POLONIA WARSZAWA

chodzi mi o kluby czyli np KS Polonia Warszawa = szkolenie młodziezy, basen, hala itp.
a nie o spółki np. piłkarskie

Odpowiedzi są tendencyjne.Dalczego?Bo ważniejsze jest oddłużęnie górnictwa,hutnictwa,przemysłu ciężkiego itd.Kluby sportowe(z regóły spółki akcyjne) są firmami i jak nie potrafią zoorganizować kasy to są h....... firmami i trzeba tam rozsądnych marketingowców,przezesów i działaczy.Proste ,ale jakie trudne!!!

Chodzi o stowarzyszenia.
Przede wszystkim powinno sie rozliczyc tych, ktorzy doprowadzili do tych zadluzen, jezlei powstaly one z ich winy, a takich przypadkow jest przytlaczajaca wiekszosc...

To nie jest do końca tak. Kluby sportowe się zadłużają ponieważ w Polsce prawo podatkowe jest tak skonstruowane, że niezaleznie czy klub jest SSA czy stowarzyszeniem to nie opłaca się mu osiągać zysku, ponieważ wtedy od każdej zarobionej złotówki około 20 groszy odporowadza do budżetu. Natomiast jeśli ma długi to tego robić nie musi.

W cywilizowanej części Europy opodatkowanie SSA polega na opodatkowaniu wypłacanej dywidendy a nie dochodu. Niby mała różnica a ma niebagatelne znaczenie dla działalności ekonomicznej klubów.

Wobec tego, oddłużenie klubów bez zasadniczych zmian w systemie podatkowym i prawnym nie zmieni ich sytuacji, bowiem nadal będą istniaj silne przesłanki do zadłużania się.

A rozliczaniem "działaczy" powinny zając się odpowiednie instytucje.

szpenio pisze:To nie jest do końca tak. Kluby sportowe się zadłużają ponieważ w Polsce prawo podatkowe jest tak skonstruowane, że niezaleznie czy klub jest SSA czy stowarzyszeniem to nie opłaca się mu osiągać zysku, ponieważ wtedy od każdej zarobionej złotówki około 20 groszy odporowadza do budżetu. Natomiast jeśli ma długi to tego robić nie musi.

Nie znam sie na podatkach i "robieniu" pieniedzy ale ale chyba zawsze lepiej oddac te 20 gr. czy nawet 80 gr. niz nic nie zarobic. Chyba, ze ma sie kasy "od metra".

Lordi pisze:Odpowiedzi są tendencyjne.Dalczego?Bo ważniejsze jest oddłużęnie górnictwa,hutnictwa,przemysłu ciężkiego itd.Kluby sportowe(z regóły spółki akcyjne) są firmami i jak nie potrafią zoorganizować kasy to są h....... firmami i trzeba tam rozsądnych marketingowców,przezesów i działaczy.Proste ,ale jakie trudne!!!

coś nie doczytałeś
w ankiecie wyraźnie chodzi o "klubY" czyli stowarzyszenia, kulturę fizyczną i takie tam

a nie o spółki piłkarskie czyli "firmy"

zgadzam się z Lwem że trzeba zapytać kto doprowadził do zadłużenia,
No w właśnie w KS Polonia kto doprowadził ?

lew pisze:

szpenio pisze:To nie jest do końca tak. Kluby sportowe się zadłużają ponieważ w Polsce prawo podatkowe jest tak skonstruowane, że niezaleznie czy klub jest SSA czy stowarzyszeniem to nie opłaca się mu osiągać zysku, ponieważ wtedy od każdej zarobionej złotówki około 20 groszy odporowadza do budżetu. Natomiast jeśli ma długi to tego robić nie musi.

Nie znam sie na podatkach i "robieniu" pieniedzy ale ale chyba zawsze lepiej oddac te 20 gr. czy nawet 80 gr. niz nic nie zarobic. Chyba, ze ma sie kasy "od metra".

Szpenio ma słusznego.
Wypłacona dywidenda to "czysty" szmal wypłacony udziałowcom (akcjonariatowi) i z państw UE chyba tylko u nas nie jest opodatkowana.
Natomiast zysk jest zawsze "papierowy" i - szczególnie w naszych realiach socjo-politycznych - ma mało wspólnego z faktyczną kondycją finansową spółki, bo przepływy pienieżne w Polsce to temat "rzeka" ale niezbyt wartko płynaca. Opodatkowanie tego papierowego zysku w sytuacji gdy spora część faktur nie jest płacona terminowo (lub wcale) wykończyło już wiele podmiotów gospodarczych.
Osobny instrument finansowego wspierania sportu przez firmy powinna stanowić nowa ustawa o sponsoringu. Wzorce w UE istnieją. Wówczas nie byłoby takich tematów jak "oddłużanie".

nie wystarczy zalepić dziury, trzeba jeszcze zrobić coś aby ona nie powstała od nowa.
Takie jest moje zdanie.

Ja wprowadziłbym prawo, że to co klub zarobi w działalności gospodarczej może przenaczać na swoje potrzeby mimo zadłużeń w ZUS i US. To chociaż uruchomiłoby aktywnych, a nieaktywni niech giną...

MICHAL KSP pisze:(...)
Ja wprowadziłbym prawo, że to co klub zarobi w działalności gospodarczej może przenaczać na swoje potrzeby mimo zadłużeń w ZUS i US. To chociaż uruchomiłoby aktywnych, a nieaktywni niech giną...

Myślę, że wówczas liczba przekrętów (i tak niemała) w klubach sportowych wzrosłaby wykładniczo. Lepszy pomysł to wg. mnie wprowadzenie mozliwości odprowadzania np. 0,5% od CIT-u (podatku dochodowego firm) na wskazane cele społeczne zamiast do Ministerstwa Finansów.

Wypłacona dywidenda to "czysty" szmal wypłacony udziałowcom (akcjonariatowi) i z państw UE chyba tylko u nas nie jest opodatkowana.

W przypadku spółek giełdowych płaci się zryczałtowany podatek. Nie wiem, jak to jest natomiast we wszystkich pozostałych spółkach. No ale w sumie odbiegam od tematu

Jacek64 pisze:

Wypłacona dywidenda to "czysty" szmal wypłacony udziałowcom (akcjonariatowi) i z państw UE chyba tylko u nas nie jest opodatkowana.

W przypadku spółek giełdowych płaci się zryczałtowany podatek. Nie wiem, jak to jest natomiast we wszystkich pozostałych spółkach. No ale w sumie odbiegam od tematu

To prawie równie skomplikowane jak zadanie nr.6 ale w niedużym uproszczeniu: osoby fizyczne płacą podatek od wypłat z tytułu dywidendy natomiast osoby prawne mające ponad 25% udziałów(akcji) nie.

Lordi pisze: ważniejsze jest oddłużęnie górnictwa,hutnictwa,przemysłu ciężkiego itd.Kluby sportowe(z regóły spółki akcyjne) są firmami!!!

czytaj ze zrozumieniem
kluby są stowarzyszeniami a nie firmami, a spółki to spółki nawet piłkarskie, chodziło o kluby np. KS Polonia Warszawa

btw dlaczego uważasz że spółka typu huta albo i kopalnia jest lepsza od spółki typu piłkarskiego lub handlowego dla mnie jeden ch...

sorki za sarkazm

jeszcze jedna uwaga : KLUBY czyli stowarzyszenia nie osiągają zysku, ani dywident ani nieczego takiego,
mogą co najwyżej mieć nadwyżkę w działalności bieżącej którą MUSZĄ przeznaczyć na wydatki w następnych okresach, albo ewentualnie na zakup czegoś np. sprżetu czyli wszystkie dowolne przychody klubu idą na jego działalność
natomiast długi typu ZUS i podatki np. od wynagrodzeń trzeba płacić i to w pierwszej kolejności chyba że właśnie rząd oddłuży czyli daruje
tak jak to robi hutom czy kopalniom o czymś ktoś tu pisał