PRZEGLAD PRASY. Leo Beenhakker, który kończy pracę z kadra Trynidadu i Tobago w wywiadzie dla "Super Expressu", stwierdził że jest gotów zostać selekcjonerem reprezentacji Polski.
- Jestem bardzo, bardzo, bardzo zainteresowany przejęciem waszej kadry. Pracę mógłbym zacząć od zaraz - powiedzial holenderski szkoleniowiec i dodał: Polska piłka zawsze dobrze mi się kojarzyła. Pracowałem z polskimi piłkarzami. Myślę, że miałbym szansę dokonać tego, czego wam się jeszcze nie udało. Polska nigdy nie grała w finałach mistrzostw Europy. To paradoks, żeby kraj z takimi tradycjami nigdy nie wziął udziału w takiej imprezie. Lubię tego typu wyzwania, więc z chęcią spróbowałbym wprowadzić tam w końcu Polskę.
Beenhakker miło wspomina Jerzego Dudka: - Przeżyliśmy w Feyenoordzie wspaniałe chwile. Fantastyczny bramkarz, superprofesjonalista... Tak jak Tomek Rząsa. Zacząłem mu się przyglądać, kiedy grał w De Graafschap. Tyle że on tam był piłkarzem ofensywnym. Któregoś dnia podszedłem do niego i mówię, że chciałbym go ściągnąć do Feyenoordu, ale na lewą obronę. Do dzisiaj chce mi się śmiać, jak przypominam sobie jego minę. Przekonałem go jednak, że da radę, i miałem rację. A z Polaków to dobrze wspominam jeszcze Ebiego Smolarka. Cieszę się, że tak dobrze mu idzie w Dortmundzie.
Holender powiedział "SE", że pieniądze jakie miałby zarabiać w Polsce nie są dla niego najważniejsze. - Myślę, że to nie byłby wielki problem. Bo ja najpierw patrzę na piłkarzy i ogólne warunki pracy - powiedział Beenhakker.
W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
trener kadry po mundialu
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
W chwili obecnej nr 1 jest... Janas. Kasperczak wypadł z gry, ale mam nieodparte wrażenie, że Listkiewicz na to właśnie czekał. Zresztą wcale nie ukrywa, że chce Janasa zostawić, bo zmiany są potrzebne i w związku z tym zatrudni... psychologa. Najlepiej by wziął też dla siebie i Janasa - psychiatrę. Chyba zacznę być zwolennikiem piosenki o PZPN, jakże chętnie używanej przez naszych sąsiadów zza miedzy
Prawdę mówiąc jak się teraz trzeźwo spojrzy, to po podpisaniu przez Kasperczaka umowy z Senegalem w kolejce pozostają tylko Janas i Majewski. I kogo wybrać z dwóch tak "wybitnych" szkoleniowców. Bo oczywiście szans na zatrudnienie zagranicznego trenera nie ma. I nie było.
Pozdrowionka
Prawdę mówiąc jak się teraz trzeźwo spojrzy, to po podpisaniu przez Kasperczaka umowy z Senegalem w kolejce pozostają tylko Janas i Majewski. I kogo wybrać z dwóch tak "wybitnych" szkoleniowców. Bo oczywiście szans na zatrudnienie zagranicznego trenera nie ma. I nie było.
Pozdrowionka
Jak donosi dzisiejszy "Fakt" (i bodajże PS) Janas podał się do dymisji. Oczywiście informacja z "dobrze poinformowanych źródeł związanych z PZPN" Jednakże wg tych donosów dymisja będzie ogłoszona dopiero 14 lipca (lub nie ), bo Listkiewicz chce "być konsekwentny" w swoich "działaniach".
Pozdrowionka
Pozdrowionka
Wydaje mi się, że taki profesjonalista jak Leoś nie będzie musiał tak jak Janas zobaczyć na własne oczy każdego piłkarza, który prosto kopnie piłkę i ma Polski paszport, więc nie przesadzajmy z tym, że jest mało czasu do eliminacji.
Polemizował bym też, co do tego, że Heniek osiągnął w futbolu niewiele mniej niż Leoś, bo mimo wszystko 1/8 pucharu UEFA to nie 1/8 LM, a mistrzostwo Polski to mimo wszystko nie to samo co Mistrzostwo Hiszpanii czy Holandii... kurcze w sumie jak teraz przmknęły mi wspomnienia z tego co widziałem na boiskach poskiej ligi to w nawet gotów jestem zaryzykować stwierdzenie, że nie da się w ogóle tych sukcesów porównywać.
Polemizował bym też, co do tego, że Heniek osiągnął w futbolu niewiele mniej niż Leoś, bo mimo wszystko 1/8 pucharu UEFA to nie 1/8 LM, a mistrzostwo Polski to mimo wszystko nie to samo co Mistrzostwo Hiszpanii czy Holandii... kurcze w sumie jak teraz przmknęły mi wspomnienia z tego co widziałem na boiskach poskiej ligi to w nawet gotów jestem zaryzykować stwierdzenie, że nie da się w ogóle tych sukcesów porównywać.
Ja bym się raczej koncentrował na osiągnięciach z reprezentacjami, bo trenerka klubowa to zupełnie inna bajka. Tu nasz Henio Afrykański stoi całkiem, całkiem... No ale Henia nie będzie, więc dyskusja jest bezprzedmiotowa. Żebyśmy tylko nie wdepnęli jak Węgrzy z Lotharem Mathaeusem...
Proste porównywanie osiągnięć też nie do końca ma sens, bo ważne z jaką drużyną co się osiąga (chodzi o tę 1/8 LM i PUEFA). Proste porównanie pozwala przypuszczać, że Janas to lepszy trener od Beenhakkera, bo zdobył na tym mundialu więcej, niż Leo.
Proste porównywanie osiągnięć też nie do końca ma sens, bo ważne z jaką drużyną co się osiąga (chodzi o tę 1/8 LM i PUEFA). Proste porównanie pozwala przypuszczać, że Janas to lepszy trener od Beenhakkera, bo zdobył na tym mundialu więcej, niż Leo.
-
- Posty: 942
- Rejestracja: pt kwie 01, 2005 18:10
- Lokalizacja: z tunelu czasoprzestrzennego
no to mamy Leo Beenhakkera jako głównego trennera
kto zadowolony, kto zły?
W mojej opinii to pierwszy krok do od-pereelowania pzpn-u. Ktoś kto może wieeele wnieść do tzw. rady trenerskiej, która - na marginesie - bedzie mu rzucała milion świń pod nogi, aby udowodnić, że polska myśl trenerska ma sie swietnie i błędem było skorzystanie z Leo.
kto zadowolony, kto zły?
W mojej opinii to pierwszy krok do od-pereelowania pzpn-u. Ktoś kto może wieeele wnieść do tzw. rady trenerskiej, która - na marginesie - bedzie mu rzucała milion świń pod nogi, aby udowodnić, że polska myśl trenerska ma sie swietnie i błędem było skorzystanie z Leo.
-
- Posty: 942
- Rejestracja: pt kwie 01, 2005 18:10
- Lokalizacja: z tunelu czasoprzestrzennego
własnie "przedstawiciele mysli trenerskiej" podaja sie do dymisji - Piechniczek, albo trzaskaja drzwiami (Apostel) na posiedzeniu Wydzialu Szkolenia bo maja swiadomosc, ze juz nikt z ich "opiniami" nie bedzie sie liczył.
podobno 25 mln zlotych kosztuje roczne utrzymanie tzw. działaczy szczebla lokalnego i stołecznego - jest ich około tysiąca - ale pieniedze na Beenhakkera Misiu musiał szukac u sponsorów, a taki własnie idący na emeryture Piechniczek nie dziwił sie, ze mlodziez nie ma gdzie grac, bo przeciez "nie ma pieniedzy na budowe boisk dla dzieci"... za 25 baniek to bym wybudowal pare klepisk z 2 bramkami, ale najwyrazniej tysiąc (!) działaczy działa dla dobra futbolu lepiej niz boisko dla dzieciakow.
podobno 25 mln zlotych kosztuje roczne utrzymanie tzw. działaczy szczebla lokalnego i stołecznego - jest ich około tysiąca - ale pieniedze na Beenhakkera Misiu musiał szukac u sponsorów, a taki własnie idący na emeryture Piechniczek nie dziwił sie, ze mlodziez nie ma gdzie grac, bo przeciez "nie ma pieniedzy na budowe boisk dla dzieci"... za 25 baniek to bym wybudowal pare klepisk z 2 bramkami, ale najwyrazniej tysiąc (!) działaczy działa dla dobra futbolu lepiej niz boisko dla dzieciakow.