Pan Cyga pisze:DS, dlaczego brak ambicji? Gdybym był piłkarzem, wolałbym iść do Rangers niż kisić się w Hearts.
Templeton ma 23 lata. Miną CO NAJMNIEJ trzy lata zanim Rangersi znów zagrają w SPL, i CO NAJMNIEJ cztery, zanim Rangersi znów zagrają w Europie. Okej, ostatnio Ian Black dostał powołanie do reprezentacji Szkocji, ale wkrótce powołania najprawdopodobniej się skończą (nikt z RFC nie został powołany na najbliższe eliminacje), bo co to za miara umiejętności piłkarza, kiedy Twoimi rywalami na boisku są hydraulicy czy listonosze?
Rangers są na tyle wielką marką w Szkocji, że w ich barwach może grać najzdolniejsza młodzież wsparta doświadczonymi "emerytami". Za mniejsze pieniądze też awansują do SPL, a w momencie awansu będą mieli niezłą pakę.
Na miejscu Templetona wolałbym, jak to mówisz, "pokisić" się jeszcze trochę w Hearts, następnie przejść do średniaka Championship, gdzie zarobki są lepsze niż w Szkocji, skoro pieniądze są dla niego najważniejsze i nie zależy mu na awansie sportowym.
P.S. Bo powiedzmy sobie szczerze: w tej chwili lepsze pieniądze w Szkocji od Rangersów oferuje tylko Celtic. Gdyby miał grać za pół darmo, tak jak piłkarze innych drużyn Third Division, to szybko doszedłby do wniosku, że woli "kisić się" w Hearts.
Jeśli się mylę, to powiedz mi proszę co świadczy o tym, że ambicję posiada. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że nawet w Third Division Rangersi zachowują się jak krezus. Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że to żądza sławy i chwały zaprowadziła ich na dno szkockiego futbolu.