Mateusz Rutkowski

Ikiz · Post autor: **Ikiz** » pn lut 09, 2004 12:02

Jak dla mnie startowac powinni Bachleda, Rutkowski i Skupień. Małysz powienien odnaleźć formę na pucharze kontynentalnym. Bachleda to dobry skoczek, wicelider kadry, Rutkowskiemu trzeba dac szanse po Strynie, a Skupień to mimo wszystko wciąż klasowy zawodnik.

MARJOS · Post autor: **MARJOS** » wt lut 10, 2004 19:12

Jerry zapamietaj jedno---------Bachleda chocby mial polamane nogi to ma skakac bo Go lubie

POZDROWIONKA

Jerrygo MAG · Post autor: **Jerrygo MAG** » pt lut 13, 2004 23:25

MARJOS pisze:Jerry zapamietaj jedno---------Bachleda chocby mial polamane nogi to ma skakac bo Go lubie

POZDROWIONKA

Nie da rady MARJOS, wlasnie odeslali go do domu

Rutkowski nie zakwalifikowal sie do 50-tki
Jak slyszalem jak poronywany byl z MAlyszem to mi smiac chcialo

No i Skupien wszedl do konkursu glownego

Jerrygo MAG · Post autor: **Jerrygo MAG** » pn lut 16, 2004 13:06

Jerrygo MAG pisze:"Skupień dopiero pokaże, co potrafi"

Łukasz Kruczek jest asystentem trenera kadry B, Heinza Kuttina. Jeszcze niedawno był czynnym zawodnikiem i świetnie zna skoczków kadry A.

Kruczek uważa, że polskie skoki to nie tylko Adam Małysz. Jego zdaniem także Wojciech Skupień ma przed sobą wielką przyszłość.

"Myślę, że Wojtek Skupień dopiero pokaże, co potrafi. Miał dobry sezon letni i szło mu do grudnia. Później trochę się pogubił. Może ustawiliśmy mu za wysoko poprzeczkę. Potrzebował kilku tygodni spokoju i teraz pewnie kwalifikuje się do 'trzydziestek' i robi punkty. Myślę, że niedługo wejdzie na stałe do Pucharu Świata" - powiedział Kruczek.

Więcej szczegółów w "Sporcie"

I co chlopaki Kruczek z Kuttinem robia doskonala robote.
Skupien dwa razy osiagnal ponad 130 metrow, trzeci skok nie baradzo mu wyszedl bo skoczyl tylko 118,5, ale o takiej odleglosci Mateja to moze tylko pomarzyc. Gdybysmy mieli jeszcze tego czwartego to bysmy zajeli dwie pozycje wyzej. To co robi Kuttin to .........cud.
Tak jak wspomnieliscie zrobil ze Skupnia(jeszcze niedawno z oblatywacza buli) zawodnika ktory regularnie kwalifikuje sie do 30. W Willingen to potwierdzil. A i w druzynowce ostro szalal.
Serce moje sie radowalo ze trzeg skoczkow z bialo-czerwona flaga na kasku lataja ze az milo. Dawniej o tym mozna bylo tylko ..................
Wtedy liczyl sie tylko Malysz