Strona 1 z 1

Mila 'Mordercą Futbolu'

: ndz lut 11, 2007 8:41
autor: krol_olch
tak tak - jest nas Polaków jeszcze wiecej w Norwegii (jakby juz bylo malo).
Sebek Mila, bohater jednego rzutu wolnego i serii wywiadow o swych problemach psychologicznych podpisal kontrakt z wiekszym z osielskich klubów Vaalerenga Oslo.
http://www.vif-fotball.no/article893730.ece

gratuluje wyboru ligi slabszej niz Polska, co moze gwarantowac conajmnej ławkę rezerwowych.

nie wiem jednak czy przebywanie tak daleko na polnocy bez rodziny posluzy Sebastianowi.

w wywiadzie dla VIF TV juz wyglada na ciezko przerazonego -
http://www.viftv.no/script/video.php?cl ... ry=nyheter
najpierw pan trener musi odeprzec ataki dziennikarza czy to aby dobry pilkarz jest, a potem Mila walczy z jezykiem niemieckim :)

moze sie nawet wybiore zobaczyc 'Mordercow fytbolu' w akcji i pomachac Mili na ławce. Moze nawet wejdzie w koncowce - kto wie.

: ndz lut 11, 2007 18:23
autor: pk
Ja mysle, ze po prostu mu zazdroscisz.
Stad ta zawisc ;-)

: pn lut 12, 2007 9:05
autor: krol_olch
zazdroszcze mu - dlugiej blond czupryny :D

: pn lut 12, 2007 9:43
autor: dareksp
A ja podziwiam menedżera Mili, który niegrajacego piłkarza potrafi gdzies sprzedać :shock:

Choc to napewno nie jest jakis wyczyn nadzwyczajny. Kilka lat temu z dośc pewnego źródła dowiedziałem się, że jakiemuś menedżerowi udało się sprzedać z Polski do Anglii (podejrzewam, że do jakiejs III czy IV ligi) bramkarza, który ..... niedowidział na jedno oko :lol:

P.s. W Poloni tez mielismy czasami nieprawdopodobne transfery :wink:

: pn lut 12, 2007 10:59
autor: krol_olch
bramkarza, który ..... niedowidział na jedno oko
od chłopaka który trenował z Kieszkiem w Marymoncie słyszałem, że ten jest krótkowidzem, tylko że (przynajmniej za czasów gry w Marymoncie) nie nosił podczas meczów kontaktów. To może troche tłumaczyć :)

: pn lut 12, 2007 12:09
autor: dareksp
krol_olch pisze: od chłopaka który trenował z Kieszkiem w Marymoncie słyszałem, że ten jest krótkowidzem, tylko że (przynajmniej za czasów gry w Marymoncie) nie nosił podczas meczów kontaktów. To może troche tłumaczyć :)
Sugerujesz, że wybiegał z bramki żeby piłke zobaczyć? :lol:

: pn lut 12, 2007 13:08
autor: krol_olch
...i nie odijal jej klata tylko na nią wpadał :D

: pn lut 12, 2007 21:19
autor: Grzejnik
dareksp pisze:A ja podziwiam menedżera Mili, który niegrajacego piłkarza potrafi gdzies sprzedać :shock:

Choc to napewno nie jest jakis wyczyn nadzwyczajny. Kilka lat temu z dośc pewnego źródła dowiedziałem się, że jakiemuś menedżerowi udało się sprzedać z Polski do Anglii (podejrzewam, że do jakiejs III czy IV ligi) bramkarza, który ..... niedowidział na jedno oko :lol:

P.s. W Poloni tez mielismy czasami nieprawdopodobne transfery :wink:
Dla mnie transfer stulecia to sprzedania Mikulenasa za grubą kasę do Croatii Zagrzeb,a w drugą stronę sciągniącie tego bramkarza z Litwy,Vlade Danilowa czy ostatnio tego Di Buano.

: wt lut 13, 2007 22:07
autor: pk
Ja wspominam Mikulenasa calkiem milo.
Na pierwszym moim meczu na Polonii strzerlil hat-tricka.

Dobry transfer byl tez Venceviciusa do FC Kopenhaga.
Moze nie za taka kase, ale to tez byla sztuka.

: pt lut 16, 2007 23:27
autor: suligus
Biedny chłopak (Mila) - stał jak na tureckim kazaniu a potem faktycznie umiera z przerażenia musząc sie wypowiadać...........