Ranga: 23 kolejka T-Mobile Ekstraklasy
Miejsce: Kielce, Ściegiennego 6
Wynik: 3:0 (0:0)
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Frekwencja: 8012
Pogoda: 8°C
Bramki:
Paweł Golański 48, Maciej Korzym 54, Artur Lenartowski 59
Skład Polonii:
(81) Sebastian Przyrowski
(26) Aleksandar Todorovski
(4) Marcin Baszczyński
(21) Maciej Sadlok ŻK CK
(5) Đorđe Čotra ŹK
(29) Pavel Šultes
(28) Łukasz Piątek
(8) Róbert Jež ŻK
(20) Aviram Baruchyan ŹK
58 (9) Edgar Çani ŹK
(7) Paweł Wszołek ŹK
58 (22) Tomasz Brzyski
(14) Wladimer Dwaliszwili
78 (17) Łukasz Teodorczyk
Korona: Małkowski - Golański, Staňo, Kijanskas, Lisowski, Kuzera (74. Kiełb), Lenartowski, Vuković, Sobolewski, Korzym (77. Łuczak), Jamróz (46. Lech).
Źródła:W meczu kończącym 23. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce pewnie 3-0 (0-0) pokonała na własnym boisku Polonię Warszawa. Bramki dla gospodarzy zdobyli Paweł Golański, Maciej Korzym i Artur Lenartowski. Od 80. minuty przyjezdni grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Macieja Sadloka.
Od początku spotkania warunki na boisku dyktowali przyjezdni. Już w 2. minucie z lewego skrzydła dośrodkował Paweł Wszołek, ale Wladimer Dwaliszwili nie trafił w piłkę. Trzy minuty później szansę miał Róbert Jež, na dwudziesty metr wycofał mu Dwaliszwili, ale jego strzał fantastycznie za linię końcową odbił Zbigniew Małkowski. Później inicjatywę przejęli podopieczni Leszka Ojrzyńskiego. W 11. minucie piłka trafiła do siatki po dograniu wzdłuż linii bramkowej Pawła Sobolewskiego i samobójczym trafieniu Đorđe Čotry, jednak wcześniej Łukasz Jamróz zagrał piłkę ręką i sędzia nie uznał bramki. W końcówce pierwszego kwadransa spotkania indywidualną akcję przeprowadził Sobolewski, zbyt długo dryblował i ostatecznie oddał lekki, nie zagrażający bramce Polonii strzał. Na dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy groźnie w pole karne dośrodkował Pavel Šultes, ale dobrą interwencją na przedpolu wykazał się Małkowski. Chwilę później po strzale Wszołka z dziesięciu metrów piłkę z linii bramkowej wybił Paweł Golański.
Po przerwie gospodarze wciąż atakowali i, jak się później okazało, opłaciło im się to. W 48. minucie Korona zdobyła bramkę dzięki świetnej drużynowej akcji, piłka wędrowała jak po sznurku, od Lenartowskiego trafiła do Lecha, ten zagrał do Golańskiego, a obrońca kielczan pewnie pokonał bramkarza. Sześć minut później było już 2-0. Golański odebrał piłkę Čotrze, podał do Grzegorza Lecha, który dostrzegł lepiej ustawionego Macieja Korzyma, a skrzydłowy Korony kontrującym strzałem tuż przy słupku podwyższył prowadzenie. W 59. minucie Korona prowadziła już trzema bramkami. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Sobolewski, wrzutkę głową przedłużył Kuzera, najwyżej w głębi pola karnego wyskoczył Artur Lenartowski i zdobył bramkę. Niewiele zabrakło, a w 63. minucie mielibyśmy kolejną bramkę, ale uderzenie Golańskiego z rzutu wolnego z trudem odbił Przyrowski. Na kwadrans przed końcem meczu szansę miał Maciej Korzym, dobrze obrócił się z piłką w polu karnym, zdołał oddać strzał, który jednak wybronił Przyrowski. W 80. minucie czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję Mateuszu Łuczaku otrzymał Maciej Sadlok. W 88. minucie Edgar Çani przejął piłkę po strzale Tomasza Lisowskiego, przebiegł 70 metrów, nie dając mu się dogonić, ograł Małkowskiego, ale uderzył jedynie w boczną siatkę.
http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=783353
http://www.90minut.pl/news/184/news1842 ... lowke.html
Relacja:
http://ekstraklasa.net/korona-kielce-po ... 3c53010000
Skrót:
http://www.meczyki.pl/skroty/14907/koro ... ia_30.html