POLONIA WARSZAWA

Oglądacie czasem konferencje prasowe Janasa?

Pytanie do Janasa od znajomych dziennikarzy: Paweł, co sądzisz o ...
Odpowiedź: No wiesz...
Pytanie od dziennikarzy innych: Panie trenerze...

Dzielenie dziennikarzy podczas oficjalnych konferencji prasowych na znajomych i obcych ma mało wspólnego z pofesjonalizmem, a przynajmniej z kulturą.

no to jest rzeczywiscie kwestia dyplomatyczna

mnie to nie przeszkadzało jakoś. Bardziej bawiłem się tym, że na sali nie ma w ekipie tłumacza z niemieckiego i Ebi sobie z typkiem rozmowe wali po niemiecku, a wszyscy wkoło piją wode mineralną i obserwują ściany jak sie kase wydało na super zgrupowanie, to powinna jeszcze być na jego obsługę.

inna specyfika tych konferencji - zawsze i tak padały te same pytania tylko inaczej postawione, a Janas odpowiadał jak chciał. Żewłakow dobry był, jak objechał pana pismaka choć ciut sie zapędził.

Jeszcze czesto to wyglada ta: jest 2 wygadanych pilkarzy i pan trener. Na przyklad Bosacki i Zewlakow. Zewlakow nawija. Potem pytanie do Janasa. Odpowiedz: "zgadzam sie z Michalem." "Bartek dobrze powiedzial"

Smiesznie to wyglada.

Selekcjoner powinien byc czlowiekiem medialnym, nasz Pawelek ma klopot zeby sklecic poprawne gramatycznie zdanie w jezyku Polskim. Gdyby byl dobrym trenerem to moznaby to olac Gorski byl niewiele lepszy, tyle ze u niego to chyba wynikalo z niesmialosci, bo inteligentny to on byl (napisal chociazby niezla ksiazke). Gorski nie potrafil odpowiadac na glupie pytania w stylu "jaki moze byc najblizszy mecz". (Engel na kazdy temat jest w stanie nawijac do oporu) Zbywal banalnymi tekstami "mecz mozna wygrac, przegrac lub zremisowac". Ale to mialo przynajmniej swoj urok. No i trenerem byl swietnym..