FC Tiraspol, Dyanmo Tibilisi, Fylkir Reykjavik, Cementarnica Skopje,Toboł Kustanaj - to na przestrzeni lat niezłe kuksańce.
Ale...
Tegoroczne puchary przynisły żałobę zmieszaną z drwiną nie tylko w PL
W blamażach przodują Węgrzy:
Eliminacje LM:
Debreceni VSC vs FK Rabotnički (Macedonia) 1-1 ; 1-4
UEFA
Újpesti TE vs FC Vaduz (Liechtenstein) 0-4, 1-0
Videoton - Kajrat Ałmaty (Kazachstan) ledwo do przodu,bo 1-0 i 1-2
InterToto
Soprón - Kayserispor (Turcja) 3-3 i 0-1
CHORWACI:
LM: Dinamo grac będzie z Arsenalem
UEFA:
Varteks Varażdin - SK Tirana 1-1 ,0-2
NK Rijeka - Omonia Nikozja 2-2, 1-2
SZWEDZI (sic!)
LM
Djurgaarden - Rużomberok (Słowacja) 1-0 ,1-3
UEFA
Gefle IF - Llaneli FC (Walia) 1-2, 0-0
IFk Goeteborg -Derry City (Irlandia) 0-1, 0-1
SŁOWACY
Kavran Yevlax (Azerbejdżan)- Spartak Trnava 1-0, 1-0
JAk już nie mozecie patrzeć na za szybkie Dynama,pomyśłcie czasem o Węgrach-ich złudzenia z LM rozwiali Macedonczycy, udziału w UEFA pozbawił reprezentant Liechtensteinu,a na otarcie łez przyszedł awans w dwumeczu z "wcaleniemistrzem" Kazachstanu-po bramkach zdobytych na wyjeżdzie

Listkiewicz...filologię węgierską studiował chyba,czy aby tylko filologię?