Italia bije brawo
Nie oglądając się na prokuraturę i sądy, Włoska Federacja Piłkarska podejmuje odważne decyzje w sprawach korupcyjnych.
Kilka klubów zdegradowano z różnych lig. Groźba procesów sądowych i odszkodowań nie zmniejszyła determinacji piłkarskich władz.
Za korupcję i oszustwa Genoa została definitywnie zdegradowana z pierwszej do trzeciej ligi, Torino z pierwszej do drugiej, a Perugia i Salernitana z drugiej do trzeciej. Te ostatnie trzy kluby dopuszczono do rozgrywek tylko dlatego, że zmienili się właściciele, prezesi i zarządy, czyli wszystko.
Decyzje te związek piłkarski (FIGC) podjął mimo wyroku sądu w Genui, który rozpatrując odwołanie klubu Genoa, nakazał wstrzymanie się z publikacją kalendarza rozgrywek serii A, B i C, czyli zawieszenie wszelkich decyzji dyscyplinarnych. Co więcej, Bologna i Napoli odwołały się do Trybunału Stanu, który jeszcze nie wydał decyzji. Wszystkie trzy kluby grożą włóczeniem związku po wszelkich możliwych sądach, z trybunałem w Luksemburgu włącznie.
Jednak władze piłkarskie, wychodząc z założenia autonomiczności decyzji sądów sportowych, odważnie postawiły na swoim, choć naprawdę nie wiadomo, czym się te awantury skończą. Po prostu związek, ryzykując przegranie spraw o milionowe odszkodowania, wydał wojnę oszustom i zwolennikom załatwiania spraw w sądzie zamiast na boisku. Takiej sytuacji Włochy nie pamiętają. Związek ruszył do ataku z marszu, bez wahania, bez powoływania komisji i chowania głowy w piasek. Cała Italia (oprócz Genui) bije brawo nielubianemu tu prezesowi Franco Carraro.
Oto krótka lista włoskich afer:
GENOA:
prezes Enrico Preziosi (dostał 5 lat dyskwalifikacji), by awansować z pierwszego miejsca do Serie A, dmuchając na zimne, kupił ostatni mecz sezonu z Venezią za 250 tysięcy euro. Działacza Venezii (też 5 lat dyskwalifikacji) przyłapano wychodzącego z tą sumą z fabryki Preziosiego. Policja wpadła na trop afery, podsłuchując rozmowy telefoniczne. Preziosi twierdzi, że kupował za gotówkę jednego z graczy Venezii (regulamin FIGC tego zabrania). W walizeczce z pieniędzmi był kontrakt. Poza tym Preziosi kwestionuje legalność podsłuchu i może sprawę w sądzie wygrać.
BOLOGNA:
spadła do Serie B na boisku. Twierdzi, że powinna grać w Serie A, bo pozostająca tam Reggina nie zapłaciła podatków, czyli nie spełniła warunków zapisu do rozgrywek. Innego zdania jest komisja kontrolna związku. Bologna podaje związek do sądu.
NAPOLI: były klub Maradony przegrał baraż o awans do Serie B, ale chce awansować w miejsce Pescary lub Vicenzy, które rzekomo również zalegają z podatkami. Napoli zaskarżyło związek do Trybunału Stanu.
PERUGIA:
przegrała baraż o wejście do Serie A. Prezes Luciano Gaucci, chyba największy oryginał wśród futbolowych prezesów, zażądał awansu w miejsce Genoi. Inaczej nie będzie w stanie spłacić podatków ani wypłacić zaległych pieniędzy graczom. W rezultacie Perugia, już z nowym prezesem i właścicielem, zagra w Serie C. Gaucci też skarży związek.
TORINO:
awansowało do Serie A. Zalegało jednak fiskusowi 38 milionów euro (sic!). Zapisując się do rozgrywek Serie A i w negocjacjach o rozłożenie podatków na raty klub przedstawił sfałszowane gwarancje finansowe. Degradację do Serie B, połączoną z koniecznością zmiany właściciela, przyjęto jednak bez szemrania (decyzji związku nie kwestionowała też Salernitana, za długi zdegradowana z Serie B do Serie C1).
PIOTR KOWALCZUK z Rzymu [/i]
W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Włoska piłka, czyli afera goni aferę
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
Prawdę mówiąc jeden wielki pic na wodę.
Włoska federacja ukarała po prostu kluby niewiele znaczące w hierarchi. Ot, takie kozły ofiarne.
Dlaczego tak twierdzę. Otóż dlatego, że jak zrobiło się głośno, że zawodnicy włoscy się ostro szprycują i padły nazwiska znanych piłkarzy i nazwy klubów takich jak Juventus czy Milan to sprawa została szybciutko wyciszona. Coś na zasadzie, że nie wiedzieli co im lekarz podawał. Pamiętacie? Być może nie, bo jak wspomniałem problem szybko "rozwiązano". O problemach finansowych czy też przekrętach finanansowych juz nie wspominam, bo także padały nazwy tych "wielkich". A teraz znaleźli "lamusów", których można było "przykładnie ukarać". I to wszystko.
W Niemczech też zresztą postąpiono podobnie.
Tym bardziej zadziwia mnie chrzanienie prasy jak to włosi rozprawiają się z korupcją. Śmiechu warte...
Pozdrowionka
Włoska federacja ukarała po prostu kluby niewiele znaczące w hierarchi. Ot, takie kozły ofiarne.
Dlaczego tak twierdzę. Otóż dlatego, że jak zrobiło się głośno, że zawodnicy włoscy się ostro szprycują i padły nazwiska znanych piłkarzy i nazwy klubów takich jak Juventus czy Milan to sprawa została szybciutko wyciszona. Coś na zasadzie, że nie wiedzieli co im lekarz podawał. Pamiętacie? Być może nie, bo jak wspomniałem problem szybko "rozwiązano". O problemach finansowych czy też przekrętach finanansowych juz nie wspominam, bo także padały nazwy tych "wielkich". A teraz znaleźli "lamusów", których można było "przykładnie ukarać". I to wszystko.
W Niemczech też zresztą postąpiono podobnie.
Tym bardziej zadziwia mnie chrzanienie prasy jak to włosi rozprawiają się z korupcją. Śmiechu warte...
Pozdrowionka
Prawdę mówiąc jeden wielki pic na wodę.
Włoska federacja ukarała po prostu kluby niewiele znaczące w hierarchi. Ot, takie kozły ofiarne.
Dlaczego tak twierdzę. Otóż dlatego, że jak zrobiło się głośno, że zawodnicy włoscy się ostro szprycują i padły nazwiska znanych piłkarzy i nazwy klubów takich jak Juventus czy Milan to sprawa została szybciutko wyciszona. Coś na zasadzie, że nie wiedzieli co im lekarz podawał. Pamiętacie? Być może nie, bo jak wspomniałem problem szybko "rozwiązano". O problemach finansowych czy też przekrętach finanansowych juz nie wspominam, bo także padały nazwy tych "wielkich". A teraz znaleźli "lamusów", których można było "przykładnie ukarać". I to wszystko.
W Niemczech też zresztą postąpiono podobnie.
Tym bardziej zadziwia mnie chrzanienie prasy jak to włosi rozprawiają się z korupcją. Śmiechu warte...
Pozdrowionka
Włoska federacja ukarała po prostu kluby niewiele znaczące w hierarchi. Ot, takie kozły ofiarne.
Dlaczego tak twierdzę. Otóż dlatego, że jak zrobiło się głośno, że zawodnicy włoscy się ostro szprycują i padły nazwiska znanych piłkarzy i nazwy klubów takich jak Juventus czy Milan to sprawa została szybciutko wyciszona. Coś na zasadzie, że nie wiedzieli co im lekarz podawał. Pamiętacie? Być może nie, bo jak wspomniałem problem szybko "rozwiązano". O problemach finansowych czy też przekrętach finanansowych juz nie wspominam, bo także padały nazwy tych "wielkich". A teraz znaleźli "lamusów", których można było "przykładnie ukarać". I to wszystko.
W Niemczech też zresztą postąpiono podobnie.
Tym bardziej zadziwia mnie chrzanienie prasy jak to włosi rozprawiają się z korupcją. Śmiechu warte...
Pozdrowionka