piłki nożnej, ręcznej, kosza są tylko nędzną kopią męskiej oryginalnej wersji.Nie mówiąc już o hokeju.Nie ta szybkość, nie ta precyzja, nie ta siła.
tak dla damskiej LA,narciarstwa i pewno wielu innych dyscyplin.

: czw sty 22, 2004 20:37
autor: Badenow
Uwazam ze w klubie nie ma na to zapotrzebowania i niech tak zostanie. A swoja droga ciekawe czy znajda sie chętne. Ostatecznie moge prowadzic treningi :D :D

: ndz sty 25, 2004 21:21
autor: Hubert
Bardzo..fajnie sie ogladalo ;-)

: wt sty 27, 2004 8:33
autor: El Torrero
jasne ze tesknie :!:
atmosfera na koszu byla extra, zwlaszcza na balkonie

: wt sty 27, 2004 8:35
autor: El Torrero
jachu pisze:ja pare razy bylem i pamietam ,ze zadna dziewczyna nie umiala grac oprucz Katarzyny (chyba takie miala imie) Dulnik :) ,ona jedyna zdobywala punkty....a w najwiekszym szoku bylem jak bralem autograf od Dydek, do tamtego razu myslalem ,ze jestem wysoki :)
cos ci sie nieco pop.
jedne umialy lepiej grac inne moze mniej, ale bylo duzo dobrych zawodniczek :lol:

: śr sty 28, 2004 17:30
autor: Agata
Grac potrafily nie tylko Dulnik, ale swojego czasu takze Danuta Kopec (chyba wiecie czyja to zona :) ), Elzbieta Stankiewicz czy chocby Krystyna Szymanska-Lara, ktorej do tej pory wychodzi to calkiem niezle.
To,ze czegos nie ma czasami wcale nie jest kwestia braku zapotrzebowania, lecz zupelnie innych czynnikow...Sekcja rozpadla sie wkrotce po tym, jak nasze panie zostaly mistrzyniami Europy i to chyba jest dowodem na to, ze zyjemy w nieco dziwnym kraju... :shock: .
Porownywanie kosza do hokeja czy zapasow uwazam za nieco chybione...
Siatkarki tez atakuja z mniejsza sila niz mezczyzni (no, moze pozaGosia Glinka :wink: ),a jednak jakos nikt zbyt mocno nie domaga sie, zeby daly sobie spokoj z ta dyscyplina (wiem, ze siatka nie jest sportem kontaktowym, w przeciwienstwie do kosza,ale uwazam,ze argument,ze zenska koszykowka jest gorsza od meskiego wydania, bo kobiety maja mniej sily jest... niezbyt udany)
Generalnie- ja tesknie :cry:

: czw sty 29, 2004 0:24
autor: _czarny_
Reaktywacja sekcji :lol: Tylko zeby wygladaly jak nasze czirliderki a umiejetnosci przyjda z czasem :lol:

: ndz kwie 18, 2004 0:11
autor: Luke
nie!!!

: ndz kwie 18, 2004 0:35
autor: _przybysz_
Rubens pisze:ja tesknie za taka oto sobota
-godz 14 (teraz juz by bylo inaczej bo sa swiatle)-mecz pilkarsi KSP
-16 30 -koszykarki
-18 30 koszykarze
-21 szachisci :wink: