Strona 1 z 1
Wspólna sprawa...
: wt kwie 05, 2005 5:43
autor: TOMEKzWARSZAWY
Witam jestem tutaj pierwszy raz ale musiałem to zrobić. Czuje, że powinniśmy pokazać Papieżowi, iż kibice w całej Polsce umieją również połączyć i pomodlić się za papieża, więc spotkajmy się gdzieś i wspólnie pójdźmy na modlitwę... Proszę was o to i wiem, że wysłuchacie nas - kibiców i podejmiecie decyzję.. Z wyrazami szacunku Tomek...
: wt kwie 05, 2005 12:03
autor: Piotr WW
dziś o 17.00 na Placu Piłsudskiego jest msza,
tam się spotykają wszyscy Warszawiacy
a w tej chwili o 13.00 przed kościołem Św.Anny
: wt kwie 05, 2005 13:05
autor: TOMEKzWARSZAWY
Myślałem, żeby spotkać się na placu zamkowym powiedzmy o 16.30 bo słyszałem, że u was spotkanie jest o 16.00. Więc spotkać się tam i razem przemarszować na plac Piłsudskiego... Myśle, iż to by nas zbliżyło w jakimś stopniu do siebie. Bo naprawde.. niektórym kibicom jest smutno przez to co dzieje sie u nas na stadionach... Wiem, że zgody nie będzie ale przynajmniej żeby nie było wyzwisk oraz bicia... To jest naprawdę niepotrzebne... Pomyślmy...
: śr kwie 06, 2005 16:51
autor: Piotr WW
pontyfikat Jana Pawła II to wielka rzecz,
śmierć Ojca Świętego wstrząsnęła większością Polaków i większością ludzi na całym Świecie ale każdy powinien to przeżywać indywidualnie w zgodzie z własnym sumieniem i zasadami, jako Polak, Warszawiak, Parafianin miejsca i okazji jest dość
- czy potrzebne są Nam jakieś szczególne dodatkowe Manifestacje ?
powtarzam się, wiem
W kwestii POJEDNANIA
może zróbmy tak :
1. bez wielkich deklaracji, ogłaszania manifestów w prasie radio itp
2. zróbmy " rozejm ", czyli zaprzestańmy bezpośredniej agresji
3. przyłącza się do pomysłu kto chce
4. odczekajmy rok, jak wszystko pójdzie dobrze
5. to 2 kwietnia - bedziemy mogli powiedzieć ze nastąpiło pojednanie,
- a jak się nie uda to trudno
pisze specjalnie w kilku miejscach bo nie wiadomo co kto czyta
: śr kwie 06, 2005 18:43
autor: kiwi
dużo razy jeszcze będziesz wklejał ten sam post?? :/
: śr kwie 06, 2005 18:54
autor: feemp
wszystkie tematy o Pojednaniu powinny być połączone w jeden, moderatorzy?
: śr kwie 06, 2005 19:02
autor: Lampart
feemp pisze:wszystkie tematy o Pojednaniu powinny być połączone w jeden, moderatorzy?
a moderatorzy nie spia tylko czekaja i licza ile to jeszcze zostanie załozonych tematów o pojednaniu Warszawskim na forum Cracovii około 12 kto da więcej?
opanujcie sie sami a nie wzywacie moderatotów
: czw kwie 07, 2005 6:05
autor: TOMEKzWARSZAWY
Piotr WW ma chyba jednak racje... Zmieniam zdanie. Mysle, że nie powinniśmy urządzać żadnych marszów czy tego typu podobne, poczekajmy w ciszy i skupieniu co się stanie. Mam nadzieje, iż stanie się dobrze...
: czw kwie 07, 2005 11:17
autor: Piotr WW
żeby coś się zadziało,
potrzebna jest wola i chęć działania
i to z obu stron
wracając do mojej poprzedniej wypowiedzi proponuję :
- wstrzymać wszelkie działania bezpośredni agresywne
- odczekać czas jakiś i zobaczyć jak to " wychodzi "
- albo się uda i wtedy jest o czym mówić dalej,
albo nie i wtedy jest po sprawie
wiem że wklejam to samo, ale jest z siedem tematow na ten temat

: pt kwie 08, 2005 17:03
autor: suligus
żeby coś się zadziało,
potrzebna jest wola i chęć działania
i to z obu stron
Żeby ruszyła lawina musi drgnąć pierwszy kamyczek.
wracając do mojej poprzedniej wypowiedzi proponuję :
....
Piotrze, chcesz stać i się patrzeć - ok, ale nie musisz na wszystkich tematach "gasić ducha".
A ja proponuję słuchać. Wczorajsza msza którą odprawił x bp Jarecki była jednym z takich momentów. I w czytaniach, i w ewangelii, i w homilii i wreszcie na koniec kilka razy było tyle wskazówek...
Żeby stać się kawałkiem płomienia rozpalonym przez jedną iskrę nie można "wstrzymać się", "odczekać".
Jak mówiła wczorajsza Ewangelia, nie słuchać tego "co ziemskie".
Słuchać i wprowadzać w czyn. Każdy przemianę zaczyna od siebie. Tylko doskonli nie wymagają przemiany. A stanie i czekanie to nie przemiana.
Szczegóły podał wczoraj x biskup. Ci co CHCĄ wiedzą co mają robić. Ponadto kazdy pomysł jest dobry - nigdy nie wiadomo co się przyjmie...
: sob kwie 09, 2005 17:05
autor: Piotr WW
hej hej,
nie chce stać i się patrzeć
chyba mnie ktos źle zrozumiał
proponuje tylko strategię
małych ale realnych kroczków
zacznijmy od tolerancji, powstrzymania agresji, jak się rozwinie pomówimy o czymś dalszym
konkretna propozycja to :
Mały gest dobrej woli - jak ktoś jest chętny do podjęcia tego pogodzenia albo tolerancji, to może zrobic tak -
- jak zobaczy "wrogą" wlepę zamiast ja zdzierać/niszczyć niech doklei obok swoją
i odczeka dzień dwa - może będą wisieć obie, obok siebie