POLONIA WARSZAWA

Mou jest głupcem. Jeśli ten transfer dojdzie do skutku to za jednym zamachem pozbędzie się najlepszego środkowego pomocnika na wyspach i wzmocni drużyną w kryzysie zawodnikiem, o który kibice United modlili się od lat.

Michał Hamburger pisze:Mou jest głupcem. Jeśli ten transfer dojdzie do skutku to za jednym zamachem pozbędzie się najlepszego środkowego pomocnika na wyspach i wzmocni drużyną w kryzysie zawodnikiem, o który kibice United modlili się od lat.

Jednak mimo wszystko sądzę, że wie lepiej od Ciebie

Michał ma rację. Wiedzieć można wiedzieć różne rzeczy, tak jak i politycy niby znają się na ekonomii lepiej niż np. ja, ale pod presją robią różne dziwne rzeczy.

Mou myśli długofalowo. Zna na wylot angielską piłę i wie czego można się spodziewać po niektórych graczach. Moim zdaniem nie ma obecnie tam lepszego menadżera.

Mou nie jest głupi i swoje wie. I pewnie wyjdzie za jakiś czas, że dobrze kombinuje.

Moyes podobno jest już na wylocie. Jak dla mnie jest to błąd, o czym najlepiej świadczy przykład Liverpoolu pod Brendanem Rodgersem. Rok temu nawet nie zakwalifikowali się do europejskich pucharów, teraz grają o mistrza.

Pozorna analogia jest, ale jednak zauważ, że obaj przejmowali kluby będące w diametralnie innej sytuacji. Liverpool:
2009/2010 - 7. miejsce
2010/2011 - klub na krawędzi bankructwa, 6. miejsce
2011/2012 - 8. miejsce
Pierwszy sezon Rodgersa to wprawdzie tylko 7. miejsce, ale jednocześnie 9 punktów więcej i 24 strzelone bramki więcej niż w sezonie poprzednim. Czyli i inne oczekiwania, a i zauważalny progres po przyjściu Rodgersa (dodajmy do tego całkiem niezły występ w Lidze Europy - wygrana w grupie).
A Moyes i MU? Wszyscy wiemy na jakim etapie przejął drużynę i co osiągnął - pobite chyba wszystkie możliwe rekordy, najsłabsze występy od lat. Podobała mi się cierpliwość właścicieli MU, ale jednak i ona ma swoje granice - patrząc na ostatnie mecze naprawdę ciężko zobaczyć coś pozytywnego, coś, co dawałoby choćby iskrę nadziei na to, że ta drużyna pod wodzą Moyesa się podniesie.

A najlepszym przykładem jest osoba Sir Alexa. Jak objął Manchester to pierwszy jego sezon był słabiutki. Wysokie transfery nijak się miały do pozycji w tabeli. Dziennikarze go zwalniani. Co było dalej wszyscy wiemy. Pytanie tylko czy Moyes to drugi Alex. Stawiam, że chyba jednak nie.

Dada6, weź tylko pod uwagę, że osoba SAFa na ławce dawała zawodnikom United +10 do umiejętności i + 40 wiary w zwycięstwo i zaangażowania. Ile razy media twierdziły na koniec sezonu, że Manchester jest najsłabszym mistrzem kraju... To de facto jest ten sam zespół, co w zeszłym roku ze wszystkimi jego bolączkami. Od lat piszę o kraterze w środku pola, z zawodzącymi skrzydłowymi i sypiącą się linią obrony. Poza tym przypomnij sobie jak grało United kilka lat temu, kiedy Ferguson zapowiedział swoje odejście. Jak grał Inter po odejściu Mou? Jest de Gea, Evans i Jones, Mata oraz Rooney. Jest na kim budować drużynę. Drużynie potrzebna jest świeża krew i kilka przemyślanych transferów. Jak w drugim sezonie nic nie wyjdzie to brać Kloppa (o ile wcześniej nie wyciągnie go do siebie Barca) lub... Roberta Martineza z Evertonu. Ten gość w każdym prowadzonym przez siebie klubie osiąga rezultaty ponad możliwości klubu. Do tego jego drużyny grają ładnie dla oka.

PS. Poza tym jak słusznie powiedział kiedyś Ferguson: zmiana trenera nie ma wpływu na grę drużyny. Jeśli ktoś uważa przeciwnie, to gorąco proponuje przeczytanie "Soccernomics".

ja mam nadzieje, ze United nie zwolni Moysa, chłop odwala kawał dobrej roboty, bije wszelkie rekordy no i uszczesliwia miliony kibiców na świecie

Lineker pisze:ja mam nadzieje, ze United nie zwolni Moysa, chłop odwala kawał dobrej roboty, bije wszelkie rekordy no i uszczesliwia miliony kibiców na świecie

Ja co prawda Gunners nie kibicuję ale cieszy mnie zdecydowanie to, że MU w końcu tak słabo przędzie. Ostatnie lata to czułem się tak jakby 'wszyscy grali, a na końcu i tak wygrywają Niemcy'

Michał Hamburger pisze:Dada6, weź tylko pod uwagę, że osoba SAFa na ławce dawała zawodnikom United +10 do umiejętności i + 40 wiary w zwycięstwo i zaangażowania.

Tak - ja się z Tobą w sumie w całości zgadzam. Tyle, że własnie każdej drużynie z topu potrzebny jest taki trener, którego obecność na ławce daje te plusy, potrzebna jest osobowość. Osobowością jest Rodgers, jest Mourinho, jest Pelegrini, jest Martinez, jest Wegner (chociaż ten ostatni w tym roku tego nie do końca potwierdza). Osobowością nie się tylko pod kątem uzyskiwanych wyników (bo z tym zawsze może być różnie), ale wiadomo - umiejętności mobilizacji drużyny, szybkiego jej przestawienia do obecnej sytuacji i na boisku, i ogólnej, tchnięcia ducha. Czy Moyes ma tę umiejętność? Wg mnie niestety nie. Słaby ze mnie psycholog, ale obserwacja jego zachowania w po traconych golach, jego reakcji na zły obrót meczu, była męczarnią. I on ma zmobilizować zespół?
Zresztą widzę, że już pozamiatane - potwierdzono, że Moyes odchodzi.

MU bierze podobno jakiś początkujący trener bez doświadczenia, rutyny i co najważniejsze bez licencji UEFA Pro, Giggs się nazywa, czy jakoś tak

piłkarzem był wielkim ale po tym jak dmuchnal żonę swojego brata i kazał potem jej usunąć dziecko straciłem do niego szacunek.

Poza sportowo (w sensie profesjonalizmu) - pełna zgoda

Nb. moim ulubionym zespołem na przełomie lat 70/80 był Nottingham Forest ze znakomitym napastnikiem Trevorem Francisem (to był wtedy niesamowity grajek), ale trenera pod względem osobowościowym mieli okropnego, a nawet gorzej

http://sport.wp.pl/kat,1750,title,Man-U ... omosc.html

Czerwone Diabły mają chyba za dużo kasy. Decyzja mocno kontrowersyjna i uwązam, że zbędna. Zwłąszcza, ze od dawan w mediach jak bumerang powraca temat długów MU.

Fabiański

ogólnie dobrze bronił w tym meczu.

Ale MU ostatnio dali koncertowo ciała, aż bolał ten widok…

niestety zgodzę się, kupiliśmy tylu świetnych zawodników, wszystkiemu przewodzi uznany trener, a na koncie tyle samo punktów co za Moysa. Wreszcie prawie wszyscy zawodnicy są zdrowi (45 kontuzji w ciągu 1 rundy!!!) , a gra w ogóle nie ulega poprawie. Zaczyna mnie trochę irytować Van Gaal i przypominać mi Szczechowicza. Uparł się na to swoje 3:5:2 i choć w ogóle nie przynosi to dobrych efektów, nie chce tego zmieniać. Jak Szczechowicz zrezygnował z najlepszego organizatora gry - Ligienzy, tak samo Van Gall w ogóle nie stawia na Herrere. Ten, gdy tylko grał, bardzo dużo dawał zespołowi. Również niezrozumiale upiera się na Rooneyu w środku pomocy, jak Szczechowicz na Stańczyku.
Mam nadzieję, że w końcu coś drgnie i maszyna ruszy. Niepokoi mnie tylko, że mają być podobno kolejne wielkie transfery. Man Utd zawsze słynęło z wychowywania graczy , a nie kupowania. Już teraz tworzą się jakieś grupki narodowościowe, za Fergusona trzonem byli Anglicy.

O ironio MU to jedyni których ponoc stać na zakup Messiego. Czysto teoretycznie
Notowania bukmachera poki co takei na najbliższe spotkanie:
QPR Man. Utd 5,50 3,80 1,57 2,25 1,11 1,22
https://www.totolotek.pl/SportsBook.aspx

Temat zdechniety, a tyle sie dzieje w PL
ManU w dupe a Jose domaga sie szacunku. Spurs w dupie ze stadionem, teraz bedzie przerzucanie goracego kartofla kar za opoznienie - NFL do Spurs, oni do Mace, Mace do podwykonawcow.
Moj WHU wczoraj wreszcie wygral - kit, ze z Wimbledonem, ale zawsze. Przed meczem napastnik The Dons zapowiadal zlamane nosy i fizyczna walke, ale w meczu srednio to bylo widac.
Jutro losowanie kolejnej rundy Carabao Cup - ciekawe na kogo trafimy.

Ciezkie czasy przed kibicami Mlotow. W ten weekend Everton, a potem Chelsea (23/09), lekki oddech na Carabao Cup i Macclesfield 26/09, a potem ManU 29/09. Chcial bym zebysmy urwali kazdemu punkty, ale rzeczywistosc moze okazac sie bardziej niz brutalna...

Chcialem tylko powiedziec, ze COYI!!!