W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.

Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325

Mistrzostwa Świata

Wszystko co związane ze sportem w Polsce i na świecie, a co nie dotyczy Polonii

Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad

Michu
Posty: 1021
Rejestracja: pt sty 16, 2004 17:49
Lokalizacja: Twin Peaks
Kontakt:

Post autor: Michu » śr lip 05, 2006 9:37

Oiolosse pisze:
Wczorajszy mecz wylonil mistrza swiata
No prosze Cie. Dziekuje za mistrzow, ktorzy musza oszukiwac w meczu z Australia...
Wolalbym juz final Portugalia - Francja.
Chmielu zapomniales, ze Australia awansowala po golu Kewell'a ze spalonego? :twisted:

Oczywiscie, ze sa pomylki sedziow, oczywiscie ze Grosso naciagnal tego karnego ale w przekroju calych mistrzostw Włosi zasluzyli na ten final :P co wczoraj udowodnili.

Awatar użytkownika
Oiolosse
Posty: 4121
Rejestracja: sob maja 31, 2003 23:13
Lokalizacja: Bielany | Marymont | Ruda
Kontakt:

Post autor: Oiolosse » śr lip 05, 2006 10:18

Nie zapomnialem. I gdyby to Australia miala grac w finale pisalbym to samo. Poporstu szkoda, ze na duzych imprezach cel uswieca srodki i wszystkie chwyty sa dozwolone. 8 lat temu Chorwacji grali pieknie i jakos nie przypominam sobie takich symulajci.

Awatar użytkownika
lew
IFC POLONI@
Posty: 2826
Rejestracja: pt mar 28, 2003 12:54

Post autor: lew » śr lip 05, 2006 11:03

Procz tego, ze Chorwaci grali pieknie to jeszcze pieknie prowokowali. Szczypali, delikatnie kopali po kosteczkach i to z minami niewiniatek, ze przeciwnicy, zwlaszcza hitlerowcy dawali sie na to lapac, a sedzia karal kazdego tylko nie chorwatow. Ale to byla ektraliga pod kazdym wzgledem, zarowno sportowym jak i cwaniackim.

Obelix
Posty: 6928
Rejestracja: pn maja 16, 2005 18:41

Post autor: Obelix » śr lip 05, 2006 14:56

Obelix pisze:Moim zdaniem, od strony psychologicznej: Włosi już "czują krew". Niby w czwórce są ci, co zawsze (powtórka roku 82 z Portugalią zamiast Polski), ale oni juz wiedzą, że Niemcy nie tacy mocni (Argentyna=sędzia), Francuzi już swoje wygrali, a Portugalia to jest Portugalia. W tej sytuacji będę zmuszony kibicować Francji. Dotąd kibicowałem im tylko raz, w finale z Brazylią, ale to tylko dlatego, że nie lubię Brazylii. Ale dzisiaj... to inna rozmowa! Francja w tym zestawie jest JEDYNĄ ROMANTYCZNĄ DRUŻYNĄ. Ekipa dziadków, która podniosła się z niebytu - i nagle WYMIATA! W roku 78 Argentyna została MŚ, ale wszyscy to olali, bo u siebie to nie jest takie znowu trudne. No to Argentyna powtórzyła to samo w roku 86. I teraz nikt nie powie, że Argentyna jest przypadkowym duocampeone. To samo dotyczy Francji, oni teraz mają swoją szansę - potwierdzić tamto "podejrzane" mistrzostwo. Podejrzane, bo u siebie. To samo mają Anglicy, też "podejrzani" mistrzowie. Oni nigdy nie potwierdzili tego mistrzostwa. Zatem: kibicuję Francji, ale i tak mistrzami będą Włosi.
:) 8)

Syriusz
Posty: 3588
Rejestracja: pn mar 01, 2004 18:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Syriusz » śr lip 05, 2006 19:23

Allez les bleus!

maciekl
Posty: 3985
Rejestracja: wt maja 27, 2003 12:22

Post autor: maciekl » śr lip 05, 2006 20:01

Syriusz pisze:Allez les bleus!
Zwariowałeś!!!!

qrczak
Posty: 1677
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 17:25
Lokalizacja: Muranów

Post autor: qrczak » śr lip 05, 2006 20:23

Oiolosse pisze: No prosze Cie. Dziekuje za mistrzow, ktorzy musza oszukiwac w meczu z Australia...
Wolalbym juz final Portugalia - Francja.
Pisząc, że oszukują masz na myśli sytucję z karnym ?

Syriusz
Posty: 3588
Rejestracja: pn mar 01, 2004 18:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Syriusz » śr lip 05, 2006 20:54

maciekl pisze:
Syriusz pisze:Allez les bleus!
Zwariowałeś!!!!
Allez les tricolores!

Nous sommes tous avec vous!

Obelix
Posty: 6928
Rejestracja: pn maja 16, 2005 18:41

Post autor: Obelix » śr lip 05, 2006 21:03

Allez, allez! Dupą tre o trotuAR! :lol:

Swoją drogą Portugalia to lepsza ekipa, niż Brazil. Zobaczymy, zobaczymy...

Jeszcze inną drogą - patrząc na ten mecz mam wrażenie, że Włosi wygrają ten mundial z palcem w dupie...

Awatar użytkownika
Oiolosse
Posty: 4121
Rejestracja: sob maja 31, 2003 23:13
Lokalizacja: Bielany | Marymont | Ruda
Kontakt:

Post autor: Oiolosse » śr lip 05, 2006 21:57

qrczak pisze: Pisząc, że oszukują masz na myśli sytucję z karnym ?
M.in.
Wlosi graja podobnie do Ronaldo dzisiaj: jak jest jakakolwiek szansa zeby sie przewrocic, to leza. Strasznie to zabija ladna gre.

Allez Zizzou!

Obrazek
Wybaczcie, ale fota swietna wiec troszke rozciagne forum...

szalik
Posty: 881
Rejestracja: pt wrz 02, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: szalik » śr lip 05, 2006 22:03

C. Ronaldo strasznie mnie zawiódł dziś bo prawie w ogóle nie płakał, chyba mu nie zależało.

Awatar użytkownika
Jardel
Posty: 4192
Rejestracja: pn cze 07, 2004 23:01
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Post autor: Jardel » śr lip 05, 2006 22:11

C. Ronaldo to gracz utalentowany, ale przypomina mi Mięciela, nad interes zespołu przekłada promowanie własnej osoby przez indywidualne popisy. Ten karny z lekka naciągany. Mam nadzieje, że Włosi obronią honor Europy i zdołają powstrzymać Francję. Tak się w ogóle dziwie jak można kibicować trójkolorowym, ale pewnie w tej nieświadomości pozostanę.

Anty_legionista
Posty: 114
Rejestracja: sob mar 18, 2006 14:55
Lokalizacja: Muranow

Post autor: Anty_legionista » śr lip 05, 2006 22:19

Jardel pisze: Tak się w ogóle dziwie jak można kibicować trójkolorowym, ale pewnie w tej nieświadomości pozostanę.
Ja sie dziwie jak mozna kibicowac cwaniaczkom z Portugalii, ktorzy cudem przeslizgneli sie do polfinalu.

Allez les tricolores!

Awatar użytkownika
Jardel
Posty: 4192
Rejestracja: pn cze 07, 2004 23:01
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Post autor: Jardel » śr lip 05, 2006 22:27

Anty_legionista pisze:
Ja sie dziwie jak mozna kibicowac cwaniaczkom z Portugalii, ktorzy cudem przeslizgneli sie do polfinalu.

Allez les tricolores!
Ja ,,cwaniaczkom'' z Portugalii - jak napisałeś- nie kibicuje, kibicowałem Portugalii na takiej samej zasadzie jak kibicuje Górnikowi Łęczna, Wiśle Kraków czy Lechowi Poznań w lidze gdy grają z Legią

Awatar użytkownika
Oiolosse
Posty: 4121
Rejestracja: sob maja 31, 2003 23:13
Lokalizacja: Bielany | Marymont | Ruda
Kontakt:

Post autor: Oiolosse » śr lip 05, 2006 22:36

Jardel pisze:Mam nadzieje, że Włosi obronią honor Europy i zdołają powstrzymać Francję. Tak się w ogóle dziwie jak można kibicować trójkolorowym, ale pewnie w tej nieświadomości pozostanę.
Heh... Kompleksiarz. ;P
Obrazek

NESSUNO

Post autor: NESSUNO » czw lip 06, 2006 0:21

Syriusz pisze:Allez les tricolores!

Nous sommes tous avec vous!
Ouah merde! Allez vous enculer à sec.

Luca Toni mówi: "Ciao Francia!"

Obrazek

A najpiękniejsza bramka półfinałów wyglądała tak:

Obrazek

_Rydz
Posty: 1814
Rejestracja: sob lut 05, 2005 18:45
Lokalizacja: zza krzaka

Post autor: _Rydz » czw lip 06, 2006 7:13

Przynajmniej finał ładny będzie :)

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 3649
Rejestracja: pt mar 19, 2004 20:35

Post autor: Peter » czw lip 06, 2006 7:19

Ładny finał?? Nuda, nuda, nuda... Dobrze, że zostały już tylko 2 mecze i te denne mistrzostwa wreszcie się skończą, bo już zdzierżyć nie można.

I oczywiście niech wygra w finale każdy, byle nie Włosi.

qrczak
Posty: 1677
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 17:25
Lokalizacja: Muranów

Post autor: qrczak » czw lip 06, 2006 8:23

Oiolosse pisze:
qrczak pisze: Pisząc, że oszukują masz na myśli sytucję z karnym ?
M.in.
Wlosi graja podobnie do Ronaldo dzisiaj: jak jest jakakolwiek szansa zeby sie przewrocic, to leza. Strasznie to zabija ladna gre.

Allez Zizzou!
Oio a co powiesz o karnym dla Francji. Czy Henry tez nie wykorzystał faktu, że obrońca Portugali zostawił nogi i można było się przewrócić?

Awatar użytkownika
Jardel
Posty: 4192
Rejestracja: pn cze 07, 2004 23:01
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Post autor: Jardel » czw lip 06, 2006 11:48

Oiolosse pisze: Obrazek
Allah akbar

Specjalista
Posty: 756
Rejestracja: czw mar 25, 2004 9:33
Lokalizacja: Wiadoma rzecz - Stolica

Post autor: Specjalista » pt lip 07, 2006 8:36

Brawa dla Włoch! Są wspaniali, urzekający, niesamowici. Jedyna drużyna, która w każdym meczu grała do końca, konsekwentnie, z zacięciem i wiarą w zwycięstwo.
Już pierwszy mecz z Ghaną pokazał, żeWłosi mogą zajść daleko, a później, pomijając jeden mecz, było już tylko lepiej.
Fakt, mecz z USA nie był najlepszy w wykonaniu Italii, ale był równie ciekawy jak pozostałe. Tu De Rossiemu po prostu odwaliło, ale to się zdarza każdemu. Najważniejsze, że więcej już sobie nie pograł.
Mecz z Czechami to już poezja. I jak w każdym opprzednim i kolejnym meczu Pirlo i spółka pokazali, że są fenomenalni. Wyszli z najtrudniejszej grupy, po trzech arcyciekawych meczach.
W fazie pucharowej najpierw rozprawili się z najciekawiej grającą Australią pomimo tego, że zostali brutalnie oszukani przez sędziego, który za faul niekwalifikujący się nawet na żółtą kartkę wywalił Materazzi'ego. A to był jego pierwszy faul w tym meczu. I bynajmniej nie złośliwy.
Potem zmiażdżyli Ukrainę, obwoływaną przez ekspertów na czarnego konia. Ostatnio rozjechali zarozumiałych Niemaszków nie dając im najmnijeszej szansy. Czego chcieć więcej?

Najbardziej mnie wkurza, gdy ktoś klepie stare mantry o catenaccio, symulowaniu fauli i złośliwościach. Ludzie, o jakim wy mundialu mówicie?! Ta defensywnie grająca drużyna w pierwszej fazie, jako jedna z nielicznych grała dwoma napastnikami (Gillardiono, Toni). Tu defensywnym jest Pirlo, który jest najbardziej kreatywnym zawodnikiem świata. Tu za pomocników robią ultra-ofensywni artyści futbolu (Del Piero, Totti). Tu na obronnych pozycjach mamy zawodników bardziej ofensywnych niż napastnicy w innych reprezentacjach (Zambrotta, Grosso). Włosi pokazują całą esencję współczesnego futbolu. Piękne połączenie żelaznej defensywy z artyzmem najwyższej klasy w pomocy i napadzie plus geniusz na bramce. Ich można oglądać cały czas na okrągło. Oni są wielcy! Oni są cudowni! Oni muszą zostać mistrzem świata!!!

Przecież Pirlo to najgenialniejszy pomocnik na świecie. Nie jest tak rozreklamowany jak Ronaldinho, ale z pewnością jest od niego efektywniejszy. Nie tylko potrafi równie pięknie podawać, ale jest szalenie skuteczny w odbiorze i dodatkowo ma o wiele mocniejsze, precyzyjniejsze uderzenie. Przewyższa też statycznego, grającego nierówno Zidana, który ma tylko przebłyski wielkości.
O Cannavaro, Buffonie, Tonim, czy geniuszu destrukcji Gattuso nie wspomnę.

Dodatkowo Włosi popełnili najmniej fauli ( 89 )z finałowej czwórki (Niemcy-110). Za to byli najzcęściej faulowani (128). Zaraz jakiś "znawca" napisze, że udawali. No ale w ten sposób to można wszystko wytłumaczyć.

Obelix
Posty: 6928
Rejestracja: pn maja 16, 2005 18:41

Post autor: Obelix » pt lip 07, 2006 13:11

Obelix pisze:Od bodaj dwóch meczów mam dość ponurą myśl, że Włosi chyba jednak idą na mistrza. To normalnie taki flashback z roku 82, też się wtedy rozkręcali powoli, ale jak już weszli na wysokie obroty, to jechali równo. Wtedy walczyli o honor i kasę, dzisiaj dodatkowo o życie. Oni nie mają wyjścia - MUSZĄ zdobyć mistrzostwo, bo tylko wtedy mogą liczyć na łagodne potraktowanie przez włoskie prawo za tę nieszczęsną megaaferę. Po zdobyciu MŚ wyroki na pewno będą łagodniejsze, bo skłonny do uniesień włoski naród dostanie orgazmu i nie pozwoli za bardzo ukrzywdzić ukochanych krętaczy i złodziei.
Text z 3 lipca. Nie chce mi się powtarzać :wink:

Awatar użytkownika
Zbyniu
Posty: 1900
Rejestracja: pt maja 07, 2004 13:34
Lokalizacja: z bródnej dzielnicy ;)

Post autor: Zbyniu » pt lip 07, 2006 14:21

Specjalista pisze:Brawa dla Włoch! Są wspaniali, urzekający, niesamowici. Jedyna drużyna, która w każdym meczu grała do końca, konsekwentnie, z zacięciem i wiarą w zwycięstwo.
Już pierwszy mecz z Ghaną pokazał, żeWłosi mogą zajść daleko, a później, pomijając jeden mecz, było już tylko lepiej.
Fakt, mecz z USA nie był najlepszy w wykonaniu Italii, ale był równie ciekawy jak pozostałe. Tu De Rossiemu po prostu odwaliło, ale to się zdarza każdemu. Najważniejsze, że więcej już sobie nie pograł.
Mecz z Czechami to już poezja. I jak w każdym opprzednim i kolejnym meczu Pirlo i spółka pokazali, że są fenomenalni. Wyszli z najtrudniejszej grupy, po trzech arcyciekawych meczach.
W fazie pucharowej najpierw rozprawili się z najciekawiej grającą Australią pomimo tego, że zostali brutalnie oszukani przez sędziego, który za faul niekwalifikujący się nawet na żółtą kartkę wywalił Materazzi'ego. A to był jego pierwszy faul w tym meczu. I bynajmniej nie złośliwy.
Potem zmiażdżyli Ukrainę, obwoływaną przez :lol: ekspertów na czarnego konia. Ostatnio rozjechali zarozumiałych Niemaszków nie dając im najmnijeszej szansy. Czego chcieć więcej?

Najbardziej mnie wkurza, gdy ktoś klepie stare mantry o catenaccio, symulowaniu fauli i złośliwościach. Ludzie, o jakim wy mundialu mówicie?! Ta defensywnie grająca drużyna w pierwszej fazie, jako jedna z nielicznych grała dwoma napastnikami (Gillardiono, Toni). Tu defensywnym jest Pirlo, który jest najbardziej kreatywnym zawodnikiem świata. Tu za pomocników robią ultra-ofensywni artyści futbolu (Del Piero, Totti). Tu na obronnych pozycjach mamy zawodników bardziej ofensywnych niż napastnicy w innych reprezentacjach (Zambrotta, Grosso). Włosi pokazują całą esencję współczesnego futbolu. Piękne połączenie żelaznej defensywy z artyzmem najwyższej klasy w pomocy i napadzie plus geniusz na bramce. Ich można oglądać cały czas na okrągło. Oni są wielcy! Oni są cudowni! Oni muszą zostać mistrzem świata!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Przecież Pirlo to najgenialniejszy pomocnik na świecie. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Nie jest tak rozreklamowany jak Ronaldinho, ale z pewnością jest od niego efektywniejszy. Nie tylko potrafi równie pięknie podawać, ale jest szalenie skuteczny w odbiorze i dodatkowo ma o wiele mocniejsze, precyzyjniejsze uderzenie. Przewyższa też statycznego, grającego nierówno Zidana, który ma tylko przebłyski wielkości.
O Cannavaro, Buffonie, Tonim, czy geniuszu destrukcji Gattuso nie wspomnę.

Dodatkowo Włosi popełnili najmniej fauli ( 89 )z finałowej czwórki (Niemcy-110). Za to byli najzcęściej faulowani (128). Zaraz jakiś "znawca" napisze, że udawali. No ale w ten sposób to można wszystko wytłumaczyć.
Aleś się nakręcił :lol: Myślisz, że tym tekstem narzucisz komuś swoją sympatię do Włochów? Wątpię. Ja sam chwaliłem Włochów (mimo, że ich nie cierpię), ale nie można przesadzać. Chyba upał Ci doskwiera :wink: (bez urazy). Co nie zmienia faktu, że drugi raz w życiu będę kibicował Włochom. Pierwszy raz w pólfinale, ale to z oczywistych (dla mnie) względów.
Pozdrowionka

Specjalista
Posty: 756
Rejestracja: czw mar 25, 2004 9:33
Lokalizacja: Wiadoma rzecz - Stolica

Post autor: Specjalista » pt lip 07, 2006 15:11

To niby kto jest lepszy od Pirlo na tych mistrzostwach? Nawet Cannavaro jest ciut gorszy. :lol:

jacek_hc
Posty: 937
Rejestracja: pt sty 16, 2004 12:48
Lokalizacja: Ipswich

Post autor: jacek_hc » pt lip 07, 2006 16:31

Forza Italia :)

ODPOWIEDZ