POLONIA WARSZAWA

Jak oceniacie szanse Polakow w nadchodzących mistrzostwach Europy?

Jak dla mnie klasyk: mecz nadziei, mecz o wszystko i mecz o honor

z Niemcami możemy powalczyć i postarać się o remis. W 2006 było tak blisko...
Z Austriakami wygramy.
Z Chorwacją czekają nas baty.

A w ogóle to Chorwacja dojdzie do półfinałów, coś czuję.

Jedzie ktoś na Austria - Polska ?

Dziwna kadre holender skompletowal. Troche boje sie, ze nie bedzie mial kto bramek strzelac.

pk pisze:Dziwna kadre holender skompletowal. Troche boje sie, ze nie bedzie mial kto bramek strzelac.

Myślisz, że te drewniaki Wichniarek, Sikora i Brożek by coś strzelili? Jedyny nasz coś grający napastnik to Ebi, od biedy Żuraw. Sagan też jest słabiutki ale przynajmniej biega w przeciwieństwie do Wichniarka.

z:
Niemcami wygramy po karnym albo fartownym golu w koncowce
z Austrią wygramy jedna brameczką po bardzo nudnym meczu
z Chorwacja dostaniemy ze 2:0

tabela
Chorwacja 9pkt
Polska 6pkt
Niemcy 3pkt
Austria 0pkt

zobaczycie Chorwaci bedą mocni na tym Euro

Ja osobiscie bym sie nie zdziwil jakbysmy wszystkie mecze przegrali.

Prawda jest taka, ze to ze w ogole dostalismy sie do finalow dobrze oddaje nasza pozycje w europie.

Szkoda, ze do nastepnych nie bedzie eliminacji...

Jersy pisze:

pk pisze:Dziwna kadre holender skompletowal. Troche boje sie, ze nie bedzie mial kto bramek strzelac.

Myslisz, ze te drewniaki Wichniarek, Sikora i Brozek by cos strzelili? Jedyny nasz cos grajacy napastnik to Ebi, od biedy Zuraw. Sagan tez jest slabiutki ale przynajmniej biega w przeciwienstwie do Wichniarka.

Wichniarka nie widzialem od 2000 roku, wiec sie nie wypowiadam.
Sikora wydaje sie byc za niziutki i za slaby, chociaz szanse powinien dostac.

Brozek: jest w formie, ale to pilkarz do ktorego nigdy nie bylem przekonany. Uwazam od lat, ze on nigdy nie zrobi kariery (ponad polska lige).
ALE moge sie mylic. Bo tak samo do niedawna myslalem o Dudce: ostatnia minuta w meczu z niemcami na MS, lezenie i symulowanie faulu w pucharze uefa - jawil mi sie jako facet ktory w decydujacym momencie zawsze spierdoli. O Dudce juz tak nie mysle, ale o Brozku owszem nadal.

Wielka szkoda, ze nie powolali Jelenia. I szkoda, ze on nie dostal szansy gry w ataku, bo prawa pomoc to nie jego pozycja.
Jelen ze Smolarkiem to wg mnie bylby optymalny atak.

Też dziwię się, że o Jeleniu taka cisza! Moim zdaniem genialny zawodnik do gry z kontry.I to jest nasz najlepszy napastnik a nie żaden Ebi. Tylko idiota mógł go przemianować na prawego pomocnika! Ciekawe czym się tak naraził Leonowi, że go w ogóle nie powołuje ?
Może jeszcze Sikora by się nadał, bo mały ale szybki i sprytny. A Brożek to dla mnie gwiazdeczka polskiej ligi. Gdyby grał w cienkiej drużynie to gówno by nastrzelał. Sam sobie nigdy nie stworzył sytuacji tylko wykańcza maruderów. Co nie jest dziwne w przypadku gdy Wisła robi 10 okazji 100% w każdym ligowym meczu.
A co do ME nie liczę na awans. Jakbyśmy jakiś mecz w ogóle wygrali to byłby cud. Ale z Jopem czy Dudką w składzie to nie ma na to co specjalnie liczyć.

jarz pisze:Ja osobiscie bym sie nie zdziwil jakbysmy wszystkie mecze przegrali.

Prawda jest taka, ze to ze w ogole dostalismy sie do finalow dobrze oddaje nasza pozycje w europie.

Szkoda, ze do nastepnych nie bedzie eliminacji...

Bez sensu ta Twoja wypowiedź. Skoro się dostaliśmy do finałów z 1. miejsca w grupie dymając w eliminacjach Portugalię, to chyba świadczy o jakimś poziomie.
Mój wymarzony układ wyników to:
Polska - duża Rzesza x
Chorwacja - mała Rzesza 1

Polska - mała Rzesza 1
Chorwacja - duża Rzesza x

Polska - Chorwacja x
mała Rzesza - duża Rzesza x lub 1 (bo się gospodarze będą chcieli ładnie pożegnać)

i tym sposobem my i Hrvatska wychodzimy z 5 punktami.
Marzenia - marzeniami, ale tyle dobrze, że tym razem z najsłabszą drużyną gramy drugi mecz, a nie ostatni, to przynajmniej do końca będą nadzieje na awans

I mnie brak Jelenia bardzo zastanawia, bo na ostatnich MŚ on, Smolarek, Bosacki i B(or)uc to byli jedyni zawodnicy rokujący nadzieję, ale Leon wie lepiej, co już nie raz udowodnił, więc nie będę szczekał na niego, jak pismaki po różnych redakcjach, z czego nikt ich potem nie rozliczy, a Leona z wyników i owszem.

Jeleń się tym zraził że jest permanentnie kontuzjowany i ma rozwalone plecy. Poza tym nawet jak gra to nie pokazuje choćby połowy tego co na początku gry w Auxerre.

Peter - Mysle, ze euforia po wygranej nad portugalia jest proporcjonalna do czestotliwosci tego typu sukcesow.

Cuda maja to do siebie ze sie czesto nie powtarzaja.

I cały misterny plan w piz.u... Błaszczykowski nie zagra.

Rzeczywiście, bez Błaszczykowskiego może być lipnie... Kim go zastąpić?

Układ meczów jest o tyle dobry, że do pierwszego nie przystępujemy z pozycji faworyta, jak to było ostatnimi czasy, a drugi mecz gramy z najsłabszym teoretycznie przeciwnikiem. Ale obawiam się, że niewiele nam to da i wszystko, co damy radę osiągnąć, to remis z gospodarzami...

Fajnie by bylo gdyby mecze byly pokazywane w kawiarence klubowej... :/

W radio już trąbią o tym, że Błaszczykowski wraca do domu nie ze względu na kontuzję, a przez to, że się pokłócił z Leonem, bo ten nie chciał go wystawić do 1. składu na mecz z Niemcami. Jak tak, to dobrze, że wyleciał, bo jak tyle osób ma żyć razem z zamknięciu prze tyle czasu, to żadnych zgrzytów być nie powinno.

Peter - nie może tak być, że wylatujesz z drużyny za kłótnie z trenerem po zamknięciu składu i zatwierdzeniu przez UEFA, bo UEFA pozwala na wymianę tylko zawodników niezdolnych do gry co musi oficjalnie stwierdzić wskazany przez UEFA lekarz (nie lekarz reprezentacji, tylko jakiś inny, niezależny)

Pewien jesteś tego lekarza UEFA? Przyznam, że o tym lekarzu nie słyszałem. Zobaczymy do wieczora czy inne media podadzą podobną informację - tę o kłótni podało radio Złote Przeboje.

nie wiem jak cała procedura wygląda dokładnie, ale reprezentacja która w ostatniej chwili wymienia zawodnika musi udowodnić, że ten nie nadaje się do gry i to musi oficjalnie zatwierdzić UEFA (to na pewno), więc zakładam że stwierdza to jakiś lekarz a nie urzędasy z centrali futbolu. W przeciwnym wypadku niekontrolowane zmiany w składach przed samymi mistrzostwami dezorganizowałyby organizację turnieju.

elektryk pisze:Tez dziwie sie, ze o Jeleniu taka cisza! Moim zdaniem genialny zawodnik do gry z kontry.I to jest nasz najlepszy napastnik a nie zaden Ebi.

Ebi tez jest dobry, tyle ze nie na szpice.

Tylko idiota mogl go przemianowac na prawego pomocnika!

Pawel Janas do MENSY nie nalezy

Ciekawe czym sie tak narazil Leonowi, ze go w ogole nie powoluje ?

Jelen przez to ze ma wade wymowy i jest niesmialy robi wrazenie takiego Foresta Gumpa. Ponoc to najbardziej Leona do niego zrazilo..

Oby tylko mecz z Chorwacja nie decydowal o awansie z grupy...

Oby mecz z Chorwacją o czymkolwiek decydował (oprócz 3 miejsca w grupie).

Polska rozegra trzy mecze:
- mecz otwarcia
- mecz o wszystko
- mecz o honor

Kurcze czasami mam wrażenie, że ludzie naprawdę myślą, że jak będą nażekać i będą negatywnie nastawieni i będą powtarzali, że napewno się nie uda to tylko wtedy się uda.

Polska ma szansę wygrać pierwszy mecz, chociażby dlatego, że w pierwszym meczu w bramce drużyny rywali będzie stał jeden z najgorszych bramkarzy, którzy pojechali na imprezę.

Drugi po prostu musi wygrać, bo zmierzy się z najsłabszą jedenastką która pojechała na tą imprezę.

Trzeci mecz też możemy wygrać, bo nie będizemy w tym meczu faworytem a z kolei Chorwaci myślą, że wygrają łatwo z nami i z Austrią i awansują dalej, a nie muszę chyba nikomu na tym forum przypominać jak może skończyć się takie podejście do tematu.

Poza tym to wierzę w Benhakera... może ostatnie mecze kontrolne nie było powalające, ale jak tylko sobie przypomnię Trynidad i Tobago pod wodzą Leo na ostatnim Wetlmajsterszafcie to jestem spokojny o to, że Polska wyjdzie na boisko i zagra na maxa. A jak nasi kopacze grają na maxa to są w stanie powalczyć z każdym.