POLONIA WARSZAWA

Przyznaje się bez bicia-byłem pewien, że dostaniemy od żabojadów. Oglądałem ich mecze i to jak ich czarni latali to był skok wzwyż, nie sport drużynowy. Liczyłem na mały wymiar kary. Nie ma co nawet wymieniać, każdy z nich to prawdziwy bohater!!! Zwracam honor, wielki szacunek!!!

P.S nie chce się czepiać wszystkiego, ale Strejlau komentujący ręczną to trochę nie tak.

AvantGarde pisze:Przyznaje się bez bicia-byłem pewien, że dostaniemy od żabojadów. Oglądałem ich mecze i to jak ich czarni latali to był skok wzwyż, nie sport drużynowy. Liczyłem na mały wymiar kary. Nie ma co nawet wymieniać, każdy z nich to prawdziwy bohater!!! Zwracam honor, wielki szacunek!!!

P.S nie chce się czepiać wszystkiego, ale Strejlau komentujący ręczną to trochę nie tak.

niech żyje Polski Handball!
nożna to przy niej zmagania delikatnych dziewczyn
jedyne, co mnie wybitnie irytuje, to te wstawki muzyczne, a przecież doping jest, organizuje go "kielecki młyn" (uwaga wiadomość z telewizji, nie od wtajemniczonych )
Andrzej zawsze i wszędzie ma coś na temat do powiedzenia, a to wspominał o sukcesach koszykarzy w latach 60tych (Polak potrafi!), a to nawiązał też do debaty w Strasburgu

elektryk pisze:Brawo Gladiatorzy!! Szwedzi pedalski naród się zrobił

już są tacy od dłuższego czasu,
kwestia czasu (ale nie jutro, i nie pojutrze ) i przestaną istnieć, imigranci przykryją ich czapkami i zdemolują system, i szczerze - nie żałuję ich, skoro nawet gladiatorzy mają nafaszerowane umysły pseudopostępowym bełkotem;

Zimny prysznic na plus czy nie?

Raczej nie. To nie była kwestia braku walki a tylko i wyłącznie szybkości.

W obronie zero tym razem. Oni bez emocji na przyszłość nie potrafią.

Tak wiem pesymista, maruda, itd. Nie wiem czym jesteście zdziwieni. Dawno już pisaliśmy sobie dokładnie to ja wyrażałem taką opinię, że ta drużyna jako drużyna jest zupełnie przeciętna. Taki mocny średniak. O tym czy udaje się ugrać coś więcej czy nie decyduje geniusz jednego zawodnika. Nazwisko jest Szmal. Bez jego obron nic nie zdziałają bo są zupełnie zwyczajni. Z Norwegami Szmal nie bronił i skończyło się tak jak miało się skończyć. Pozostaje życzyć Szmalowi a przede wszystkim kolegom aby zbliżył się do poziomu z meczu z Francją. Inaczej Mistrzostwa za chwilę się skończą.

jeszcze tak czy tak dwa mecze

CKF-ie wyszedłeś nie na marudę, a na znawcę szczypiorniaka

Gorzej niestety. Sport nie ma tu znaczenia. Ten Naród tak dział, a w większości ma mentalność przegranych. Sport to tylko jedna z wielu dziedzin, która to potwierdza.

No i szwaby po bardzo emocjonującym i dobrym meczu jednak finał, a mało kto by się spodziewał.

W przeciwieństwie do kopanej nie mają w kadrze żadnego Turka

Kadra na MŚ. O mój Boże... To tak jakby w kadrze Nawałki zamiast Lewych, Krychowiaków itd powołano Rymaniaka, Abotta czy Bonina...

Skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata 2017 we Francji:

bramkarze: Mateusz Kornecki (NMC Górnik Zabrze), Adam Malcher (KPR Gwardia Opole), Adam Morawski (Orlen Wisła Płock)

rozgrywający: Piotr Chrapkowski (Vive Tauron Kielce), Tomasz Gębala (Orlen Wisła Płock), Krzysztof Łyżwa (KS Azoty Puławy), Paweł Niewrzawa (Wybrzeże Gdańsk), Rafał Przybylski (KS Azoty Puławy), Łukasz Gierak (TuS N-Luebbecke, Niemcy)

skrzydłowi: Michał Daszek (Orlen Wisła Płock), Mateusz Jachlewski (Vive Tauron Kielce), Przemysław Krajewski (KS Azoty Puławy), Arkadiusz Moryto (Zagłębie Lubin)

obrotowy: Marek Daćko (NMC Górnik Zabrze), Maciej Gębala (Orlen Wisła Płock), Patryk Walczak (Vive Tauron Kielce).

rezerwowy: Paweł Paczkowski - rozgrywający (Vive Tauron Kielce).

Kiedyś musiała nastąpić zmiana warty. Część kluczowych zawodników zrezygnowała z gry w kadrze (Bielecki, Lijewski, Szmal), część jest kontuzjowana (Syprzak, Jurecki, Jurkiewicz, Wyszomirski).
Nie liczę na jakiś dobry wynik. Ale mam nadzieję, że będą walczyć od pierwszej do ostatniej minuty.
Wtedy nikt do nich nie będzie miał pretensji.

Zgadzam się. Widać było po tej kadrze, że to co piękne już się skończyło. Popieram taką drastyczną zmianę. Nadszedł czas.

W końcu musiała nadejść zmiana takich legend jak Bielecki czy Szmal. Kontuzje wyeliminowały tez kluczowych zawodników, ale cóż... Świeża krew, nieobliczalna, może w tym też jest nadzieja. Nikt nie będzie na nich wieszał psów jak skończą z niczym, więc presja też mniejsza.
Niech zbierają doświadczenie i walczą jak najmocniej.

Złote czasy minęły.
Związek nie potrafił przekuć złotego pokolenia w długofalowy sukces.
Upajali się tym co jest a lata leciały. Teraz zeszytów na lata możemy wpaść w odchlan