http://www.pilka.stal.rzeszow.pl/pokaz3 ... ej&id=1057
Kibic to nie bandyta!!!
Po wczorajszym spotkaniu doszło do bardzo przykrego dla naszych kibiców incydentu. Oto dwa listy, jakie redakcja strony otrzymała w tej sprawie:
"To, co działo się po zakończeniu meczu pomiędzy Stalą Rzeszów a Stalą Stalowa Wola to po prostu przechodzi ludzkie pojęcie. Parenaście minut przed końcem meczu Policja przestała wypuszczać (z sektora - dop.red.) ludzi siedzących po tej stronie stadionu, gdzie znajdował się sektor najbardziej zagorzałych kibiców gospodarzy. Tym, którym jeszcze udało się wyjść (głównie dziewczyny i małe dzieci), policja urządziła „ścieżkę zdrowia” spychając ich i rozganiając. Służby porządkowe i policja otoczyły paruset kibiców, którzy nie zostali wypuszczeni ze stadionu po zakończeniu spotkania i przetrzymywały ich na stadionie ponad półtorej godziny. W jakim innym miejscu w Polsce możliwe jest coś takiego, że kibice gospodarzy wychodzą półtorej godziny później niż kibice gości? Mało tego, Policja wpadła na inteligentny pomysł, żeby wypuszczać ludzi pojedynczo i legitymować każdego osobno przed kamerą, co jak nietrudno się domyślić wywołało oburzenie wśród większości ludzi znajdujących się na sektorze. Niedługo trzeba było czekać na reakcję Policji, która zaczęła „pałować” kogo popadnie i spychać w dół sektora używając przy tym gazu. Użycie siły przez Policję było całkowicie bezpodstawne, bo przecież nie doszło do żadnych ekscesów chuligańskich, nikt nawet nie próbował stawiać oporu. Jeden z Policjantów uderzył pałką i użył gazu z bardzo bliskiej odległości przeciwko ośmioletniemu chłopcu – w takim momencie trzeba się zastanowić, kto tutaj tak naprawdę jest bandytą. Pomimo próśb kibiców Policja przez długi czas nie chciała udzielić pomocy chłopcu ani wezwać karetki, a przecież to właśnie Policja powinna zapewnić bezpieczeństwo ludziom podczas imprezy masowej.
Inny młody chłopak pobity przez policjantów został wyniesiony przez swoich kolegów nieprzytomny, Policja także nie reagowała na liczne prośby udzielenia pomocy i wezwania karetki. Wrażenie na „stróżach prawa” nie zrobiło też otwarte złamanie nogi parunastoletniego chłopaczka – kolejne bezpodstawne użycie siły. Nie zdziwiłbym się, gdyby to wszystko miało miejsce po jakichkolwiek zamieszkach z policją czy też kibicami przeciwnej drużyny – jednak tego dnia nie działo się kompletnie nic. Jakby tego wszystkiego było mało, pod stadionem i w jego okolicach spore grupy mundurowych przepędzały i biły pojedyncze osoby, nie mówiąc już o ubliżaniu i wyzywaniu ludzi wracających do domu. Widocznie w mniemaniu „stróżów prawa” byli to potencjalni chuligani. Na pewno spora część z osób, które przyszły tego dnia na mecz, więcej już nie zagości na stadionie, jednak patrząc na działania Policji trudno nie odnieść wrażenia, że właśnie o to im chodzi. Szkoda, że Policjanci zamiast pilnować bezpieczeństwa wolą wyładować swoją frustrację na niewinnych ludziach – no ale w końcu na „kibica” zawsze znajdzie się paragraf... szkoda tylko, że tym razem dopóki siły fizycznej nie użyła Policja na stadionie i w jego okolicach nie było żadnych zamieszek."
Oto drugi list jaki otrzymaliśmy:
"Nie wiem jeszcze czy jest sens opisywać zdarzenie, jakie miało
ostatnio miejsce na stadionie,ale mimo wszystko to opiszę. Tyle się mówi, że kibice Stali nie przychodzą na mecze i nie wspierają swojej drużyny, ale nie ma się co dziwić. Przyszedłem z moją dziewczyną na mecz, ponieważ stwierdziliśmy, że raz na jakiś czas można, może jak nam się spodoba to będziemy przychodzić częściej. Jednak stwierdzam, że to
był na pewno mój ostatni raz!!! Najpierw podeszło do nas kilku osiłków i poprosiło, co prawda bardzo grzecznie, abyśmy podeszli jak najbliżej „młynu”, ponieważ mamy szaliki i żeby fajniej wyglądała oprawa.
Oczywiście pomyśleliśmy czemu nie i wszystko by było oki gdyby nie to, że po meczu nie wolno nam było opuścić stadionu.
A kiedy po półgodzinnym staniu w deszczu wolno było to zrobić okazało się, że pojedynczo i do kamery. Oczywiście panowie policjanci nie pomyśleli, że na stadionie są dzieci i kobiety, nie pomyśleli również o drugiej kamerze, aby usprawnić wyjście. Po prawie godzinie jak przepychaliśmy się do wyjścia zaszedł incydent taki, że policja potraktowała gazem ośmioletniego chłopaczka, bo chciał zrobić zdjęcia tego, co się działo
na stadionie, no i znowu musieliśmy się oddalić od wyjścia. Już poza bramami stadionu pierwsze słowa, jakie słyszeliśmy od policji było ”co zrobimy im ścieżkę zdrowia…” albo „wypi***dalać stąd bo zaraz wam przy*****le” to ma być policja??? Gdzie władze klubu, żeby zadbać o własnych kibiców???
Następnie już myśleliśmy, że już po wszystkim , nie
wspominając co chwilę przyjeżdżających karetek pogotowia i wynoszonego chłopaczka ze złamaniem otwartym. Policja pewnie powie, że sam sobie jest winny, tak jak powiedzieli temu chłopczykowi, co dostał gazem „twoja wina bo nie masz k****wa opiekuna”. Koło marketu „Lidl” bardzo miły pan władza powiedział nam „co się k****wa patrzysz, wy****ać ci”.
Tak więc pytam, gdzie były władze klubu, które biorąc pieniądze powinni zapewnić kibicom bezpieczeństwo!!! Nie wiem, komu wysłać ten list, ale mam nadzieję, że zrobicie coś w tej sprawie, bo ja osobiście na pewno długo nie pojawię się na stadionie Stali."
Oto smutna prawda. Czym innym jest konieczna interwencja na stadionie w przypadku naruszenia porządku przez kibiców, a czym innym jest wyżywanie się na bezbronnej grupie przemoczonych kibiców.
Nie potrafię wskazać na podstawie jakiego paragrafu Policja przetrzymywała kibiców na stadionie aż 1,5 godziny po zakończeniu spotkania.
Czy dowodzący akcją nie jest w stanie utemperować nieco swoich podwładnych, tak aby słownictwo jakiego używają nie było takie, jak opisano w listach?
Prawo nie jest jednakowe dla wszystkich: sam byłem świadkiem skierowania (aresztowania?) przez dowodzącego akcją do izby dziecka 13-letniego chłopaka za to, że użył słów wulgarnych .
Prosimy wszystkich kibiców mogących dodać coś do opisu powyższych wydarzeń o kontakt na adres gszalacha@stalrzeszow.pl
(Grzegorz Szalacha)
W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
po meczu w Rzeszowie...
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
Podobno prewencja dostaje dodatkowe pieniądze gdy interweniują z użyciem środków przymusu zagrożeniem zdrowia itp
to troche tłumaczy te akcje.. jak i tak jadą obstawiać imprezę to logiczne, że opłaca im się sprowokować wydarzenia.. no może nie przeciwko górnikom albo 5 tysiącom kibiców bo wtedy moga oberwać..
najlepiej przeciwko nieszkodliwym grupom kibiców dzieciaków itp bo wtedy nie ma ryzyka a dodatek pieniężny jest wypłacony..
lekarze biorą, urzędnicy biorą, drogówka bierze to prewencja zapewne tez kombinuje..
są odpowiednie instrumenty prawne tylko, że potem nikomu sie nie chce..
to troche tłumaczy te akcje.. jak i tak jadą obstawiać imprezę to logiczne, że opłaca im się sprowokować wydarzenia.. no może nie przeciwko górnikom albo 5 tysiącom kibiców bo wtedy moga oberwać..
najlepiej przeciwko nieszkodliwym grupom kibiców dzieciaków itp bo wtedy nie ma ryzyka a dodatek pieniężny jest wypłacony..
lekarze biorą, urzędnicy biorą, drogówka bierze to prewencja zapewne tez kombinuje..

są odpowiednie instrumenty prawne tylko, że potem nikomu sie nie chce..