W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Kolejny polski atak na Ligę Mistrzów
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
Kolejny polski atak na Ligę Mistrzów
Jak oceniacie szanse Legii w dwumeczu z Donieckiem? Mnie się wydaje, że są mniej więcej takie, jak Polonii w dwumeczu z Legią. To już dziesiąty atak na LM od czasu naszego (polskiego znaczy) ostatniego w niej występu. Ale tamte dwa udziały są dzisiaj niewiele, w sumie, warte. Wtedy do awansu wystarczało zwycięstwo nad takimi potęgami, jak IFK Goeteborg, czy Broendby. Dzisiaj Legia się cieszy, że nie trafiła na Arsenal... Przypomnę tylko, że Szachtar na jeden transfer (Matuzalem) wydaje więcej, niż wynosi roczny budżet Legii...
Wszystko sie moze zdazyc. Legia nie trafila z forma, graja straszna padline. O Szachtarze zbyt wiele nie wiem.. Nie mam zielonego pojecia o ligach ze wschodu. Budrzet maja na pewno imponujacy, maja kilka gwiazd. Ale chociazby taki Lewandinho w 1 skladzie daje do myslenia - moze oni nie sa tacy mocni?
Lewandinho w tym sezonie już grzeje ławę.pk pisze:Wszystko sie moze zdazyc. Legia nie trafila z forma, graja straszna padline. O Szachtarze zbyt wiele nie wiem.. Nie mam zielonego pojecia o ligach ze wschodu. Budrzet maja na pewno imponujacy, maja kilka gwiazd. Ale chociazby taki Lewandinho w 1 skladzie daje do myslenia - moze oni nie sa tacy mocni?
Źle im nie życzę
Jednakże z taką grą jak w dotychczasowych meczach po prostu nie mają szans, bo Szachtar ma naprawdę dobrą drużynę, a Legia albo gra fatalnie (Wisła P., Groclin) albo nieskutecznie. W obu przypadkach może się skończyć dla Legii tragicznie. Jeśli Wdowczyk jakoś ich nie ruszy to może się okazać, że rewanż nie będzie już potrzebny. Zauważyłem tylko jedno - kibice Legii traktują z pewnym lekceważeniem Szachtar tzn. są pewni wygranej. Chociaż komentarz kibica w GW jest akurat strzałem w 10. Oby nie skończyło się tak jak z Panathinaikosem, Anderlechtem itp. czyli na złudnych nadziejach
Pozdrowionka
Jednakże z taką grą jak w dotychczasowych meczach po prostu nie mają szans, bo Szachtar ma naprawdę dobrą drużynę, a Legia albo gra fatalnie (Wisła P., Groclin) albo nieskutecznie. W obu przypadkach może się skończyć dla Legii tragicznie. Jeśli Wdowczyk jakoś ich nie ruszy to może się okazać, że rewanż nie będzie już potrzebny. Zauważyłem tylko jedno - kibice Legii traktują z pewnym lekceważeniem Szachtar tzn. są pewni wygranej. Chociaż komentarz kibica w GW jest akurat strzałem w 10. Oby nie skończyło się tak jak z Panathinaikosem, Anderlechtem itp. czyli na złudnych nadziejach
Pozdrowionka
Jakis czas temu widzialem reportaz o Szachtarze. W swojej bawie treningowej maja wiecej boisk z podgrzewana nawierzchnia niz w calym naszym kraju.
Maja ponadto kilka z tych boisk oswietlonych, 2 baseny, saune, silownie, prywatny osrodek medyczny, a w styczniu skoncza budowac nowy stadion na 60 tys miejsc..
I to wszystko w kraju, gdzie ludzie z glodu probuja wpieprzac gline i ssac zwir..
Maja ponadto kilka z tych boisk oswietlonych, 2 baseny, saune, silownie, prywatny osrodek medyczny, a w styczniu skoncza budowac nowy stadion na 60 tys miejsc..
I to wszystko w kraju, gdzie ludzie z glodu probuja wpieprzac gline i ssac zwir..
W Ameryce jest pełno głodujących i bezdomnych ludzi a kluby sportowe działają jak wielkie maszyny do zarabiania pieniędzy, w Europie Zachodniej też jest mnóstwo biedy a kluby wydają miliony euro na zawodników i infrastrukturę, czemu na Ukrainie i w Rosji tego nie mieli by robić.pk pisze:Jakis czas temu widzialem reportaz o Szachtarze. W swojej bawie treningowej maja wiecej boisk z podgrzewana nawierzchnia niz w calym naszym kraju.
Maja ponadto kilka z tych boisk oswietlonych, 2 baseny, saune, silownie, prywatny osrodek medyczny, a w styczniu skoncza budowac nowy stadion na 60 tys miejsc..
I to wszystko w kraju, gdzie ludzie z glodu probuja wpieprzac gline i ssac zwir..
To nie jest ich bezpośredni problem, od tego jest władza, właściciel klubu chce zbudować mocny, silny zespół więc musi zapewnić bazę treningową.
Mnie by coś takiego u nas nie przeszkadzało.
Z tym ssaniem zwiru to rzecz jasna aluzyjka taka..
Budowanie mocnego klubu - OK. Kazdy czlowiek ma prawo inwestowac wlasne pieniadze tak jak mu sie podoba, zgodnie z fantazja.
Gorzej jak ktos sie dorobil swojej forsy w podejrzany sposob. Pan Achmetow stawal sie tym bogatszy im biedniej zylo sie jego rodakom. W takim panstwie jak Ukraina nie mozna bylo uczciwie zarobic 4 mld dolarow, ja w kazdym razie w to nie uwierze.
Budowanie mocnego klubu - OK. Kazdy czlowiek ma prawo inwestowac wlasne pieniadze tak jak mu sie podoba, zgodnie z fantazja.
Gorzej jak ktos sie dorobil swojej forsy w podejrzany sposob. Pan Achmetow stawal sie tym bogatszy im biedniej zylo sie jego rodakom. W takim panstwie jak Ukraina nie mozna bylo uczciwie zarobic 4 mld dolarow, ja w kazdym razie w to nie uwierze.
A jak zbudowano potęgę Chelsea? Najpierw pan Abramowicz zajumał pociąg z ropą i tak właśnie zarobił pierwszy milion. Potem już pooooszłooo!
Tak się składa, że w tych najbogatszych krajach kluby piłkarskie nie są za bogate (Norwegia, Szwajcaria, Luksemburg, Szwecja, Dania). Im kraj biedniejszy, tym więcej kontrastów między nędzą a bogactwem. Stąd takie kwiatki jak Szachtar i obwieszone złotem drewno, czyli Lewandowski. Widzieliście ten wywiad? Boshshshsh! Jakby chciał Legię bogactwem oślepić. A przecież Włodarczyk i tak nie widzi bramki, więc po co to wszystko?
Tak się składa, że w tych najbogatszych krajach kluby piłkarskie nie są za bogate (Norwegia, Szwajcaria, Luksemburg, Szwecja, Dania). Im kraj biedniejszy, tym więcej kontrastów między nędzą a bogactwem. Stąd takie kwiatki jak Szachtar i obwieszone złotem drewno, czyli Lewandowski. Widzieliście ten wywiad? Boshshshsh! Jakby chciał Legię bogactwem oślepić. A przecież Włodarczyk i tak nie widzi bramki, więc po co to wszystko?
Słaby ten Szachtar. Potwornie przepłaceni piłkarze. Oni są jak benzyna - w ich cenie główną rolę gra "podatek od zesłania", czyli gość, który do Francji poszedłby za 5 mln, na Ukrainę idzie za 15, bo inaczej by się nie zgodził na grę gdzieś w dupie. Matuzalem za 15 milionów? Dziwny pomysł. Ale może po prostu olali Legię i dlatego tak grali.
Jeszcze o tym karnym - tak naprawdę to nie wiadomo, gdzie był ten faul. Niby stali obaj (Choto i Szachtar) przed linią pola karnego, ale to nogami, a faul był barkiem. Jeśli ich barki były nad linią - no to karny. A kolega Szachtar niewątpliwie szedł "barkiem naprzód".
Inna sprawa, że za taki faul przeciwko GOŚCIOM nie dość, że nie byłoby karnego, ale nawet i wolnego by pewnie sędzia nie gwizdnął. Typowy, gospodarski karny
Jeszcze o tym karnym - tak naprawdę to nie wiadomo, gdzie był ten faul. Niby stali obaj (Choto i Szachtar) przed linią pola karnego, ale to nogami, a faul był barkiem. Jeśli ich barki były nad linią - no to karny. A kolega Szachtar niewątpliwie szedł "barkiem naprzód".
Inna sprawa, że za taki faul przeciwko GOŚCIOM nie dość, że nie byłoby karnego, ale nawet i wolnego by pewnie sędzia nie gwizdnął. Typowy, gospodarski karny
Ja bym tam tak po dzisiejszym meczu łatwo w awans nie wierzył. Szachtar wierzył w łatwe zwycięstwo i sie przeliczył, ale jak strzeli choć brameczkę na Łazienkowskiej to będzie dla (L) kicha. Choć Fabiański robi wrażenie...
Choć powino się kibicować polskim drużynom, to nie wiem co myśleć kiedy jakiś "nasz" Elton atakuje "ich" Lewandowskiego
Ale powżnie - dla dobra naszej piłki niezależnie który klub - powinny awansowac jak najwyżej. Tyle że nie w tym roku - w tym roku trzeba rozp... PZPN a każdy sukces może w tym przeszkodzić... niestety...
Choć powino się kibicować polskim drużynom, to nie wiem co myśleć kiedy jakiś "nasz" Elton atakuje "ich" Lewandowskiego
Ale powżnie - dla dobra naszej piłki niezależnie który klub - powinny awansowac jak najwyżej. Tyle że nie w tym roku - w tym roku trzeba rozp... PZPN a każdy sukces może w tym przeszkodzić... niestety...
Moim zdaniem Legia jest w podobnej sytuacji jak Wisła rok temu. Niby niezły wynik w kontekście rewanżu, ale... tak naprawdę to do dupy. U siebie trzeba się odkryć i atakować - a jednocześnie pilnować tyłów. Taka kwadratura koła jakby. Zresztą Legia przerabiała to rok temu w meczu z Ałstryjakami. Jedyna szansa dla Legii to ewentualność, że Szachtar nie potrafi grać lepiej, niż dzisiaj. To wtedy oceniam szanse CWKS na 90%. Ale coś mi się nie chce w to wierzyć. Coś mi się wydaje, że pupile Capo di Tutti Capi z Donbasu po prostu olali klubik z budżetem 12 x mniejszym od swojego. To trochę tak, jakby Legia grała w Pucharze Polski z Kmitą Zabierzów. Też by się pewnie nie spinali za bardzo. I by się też mogli deczko zdziwić. W rewanżu takich błędów się nie popełnia raczej... No nic, zobaczymy.
-
- Wielki Elektronik
- Posty: 693
- Rejestracja: czw cze 05, 2003 10:36
- Lokalizacja: Wola
Na moje oko (które nie wpatrywało się w ten mecz ze specjalnym skupieniem) w pierwszej połowie wszystko toczyło się pod dyktando Szachtara. Karny kontrowersyjny to prawda, ale mieli też inne sytuacje. W drugiej połowie niby Legia pare razy coś kąsała, a Szachtar zadziwił tym, że nie grał na podwyższenie wyniku. Wydaję mi się jednak, że są na tyle pewni siebie, że wystarczy im w Warszawie kontratakować i coś wbiją. Mogą się przeliczyć to fakt, ale w dalszym ciągu faworytem zostaje Szachtar.
Nie rozumiem tych, którzy piszą, że Lewandowski to drewniak. W reprezentacji drewniaczył pare razy, ale jeśli dobrze pamiętam Janas robił z nim jakieś dziwne eksperymenty. A to stawiał na skrzydle, a to dawno po tym, jak zaczął grać w Szachtarze na obronie stawiał go na defensywnego pomocnika. Dziś grał dobrze i myślę, że to wielka strata, że nie grał do tej pory w reprezentacji jako stoper. Czas podziękować Jackowi Bąkowi - fakt, że koleś gra w lidze katarskiej już powinien go tak jak kolesi z ligii cypryjskiej i grzejących ławę wykreślić z kadry narodowej - i wstawić na obronę Mariusza Lewandowskiego.
Nie rozumiem tych, którzy piszą, że Lewandowski to drewniak. W reprezentacji drewniaczył pare razy, ale jeśli dobrze pamiętam Janas robił z nim jakieś dziwne eksperymenty. A to stawiał na skrzydle, a to dawno po tym, jak zaczął grać w Szachtarze na obronie stawiał go na defensywnego pomocnika. Dziś grał dobrze i myślę, że to wielka strata, że nie grał do tej pory w reprezentacji jako stoper. Czas podziękować Jackowi Bąkowi - fakt, że koleś gra w lidze katarskiej już powinien go tak jak kolesi z ligii cypryjskiej i grzejących ławę wykreślić z kadry narodowej - i wstawić na obronę Mariusza Lewandowskiego.
No, Lewandowski zagral dobrze. I kilka razy zadziwil mnie celnymi prostopadlymi podaniami!
Wczoraj ogladalem mecz Austrii Wieden. Radomski tez gra na stoperze i tez calkiem niezle (wczoraj byl jednym z lepszych w druzynie, choc trzeba podkreslic, ze austria grala mizerie)
Lewandowski raz zagral na stoperze - chyba z Litwa. I zawalil gola.
Ale dzis gral dobrze.
Wczoraj ogladalem mecz Austrii Wieden. Radomski tez gra na stoperze i tez calkiem niezle (wczoraj byl jednym z lepszych w druzynie, choc trzeba podkreslic, ze austria grala mizerie)
Lewandowski raz zagral na stoperze - chyba z Litwa. I zawalil gola.
Ale dzis gral dobrze.
-
- Posty: 305
- Rejestracja: śr sty 12, 2005 22:16
Otóz to Wtedy tez się wydawało że austryiacy nie tacy groxni i że ich pojedziemy w rewanżu. Forma była taka sama jak wtedy, wynik pierwszego meczu taki sam jak wtedy tylko teraz rywal o wiele silniejszy. Ciżeko to widze.Obelix pisze:Moim zdaniem Legia jest w podobnej sytuacji jak Wisła rok temu. Niby niezły wynik w kontekście rewanżu, ale... tak naprawdę to do dupy. U siebie trzeba się odkryć i atakować - a jednocześnie pilnować tyłów. Taka kwadratura koła jakby. Zresztą Legia przerabiała to rok temu w meczu z Ałstryjakami. Jedyna szansa dla Legii to ewentualność, że Szachtar nie potrafi grać lepiej, niż dzisiaj. To wtedy oceniam szanse CWKS na 90%. Ale coś mi się nie chce w to wierzyć. Coś mi się wydaje, że pupile Capo di Tutti Capi z Donbasu po prostu olali klubik z budżetem 12 x mniejszym od swojego. To trochę tak, jakby Legia grała w Pucharze Polski z Kmitą Zabierzów. Też by się pewnie nie spinali za bardzo. I by się też mogli deczko zdziwić. W rewanżu takich błędów się nie popełnia raczej... No nic, zobaczymy.
Nie ma co filozofować. Legia wylosowała sukinsyńsko źle. szachtar to obok Dynama Kijów najsilniejsza drużyna w dawnym CCCP, zdecydowanie poza zasiegiem jakiejkolwiek polskiej drużyny teraz, za rok i za 4 lata. A za 5>
Pożyjemy, zobaczymy.
W ogóle z ta Liga Mistrzów to jest tak trochę jak z tym prawniczym imposybilizmem wg. pana premiera. Niby można, ale nie można.
Żeby się tam dostać, trzeba być porzadnym, nowoczesnym klubem. Co to oznacza?
1. stabilny, P R Y W A T N Y !!!! inwestor (a nie jakieś pojebane spółki Skarbu Państwa)
2. nowoczesny stadion.
3. nowoczesna polityka transferowa
4. nowoczesny system szkolenia młodzieży.
Legia z tych 4 elementów zrealizowała pkt 1, jest na dobrej drodze do zrealizowania pkt 3, podobnie z pkt 4. Sprawa stadionowa u nich wygląda niby trochę lepiej niż u nas, ale cytując Pulp Fiction, "jest cholernie daleko do o.k."
Wisła Kraków wyraźnie wyprzedziła Legię w budowie nowoczesnego klubu piłkarskiego, ale póki co, to tez za mało na LM.
Do walki o Mistrzostwo Polski za sezon-dwa aspirować bedą już pewnie Korona i Lech - i nie sądzę, aby miały większe szanse od dotychczasowych hegemonów polskiej ligi.
Reszta polskich drużyn to ekipy na poziomie 2 ligi w Szkocji.
Kończąc, musimy uzbroić się w cierpliwość. To słodkie jabłuszko spadnie, tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Ewentualne kontrargumenty typu, "Barkas, co ty pierniczysz, a Patrzałka ze Słowacji" odrzucam z góry.
Drużyny na Zachodzie maja w pamięci to, czym skończyło się zlekceważenie Legii przez IFK Goeteborg w 1994 r. i Widzewa przez Broenby Kopenhaga w 1995 r. W stosunku do polskich drużyn obowiązuja zapewne dyrektywa będąca trawestacją słynnego powiedzonka Telleyranda o Rosji "Rosja nigdy nie jest taka mocna na jaką wyglada, Rosja nigdy nie jest taka słaba na jaką wygląda".
Kończac już naprawdę:), musimy poczekać na moment, w którym wzrost gospodarczy, działania antymafijne w PZPN-ie podejmowane przez prokuraturę (nareszcie!!!), mądra polityka inwestorów w klubach doprowadzą do powstania nowoczesnej piłki ligowej. Na moje wyczucie - ok. 2010-2011 r. 5-6 naprawdę silnych klubów z porządnymi stadionami. Wtedy będzie można pogadac o Lidze Mistrzów.
Kończąc już na prawdę
Pożyjemy, zobaczymy.
W ogóle z ta Liga Mistrzów to jest tak trochę jak z tym prawniczym imposybilizmem wg. pana premiera. Niby można, ale nie można.
Żeby się tam dostać, trzeba być porzadnym, nowoczesnym klubem. Co to oznacza?
1. stabilny, P R Y W A T N Y !!!! inwestor (a nie jakieś pojebane spółki Skarbu Państwa)
2. nowoczesny stadion.
3. nowoczesna polityka transferowa
4. nowoczesny system szkolenia młodzieży.
Legia z tych 4 elementów zrealizowała pkt 1, jest na dobrej drodze do zrealizowania pkt 3, podobnie z pkt 4. Sprawa stadionowa u nich wygląda niby trochę lepiej niż u nas, ale cytując Pulp Fiction, "jest cholernie daleko do o.k."
Wisła Kraków wyraźnie wyprzedziła Legię w budowie nowoczesnego klubu piłkarskiego, ale póki co, to tez za mało na LM.
Do walki o Mistrzostwo Polski za sezon-dwa aspirować bedą już pewnie Korona i Lech - i nie sądzę, aby miały większe szanse od dotychczasowych hegemonów polskiej ligi.
Reszta polskich drużyn to ekipy na poziomie 2 ligi w Szkocji.
Kończąc, musimy uzbroić się w cierpliwość. To słodkie jabłuszko spadnie, tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Ewentualne kontrargumenty typu, "Barkas, co ty pierniczysz, a Patrzałka ze Słowacji" odrzucam z góry.
Drużyny na Zachodzie maja w pamięci to, czym skończyło się zlekceważenie Legii przez IFK Goeteborg w 1994 r. i Widzewa przez Broenby Kopenhaga w 1995 r. W stosunku do polskich drużyn obowiązuja zapewne dyrektywa będąca trawestacją słynnego powiedzonka Telleyranda o Rosji "Rosja nigdy nie jest taka mocna na jaką wyglada, Rosja nigdy nie jest taka słaba na jaką wygląda".
Kończac już naprawdę:), musimy poczekać na moment, w którym wzrost gospodarczy, działania antymafijne w PZPN-ie podejmowane przez prokuraturę (nareszcie!!!), mądra polityka inwestorów w klubach doprowadzą do powstania nowoczesnej piłki ligowej. Na moje wyczucie - ok. 2010-2011 r. 5-6 naprawdę silnych klubów z porządnymi stadionami. Wtedy będzie można pogadac o Lidze Mistrzów.
Kończąc już na prawdę