no nie żartuj.. teraz to nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo niby jestem z owych Kozienic ale z drugiej strony szkoda Polonii..Goran220V pisze:Rezerwy przegraly dzis zalegly mecz z SMS Kozienice 95-90...
W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
KOSZYKÓWKA
Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW
Po czwartkowym meczu raczej nie byłem optymistą. Dzisiaj , mimo przegranej - moge powiedziec ze ja tez wierze.
Co do samego meczu to 1 i 4 kwarta byly w miare dobre w wykonaniu Polonii , dwie środkowe - zbyt chaotyczne . Bardzo dobrze zagrał Hill i Elliot . Martwi mnie postawa Jeffa , w dalszym ciagu malo widoczny , slaby w obronie w dodatku z beznadziejna
skutecznościa only 3pkt. W Warszawie trzeba sie bedzie mocno natrudzić aby wygrać. Jestem jednak głeboko przekonany ze na 4 spotkaniach sie nie skonczy.
Co do samego meczu to 1 i 4 kwarta byly w miare dobre w wykonaniu Polonii , dwie środkowe - zbyt chaotyczne . Bardzo dobrze zagrał Hill i Elliot . Martwi mnie postawa Jeffa , w dalszym ciagu malo widoczny , slaby w obronie w dodatku z beznadziejna

Przedewszystkim zagralismy zle taktycznie i gubilismy sie w kluczowych momentach, byly takie dwa okresy w kltorych Anwil w ciagu 60 sekund zdobyl 9pkt a my zadnego
i potem nastepowalo mozolne odrabianie strat, co do taktyki to Kaminski powinien powiedziec zespolowi zeby nie rzucac za wszelka cene za 3
na 3 min przed koncem kiedy byly 2 pkt straty to z uporem maniaka strzelali za 3
i 3 razy nie trafili
Momentami nie poznawalem Otisa, mial takie serje, ze nie trafial trezch rzutow z rzedu spod kosza
Nie wspomne o Nordgradzie ktory kompletnie nic nie pokazał
A i nie rozumiem dlaczego kiedy zauwazyli ze Anwil ma serje rzutow za 3 caly czas dawali im czyste pozycje na takie strzaly, przez co Włocławek trafil 6 rzutow za 3 przez 5 min 





Nie wspomne o Nordgradzie ktory kompletnie nic nie pokazał


Info jest na www.polonia.waw.pl
Dzisiaj pokazaliśmy klasę. Bez swoich liderów potrafiliśmy ograć Anwil. Postawa rezerwowych pokazała Kamykowi że nie musi ciągle grać 7 - 8 zawodników. Najadłem się troche strachu w 3 kwarcie gdy Anwil zminimalizowal straty do 3 punktow. Pozniej juz bylo zawaliscie. Cieszy fakt ze Jeff sie wreszcie przebudził . Mam nadzieje ze Ericowi nic sie powaznego nie stalo. Niestety z tego spotkania bede mial tez niemile wspomnienia
a mianowicie przygoda w tramwaju , ktora odczulem na wlasnej skorze oraz kibice Anwilu spiewajacy ze nas podobno nie ma w Warszawie 


-
- Posty: 1212
- Rejestracja: śr lip 09, 2003 2:18
- Lokalizacja: WARSZAWA
...sekcja Legii wszak rozleciała się dzięki tym zielonym chuliganom. Po pokazach ich umiejętności na Bemowie (na meczach i po meczach) żaden ze sponsorów nie chciał rozmawiać z Legią...
Poza tym mecz super. Jeff się rozkręca to dobra wróżba. Koszarek ma dużą zasługę w poprawadzeniu zespołu mimo osłabień.
Anwil w Warszawie stracił połowę swojej wartości. Kluczem do finału jest wygrana z malarzami we Włocławku.
Poza tym mecz super. Jeff się rozkręca to dobra wróżba. Koszarek ma dużą zasługę w poprawadzeniu zespołu mimo osłabień.
Anwil w Warszawie stracił połowę swojej wartości. Kluczem do finału jest wygrana z malarzami we Włocławku.
Dzisiejsze spotkanie ktos powinien nagrac i postawic na polce z napisem "jak przegrac mecz w 20 sekund"
Wszytsko sie dobrze układało do 29:40 minuty meczu, w tedy strata Koszarka i 6 pkt z zedu Anwilu po zle wybitych autach
bardzo dobrze grali w polowie 2 kwarty kiedy wpadlo 13 pkt z zedu ( o ile dobrze pamietam) . Na minus jeszcze mzona zaliczyc tablice wynikow ktorej z mojej perspektyw kompletnie nie bylo widac
, i to ze medal poszedl tylko za 350 zł
gdybym mial kase to bym sam kupil
Ale w sumie atmosfera na meczu byla ok
Najlepszy byl koles ktory od poczatku meczu plul na kibicow Anwili ktorzy siedzieli nizej
, aż go w końcu ochrona wyprosila pod koniec 2 kwarty hehehee
Ps. Dlaczego niekotrzy kibice Anwilu siedzieli pod Puchaczami a nie ze swoimi











Ps. Dlaczego niekotrzy kibice Anwilu siedzieli pod Puchaczami a nie ze swoimi

-
- IFC POLONI@
- Posty: 2700
- Rejestracja: pn gru 01, 2003 23:37
- Lokalizacja: ZooPort
-
- Posty: 1212
- Rejestracja: śr lip 09, 2003 2:18
- Lokalizacja: WARSZAWA
Puchacze popełniają jeden błąd:jazzy menciu animal pisze:A mnie ciekawi czemu jak oglądałem ten mecz w tv bardziej było słychac kibiców Anwilu niż legendarnych juz "Puchaczy" ??
wybrali trybunę, w na której stoją kamery. W konsekwencji, w telewizji widać tylko ... przyjezdnych i słychać bardziej ... przyjezdnych bo nagłośnieniowiec musi 'tłumić' głos zza komentatorów.
Panowie, zmieńcie trybunę na przeciwległą.
Siedziałem obok Puchaczy, darli gardła jak należy, pomagała całą sala. Szacunek.
Pierwszy raz widziałem takich ludzi na koszykówce - idealni partnerzy do meczy Legii na Bemowie (o tych z Bemowa mówi się wśród byłych i niedoszłych sponsorów tamtej drużyny).Masoh pisze:Anwilowi nalezy sie oklep za te spiewy pod naszym adresem a nie sobie spokojnie chodzilii,i spiewali nie ma Polonii w Warszaiwe.Rada Puchaczy=pikniki.
Nie warto zniżać sie do ich poziomu bo nasz klub koszykarski potrzebuje sponsorów, kibiców, którzy będą płacić za bilet i dziennikarzy, którzy dobrze napiszą. Oklepów wystarczy już w piłce, która w Polsce od wielu lat 'leży i kwiczy' bo brak jest (...) sponsorów, kibiców, którzy będą płacić za bilet i dziennikarzy, którzy dobrze napiszą.
Ludzie, którzy przyjechali z Włocławka to niestety dno. Straciłem całą sympatię do tego klubu. Malarze i tyle...