
Wojtaszek walczył z Potkinem do gołych króli, bezkompromisowo starając się podtrzymywać posiadaną inicjatywę i był moment, że udało mu się zamienić nacisk jaki wywierał na pozycję Potkina na przewagę materialną, bo zdobył pionka. Niestety okazało się, że czas zużyty na konsumpcję został wykorzystany przez rywala na stworzenie kontry, która okazała się wystarczajaca do remisu.
W następnej rundzie grał czarnymi z byłym ME Rumunem Nisipeanu bardzo ostry wariant, powstała irracjonalna pozycja, w której Radkowi udało się zachować więcej zimnej krwi i to on znalazł decydującego sztosa. Wygrana z Nisipeanu wywindowała Radka do grupy przewodzącej stawce, w której po 9 rundzie było 14 zawodników z tym samym dorobkiem punktowym.
10 runda to wewnętrzne pojedynki w gronie liderujacej "14". Wygrana w tej fazie ogromnie zwiększa szanse na zwycięstwo w całych zawodach, przegrana je przekreśla. Wojtaszek rozegrał fantastyczną partię z Rosjaninem Hajrulinem i odniósł bezdyskusyjne zwycięstwo.
Przed dzisiejszą rundą Radosław Wojtaszek zajmuje 2 msc mając tę samą liczbę punktów co liderujący Potkin i Judyta Polgar z Węgier i gra białymi z nr.1 listy rankingowej ME Rosjaninem Piotrkiem Swidlerem. Swidler rozegrał się w drugiej połowie turnieju ale w tej formie Radek jest w stanie go pokonać.
Miejsca pozostałych Polaków po 10 rundzie: Mateusz Bartel 50, Paweł Jaracz 92, Darisz Świercz 117, Bartek Macieja 153...
Grajaca w tym samym turnieju Jolanta Zawadzka jest 190 w klasyfikacji generalnej (wyżej niż numer startowy) lecz w klasyfikacji kobiet ma szanse być w czołówce.