W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Stasiek się odnalazł!!!
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
Stasiek się odnalazł!!!
STANLEY UDENKWOR w sezonie 2002/2003 był napastnikiem warszawskiej Polonii i wystąpił w meczach Pucharu UEFA przeciwko FC Porto. Teraz gra z połową reprezentacji Azerbejdżanu w Neftczi Baku , z którym wiosną biało-czerwoni zmierzą się dwa razy w eliminacjach MŚ. I chwali sobie życie na dalekim Wschodzie!
Gosia już wyjechała
Udenkwor do Neftczi trafił we wrześniu. - Od tego czasu przez niespełna trzy miesiące zarobiłem więcej niż przez dwa lata w Polonii - twierdzi zadowolony Nigeryjczyk. Udenkwor nie został gwiazdą polskiej ekstraklasy, ponieważ wszedł w konflikt z działaczami warszawskiego klubu, domagając się wypłacenia zaległych pensji. - Do dzisiaj nie zapłacili! Polonia nadal wisi mi duże pieniądze - twierdzi "Stasiek", który w ubiegłym sezonie na krótko trafił do trzecioligowego Okęcia Warszawa, a następnie był na testach w Iraklisie Saloniki, Kalithei oraz cypryjskim AEK Larnaca. Testów jednak nie zdał. Wreszcie nadeszła oferta z egzotycznego Azerbejdżanu. - W Baku żyję w dobrych warunkach, w dwupokojowym apartamencie. Niestety, brakuje mi mojej polskiej żony Gosi. Była ze mną tylko przez miesiąc i musiała wracać do Warszawy, ponieważ nadal studiuje na uniwersytecie. Szkoda, bo działacze Neftczi chcieli mi nawet podnieść o 50 procent miesięczne wynagrodzenie, aby tylko została w Baku - mówi Udenkwor, który jednak dzięki wyjazdowi małżonki może wreszcie odpocząć od... natarczywych tubylców. - Kiedy Gosia była u mnie, to ciągle na domowy numer telefonu dzwonili różni dziwni ludzie i chcieli się koniecznie z nią spotkać. Można powiedzieć, że zrobiła w Baku furorę - śmieje się "Stasiek".
Jeżdżę z kapitanem
Z warunków kontraktu piłkarz jest bardzo zadowolony. Gdy wyjeżdżał z Polski, nie miał środków do życia. Teraz - jak sam twierdzi - zarabia "tyle, co najlepsi piłkarze Polonii". W drużynie Neftczi czasem gra w podstawowym składzie, a czasem wychodzi na boisko jako rezerwowy. - Do tej pory strzeliłem cztery bramki. W kadrze gra aż ośmiu zawodników Neftczi, a tacy piłkarze jak Hasanzade, Sadygow, Gulijew oraz Mahmud i Gurban Gurbanowowie należą do jej kluczowych postaci. Ten ostatni nawet jest kapitanem reprezentacji i właśnie... odwozi mnie swoim autem do domu - relacjonował nam podczas rozmowy Udenkwor.
- Koledzy ciągle mnie pytają o reprezentację Polski. I na miejscu trenera Janasa na pewno nie lekceważyłbym Azerów, którzy grają coraz lepszą piłkę. Styl tej drużyny nazwałbym w skrócie "samba futbol". Mają brazylijskiego trenera, więc grają trochę po brazylijsku - z klasycznym playmakerem i dużą liczbą szybkich, krótkich podań w środku pola. Większość zawodników imponuje świetnym wyszkoleniem technicznym. Ten zespół dopiero się cementuje, ale na wiosnę powinien być bardzo groźny - przestrzega Nigeryjczyk.
Gosia już wyjechała
Udenkwor do Neftczi trafił we wrześniu. - Od tego czasu przez niespełna trzy miesiące zarobiłem więcej niż przez dwa lata w Polonii - twierdzi zadowolony Nigeryjczyk. Udenkwor nie został gwiazdą polskiej ekstraklasy, ponieważ wszedł w konflikt z działaczami warszawskiego klubu, domagając się wypłacenia zaległych pensji. - Do dzisiaj nie zapłacili! Polonia nadal wisi mi duże pieniądze - twierdzi "Stasiek", który w ubiegłym sezonie na krótko trafił do trzecioligowego Okęcia Warszawa, a następnie był na testach w Iraklisie Saloniki, Kalithei oraz cypryjskim AEK Larnaca. Testów jednak nie zdał. Wreszcie nadeszła oferta z egzotycznego Azerbejdżanu. - W Baku żyję w dobrych warunkach, w dwupokojowym apartamencie. Niestety, brakuje mi mojej polskiej żony Gosi. Była ze mną tylko przez miesiąc i musiała wracać do Warszawy, ponieważ nadal studiuje na uniwersytecie. Szkoda, bo działacze Neftczi chcieli mi nawet podnieść o 50 procent miesięczne wynagrodzenie, aby tylko została w Baku - mówi Udenkwor, który jednak dzięki wyjazdowi małżonki może wreszcie odpocząć od... natarczywych tubylców. - Kiedy Gosia była u mnie, to ciągle na domowy numer telefonu dzwonili różni dziwni ludzie i chcieli się koniecznie z nią spotkać. Można powiedzieć, że zrobiła w Baku furorę - śmieje się "Stasiek".
Jeżdżę z kapitanem
Z warunków kontraktu piłkarz jest bardzo zadowolony. Gdy wyjeżdżał z Polski, nie miał środków do życia. Teraz - jak sam twierdzi - zarabia "tyle, co najlepsi piłkarze Polonii". W drużynie Neftczi czasem gra w podstawowym składzie, a czasem wychodzi na boisko jako rezerwowy. - Do tej pory strzeliłem cztery bramki. W kadrze gra aż ośmiu zawodników Neftczi, a tacy piłkarze jak Hasanzade, Sadygow, Gulijew oraz Mahmud i Gurban Gurbanowowie należą do jej kluczowych postaci. Ten ostatni nawet jest kapitanem reprezentacji i właśnie... odwozi mnie swoim autem do domu - relacjonował nam podczas rozmowy Udenkwor.
- Koledzy ciągle mnie pytają o reprezentację Polski. I na miejscu trenera Janasa na pewno nie lekceważyłbym Azerów, którzy grają coraz lepszą piłkę. Styl tej drużyny nazwałbym w skrócie "samba futbol". Mają brazylijskiego trenera, więc grają trochę po brazylijsku - z klasycznym playmakerem i dużą liczbą szybkich, krótkich podań w środku pola. Większość zawodników imponuje świetnym wyszkoleniem technicznym. Ten zespół dopiero się cementuje, ale na wiosnę powinien być bardzo groźny - przestrzega Nigeryjczyk.
Stanley jest pamietliwyRoy pisze:Ja pamiętam lepszy cytat ze szmaty:
Stanley Udenkwor: "Boję się pana Marka Ruszkiewicza. Grozi mi, że mnie zniszczy".
Wykończą się sami
Stanley Udenkwor (24 l.) grał przez pół roku w Neftczi Baku i dobrze zna naszych sobotnich rywali. Twierdzi, że są skłóceni i nie znoszą trenera.
Nigeryjczyk Stanley Udenkwor (24 lata) jest jedynym piłkarzem, który grał i w Polsce, i w Azerbejdżanie. Występy w Neftczi Baku wspomina z szerokim uśmiechem, ale już na dźwięk nazwy "Polonia Warszawa" jakby mu się nóż otwierał w kieszeni. Popularny "Stasiek" przewiduje wygraną naszej reprezentacji w Baku, ale...
- Temperatura w Azerbejdżanie przekracza teraz 30 stopni. Nawet ja, mimo że jestem z Afryki, miałem problemy z aklimatyzacją. Polscy piłkarze muszą być przygotowani, że zostawią na boisku mnóstwo potu. Zagrają 90 minut, a będą się czuli, jakby biegali przez trzy godziny. Czasem ten żar powoduje, że człowiek czuje się jak w piekle - ostrzega Stanley Udenkwor, który przed wyjazdem do Neftczi Baku grał w warszawskiej Polonii.
Ostrzeżenia popularnego "Staśka" trzeba potraktować poważnie, choć naszym piłkarzom może przyjść z odsieczą... ochłodzenie. Meteorolodzy twierdzą, że w weekend w Baku temperatura spadnie poniżej 30 stopni, więc może nie będzie tak źle?
Przekleństwem jest trener
Udenkwor jest przekonany, że trener Azerów, Carlos Alberto Torres, były brazylijski mistrz świata, to największe zło tej reprezentacji.
- Pokłóciły się z nim największe gwiazdy Azerów, które nie chcą grać pod jego komendą. Facet zachowuje się, jakby zjadł wszystkie rozumy, uważa, że on, Brazylijczyk, o piłce wie wszystko, a Azerowie nic. Przed pierwszym meczem w Polsce odwiedziłem kolegów z kadry Azerbejdżanu i jeden z nich powiedział mi, że będzie 0:6. Niewiele się pomylił, tylko o dwie bramki. Pod kierownictwem Torresa Azerowie daleko nie zajadą - przekonuje Udenkwor.
Albo cię sprzedamy, albo cię zniszczymy!
Z Azerbejdżanu Stanley ma tylko dobre wspomnienia.
- Ludzie są tam bardzo życzliwi dla cudzoziemców. A przy tym bardzo słowni. Kiedy podpisywałem kontrakt z Neftczi Baku, to pieniądze dostałem tego samego dnia. A w Polonii? Przez pół roku nie płacili mi ani grosza, a gdy PZPN rozwiązał mój kontrakt, to Polonia oddała sprawę do sądu cywilnego. I co? I wygrała. Nic z tego nie rozumiem. Przez ostatni rok, kiedy tu grałem, wypłacili mi ze 2 procent tego, co mi się należało. Kiedyś chcieli mnie sprzedać na Ukrainę, do Obolonu Kijów. Nie chciałem tam iść, a wtedy Marek Ruszkiewicz z Polonii krzyczał na mnie, że jak nie dam się sprzedać, to mnie zniszczy. No cóż, nie udało mu się to do dzisiaj, choć pieniędzy z Polonii doczekać się nie mogę.
Tylko żeby mniej klęli
Udenkwor uważa, że Polacy nie tylko pokonają Azerbejdżan, ale i awansują bez problemu do finałów mistrzostw świata.
- Macie naprawdę dobrych piłkarzy. Tylko żeby mniej... klęli. W polskiej lidze słychać tylko "k..." i "k...". Bez sensu krzyczą na siebie, dodatkowo się deprymując w trakcie gry. Kiedyś kolega z Nigerii był na testach w Polsce. Jak wrócił do Afryki, to pamiętał tylko to słowo na "k". I był przekonany, że to jakiś piłkarski zwrot po polsku...
Stanley Udenkwor
Urodzony 28 maja 1981 roku w Akwa-Etiti (Nigeria)
Wzrost 181 cm, waga 80 kg
Pozycja: napastnik
Kluby: Kogi Utd (Nigeria), Jasper Utd (Nigeria), Polonia Warszawa, Okęcie Warszawa, Neftczi Baku (Azerbejdżan)
Mecze i gole w polskiej I lidze: 30/1
- DZIADEKKSP
- Posty: 1304
- Rejestracja: ndz paź 12, 2003 15:26
- Lokalizacja: W-wa
dobre, ale wygladal naprawde niezle, niestety to byl jedyny trening na ktorym go widzialem, i niestety potem sie chyba juz nie pokazal:( a szkoda bo w IV lidze pewnie by blyszczal:)DZIADEKKSP pisze:sekcja zapasówLuke pisze:A ja ostatno widzialem Staska na treningu niestety zdegradowanej juz do IV ligi Legionovii Legionowo... to bylo chyba w zeszlym tygodniu...
Pojawia się i znika hehe
Teraz kopie w Gainsborough Trinity grającym w angielskiej Nationwide Conference North-odpowiedniku naszej 6 ligi (okregówki?). Bilans zawrotny - 5 meczów w lidze,bez gola. W pucharze już lepiej -3 występy, 1 bramka.
Klub z Lincolnshire jest na 17 pozycji w lidze liczącej 22 ekipy (spadają chyba 3).
No teraz jestem prawie pewien,ze dorabia facet na czarno (jakkolwiek to zabrzmi).
[EDIT] W ostatnich 6 meczach swojej drużyny nie pojawił sie nawet na ławce. Oficjalna strona nie podała składu rezerw, więc tak na serio,to odnalazł się połowicznie. Mamy trop.
ciekawe linki dla pasjonatów
http://www.gainsboroughtrinity.com/
http://www.footballconference.co.uk/
Teraz kopie w Gainsborough Trinity grającym w angielskiej Nationwide Conference North-odpowiedniku naszej 6 ligi (okregówki?). Bilans zawrotny - 5 meczów w lidze,bez gola. W pucharze już lepiej -3 występy, 1 bramka.
Klub z Lincolnshire jest na 17 pozycji w lidze liczącej 22 ekipy (spadają chyba 3).
No teraz jestem prawie pewien,ze dorabia facet na czarno (jakkolwiek to zabrzmi).
[EDIT] W ostatnich 6 meczach swojej drużyny nie pojawił sie nawet na ławce. Oficjalna strona nie podała składu rezerw, więc tak na serio,to odnalazł się połowicznie. Mamy trop.
ciekawe linki dla pasjonatów
http://www.gainsboroughtrinity.com/
http://www.footballconference.co.uk/
No to jest już świeższy nius
http://www.90minut.pl/news.php?id=380086
http://www.90minut.pl/news.php?id=380086
- El_Cycunio!
- Posty: 1685
- Rejestracja: sob gru 02, 2006 10:54
Re: Stasiek się odnalazł!!!
można się popłakać ze śmiechu...TCksp pisze:"Stasiek" chyba już definitywnie zakończył karierę. W tygodniku "Wprost" (49/2010) był artykuł na temat rasizmu w Polsce i tam znalazła się taka informacja:
"...Ciemnoskórzy piłkarze nie mogą też liczyć na wsparcie kolegów z drużyny. Nigeryjczyk Stanley Udenkwor, były zawodnik warszawskiej Polonii, powiedział ostatnio w wywiadzie dla niemieckiego "Der Spiegel". że kiedy dołączył do drużyny, koledzy nie chcieli podawać mu piłki. Dlaczego? Bo nie był dla nich partnerem do gry. - Stanley nie wytrzymał presji i w wieku 27 lat zakończył karierę..."
Re: Stasiek się odnalazł!!!
A po co mu mieli podawać jak on się o piłkę zabijał?
-
- Posty: 657
- Rejestracja: czw wrz 11, 2003 15:21
- Lokalizacja: Wa7ha77a
Re: Stasiek się odnalazł!!!
Staszek zajebisty kopacz z ogromnym sercem do walki. Pamiętam jak rozjebał reklamę walcząc o piłkę, albo jak biegł skrzydełem z piłka a wi
- DZIADEKKSP
- Posty: 1304
- Rejestracja: ndz paź 12, 2003 15:26
- Lokalizacja: W-wa
Re: Stasiek się odnalazł!!!
Stasiek był najbardziej napakowanym piłkarzem jaki grał w Polonii
Na dym można było go brać a co do gry w piłkę , wprowadzał kibiców w dobry nastrój
Na dym można było go brać a co do gry w piłkę , wprowadzał kibiców w dobry nastrój
- DEADLY SIN
- Posty: 9773
- Rejestracja: pt lip 30, 2004 13:21
Re: Stasiek się odnalazł!!!
Stasiek - to był gość. Pamiętam jego debiut - nie jestem pewien, z kim wtedy graliśmy, ale wchodził za kogoś, a kiedy W. Skorupka wyczytał 'Stanley Udenkwor' od razu z trybun poleciało 'Stasiek, Stasiek' na dzień dobry. To były czasy - kiedy Kamienna była kamienna...
EDIT: Znalazłem na 90minut: Polonia - Zagłębie (2-0) 5 maja 2001, 72. minuta, za M. Bykowskiego, na trybunach 1200 było nas...
EDIT: Znalazłem na 90minut: Polonia - Zagłębie (2-0) 5 maja 2001, 72. minuta, za M. Bykowskiego, na trybunach 1200 było nas...
-
- Posty: 10553
- Rejestracja: wt lut 10, 2009 2:37
Re: Stasiek się odnalazł!!!
Byłem, pamiętam i tęsknię za prawdziwą Kamienną...
On wtedy się chyba jakoś przewrócił biegnąc z piłką, że upadł na nią dupą, potem plecami jak na śmiesznych filmikach z YT.
On wtedy się chyba jakoś przewrócił biegnąc z piłką, że upadł na nią dupą, potem plecami jak na śmiesznych filmikach z YT.
Re: Stasiek się odnalazł!!!
ja pamiętam jak inny murzynek, Imeh, wszedł chyba w meczu z Górnikiem Łęczna i dosłownie tak przypierdolił z główki w okienko że mało co nie zrobił dziury w siatce. A potem wszyscy mówili że to nowy Olisadebe!
Re: Stasiek się odnalazł!!!
To był raczej Imeh.
Re: Stasiek się odnalazł!!!
Taaa Benjamin Chciał u nas robic karierę jak Olisadebe i mówił, że Oliemu zajęło to dwa sezony, a on w trakcie jednych rozgrywek rozwali całą ligę
- Jabol_Ultima
- Posty: 2580
- Rejestracja: ndz sty 18, 2004 16:07
- Lokalizacja: OCHOTA
Re: Stasiek się odnalazł!!!
Ja pamiętam Staśka jak raz strzelił gola dla Polonii (za wiele ich nie było z jego strony) po pięknym rajdzie środkiem boiska ala jeździec bez głowy... wielu expertów twierdziło, że to może być talent... Pamiętam, że on nie chciał aby go nazywać Stasiek tylko "Bull"
Re: Stasiek się odnalazł!!!
jest i Stasiek, przy ostatniej bramce, akcja meczu