Strona 1 z 1

Polonia - Turów: 14.03. godz. 18:00

: pt lut 27, 2009 11:32
autor: Jacek64
Jak słusznie napisał poniżej Paweł, mecze piłki i kosza się nie nałożą, więc wszyscy na Obozową!!!

: pt lut 27, 2009 16:03
autor: kostek
Wydaje mi się, że skoro WSZYSTKIE mecze ekstraklasy transmituje orange sport i terminy się nie nakładają, to właśnie stacje telewizyjne narzucają czas rozegrania meczu.

: sob lut 28, 2009 16:13
autor: marcin_zt
Chyba mecze się nie nałożą, bo piłkarze zagrają w piątek 13-ego, a koszykarze w sobotę 14-ego.

: sob lut 28, 2009 20:24
autor: gen_Patton
Na pewno się nic nie nałoży, bo mecz na K6 przypada w piątek (13.03), no chyba, że ktoś się do Kielc wybiera w sobotę na Korona - Widzew :)

: czw mar 12, 2009 6:10
autor: Profesor Ciekawski
kursu kolizyjnego nie ma, mecz z Turowem w sobotę o 18. Kibice Turowa zapowiadają przyjazd w sile jeden autokar. To jest zwykle mocna, dobrze zorganizowana (a przy tym dość kulturalna) ekipa, więc mam apel do wszystkich kibiców o czarnych sercach nie mających alergii na kosza: przyjdźcie pomóżcie. To ostatni mecz w Warszawie przed fazą play-off, głupio by było źle wypaść z dopingiem w obliczu wizyty Zgorzelczan

: sob mar 14, 2009 20:52
autor: ciemna_strona_miasta
+ emocje do samego końca
+ oprawa
+ doping przez większość meczu
+ "Za te 40 lat..." na początku spotkania


- końcowy wynik
- rozgrywanie większości akcji w żółwim tempie
- frekwencja - mogłaby być lepsza
- tak jak wczoraj na meczu z ŁKS-em - widzowie wychodzący przed końcem spotkania

: sob mar 14, 2009 20:58
autor: mzn
A nasz młyn kibicował do końca meczu i po zakończeniu spotkania :D

: sob mar 14, 2009 21:04
autor: Człowiek z Kamienia
Nie udało się dotrzymać kroku Prokomowi, udało się połowicznie Turowowi. Winniśmy wygrać ten mecz z wiceliderem. O porażce zadecydowały trzy ostatnie nieudolne akcje,oraz piłki które o dziwo nie słuchały się rzucających. Podobne historie widziałem jedynie na Torwarze.

: sob mar 14, 2009 21:27
autor: Profesor Ciekawski
ciemna_strona_miasta pisze: - rozgrywanie większości akcji w żółwim tempie
To akurat było założenie taktyczne. Kamyk uważał, że przy grze w szybkim tempie nie mamy szans. I za to chwalił zawodników na konferencji pomeczowej.
Gdyby Greg w końcówce trochę dłużej pomyślał, a Young miał więcej umiejętności to była szansa na miłą niespodziankę

: ndz mar 15, 2009 0:35
autor: KSPpiterKSP
Dla mnie końcówkę meczu zawalił Kamyk.

Najpierw niepotrzebna zmiana Łączyńskiego (owszem miał 4 faule, ale do końca było kilka minut), który grał dobrze. Potem brak decyzji przy kompletnym chaosie w akcjach ofensywnych. Greg się kompletnie pogubił i nie rozumiem dlaczego Kamyk nic nie zrobił aby to zmienić.

A tak w ogóle fajny mecz i dobra atmosfera stworzona przez młyny obydwu zespołów.

: ndz mar 15, 2009 10:44
autor: kosmita
ciemna_strona_miasta pisze: - frekwencja - mogłaby być lepsza
-
po za młynem była pełna hala przecież :roll:

: ndz mar 15, 2009 10:49
autor: mzn
To fakt, hala pełna, po za młynem...
Zresztą zdziwiłem się trochę bo obie trybuny za koszami były niemalże zapełnione.

: ndz mar 15, 2009 11:58
autor: Decik
kosmita pisze:
ciemna_strona_miasta pisze: - frekwencja - mogłaby być lepsza
-
po za młynem była pełna hala przecież :roll:

Następnym razem młyn przestanie dopingować i usiądzie i niech te tysiąc osob oglada sobie mecz przy dopingu druzyny x,y albo z. Bo to żałość że przychodzi tyle młodych ludzi i siedza na dupach jak za przeproszeniem kury na grzędach!
To samo rozumiem wielki problem klaskac w rytm raz na jakis czas...czy odpowiedziec na hasło cała hala odpowiada(Trybuna po naszej lewej stronie milczy).

Dla kogo my budujemy tą atmosfere na meczach dla siebie czy dla zespołu????A tym co wychodzili z hali to kij w oko...

: ndz mar 15, 2009 12:21
autor: M@jkel
Byłem pierwszy raz w życiu na koszu i wrażenia całkiem pozytywne ;) Usiadłem sobie po lewej stronie od młynka, żeby spróbować poczuć atmosferę.

Jednak to zupełnie co innego niż piłka :) Kompletnie mi nie pasuje 'defence' i to buczenie trąbkami. Natomiast na plus to, że młyn dopinguje cały mecz nie zrażając się tym, że kibice Turowa byli głośniejsi.

Myślę, że wpadnę jeszcze i się dołączę do dopingowania :)

: ndz mar 15, 2009 12:58
autor: Decik
Siedzimy nad ławką gości....im głosniej przeszkadzamy tym gorzej u nich z komunikacją;)

Defence jest wszedzie na koszu i nie musisz tego spiewac jesli nie chcesz.....czesc osob po prostu wtedy klaszcze lub nie robi nic.

Młyn był mały niestety...zazwyczaj sektor jest cały zajęty i jedziemy non stop z dopingiem.

: ndz mar 15, 2009 14:02
autor: Turow_Zgorzelec
Witam macie moze jakies strony co jest galeria zdjec z meczu?? jesli tak prosil bym o link

: ndz mar 15, 2009 14:05
autor: ciemna_strona_miasta

: ndz mar 15, 2009 15:12
autor: halina.do
Decik pisze:
kosmita pisze:
ciemna_strona_miasta pisze: - frekwencja - mogłaby być lepsza
-
po za młynem była pełna hala przecież :roll:

Następnym razem młyn przestanie dopingować i usiądzie i niech te tysiąc osob oglada sobie mecz przy dopingu druzyny x,y albo z. Bo to żałość że przychodzi tyle młodych ludzi i siedza na dupach jak za przeproszeniem kury na grzędach!
To samo rozumiem wielki problem klaskac w rytm raz na jakis czas...czy odpowiedziec na hasło cała hala odpowiada(Trybuna po naszej lewej stronie milczy).

Dla kogo my budujemy tą atmosfere na meczach dla siebie czy dla zespołu????A tym co wychodzili z hali to kij w oko...
dokładnie, zgadzam się w 100 %
Gdyby każdy na hali od czasu do czasu krzyknął coś z nami a większość meczu klaskał to już by byla duża poprawa, ale to chyba nie nastąpi..

: ndz mar 15, 2009 17:54
autor: Profesor Ciekawski
Decik pisze:
Następnym razem młyn przestanie dopingować i usiądzie i niech te tysiąc osob oglada sobie mecz przy dopingu druzyny x,y albo z.
Napisałem juz na RadziePuchaczy, ale powtórzę tu:

Właśnie z niezgody na taką sytuację, która zdarzała się lata temu, narodziła się Rada Puchaczy.
Też bym wolał by cała hala z nami dopingowała. Ale wiem, że to niemozliwe i nie mam pretensji dla tych, którzy przychodzą tylko popatrzeć. Fajnie, że sporo ludzi z nami klaszcze (widzę to często na przeciwległej trybunie), że jednak wywołani nam odpowiadają. Ale faktem jest, że wczoraj to odpowiadanie i włączanie się hali mizerne było.

A co do trąbek: ciekawie trafiłeś, bo chyba pierwszy raz je zastosowaliśmy. Ale zauważ, że nie jako element dopingu, a tylko jako przeszkadzajki w specyficznych sytuacjach. Ale rozumiem, że może się to nie podobać. "Difens" też mi się nie podobał, do momentu kiedy dowiedziałem sie od zawodników że im to pomaga. Ich zdanie jest dla mnie decydujące.

: ndz mar 15, 2009 17:55
autor: Profesor Ciekawski
Turow_Zgorzelec pisze:Witam macie moze jakies strony co jest galeria zdjec z meczu?? jesli tak prosil bym o link
niestety, od nas nikt zdjęć nie robił. Ale jakbyś był zainteresowany naszymi dyskusjami pomeczowymi to dużo więcej znajdziesz na www.radapuchaczy.net - strona kibiców kosza Polonii.

: ndz mar 15, 2009 20:23
autor: Człowiek z Kamienia
Fajnie, że przyjechali fani Turowa, bo można było się wreszcie przed kimś konkretnym pokazać. Ich balkon na fotkach wyglądał bardzo ładnie. Nie to co nas przetrzebiony. Jak zauważył Paweł, przyjezdni byli w większości w jego wieku, a gro małolatów siedziało sobie beztrosko koło młyna, nic sobie nie robiąc z tego, że goście nas przekrzykują.

Szkoda, że koszykarski.pl pokazał jedynie oprawę Turowa. Nie licząc szali podniesionych w górę przy śpiewaniu "Za te 40 lat" nic nie pokazali. A były 2 sektorówki mała i duża oraz małe flagi machajki. Planowane było jeszcze konfetti, ale przy takiej liczbie ludzi w młynie było to pozbawione sensu. W dodatku w młynie było kilku pikników co nie chciało nawet przyjąć machajek.

Może znajdzie się wreszcie jakiś fotograf co będzie robił nam zdjęcia na każdym meczu jak przez szereg lat piłakrzom Zbyszek Luchciński? Należałoby chyba także powrócić do rozwieszania taśm na Balkonie?

: ndz mar 15, 2009 22:39
autor: konradek
Z trąbkami trochę przesadziliśmy, ale było bardzo głośno i wesoło :D
A krytykujących niebedących na meczu zapraszamy na następny mecz niech nas wspomogą - wtedy trąbki będą niepotrzebne :lol:

: ndz mar 15, 2009 22:48
autor: mzn
Decik pisze:
Następnym razem młyn przestanie dopingować i usiądzie i niech te tysiąc osob oglada sobie mecz przy dopingu druzyny x,y albo z. Bo to żałość że przychodzi tyle młodych ludzi i siedza na dupach jak za przeproszeniem kury na grzędach!
To samo rozumiem wielki problem klaskac w rytm raz na jakis czas...czy odpowiedziec na hasło cała hala odpowiada(Trybuna po naszej lewej stronie milczy).

Dla kogo my budujemy tą atmosfere na meczach dla siebie czy dla zespołu????A tym co wychodzili z hali to kij w oko...
Decik a ja myślę, iż warto wyjść do ludzi i ich zaprosić. Trzeba to w końcu zrobić. Nie możemy sobie pozwolić na to aby młyn na koszu był uzależniony od ekipy z piłki. Uważam, że rozmowa z ludźmi dużo da.

EDIT: OCZYWIŚCIE DOPING PROWADZI RADA PUCHACZY- KLUB KIBICA POLONII I TO ONI TWORZĄ KLIMAT KOSZOWY. NIESTETY OSTATNIO BYŁO MNIEJ OSÓB ZE WZGLĘDU WSPARCIA ZGODY W TYM SAMYM DNIU PRZEZ KIBICÓW.

TROCHĘ MIZERNIE WYPADLIŚMY NA TLE TUROWA.

: wt mar 17, 2009 12:23
autor: Człowiek z Kamienia
Ale oprawę w porównaniu z nami mieli ch...olernie marną :wink: