Strona 1 z 13

NBA

: pn lis 01, 2004 19:07
autor: Beavis54
Już niedlugo rusza sezon NBA. Jakie są wasze typy w tym roku na mistrza ?? Jaki będzie finał ?? Ja uważam że mistrzem będzie Heat a finał Heat-Phoenix...

: pn lis 01, 2004 19:50
autor: michalkord
Only Detroit Pistons

: pn lis 01, 2004 20:07
autor: kiwi
Polonia Warbud Warszawa :lol:

: pn lis 01, 2004 20:26
autor: Jersy
Ja chciałbym zobaczyć w finale dwie moje ulubione drużyny czyli Minnesota vs Miami.

Niemniej jednak wg mnie NBA skończyło się wraz z odejściem ery Jordana, Malone'a, Barkleya czy Rodmana. Teraz to już ziołowo-rapowy syf a nie techniczna maestria.

: pn lis 01, 2004 22:04
autor: Wendkarz
Dla mnie od zawsze i na zawsze druzyna nr jeden jest i bedzie Indiana Pacers. Przypomnijcie sobie pare lat temu jak prowadzil ich jeszcze Larry Bird jak wymiatali. Byly wtedy najlepsze finaly: Indiana przeciwko Lakersom naszpikowanym gwiazdami. Szkoda, ze przegrali wierzylem w nich, choc nikt ich nie lubil i pewnie nie lubi za malo atrakcyjny styl gry, ale wlasnie ta taktyka i ambicja mi sie w nich podoba. Mam nadzieje, ze jeszcze przyjdzie czas, az dojda do finalow - w koncu maja wschodzaca gwiazde O'Neala i podstarzalego, ale jeszcze jarego Millera.
Indiana Pacers na podboj Ameryki

: wt lis 02, 2004 0:07
autor: lewar
A tak off top to widzieliście ostatnio w tv Szybilskiego?? RANY JULEK - ON WAŻY ZE 200 KILO!!!! A moja dziewczyna mówi mi ,że jestem gruby...Chyba oka nie ma , albo kolor jej wysiadł. :D




Mistrzem NBA będą Tłoki.

: wt lis 02, 2004 0:14
autor: Michu
Denver Nuggets :wink:

To będzie ich sezon 8)

: wt lis 02, 2004 16:17
autor: keeper
Jak dla mnie Detroit Pistons .

Ja tez tesknie za czasami kiedy grali MJ , Karl Malone , Pippen i inni... :cry:

Re: NBA

: śr lut 09, 2011 23:02
autor: jacek_hc
Ktos moze sledzi w tym sezonie? Szczerze powiedziawszy wypadlem troche z tematu ale zaczalem znow coraz wiecej ogladac.

Jeszcze troche regularnego zostalo, ale przed rozpoczeciem sezonu wszyscy typowali Miami Heat z trojka Dwane Wade - LeBron James - Chris Bosh jako murowanych faworytow. Ale jak sie okazalo czesto nie radzili sobie z presja i przegrywali tzw 'close games'.

San Antonio Spurs jak do tej pory slizga sie przez sezon, 43-8 robi wrazenie. Boston, LA Lakers, Dallas Mavericks, Bulls, Oklahoma, Atlanta, Orlando, Utah...wszyscy obecnie prezentuja dobra forme

Dokladnie po drugiej stronie bieguna znalezli sie Cavaliers z Cleveland, 8-44 i 25 przegranych meczow z rzedu

Ciekaw jestem jak sie zapatrujecie na obecny sezon. Chetnie sie 'podszkole' 8)

Re: NBA

: wt lut 15, 2011 20:31
autor: Socinho
Ja też ostatnio zacząłem coraz więcej zarywać nocy i oglądam NBA. CO do faworytów to wg mnie.
LA Lakers ( co roku są faworytami, i tu chyba nie trzeba za wiele dyskutować),
Miami ( wg mnie zajdą daleko, ale ciężko im będzie wygrać ligę. Mają trzech klasowych graczy, a później nic)
Orlando (Jak Turgoglu zacznie grać tak jak sezon temu mogą coś zdziałać),
SA Spurs( Co roku wysoko w swojej konferencji, ale do finału nie dochodzą)
No i chyba Boston, aczkolwiek nie wiem na ile "dziadki" wytrzymają trudy sezonu bo oprócz Rondo to trudno tam szukać powiewu świeżości.
Pozytywne zaskoczenie to na pewno Oklahoma z fenomenalnym Durantem i Westbrookiem. Oglądałem ich ostatnio w spotkaniu z Phoenix, fakt za ciekawie nie za grali, ale mają olbrzymi potencjał. Dzisiaj się nastawiam na Phoenix z Utah o ile dadzą transmisję;)

Re: NBA

: pt lut 18, 2011 0:07
autor: jacek_hc
no Lakers na All Star break ida z 3 porazkami z rzedu, w tym z Cavs
Heat rzeczywiscie w kratke i jakos nie widze ich jako faworytow
Chcialbym w sumie zeby San Antonio cos ugralo wreszcie w tym roku. No i po cichu licze ze moze Bulls cos namieszaja..
Knicks niestety zbyt slabo wiec raczej nic z tego nie bedzie

Re: NBA

: wt lut 22, 2011 17:12
autor: Aaarrgh
Socinho pisze:Ja też ostatnio zacząłem coraz więcej zarywać nocy i oglądam NBA.
Nie zarywaj nocy. Ja ściągam co ciekawsze mecze przez torrenta z tej strony:
http://bt.davka.info/index.php

Myślałem, że NBA umarło po odejściu ludzi takich jak Jordan, Pippen, Malone czy Kemp (mój ulubieniec po wsze czasy). W styczniu miałem zajawkę na NBA i obejrzałem koło 15-20 meczy i widzę, że grają już nowi herosi. Duet Wade - James z Miami robi wrażenie, życzę im mistrzostwa (stroje wyjazdowe mają piękne). Bardzo zdziwiłem się, że są tam jeszcze ludzie, których lubiłem w połowie lat 90-tych: Hill, Carter, Allen, Garnett, O'Neil. Najbardziej niesamowity jest jednak Blake Griffin z Clippers - już jest niezły szał wokół niego, ale myślę że to dopiero początek, bo takie połączenie wzrostu, siły, szybkości i zdolności akrobatycznych to rzadkość.

Re: NBA

: wt lut 22, 2011 23:01
autor: Socinho
Na szczęście mój plan zajęć na uczelni pozwala mi na zarwanie dwóch, trzech nocy na tygodniu;). Też ściągałem, ale jednak wolę obejrzeć na żywo;)
Nie umarło i nie umrze. Czasami fajnie jest sobie włączyć dobrą koszykówkę i obejrzeć mecz stojący na wysokim poziomie.
Odniosę się do wypowiedzi do Miami Heat i ich trio. Oglądałem spotkanie Miami vs Indiana. W całym spotkaniu rzucili 90 pkt z bodajże 118 pkt swojej drużyny. Do przerwy, oprócz Wade'a, James'a i Bosh'a punktowali tylko Ilgauskas (2pkt) i Dalembert (bodajże 6). Tak więc, jeśli któryś z tej trójki będzie miał słabszy dzień może być z nimi kiepsko, i mogą przegrać tak jak np. Lakers-i z czerwoną latariną - Cavs.
CO do starszych graczy. Niestety, ale Carter, Pierce, Garnett, O'Neal czy Hill to już nie Ci sami garcze co sprzed 4 - 5 lat. Fakt podziwam ich za to, ze grają i czasami potrafią odmienić losy meczu, ale z celnością u nich nie te lata. Ostatnio chyba Pierce miał serie, ze miał z gry 0/10 i chyba trafił tylko jeden wolny co było jego najgorszym wynikiem od paru ładnych lat.

Re: NBA

: śr mar 16, 2011 22:03
autor: jacek_hc
Heat raczej nic nie zwojuje w tym sezonie. Tak jak pisze Socihno sa calkowicie zalezni od Wielkiej Trojki i ich dyspozycji w danym dniu

Ostatnio forma zwyzkuje Chicago, 9 zwyciestw w ostatnich 10 meczachi zapewnione 1sze miejsce w dywizji, ciekawe jak wypadna w play offach.

Ja tez po cichu licze na dobre wystepy w koncowce sezonu i moze jakos niespodzianke ze strony Knicks. Chociaz zdaje sobie sprawe ze to jeszcze za wczesnie na sukcesy w NY

Re: NBA

: pn maja 09, 2011 11:39
autor: goora
hehe odpowiednik c.w.e7i w NBA wlasnie dostal od Mavs 4 do jajca. Nie ma Lakersow, w play offach nie ma Lakersow.

Re: NBA

: pn maja 09, 2011 15:24
autor: adamtal
O, jak miło widzieć że ktoś na Polonii ma identyczne spojrzenie na NBA :twisted:
Liczyłem, że Mavs którzy nigdy w erze nowożytnej nie przegrali z Fakersami w POs (bo nigdy nie grali :wink: ) powalczą, nawet przejdą, ale sweep z blowoutem +36 w elimination game :twisted: no w najśmielszych snach nie liczyłem 8)
Teraz jestem w kropce bo wszystkim dobrze życzę, i Miami, i OKC, i Bostonowi, i Dallas... Niech wygra lepszy. Czuję że jednak to Miami 8) Here's to a big season, rzeczywiście

Re: NBA

: pn maja 09, 2011 15:38
autor: Czarnych Koszul Fan
Kucza ja także od dawna kibic w kapciach drużyny z Dallas :)

Re: NBA

: pn maja 09, 2011 15:40
autor: gen_Patton
Lakers to cwe.le jakich mało - od zawsza na zawsze LA Clippers :D

Re: NBA

: sob maja 14, 2011 18:30
autor: K@mil
goora pisze:hehe odpowiednik c.w.e7i w NBA wlasnie dostal od Mavs 4 do jajca. Nie ma Lakersow, w play offach nie ma Lakersow.
Tak w temacie, to z tego co zaobserwowałem wynika, że kibice Legii interesujący się koszem zazwyczaj kibicują Lakersom (przynajmniej na moich studiach) 8) .
Fajnie że Dallas będą w finale, może wreszcie nadszedł czas by wygrać całą NBA :) .
Szkoda mi Celtics :( pomimo niezbyt fajnych barw :> to jednak oni jakoś nie kojarza mi się z plastikowymi kibicami sukcesu Lakersów, no i co by nie mówić, to najbardziej utytułowany klub, który w NBA gra od samego początku i nigdy nie był przenoszony do innego miasta...

Re: NBA

: sob maja 14, 2011 21:20
autor: kapusta
a ja od zawsze (tak od 88) kibic Celtic i taka kicha. jakieś Majami ich ograło :evil:

Re: NBA

: pn maja 16, 2011 10:06
autor: K@mil
kapusta pisze:a ja od zawsze (tak od 88) kibic Celtic i taka kicha. jakieś Majami ich ograło :evil:
Ale co o nich by nie mówić, skład mają piekielnie mocny, chyba najmocniejszy ze wszystkich klubów które zostały w grze.

Re: NBA

: pn maja 16, 2011 17:27
autor: goora
dostali dziś w dupę od Chicago 20oma punktami. No i to Chicago jednak wygrało sezon zasadniczy więc z tym składem bym polemizował. Le Brona to już kolejny rok na mistrza kroją i jakoś się nie udaje, teraz mu nawet dali Wade'a do pomocy i nic. Zresztą gra Chicago jest niesamowita i pomimo iż nigdy za nimi nie byłem to w tym roku trzymam kciuki. Chociaż do OKC i DAL też nic nie mam, więc ogólnie jest bosko, byle to Miami jeszcze odpadło.

Re: NBA

: pn maja 16, 2011 17:44
autor: Krsta
Spokojnie, to tylko pierwszy mecz. Choć mam nadzieję, że "Królewicz" znowu dostanie w d... Nie trawię go jak mało kogo w tej lidze... Marzy mi się finał Mavs vs. Bulls.

Re: NBA

: wt maja 17, 2011 7:05
autor: adamtal
Ej, a myślałem, że skoro taki ogólny hejting Lejków panuje, to do LBJa nie będzie już wątów :wink:
Ja mam nadzieję, że Chicago które męczyło się z Indianą i męczyło się się z Atlantą nie powtórzy znakomitego występu z pierwszego meczu. Niby Boston w sezonie mistrzowskim męczył się jeszcze bardziej w swojej konferencji, Fakersy też grały 7-meczowe serie z Houston i zdobywały potem mistrzostwo, ale naprawdę nie wyglądało Chicago przekonująco (Boozer szczególnie :lol: ) w tych pierwszych seriach. No jeszcze liczę że zaraz Teodor Różycki zacznie odpalać na poziomie 9 na 40 z gry z każdej pozycji w meczu, 1/12 za 3 i się skończy :wink: A Big 2 zacznie zdobywać nie łącznie 33, a po 33 pkt :wink: Stawiam na 2-2 po czterech meczach i - będzie się działo

Re: NBA

: wt maja 17, 2011 8:21
autor: AvantGarde
NHL, NBA, więc tutaj napiszę krótko.
Nienawidzę koszykówki, nie rozumiem jak można się podniecać sportem dla czarnych?