W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
JW Construction AZS Politechnika Warszawska
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
JW Construction AZS Politechnika Warszawska
czy ktoś chodzi na siatkę? i czy wiadomo gdzie i kiedy grają?
cóż - nie dość że Polibuda to moja buda to jeszcze wspólny JWC. Chetnie bym sie wybrał kiedyś... Najlepiej przeciw słabemu przeciwnikowi, żeby wygrali Ale zupełnie nie mam rozeznania
cóż - nie dość że Polibuda to moja buda to jeszcze wspólny JWC. Chetnie bym sie wybrał kiedyś... Najlepiej przeciw słabemu przeciwnikowi, żeby wygrali Ale zupełnie nie mam rozeznania
Grają standardowo, nocny przyjacielu (sorry za dwuznaczność . Na Kole. Ostatnio grali ze słabiakami z Wrocka i ledwo wygrali. Niestety, barwy są ZIELONE nazwa długa, skrót zasię jeszcze dziwniejszy (JWCAZSPW Warszawa). Ale i tak chyba lepiej, niż Wózki Widłowe Jest, że tak powiem, "młyn" (młynek?). Ogólnie jest spokojniej i inteligentniej , niż na piłce. Trochę mi tylko przeszkadza, że Polonii tam nie ma
Kiedyś mnie kusiło żeby pójść , ale uznałem , że czułbym się zbyt dziwnie na meczu drużyny z którą nie czuje żadnej więzi emocjonalnej. Siatkówkę wolę jednak oglądać w telewizji albo samemu sobie pograć . Nie wykluczam jednak , że kiedyś się wybiorę , szczególnie na mecz z Bełchatowem albo Częstochową .
Z tego co wiem od kibiców Politechniki - woleliby jednak mówić o swojej drużynie wózeczki a nie JWC.
Z tego co wiem od kibiców Politechniki - woleliby jednak mówić o swojej drużynie wózeczki a nie JWC.
Jak coś to chodzę na mecze AZS-u, ogląda się fajnie, spokojnie, ale jak dla mnie trochę za cicho, młyn to około 20 osób, a ich doping opiera się głównie na bębnach, no i jak dla mnie hala też trochę za mała, szczegółnie, że jak jest komplet to wyjść się nie da, bo jedne małe dżwi na 2000 ludu to jednak trochę za mało. Ale tak to poza tym przyjazna atmosfera, nie ma kos, ani zgód, barwy zielone, ale ciemno-zielone, a nie sraczkowato-zielone więc narzekać nie ma co, bo nawet jak ktoś wrzaśnie Polonia lub Legia to obejdzie się to bez echa... Trochę głupio, że kluby noszą nazwy sponsorów, ale taka nazwa (niepełna) JWC AZS Politechnika Warszawska nawet mi pasuje, byle by nie rozpisywać skrutów... W sumie polecam, bo można se objeżeć siatkówke na wysokim poziomie (chociaż nie zawsze), no i emocje zbliżone to meczu piłkarskiego...
Dla Suligusa, grają na Obozowej 60 w hali Koło, tam gdzie gra Polonia SPEC Warszawa, w soboty co dwa tygodnie (wiadomo jeden u siebie, potem na wyjeździe), następny mecz u siebie grają 30 grudnia z Mostostalem Azoty Kędzierzyn Koźle (czy jakoś tak), bilety:
ulgowy - 10zł
normalny - 20zł
Można tam dojechać 13 z Alei Solidarności ...
Jak coś: http://www.siatkowka.azspw.pl/
Dla Suligusa, grają na Obozowej 60 w hali Koło, tam gdzie gra Polonia SPEC Warszawa, w soboty co dwa tygodnie (wiadomo jeden u siebie, potem na wyjeździe), następny mecz u siebie grają 30 grudnia z Mostostalem Azoty Kędzierzyn Koźle (czy jakoś tak), bilety:
ulgowy - 10zł
normalny - 20zł
Można tam dojechać 13 z Alei Solidarności ...
Jak coś: http://www.siatkowka.azspw.pl/
Dzięki. Na Obozowej bywam na koszu. Ostatnio zjadłem obiad w knajpce i byłem pozytywnie zaskoczony - bardzo dobre i niedrogo. Można zapłacić przed meczem i zadzwonić pod koniec drugiej kwarty żeby grzali. Co prawda to rozwiązanie na tydzień a nie weekend (wtedy obiadek jest w domku), ale mi sie spodobało. Ale dzieki temu hala Koło jeszcze u mnie zyskała, więc pewnie siatke też trzeba bedzie wybadać...
ze spiewnika na cytowanej stronce:
No cóż, moja żonka nawet zdobywała medale dla Polibudy w jakiś tam mistrzostwach uczelnianych i twierdzi, że gdybym nie przerwał jej kariery to by teraz była konkurencją dla Otylki...
ze spiewnika na cytowanej stronce:
Jako zadeklarowany zwolennik Politechniki (zwłaszcza w konfrontacji z nijakim UW) to prawie moge się z tym zgodzićNikt Polibudy nie pokona,
Ona króluje na stadionach!
No cóż, moja żonka nawet zdobywała medale dla Polibudy w jakiś tam mistrzostwach uczelnianych i twierdzi, że gdybym nie przerwał jej kariery to by teraz była konkurencją dla Otylki...
trochę mniej fajnie, że mozna czasem barwy Legiuni na meczu przylukać, a przynajmniej ja miałem to niezmierzone szczeście parokrotnie
Ale fakt, jest to zupełnie inny kosmos mentalnie niż mecze piłkarskie
Notabene z AZSPW jestem poniekąd związany... hmm... rodzinnie, osobą Ojca, który grał w tymże klubie kilkadziesiąt lat temu
Ale fakt, jest to zupełnie inny kosmos mentalnie niż mecze piłkarskie
Notabene z AZSPW jestem poniekąd związany... hmm... rodzinnie, osobą Ojca, który grał w tymże klubie kilkadziesiąt lat temu