Strona 1 z 1

pierwszy sklad na Niemcy

: pn maja 15, 2006 21:45
autor: sadoś
skoro juz wszytsko jasne..proponuje zabawę w JANASA,czyli wystawienie składu jaki Waszym zdaniem on wystawi, a nie takiego jaki Wy bysci chcieli...bo moim zdaniem bedzie spory szok dla niektorych..ja to widze tak

Boruc

Baszcynski Jop Bak Zewlakow

Kosowski Sobolewski Szymkowiak Krzynowek

Smolarek Zurawski

albo

Boruc

Baszcynski Jop Bak Zewlakow

Radomski Sobolewski

Smolarek Szymkowiak krzynowek

Zurawski


ogolnie nie sadze byRasiak gral w 1 skladzie, tu beda jakies roszady....a moze nawet Kosa lawka, Krzynowek lewa pomoc, a prawa Jelen?bedzie ciekawie..i moze byc naprawde oki

: śr maja 17, 2006 0:49
autor: Obelix
He, he... Janas już w zasadzie wczoraj podał pierwszy skład. Ciekawych odsyłam do tematu "zabawa w selekcjonera". Prawdę mówiąc powinienem wkleić tamten mój post tutaj, ale nie wiem, jak to się robi :(. Może ktoś zrobi to za mnie, plizzz? No bo napisałem tam kobyłę na 5 stron i wolałbym nie przepisywać;)
A skład się zgadza, poza Żewłakiem i Smolarkiem (no i Radomskim). Za nich Gancarczyk i Rasialdo, a jak!

: śr maja 17, 2006 11:49
autor: Siegfried
A czemu od razu na Niemcy? Nie lepiej wpierw na Ekwador? Przecież jak dadzą dupy w pierwszym meczu, to z Niemiachami będzie już zupełnie co innego.

Ze znanego zestawu na pierwszy mecz zrobiłbym taki układ (pobożne życzenie):

Kuszczak

Baszczu, Bąk, Jop (Gancarczyk), Żewłak

Jeleń, Szymkowiak, Krzynio z Kosą zamiennie na pozycjach

Żurawski

Smolarek

: śr maja 17, 2006 12:33
autor: ZEKE
Obelix pisze:Ludzie, ludzie! Kadra to niezły numer, ale teraz jest drugi dobry: zdaje się, że mamy już PIERWSZY SKŁAD! Wczoraj Janas podał numery zawodników. No i co? No i wygląda na to, że w pierwszym składzie zagrają ci z numerami 1-11, czyli: Boruc - Baszczyński, Jop, Bąk, Gancarczyk - Kosowski, Sobolewski, Szymkowiak, Krzynówek - Żurawski, Rasiak. Czyli w 1 składzie nie ma Żewłaka i Smolarka. Po co to kolega Janas zrobił? Otóż mam swoją teorię. Janas teraz zbierze powołanych i strzeli im mniej więcej taką mowę: Panowie! NIe powołując Dudka, Kłosa, Franka i Sagana pokazałem wam, że nie przejmuję się dziennikarzami, że potrafię rezygnować z pewniaków i że umiem zmienić zdanie choćby w ostatniej chwili. No to proszę, macie teraz wyjściową jedenastkę na mecz z Ekwadorem (ci z numerami 1-11). Macie też ekipę ławka-trybuny (numery 12-23). Do meczu niecały miesiąc. Teraz zadanie dla tych 1-11 jest takie: przekonajcie mnie, że mam rację. Zadanie dla 12-23 - przekonajcie mnie, że nie mam racji. Casus Franka, Dudka i Kłosa pokazuje wam jasno, że nie przejmuję się nazwiskami, zasługami i numerami na koszulkach. Na Ekwador wyjdą ci, którzy będą najlepsi w pierwszej dekadzie czerwca. Czas - start! Do roboty!
Moim zdaniem to ma ręce i nogi, podobnie jak nominacje. Moim zdaniem Janas nie powołał Dudka nie dlatego, że Dudek jest słabszy od Fabiana, tylko nie chciał kwasów na linii Dudek - Boruc. Skoro nie powołał Dudka - to nie powołał też Kłosa, bo Kłos i Dudek rządzili w tej drużynie. Kłos bez Dudka mógłby jątrzyć i marudzić (że nie ma Dudka). Po prostu Janas rozbił "grupę trzymającą władzę" w kadrze. Zrobił to, czego nie zrobił Engel w Korei, bo Engel wyrzucił jednego tylko Iwana, zabierając zresztą za to jakiegoś podejrzanego typa - no i się zaczęło! Janas usunął kilku, w ich miejsce sprowadził też kliku kolesiów, którzy na pewno teraz skoczą za nim w ogień (a nie za Kosowskim, Bąkiem, czy Krzynówkiem, którzy ew. teraz mogą coś tam jątrzyć). Nie wiem, czy to sprawiedliwe i mądre, czy nie (kwasy mogą być, i to jakie!), ale teraz chyba wszyscy musimy trzymać kciuki, żeby to Janas miał rację, i żeby się nie dał resztkom "grupy". I jeszcze jedno: nie wydaje mi się, żeby powołania Gizy, Dudki i Brożka to była sprawa jakichś "układów". Wydaje mi się, że JAnas nie jest geszefciarzem w stylu Wójcika i Engela. O ile wiem coś o tym facecie, to jest to koleś, który o forsie myśli na samym końcu, jako o zwieńczeniu dzieła. Po prostu - facet ma już medal z MŚ (jako piłkarz), ma z IO (2 trener), teraz chciałby odnieść kolejny sukces (ćwierćfinał?). Myślę, że należy gościa wspierać, przynajmniej wiemy, że ma jaja. Na koniec smutna refleksja: jak oni wszyscy będą tak grać jak grają, to naprawdę wszystko jedno, czy na mundialu dupy da Frankowski, czy Brożek, Boruc, czy Dudek, Kłos, czy Dudka...
Czy o to chodzilo? :D

: śr maja 17, 2006 13:54
autor: Obelix
Jakiś Ty zdolny :D

: śr maja 17, 2006 14:24
autor: ZEKE
Tylko leniwy :D