Danny zbierał "napastnicze" szlify także u van Nistelrooya:Krsta pisze:Dwa pokolenia piłkarzy United - Ryan Giggs i Danny Welbeck:
W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
PREMIERSHIP i okolice
Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
-
- Posty: 510
- Rejestracja: śr sie 16, 2006 16:18
Re: PREMIERSHIP i okolice
-
- Posty: 586
- Rejestracja: ndz sie 07, 2011 22:44
- Lokalizacja: WWA
Re: PREMIERSHIP i okolice
jak zwykle sedziowie musza pomoc MUłom i tak juz od kilku lat..... ZALOSNE
-
- Posty: 510
- Rejestracja: śr sie 16, 2006 16:18
Re: PREMIERSHIP i okolice
Ah ci kibice Arsenalu, ich złośliwość nie zna granic
Pulpet wypisujący swoje mądrości w internecie:
Cicho bądź OŚLE jeden.jak zwykle sedziowie musza pomoc MUłom
Pulpet wypisujący swoje mądrości w internecie:
Re: PREMIERSHIP i okolice
Reklama prezentująca nowe stroje Ipswich Town. Większego dystansu do siebie chyba nie można już mieć.
http://video.eurosport.pl/pilka-nozna/n ... ideo.shtml
http://video.eurosport.pl/pilka-nozna/n ... ideo.shtml
Re: PREMIERSHIP i okolice
Bardzo fajnie wykonana reklama...jak sie na to patrzy to czlowiek stwierdza, że my to jesteśmy jakieś 100 lat za murzynami...choc w sumie Polonia dba o kieszeń swojego kibica, bodajże trzeci sezon w tych samych koszulkachKrsta pisze:Reklama prezentująca nowe stroje Ipswich Town. Większego dystansu do siebie chyba nie można już mieć.
http://video.eurosport.pl/pilka-nozna/n ... ideo.shtml
- DEADLY SIN
- Posty: 9773
- Rejestracja: pt lip 30, 2004 13:21
Re: PREMIERSHIP i okolice
Reklama świetna, a same stroje miodzio.Krsta pisze:Reklama prezentująca nowe stroje Ipswich Town. Większego dystansu do siebie chyba nie można już mieć.
http://video.eurosport.pl/pilka-nozna/n ... ideo.shtml
Na marginesie powiem, że marzą mi się stroje Polonii w wykonaniu właśnie takich undergroundowych firm jak Mitre czy Macron (chociaż nie przepadam za Jako czy Legea). Le Coq Sportif czy Umbro już w ogóle są super. Żadnych Adidasów i Nike'ów.
A skoro mówimy o Premiership i okolicach, to ESPN wykonało fanastyczną kompilację sezonu 2011/12 w wykonaniu Celtiku, z super klasykiem muzycznym w tle.
Sama końcówka to sześć goli z ostatniego meczu w Kilmarnock. Dla mnie jedna z lepszych kompilacji, jakie ostatnio widziałem.
Gdzieś w połowie jest świetny moment - dyskusja kapitana Celtów, Scotta Browna, z Mauricem Edu z Rangers i "pucharowy gest" pierwszego.
- DEADLY SIN
- Posty: 9773
- Rejestracja: pt lip 30, 2004 13:21
Re: PREMIERSHIP i okolice
Brozek dostaje dzisiaj szanse wystepu od pierwszej minuty i nie potrafi strzelic gola w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem.
- DEADLY SIN
- Posty: 9773
- Rejestracja: pt lip 30, 2004 13:21
Re: PREMIERSHIP i okolice
Celtic zaprezentował dziś strój retro na nowy sezon, kiedy to klub będzie świętował 125-lecie powstania. Oto on:
Są dwie bardzo widoczne zmiany: czarne getry, nawiązujące do przedwojennej tradycji, a także zmniejszone logo sponsora. Poza tym na koszulce znajduje się dziewięć cieńszych zielonych pasów, jak na koszulkach z epoki Jocka Steina.
Wydawało mi się, że browar Tennent's zrobił dla Celtiku wyjątek. Tymczasem dziś odbyła się również premiera nowego stroju Rangers:
Strój retro na czterdziestą rocznicę zdobycia PZP. Najważniejsza różnica w porównaniu z poprzednimi strojami - oprócz sponsora - czerwone getry.
Są dwie bardzo widoczne zmiany: czarne getry, nawiązujące do przedwojennej tradycji, a także zmniejszone logo sponsora. Poza tym na koszulce znajduje się dziewięć cieńszych zielonych pasów, jak na koszulkach z epoki Jocka Steina.
Wydawało mi się, że browar Tennent's zrobił dla Celtiku wyjątek. Tymczasem dziś odbyła się również premiera nowego stroju Rangers:
Strój retro na czterdziestą rocznicę zdobycia PZP. Najważniejsza różnica w porównaniu z poprzednimi strojami - oprócz sponsora - czerwone getry.
Re: PREMIERSHIP i okolice
Fajne te stroje, zarówno jedne jak i drugie.
- DEADLY SIN
- Posty: 9773
- Rejestracja: pt lip 30, 2004 13:21
Re: PREMIERSHIP i okolice
Podobno oba stworzone przez tego samego projektanta.
Tak powinny wygladac koszulki - klasyczny wzor, logo sponsora 'schowane', a nie na caly brzuch.
Tak powinny wygladac koszulki - klasyczny wzor, logo sponsora 'schowane', a nie na caly brzuch.
Re: PREMIERSHIP i okolice
Celtic i Rangers pokazali jak powinno się projektować koszulki piłkarskie. United zaś postanowiło zaprezentować jak nie powinno się tego robić:
http://www.whoateallthepies.tv/man_utd/ ... photo.html
http://www.whoateallthepies.tv/man_utd/ ... photo.html
Re: PREMIERSHIP i okolice
Co Ci się w nich niej nie podoba ?Krsta pisze:Celtic i Rangers pokazali jak powinno się projektować koszulki piłkarskie. United zaś postanowiło zaprezentować jak nie powinno się tego robić:
http://www.whoateallthepies.tv/man_utd/ ... photo.html
Re: PREMIERSHIP i okolice
Raczej w niej.* Pseudo-szkocka-krata. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Nike & United co roku muszą wypuścić nową kolekcję strojów. W jakiś sposób trzeba monetyzować ten pierdylion fanów w Azji. Ale... nowa koszulka United jest przekombinowana i brzydka.
*Choć jeśli mam być szczery, to stroje Arsenalu i Barcelony też mi średnio się podobają.
*Choć jeśli mam być szczery, to stroje Arsenalu i Barcelony też mi średnio się podobają.
Re: PREMIERSHIP i okolice
w jaki sposób kupic?Undermine pisze:Koszulka Barcelony strasznie mi sie podoba a ta United... Kibicuję Diabłom ale ta koszulka ssie.
A City udało się kupić ten tytuł. Nie sądzę, by QPR mogło zagrozić Szejkowi.
Re: PREMIERSHIP i okolice
Pewnie, lepiej nie robić żadnych transferów i honorowo przyjmować seryjne przegrane w lidze, niż wzmocnić skład i w taki sposób "kupić" mistrzostwo hańbiąc się po wsze czasy, a imię tego klubu na zawsze zostanie przez zdegustowanych potomnych wymazane z annałów futbolu.
Re: PREMIERSHIP i okolice
Fajnie, że to wolisz. A taki Manchester City woli wpompować masę kasy i ma mistrzostwo.
Kierując się Twoimi upodobaniami, to nie powinniśmy wywalić żadnej z naszej gwiazdy z konstelacji Arkadii, bo przecież na ich miejsce trzeba kupić nowych zawodników (gdzie tu zatem plan kilkuletni?). A niech sobie chłopaki posiedzą (bo przecież nie pobiegają) w tej Polonii, a co!
Kierując się Twoimi upodobaniami, to nie powinniśmy wywalić żadnej z naszej gwiazdy z konstelacji Arkadii, bo przecież na ich miejsce trzeba kupić nowych zawodników (gdzie tu zatem plan kilkuletni?). A niech sobie chłopaki posiedzą (bo przecież nie pobiegają) w tej Polonii, a co!
-
- Posty: 510
- Rejestracja: śr sie 16, 2006 16:18
Re: PREMIERSHIP i okolice
Undermine, możesz tak mówić, dla mnie to też rodzaj korupcji, o czym wcześniej pisałem tutaj w licznych postach, ale City byli lepsi w tym sezonie. United ma za sobą świetny sezon - 86 punktów na rundę przed końcem, 88 goli, to są najlepsze wyniki w Europie po Barcelonie, Realu i właśnie City. Pech chciał, że akurat City mają jeszcze lepsze statystyki. Zaważył jeden mecz - z Evertonem (4-4), w którym w 70. minucie prowadzili 4-2. Może już nie dają rady? Może brakowało Vidicia, który połatałby defensywę z Ferdinandem w dostatecznym stopniu, żeby nie stracić wtedy punktów. Wynik derbów brzmi 1-7 i City zasłużenie zdobędą mistrzostwo, jeśli je zdobędą. W niedzielę na Eastlands przyjeżdża QPR i ich menedżer, a wychowanek United, Mark Hughes. Jak tak patrzę np. na Arsenal w meczach z Wigan czy Norwich u siebie (a Arsenal w mojej opinii jest najlepiej grającym zespołem, obok City i United w tym sezonie, w zasadzie niczym im nie ustępuje, nie licząc katastrofy na początku sezonu), to jakaś nadzieja zawsze się tli. Będzie ciekawie.
A co do miliarderów jeszcze. United czeka ten sam los. Gdybyś czytał regularnie forum United (to angielskie), to byś wiedział, że Glazer w jakimś nieodległym czasie sprzeda akcje Katarczykom (od 2010 roku szejkowie pytają o MU regularnie i dopną swego - wartość United szacuje się obecnie na blisko 2 miliardy funtów). Wtedy fanom United już nie będzie nic przeszkadzało - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jest tylko konflikt interesu - jesteś lepszy, jesteś be. Dziecinada. United przez całe dziesięciolecia spotykał się z zawiścią i zazdrością tylko z tego powodu, że lepiej budował zespół i seryjnie wygrywa trofea.
A co do miliarderów jeszcze. United czeka ten sam los. Gdybyś czytał regularnie forum United (to angielskie), to byś wiedział, że Glazer w jakimś nieodległym czasie sprzeda akcje Katarczykom (od 2010 roku szejkowie pytają o MU regularnie i dopną swego - wartość United szacuje się obecnie na blisko 2 miliardy funtów). Wtedy fanom United już nie będzie nic przeszkadzało - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jest tylko konflikt interesu - jesteś lepszy, jesteś be. Dziecinada. United przez całe dziesięciolecia spotykał się z zawiścią i zazdrością tylko z tego powodu, że lepiej budował zespół i seryjnie wygrywa trofea.
-
- Posty: 510
- Rejestracja: śr sie 16, 2006 16:18
Re: PREMIERSHIP i okolice
Poza tym... nie załamuj rąk. Jutro nad Eastlands wydarzy się coś specjalnego
Ta-ta-ta-ra! HOOPS! Let's go Rangers (albo Queen's Park Rangers)! Ta-ta-ta-ra! HOOPS! Let's go Rangers! Ta-ta-ta-ra! HOOPS!
Mega miodny doping, pamiętam jak to ryczeli po zwycięstwie z Arsenalem i Liverpoolem.
Ta-ta-ta-ra! HOOPS! Let's go Rangers (albo Queen's Park Rangers)! Ta-ta-ta-ra! HOOPS! Let's go Rangers! Ta-ta-ta-ra! HOOPS!
Mega miodny doping, pamiętam jak to ryczeli po zwycięstwie z Arsenalem i Liverpoolem.
Re: PREMIERSHIP i okolice
O, to Glazer siedzi tam na forum i takie posty klepie, że na bank wiadomo?PoloniaOle pisze:A co do miliarderów jeszcze. United czeka ten sam los. Gdybyś czytał regularnie forum United (to angielskie), to byś wiedział, że Glazer w jakimś nieodległym czasie sprzeda akcje Katarczykom
-
- Posty: 510
- Rejestracja: śr sie 16, 2006 16:18
Re: PREMIERSHIP i okolice
Glazer to zimny drań, kupi i sprzeda wszystko, jeśli mu się opłaci. Stary, parszywy amerykański żyd-lichwiarz. Lepsi u steru klubu byli Irlandczycy (i Szkoci!)
http://www.arabianbusiness.com/qatar-ro ... 20815.html
http://www.arabianbusiness.com/qatar-ro ... 20815.html
Re: PREMIERSHIP i okolice
styl Tottenhamu był taki, że do niedawna był to typowy angielski średniak z karuzelą trenerską.Undermine pisze:Peter, ja wolę np. budowanie w stylu Tottenhamu czyli plan kilkuletni - jeden trener, młodzież ale i regularne wzmacnianie składu transferami. Niż takie "przychodzi miliarder i robi mistrza".
Uspokoiło się to dopiero za Harrego, jednak jak końcówka sezonu pokazała nie ma on doświadczenia w klubach grających "o coś", mam wrażenie, że nie wytrzymuje presji, dotąd głownie pracował ze słabszymi zespołami.
Mimo wszystko dobry sezon Spurs a niedzielna kolejka zapowiada się pasjonująco, po pierwsze poznamy mistrza a po drugie dowiemy się czy Arsenal utrzyma 3 miejsce, a jak pokazały ostatnie mecze głównym problem Arsenalu jest sam...Arsenal i zdolność do komplikowania sobie sytuacji.
Co do City, ekstremalnie silny i mocny skład i w końcu im to zapunktowało, w innych okolicznościach zdecydowanie mistrzostwo padło by łupem United....ale któż to wie, nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, w tym właśnie piękno angielskiej piłki, że do końca niczego nie można być pewnym i może to jednak United zasiądą po raz 20 na tronie?
-
- Posty: 510
- Rejestracja: śr sie 16, 2006 16:18
Re: PREMIERSHIP i okolice
Tottenham nie buduje drużyny w taki sposób, jak to widzi jegomość Undermine. Spurs, odkąd ja pamiętam, a śledzę ligę angielską od połowy lat 90. (od The Double United w 1994 roku), zawsze szastał pieniędzmi na rynku transferowym. Najpierw wydawali krocie na Gascoigne'a i Linekera, który obok Robsona był najlepszym angielskim piłkarzem przełomu lat 80./90., zdobyli tylko Puchar w 1991, potem nic nie wygrali przez całe lata, nawet się do europejskich pucharów nie łapali, ale ciągle ściągali przede wszystkim gwiazdy - Sheringham z Nottingham Forest, Klinsmann z Monaco (jego nawet dzisiejszym gówniarzom nie trzeba przedstawiać), Dumitrescu i Popescu, gwiazdy reprezentacji Rumunii z MŚ w USA '94, potem przyszedł Les Ferdinand i David Ginola (Ferdinand z Ianem Wrightem, Teddym Sheringhamem, Alanem Shearerem i Fowlerem z Liverpoolu to była główna siła ognia reprezentacji Anglii w latach 90., a Ginola to był Piłkarz Roku w Anglii pod koniec lat 90. i jeden z najlepszych francuskich napastników swojej generacji), Chris Armstrong z Crystal Palace, który też kulawym zawodnikiem nie był, Steffen Iversen z Rosenborga, piłkarz porównywany do Solskjaera, Ruel Fox, skrzydłowy Newcastle, wielu innych. Współcześnie - Berbatov z Leverkusen, Defoe z West Hamu, van der Vaart z Realu Madryt, Modrić - gwiazda Euro 2008 z Dinama Zagrzeb. Rzadko tam stawiano na młodzież z własnej Akademii w takim stopniu jak np. w Manchesterze United (Ferguson praktycznie co roku wprowadza po dwóch wychowanków do składu - to jest ewenement wśród czołowych klubów Premier), klub kupował gwiazdy i sprzedawał i w ten sposób funkcjonował przez lata. Tym niemniej klub ten równoważy w pewien sposób sposób budowania zespołu w zestawieniu np. z City. Gdyby kluby pokroju City / Chelsea nie istniały jako obecne "nominowane" formy, liga nadal byłaby zdominowana przez United / Arsenal - tak solidne zbudowały podstawy do opanowania rozgrywek, że trzeba było ostrego finansowego dopingu, żeby rozbić ten duet. United podniósł się po początkowej dominacji Chelsea i wybijał jej z głowy marzenia o tytule przez kolejne lata, ale pojawił się drugi groźny przeciwnik - w zasadzie taki sam, o tej samej formie, najbardziej poszkodowany jest Arsenal w tej sytuacji, którego właściciele zadowalają się walką o Ligę Mistrzów (nie wierzę w to, że Wenger porzucił ambicje o wygraniu ligi, na pewno mu bardzo zależy, co roku zachodzi daleko i na ostatniej prostej czegoś mu brakuje, może tych pieniędzy na szerszą ławkę, ale ich nie może dostać i to już nie jest fajne, przynajmniej nie dla kibica Arsenalu, bo klub ten wyrósł w siłę nie dzięki machlojom, wielkim transferom, tylko dzięki ciężkiej pracy kolejnych generacji - to jest podstawa starej angielskiej protestanckiej doktryny - od ciężkiej pracy do sukcesu, dlatego Wengera, jak siedzi smutny gdzieś tam wciska się w fotel na ławce rezerwowych, jest mi zwyczajnie żal, nie tak to powinno wyglądać - chcesz być lepszy od Arsenalu, to postaw na rozsądną politykę prowadzenia klubu. O Chelsea już mówi się, że jest wielkim klubem, to nie jest prawda, nie jest sztuką dojść do sławy w taki sposób.
Oczywiście kibicom - oponentom to nie będzie przeszkadzać. Oportuniści będą dbali o swoje interesy, gardząc starymi markami.
Przykładami takich klubów, które rozsądnie budują drużynę na miarę czołówki Premier są Newcastle i Everton, ale w Lidze Mistrzów raczej nie zagrają (Geordies mają jeszcze szansę), bo są kluby stosujące doping finansowy już dwa miejsca z czwórki zabrane. Zapewniam, że Geordies i Evertonians mocno nie cierpią City i Chelsea, czytam ich fora (angielskie) dość regularnie.
Poza tym - o czym mowa - budujesz drużynę, nie możesz kupić zawodnika, który by ci sprzedano za 10 baniek, bo przyjdzie Chelsea co wyłoży 20, ona się z groszem nie liczy, najwyżej będą dwa jachty i willa na wyspie w Sankt Petersburgu dla Abramowicza, zamiast czterech jachtów i pięciu rezydencji w Monte Carlo, City już podebrało United Davida Silvę, którego pierwszy chciał ściągnąć do Anglii Ferguson (Teveza akurat nie chciał w swoim składzie, sam Argentyńczyk już pokazał dlaczego, choć talentu mu nie brak), to jest dość podłe. Jako neutralny kibic trzymam kciuki za te drużyny, które potrafią się temu przeciwstawić, jako fan United już jedną taką znalazłem.
Oczywiście kibicom - oponentom to nie będzie przeszkadzać. Oportuniści będą dbali o swoje interesy, gardząc starymi markami.
Przykładami takich klubów, które rozsądnie budują drużynę na miarę czołówki Premier są Newcastle i Everton, ale w Lidze Mistrzów raczej nie zagrają (Geordies mają jeszcze szansę), bo są kluby stosujące doping finansowy już dwa miejsca z czwórki zabrane. Zapewniam, że Geordies i Evertonians mocno nie cierpią City i Chelsea, czytam ich fora (angielskie) dość regularnie.
Poza tym - o czym mowa - budujesz drużynę, nie możesz kupić zawodnika, który by ci sprzedano za 10 baniek, bo przyjdzie Chelsea co wyłoży 20, ona się z groszem nie liczy, najwyżej będą dwa jachty i willa na wyspie w Sankt Petersburgu dla Abramowicza, zamiast czterech jachtów i pięciu rezydencji w Monte Carlo, City już podebrało United Davida Silvę, którego pierwszy chciał ściągnąć do Anglii Ferguson (Teveza akurat nie chciał w swoim składzie, sam Argentyńczyk już pokazał dlaczego, choć talentu mu nie brak), to jest dość podłe. Jako neutralny kibic trzymam kciuki za te drużyny, które potrafią się temu przeciwstawić, jako fan United już jedną taką znalazłem.