W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Puchar Uefa a polskie drużyny
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
Bełchatów oglądałem tydzień temu (prawie cały, sam się dziwię, że tyle wytrzymałem...), toteż wczoraj nie miałem już najmniejszej ochoty patrzeć na te męczarnie przy murowaniu wyniku od pierwszej minuty. Jednakowoż nie przypuszczałem, że możliwy jest taki wynik, jaki miał miejsce... Na razie im się udało, ale patrząc na potencjalnych przeciwników w II rundzie, nie widać żadnych szans dla "prawie-Mistrza" Polski. Lepiej odpaść z Lens czy HSV, niż z Artmedią czy FC Sion...
Dyskobolii również nie miałem zamiaru oglądać, ale tak mi się jakoś niechcący włączyło około 60. minuty. Już miałem wyłączyć, gdy wszedł Rocki. No, to popatrzę jeszcze. Po kilkudziesięciu minutach znów chciałem wyłączyć (na pewno będzie dogrywka, nie zdzierżę tego), ale akurat (znany skądinąd) Dorosz dostał czerwoną. No, to teraz już muszą wygrać...
No i szczęśliwie wygrali. Teraz będą rozstawieni, więc jakieś tam szanse istnieją. Mogą trafić np. na Toboł Kostanaj...
A przed meczem Zagłębia przypomniałem sobie analogiczną (prawie) sytuację sprzed 7 lat, gdy Mistrz Polski również napotkał rumuńskiego przeciwnika w II rundzie eliminacji LM. Jakież wtedy były biadolenia różnych poważnych ekspertów i znawców piłki, że nasi słabi, że będzie kompromitacja... W tym roku jakoś tak skrajnych opinii nie było. Natomiast sam obraz meczu (obejrzałem tylko I połowę, z czego większość dla podziwiania "gry" najgorszego polskiego napastnika) w porównaniu do tych obrazków, które wydobyłem z pamięci - to aż się pisać nie chce... Podobno Czesiu Michniewicz puszcza piłkarzom różne filmiki motywacyjne, niech im puści retransmisję meczu Dinamo-Polonia, niech im puszcza ten mecz na okrągło. Może to coś pomoże, bo jeśli nie to, to już nic...
Dyskobolii również nie miałem zamiaru oglądać, ale tak mi się jakoś niechcący włączyło około 60. minuty. Już miałem wyłączyć, gdy wszedł Rocki. No, to popatrzę jeszcze. Po kilkudziesięciu minutach znów chciałem wyłączyć (na pewno będzie dogrywka, nie zdzierżę tego), ale akurat (znany skądinąd) Dorosz dostał czerwoną. No, to teraz już muszą wygrać...
No i szczęśliwie wygrali. Teraz będą rozstawieni, więc jakieś tam szanse istnieją. Mogą trafić np. na Toboł Kostanaj...
A przed meczem Zagłębia przypomniałem sobie analogiczną (prawie) sytuację sprzed 7 lat, gdy Mistrz Polski również napotkał rumuńskiego przeciwnika w II rundzie eliminacji LM. Jakież wtedy były biadolenia różnych poważnych ekspertów i znawców piłki, że nasi słabi, że będzie kompromitacja... W tym roku jakoś tak skrajnych opinii nie było. Natomiast sam obraz meczu (obejrzałem tylko I połowę, z czego większość dla podziwiania "gry" najgorszego polskiego napastnika) w porównaniu do tych obrazków, które wydobyłem z pamięci - to aż się pisać nie chce... Podobno Czesiu Michniewicz puszcza piłkarzom różne filmiki motywacyjne, niech im puści retransmisję meczu Dinamo-Polonia, niech im puszcza ten mecz na okrągło. Może to coś pomoże, bo jeśli nie to, to już nic...
Jaki zdrajca? Raczej przerzutNatter pisze:Zdrajca
Ja sobie odpuściłem poniekąd z przyczyn obiektywnych.
Mój TV stwierdził ze przestanie działac i groźbę spełnił. Czytajac relacje prasowe jestem mu wdzięczny
Taaa z przyczyn obiektywnych.. Sam sie zepsuł - przyznaj się lepiej, że po meczu Zagłębia L. potraktowałeś go tak samo, jak gościu w Twoim podpisie traktuje klawiaturę
Fajny artykuł, podsumowujący postawę naszych drużyn w pucharach...
http://www.sport.pl/sport/1,74696,4361691.html
http://www.sport.pl/sport/1,74696,4361691.html
Bez przesady z tą Dyskobolią, dobrze wczoraj grali. A że walili głową w mur (w sumie, to sędzia się dwa razy rąbnął w 100% sytuacjach dla nich) - taka taktyka przeciwnika.
Z resztą jak pamiętam te mecze Dyskobolii z Manchasterem City, to to wyglądało dokładnie tak samo, tylko, że w drugą stronę - Manchester walił głową w mur, i go nie przebił, KSD potrafiła odpowiedzieć tylko strzałem życia Mili, i to wystarzyło.
Bełchatów rzeczywiście dno. Ale cały ten skład to była jakaś taka zbieranina bez sensu. Ponoć kontuzje ich dręczą.
Z resztą jak pamiętam te mecze Dyskobolii z Manchasterem City, to to wyglądało dokładnie tak samo, tylko, że w drugą stronę - Manchester walił głową w mur, i go nie przebił, KSD potrafiła odpowiedzieć tylko strzałem życia Mili, i to wystarzyło.
Bełchatów rzeczywiście dno. Ale cały ten skład to była jakaś taka zbieranina bez sensu. Ponoć kontuzje ich dręczą.
-
- Posty: 15944
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 15:19
"Bez przesady z tą Dyskobolią, dobrze wczoraj grali. A że walili głową w mur (w sumie, to sędzia się dwa razy rąbnął w 100% sytuacjach dla nich) - taka taktyka przeciwnika. "
Po pierwsze jak można dobrze grać i tak niemiłosiernie męczyć się z drużyną niepełnosprawnych? To się jakoś logicznie wyklucza. Piłka to nie jazda figurowa.
Nie rozumiem poniekąd co się dzieje. Niby ostatnimi czasy większa kasa w futbolu, większe zainteresowanie polskich mediów. Poziom jednak tragiczny. Może to dlatego, że choć kasy jest więcej to te same barany na boisku. Czyli jednym słowem płacimy więcej za ten sam marnej jakości towar. Jak tak patrzę na te drużyny to powoli zaczynam rozumień pomysł Pana Ptaka. Z naszymi to się nic wygrać nie da. Inna sprawa, że tamten sprowadził kelnerów, którzy byli jeszcze gorsi od tych naszych. Widać aby ograć polską drużynę to niewiele trzeba.
Po pierwsze jak można dobrze grać i tak niemiłosiernie męczyć się z drużyną niepełnosprawnych? To się jakoś logicznie wyklucza. Piłka to nie jazda figurowa.
Nie rozumiem poniekąd co się dzieje. Niby ostatnimi czasy większa kasa w futbolu, większe zainteresowanie polskich mediów. Poziom jednak tragiczny. Może to dlatego, że choć kasy jest więcej to te same barany na boisku. Czyli jednym słowem płacimy więcej za ten sam marnej jakości towar. Jak tak patrzę na te drużyny to powoli zaczynam rozumień pomysł Pana Ptaka. Z naszymi to się nic wygrać nie da. Inna sprawa, że tamten sprowadził kelnerów, którzy byli jeszcze gorsi od tych naszych. Widać aby ograć polską drużynę to niewiele trzeba.
Jak to bez przesady jak Tobie wystarczy taki poziom gry, reprezentowany przez polskie drużyny, to współczuję... Na super Azerów może wystarczył, ale z pierwszą lepszą drużyną z Litwy, Łotwy, nie mówiąc o takich potęgach jak Ukraina, Rumunia czy Bułgaria dostaliby 3 lub 4 do zera...kozlorf pisze:Bez przesady z tą Dyskobolią, dobrze wczoraj grali. A że walili głową w mur (w sumie, to sędzia się dwa razy rąbnął w 100% sytuacjach dla nich) - taka taktyka przeciwnika.
Z resztą jak pamiętam te mecze Dyskobolii z Manchasterem City, to to wyglądało dokładnie tak samo, tylko, że w drugą stronę - Manchester walił głową w mur, i go nie przebił, KSD potrafiła odpowiedzieć tylko strzałem życia Mili, i to wystarzyło.
Bełchatów rzeczywiście dno. Ale cały ten skład to była jakaś taka zbieranina bez sensu. Ponoć kontuzje ich dręczą.
Zgadzam się z CKF-em, jest coraz gorzej, wszyscy wartościowi piłkarze spierdalają z tego kraju, tej ligi po jednym udanym sezonie.. A OE jest tak mocna, że mistrz Polski wzmacnia swój atak, kupując Włodarczyka..
Jak usłyszałem od diamencie... no cóż wiedziałem, że co najwyżej będzie zero zero. Poza tym Zagłebie mnie mocno ziębi. Na koniec meczu tylko sie uśmiechnąłem. Zwłaszcza w kontekście premii za awanseORANJE pisze:Natter pisze:Zdrajca
Jaki zdrajca? Raczej przerzut
Taaa z przyczyn obiektywnych.. Sam sie zepsuł - przyznaj się lepiej, że po meczu Zagłębia L. potraktowałeś go tak samo, jak gościu w Twoim podpisie traktuje klawiaturę
Co do awarii.. raczej wiek zaważył nie psuje swoich rzeczy, na pewno nie świadomie
-
- Posty: 15944
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 15:19
Spokojnie, spokojnie. Ta Kazachska potęga awansowała do UEFA z Intertoto. A pamiętamy chyba 45 minut gry eksportowej jedenestki w Wilnie w tymże pucharze . Do tego Toboły pyknęły dwa razy Greków z Krety, a Wisełka z podobnej klasy rywalem z Salonik w zeszłym sezonie przeszła CUDEM!
GKS ma z bani awans, bo od kilku lat średniaki z Ukrainy dają nam łupnia więc taktyka Agresta Lenczyka polegająca na murowaniu nic nie da.
Swoją drogą jak nasi trenerzy siedzą w układach z takimi menedżerskimi potęgami jak Kołakowski, Olędzki czy młody Broniszewski to nie dziwota,że grają u nas takie drewniaki w lidze jak Lazarevski czy inny chłam. Nie wierzę,ze przy odrobinie dobrej woli nie dałoby się ściągnąc ze dwóch Gruzinów z Ameri(zawodnik z numerem 10!) na przykład do takiej Polonii. Nie wierzę,ze zarabia tam jakąś potężną kasę. No tak, tylko trzeba by dupę ruszyć. A tak to się czeka na podrzutki z 2 lig bałkańskich od pana Kołakowskiego i można przy okazji przytulić kaskę bokiem...
Polska myśł trenerska i ludzie pokroju Kołakowskiego rządzą
GKS ma z bani awans, bo od kilku lat średniaki z Ukrainy dają nam łupnia więc taktyka Agresta Lenczyka polegająca na murowaniu nic nie da.
Swoją drogą jak nasi trenerzy siedzą w układach z takimi menedżerskimi potęgami jak Kołakowski, Olędzki czy młody Broniszewski to nie dziwota,że grają u nas takie drewniaki w lidze jak Lazarevski czy inny chłam. Nie wierzę,ze przy odrobinie dobrej woli nie dałoby się ściągnąc ze dwóch Gruzinów z Ameri(zawodnik z numerem 10!) na przykład do takiej Polonii. Nie wierzę,ze zarabia tam jakąś potężną kasę. No tak, tylko trzeba by dupę ruszyć. A tak to się czeka na podrzutki z 2 lig bałkańskich od pana Kołakowskiego i można przy okazji przytulić kaskę bokiem...
Polska myśł trenerska i ludzie pokroju Kołakowskiego rządzą
Belchatow gral tragicznie, bo cala druzyna jest slaba i cala ich gra opiera sie na Gargule. Jak jego nie ma to Belchatow gra dupe weza, a jak jest to zaczyna im nagle wychodzic. Poza tym Lenczyk wpal na genialny pomysl ustawienia Ujka na skrzydle co bylo chyba najglupszym mozliwym rozwiazaniem. Jezlei Gargula wroci na nastepne mecze to moze nawet awansuja do fazy Grupowej.
-
- Posty: 15944
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 15:19
-
- Posty: 15944
- Rejestracja: wt kwie 01, 2003 15:19
Oglądałem (jako odpowiedzialny ojciec nie mogłem dziś być na K6) od 30 minuty, bo podejrzałem w necie, że Zagłębie prowadzi 1-0... Tym razem nie dla Włodarczyka , bo oczywiste było, że Michniewicz go nie wystawi w wyjściowym składzie. Rumuni szybko wyrównali, ale w drugiej połowie Zagłębie mnie okrutnie zaskoczyło - szli do przodu jak burza; niestety równie chaotycznie. Steaua nie istniała (mały rym...) praktycznie, mieli ze dwie sytuacje po ewidentnych kiksach "miedziowej" obrony; gol na 1:2 ewidentnie obciąża Vaclavika - zastanawiam się, jak taki koleś mógł wygryźć ze składu Liberdę.
Gdyby tak zagrali pozostałe trzy połowy tego dwumeczu, to awans mieliby w kieszeni. I nawet sędzia, który nie zauważył faulu bramkarza w sytuacji sam na sam za "16" by nie zaszkodził. A tak - cóż - zawsze lepiej odpaść ze Steauą, niż z BATE Borysów...
Gdyby tak zagrali pozostałe trzy połowy tego dwumeczu, to awans mieliby w kieszeni. I nawet sędzia, który nie zauważył faulu bramkarza w sytuacji sam na sam za "16" by nie zaszkodził. A tak - cóż - zawsze lepiej odpaść ze Steauą, niż z BATE Borysów...
Zgadzam się z przedmócą. Ja oglądałem drugą połowę tylko oraz cały pierwszy mecz i było niebo a ziemia. Może dlatego,że Michniewicz już nie kombinował z diamentem i Lubin zagrał w końcu na miarę swoich możliwości. Gdyby sam na sam wychodził Kosmal a nie Nunes czy jak mu tam to byłoby po tej akcji 1-2. No i gdyby nie bronił u miedziowych pyzaty bramkarzyna to pewnie daliby radę cienkim jak dupa węża Rumunom. No, ale cemu zagrali taki piach w domu? Wina diamentu czy się posrali w gacie jak usłyszeli nazwę Steaua? Jeśłi to drugie to można nazwać ich kopaczami bez jajec.
Niech se chłopcy popatrzą na mistrza Bośni i misrza Finlandii. Stali na straconej niby pozycji a awansowali. Czemu do cholery nasi tak nie potrafią?
Niech se chłopcy popatrzą na mistrza Bośni i misrza Finlandii. Stali na straconej niby pozycji a awansowali. Czemu do cholery nasi tak nie potrafią?
Eee, pewnie nikt tego nie oglądał
Dyskobolia spokojnie, strzeliła szybko dwie bramki i resztę meczu mogli sobie przedreptać. Zresztą po zwycięstwie w Kazachstanie, trudno było się spodziewać, że mogą odpaść. Ale to raczej wszystko - do fazy grupowej nie awansują; potencjalni przeciwnicy nie są co prawda tuzami europejskiego futbolu, ale wystarczająco mocni są.
PGR Bełchatów też spokojnie - w 18 minut przeszli od 2-1 do 2-4 i pod koniec I połowy było już pozamiatane. Zresztą po remisie na Ukrainie widać było, że to szczyt ich możliwości, zaś Dniprowcom nic nie wychodziło...
Dyskobolia spokojnie, strzeliła szybko dwie bramki i resztę meczu mogli sobie przedreptać. Zresztą po zwycięstwie w Kazachstanie, trudno było się spodziewać, że mogą odpaść. Ale to raczej wszystko - do fazy grupowej nie awansują; potencjalni przeciwnicy nie są co prawda tuzami europejskiego futbolu, ale wystarczająco mocni są.
PGR Bełchatów też spokojnie - w 18 minut przeszli od 2-1 do 2-4 i pod koniec I połowy było już pozamiatane. Zresztą po remisie na Ukrainie widać było, że to szczyt ich możliwości, zaś Dniprowcom nic nie wychodziło...