POLONIA WARSZAWA

WŁAŚNIE WIRTUALNA POLSKA PODAŁA IŻ PZPN PODJĄŁ DECYZJĘ O ANULOWANIU WYNIKU MECZU BEŁCHATÓW-ŁĘCZNA KTÓRY ZAKOŃCZYŁ SIĘ BARDZO NIEKORZYSTNYM DLA OBU KLUBÓW REMISEM 1:1 - GWOLI ŚCISŁOŚCI NALEŻY DODAĆ IŻ WYNIK JEST MIMO WSZYSTKO GORSZY DLA BEŁCHATOWIAN (ŁĘCZNA ROZEGRAŁA MNIEJ MECZY) - ZA TO BARDZO DOBRY DLA POLONII- I CO SIE NAGLE OKAZAŁO - W MECZU ZAGRAŁ W DRUŻYNIE Z ŁĘCZNEJ ZAWODNIK ZAWIESZONY ZA KARTKI , CO POWODUJE AUTOMATYCZNY WALKOWER - JAK MAM UWIERZYĆ ŻE PIERWSZOLIGOWA DRUŻYNA WYSTAWIA DO GRY ZAWODNIKA ZAWIESZONEGO ZA KARTKI W MECZU Z BEZPOŚREDNIM RYWALEM DO SPADKU WIEDZĄC JAKIE SANKCJE ZA TO GROŻĄ??????? - ANO WYSTAWIA PONIEWAŻ DOGADAŁA SIĘ Z BEŁCHATOWEM KTÓRY W JAKIŚ SPOSÓB ''ZREWANŻUJE SIĘ W PRZYSZŁOŚCI'' TO JEST PIEPRZONE OSZUSTWO!!!!!!!
W TYCH REALIACH JAKIE SĄ W POLSKIEJ LIDZE POLONIA BEZ LEWEJ KASY OD SPONSORA JEST BEZ SZANS I JAK TU WIERZYĆ W UCZCIWOŚĆ GRY KTÓRĄ SIĘ KOCHA...

Następnym razem wyłącz capslock i pogrubienie, a także radzę zakładać tematy w odpowiednich działach, bo co do tego mają kibice, to ja nie wiem // moderator

nie wierzyć
proste

Każdy za siebie, a Bóg przeciw wszystkim

proste. aczkolwiek nie mogę się pozbyć uczucia deżawu przez zeszłosezonową aferę z Odrą i ich walkowerem

To ja jestem numerem jeden w poszukiwaniu drugiego dna i...nie widzę tu żadnego oszustwa, a frajerstwo Łęcznian. Jeśli nie wiedzą ile kartek ma ich kopacz(do 4 zliczyć nie umieją??) to wyszło jak wyszło. A co mieli mecz powtórzyć? Nie doszukuj się sensacji, bo akurat tu jej nie ma. A czy to dobrze dla nas czy źle to zobaczymy. Najpierw sami zacznijmy zdobywać punkty!

Moim zdaniem winien jest pewien układ... Gupia Łęczna zamiast spytać się o kartki dotyczące jej nowych zawodników organizacji , ktora prowadzi rozgrywki ( spółka Ekstraklasa ) spytała się organizacji , która te rozgrywki prowadziła (PZPN ) I na Miodowej powiedzeli Kubickiemu i spółce , że dostał 3 kartki , bo dostał 3 gdy PZPN władał ligą. Czwartą zarobił już za kadencji Ekstraklasy. Do niej własnie powinni się zwrócić Kubuś i przyjaciele z zapytaniem ile kartek mają pozyskani zawodnicy ale tego nie zrobili... To pokazuje nam , że życie stawia przed nami codziennie nowe wyzwania i że nie ma co się oglądać na innych i szukac wszędzie afer. Samemu trzeba zdobywać punkty a wtedy nawet układy nie pomogą

Ale jazda:D

to jest sPISek przeciw Polonii przez jakas grupe która nalezy rozbic

I tak sie utrzymamy.

Co roku wszyscy sie wkur.. a i tak sie trzymujemy.

ONDO nie bierz więcej tego świństwa, które przyczynia się do zaniku komórek mózgowych. Nawet SKJ nie widzi w tym spisku, bo w tej sprawie o spisku nie może być mowy. Jasne, poważnie zagrożona spadkiem Łęczna oddaje punkty Bełchatowowi byle tylko bardziej pogrążyć Polonię. Co więcej nie odpuszcza zwyczajnie jak to się robi w polskiej lidze na boisku tylko kombinuje z żółtymi kartkami co by przegrać walkowerem narażając się na ośmieszenie i zarzuty o brak minimalnego chociażby profesjonalizmu. Zresztą co tam nieistotne, że Łęczna może przypłacić to własnym spadkiem, grunt to zmniejszyć szanse Polonii. Przepraszam za niezbyt składne zdania, ale kilka setek Danzkiej plus wcześniejsze piwko już zaczynają działać, aczkolwiek mam nadzieję, że nie poczynią u mnie takich szkód jak w mózgu ONDO.

co do mozliwosci oszustwa to numer z wstawieniem zawodnika nieuprawnionego jest "klasyczny" i wcale nie wysmiewalbym podejrzen ONDO.

Sam gralem kiedys takie zawody i niestey bylem wsrod tych oszukanych
Czy ten zawodnik grał od poczatku meczu?

Przeciez to jest napisane na stronach internetowych, miedzy innymi takze na stronie o Polonii. Wszedl w 61 minucie.

Szanowny Michale ja też nieraz uczestniczyłem w meczach, w których grali nieuprawnieni zawodnicy, ale wynikało to bądż ze złego liczenia kartek, bądż z chęci oszukania przeciwnika. Zawodnik, który powinien pauzować za kartki grał pod innym nazwiskiem. Kilkakrotnie zdarzyło mi się wprost usłyszeć, że musimy pomóc drużynie przeciwnika i potraktować go nieco ulgowo. Jeden z klubów podwarszawskich np. w zamian za naszą pomoc w ich utrzymaniu zafundował nam zimowy obóz w Wągrowcu. Wracając do meritum. Łęczna mogłaby pójść na numer z walkowerem tylko w jednym przypadku, gdyby nie chciała już grać w I lidze. Ludzie, którzy dopuścili do przegrania meczu walkowerem narazili się na gniew kibiców i władz spółki węglowej oraz zniweczyli obraz Łęcznej jako profesjonalnie prowadzonego klubu. Przecież są inne sposoby na dogadanie się z przeciwnikiem, takie numery robi się dyskretnie. Tyle, że Łęczna nie miała interesu by odpuścić mecz bo sama znalazła się w bardzo trudnej sytuacji i wbrew temu co twierdzi ONDO walkowery w I lidze już się zdarzały za udział niuprawnionych zawodników /kartki/ lub zbyt dużą liczbę obcokrajowców.

Zarówno klub jak i zawodnik zostaną dodatkowo ukarani karą finansową przez Ekstraklasę SA. Odpowiedzialni za całą sprawę ludzie z Łęcznej tłumaczą się, że informację o trzech kartkach Masłowskiego w rundzie jesiennej /grał wtedy w Odrze/ otrzymali od PZPN-u. Tyle, że jesienią awansem rozegrano dwie kolejki rundy wiosennej, które prowadziła już Ekstraklasa SA i Masłowski otrzymał w jednym z tych meczów żółtą kartkę. Kilka osób ma już "ciepło" i po co to pisać bzdury o spisku /przynajmniej w tej sprawie/.

No to odpowiem tak:
to są profesjonalne rozgrywki,
przed meczem do meczu dopuszczani są tylko uprawnieni zawodnicy a odpowiadają za to kuierownicy zespołó, sędziowie i dodatkowo sędzia techniczny.
Jeśli była pomyłka to Extraklasa SA powinna się sama ukarać, za sędziów i brak odpowiednich mechanizmów.

Jak bylem młodszy to gralem w takiej lidze pomiedzy szkołami i raz przegraliśmy pierwszy mecz 0:1. Wyszło, że w tamtej drużynie grał nieuprawniony zawodnik. Komisarz zawodów zażądał walkowera. Ale nasz wspaniałomyślny trener stwierdził, że będziemy fair i zaproponował, że rozegramy ten mecz jeszcze raz, bez tamtego zawodnika. Dostaliśmy 0:4 i na rewanż nie było już po co jechać;)

Szkoda, bo cieszyłem się na ten remis.....

Macie racje. Skandalem jest to, że to nie sędziowie tylko kibice zauważyli.