W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.

Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325

Andrzej Gołota

Wszystko co związane ze sportem w Polsce i na świecie, a co nie dotyczy Polonii

Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad

Śwagier
Posty: 1710
Rejestracja: śr sie 23, 2006 14:39
Lokalizacja: Варшава трамвай

Andrzej Gołota

Post autor: Śwagier » pt lis 07, 2008 16:11

Ostatnio zmieniony wt lis 11, 2008 20:44 przez Śwagier, łącznie zmieniany 3 razy.

_Rydz
Posty: 1814
Rejestracja: sob lut 05, 2005 18:45
Lokalizacja: zza krzaka

Post autor: _Rydz » pt lis 07, 2008 16:13

A mnie to średnio bawi.... Bo kibicuję temu człowiekowi jak daleko sięgam pamięcią i bardzo na niego liczyłem. Poza tym szykowałem się na tę walkę od miesiąca, a nie zdążyłem telewizora włączyć :x

dekiro
Posty: 501
Rejestracja: czw maja 22, 2008 15:57

Post autor: dekiro » pt lis 07, 2008 17:53

A ja przysnalem sadzac ze to bedzie dluzej trwalo i koncowke obejrze a tu taki psikus :? najgorzej ze jestem 5zl w plecy u buka :? a moj porabany znajomy(hazardzista) 1600zl... chyba sie troche wkurwil :?

Awatar użytkownika
DZIADEKKSP
Posty: 1304
Rejestracja: ndz paź 12, 2003 15:26
Lokalizacja: W-wa

Post autor: DZIADEKKSP » pt lis 07, 2008 18:13

kiedyś nie można było iść przed walką Gołoty do kibla bo jak się wróciło leżał ..teraz nie można kichnąć bo jak się otworzy oczy to już leży
hahahaha
On pokazał z Tysonem na co go stać ..teraz to się pogrążył jeszcze bardziej
jak to Kmicic powiedział ..odejdź Waść wstydu oszczędź

Online
Awatar użytkownika
Peter
Posty: 3645
Rejestracja: pt mar 19, 2004 20:35

Post autor: Peter » pt lis 07, 2008 21:53

Ja myślę, że on to robi specjalnie, żeby można było jego walki w całości w Teleexpresie pokazać.

Awatar użytkownika
elektryk
Posty: 29093
Rejestracja: pt gru 02, 2005 13:22
Lokalizacja: od cioci

Post autor: elektryk » pt lis 07, 2008 23:29

Debilem jest ten kto w ogóle organizuje walkę pajacowi...Przecież on tylko kosi hajs a potem pada jak tylko podmuch poczuje. Ważne, że kasa się zgadza...Wstyd.

Człowiek z Kamienia
Posty: 1022
Rejestracja: śr paź 15, 2008 10:59

Post autor: Człowiek z Kamienia » pt lis 07, 2008 23:37

Też tak chciałbym zarabiać. Nadstawić pyska i wziąć kilka większych zielonych kawałków. Ostatnia nadzieja białych miała walczyć do 50 roku życia, a tu znowu lipa. Czyli nic nowego. Przecież on nie lubi boksu dlatego walczy. Mój kolega chodził z Gołotą do szkoły. Mówił,że wtedy wszyscy go bili, dlatego się na boks zapisał.

KSP1911
Posty: 1120
Rejestracja: pt gru 30, 2005 21:52

Post autor: KSP1911 » pt lis 07, 2008 23:43

ja Wam powiem ze mi to troche sie przykro zrobilo jak widzialem go po 3 sekundach na deskach... Szkoda ze nie zakonczyl kariery gdy byl na szczycie bo teraz wiekszosc bedzie pamietac jego ostatnie walki w ktorych sie delikatnie mowiac nie popisal,a nie to co osiagnąl przez calą kariere...

joke20
Posty: 21
Rejestracja: pn lis 03, 2008 17:47
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: joke20 » sob lis 08, 2008 12:56

KSP1911 pisze:ja Wam powiem ze mi to troche sie przykro zrobilo jak widzialem go po 3 sekundach na deskach... Szkoda ze nie zakonczyl kariery gdy byl na szczycie bo teraz wiekszosc bedzie pamietac jego ostatnie walki w ktorych sie delikatnie mowiac nie popisal,a nie to co osiagnąl przez calą kariere...
Tak, ale mógł by z tym amerykańcem dalej walczyć, jakby nie kontuzja ręki (co było widać na powtórkach).

Awatar użytkownika
DZIADEKKSP
Posty: 1304
Rejestracja: ndz paź 12, 2003 15:26
Lokalizacja: W-wa

Post autor: DZIADEKKSP » sob lis 08, 2008 13:57

joke20 pisze:
KSP1911 pisze:ja Wam powiem ze mi to troche sie przykro zrobilo jak widzialem go po 3 sekundach na deskach... Szkoda ze nie zakonczyl kariery gdy byl na szczycie bo teraz wiekszosc bedzie pamietac jego ostatnie walki w ktorych sie delikatnie mowiac nie popisal,a nie to co osiagnąl przez calą kariere...
Tak, ale mógł by z tym amerykańcem dalej walczyć, jakby nie kontuzja ręki (co było widać na powtórkach).
:D chyba tylko po to żeby w drugiej już się nie podnieść :-)

Awatar użytkownika
DZIADEKKSP
Posty: 1304
Rejestracja: ndz paź 12, 2003 15:26
Lokalizacja: W-wa

Post autor: DZIADEKKSP » sob lis 08, 2008 13:58

KSP1911 pisze:ja Wam powiem ze mi to troche sie przykro zrobilo jak widzialem go po 3 sekundach na deskach... Szkoda ze nie zakonczyl kariery gdy byl na szczycie bo teraz wiekszosc bedzie pamietac jego ostatnie walki w ktorych sie delikatnie mowiac nie popisal,a nie to co osiagnąl przez calą kariere...
Przepraszam kolego ..a kiedy on był na szczycie ??? :D :shock:

pionek
Posty: 723
Rejestracja: ndz maja 13, 2007 7:12
Lokalizacja: Tu i tam

Post autor: pionek » sob lis 08, 2008 15:52

Rzygać się chce, jak czyta się niektórych z was!
Też tak chciałbym zarabiać. Nadstawić pyska i wziąć kilka większych zielonych kawałków.
A nie przyszło Ci do głowy, że ten człowiek czymś sobie zasłużył na to by organizować mu kolejne walki? Widziałeś jego bilans walk? Którą walkę Gołoty oglądałeś jako pierwszą, z Brewsterem? Pamiętasz jeszcze kto to był Riddick Bowe? Widziałeś bilans walk Andrzeja z lat 1992 - 1997?

Wy wiecie w ogóle co to jest kontuzja? Z jedną ręką miał walczyć? Próbował, do końca rundy i gdyby zebrał jeszcze kilka ciosów na twarz, wynosiliby go na noszach. Widział ktoś z was jednorękiego boksera? Ludzie - żałośni jesteście....

Człowiek z Kamienia
Posty: 1022
Rejestracja: śr paź 15, 2008 10:59

Post autor: Człowiek z Kamienia » sob lis 08, 2008 21:52

Nie lubię go bo:

po 1 jest legionistą
po 2 jest debilem
po 3 nie potrafi walczyć
po 4 wali w ch... w każdej walce


Najlepiej podsumował do Michalczewski którego też nienawidzę za walkę po polską flagą na odp... się gdy by już pod koniec kariery, i doznał dwóch kompromitacji.

Tiger powiedział o nim takie "miłe" słowa:

"Gołota w krytycznych momentach walił po jajach Bowy'ego, położył się przed Lewisem, a przed Tysonem uciekł".

Taki duży chłopiec z z większymi nie ma szans. Dziwne. Nastawić ryja i kaska wpada na konto. Szkoda tylko, że ja jestem maratończykiem amatorem i tylko dopłacam do całego interesu, lecz przyjemność sprawia mi medal jaki dają na mecie za same ukończenie. a przygotowuję się rzetelnie przed całe 8 tygodni biegając tygodniowo ponad 80 km, a w niedzielę nim 25 km.

Awatar użytkownika
elektryk
Posty: 29093
Rejestracja: pt gru 02, 2005 13:22
Lokalizacja: od cioci

Post autor: elektryk » sob lis 08, 2008 23:02

pionek pisze:Rzygać się chce, jak czyta się niektórych z was!
Też tak chciałbym zarabiać. Nadstawić pyska i wziąć kilka większych zielonych kawałków.
A nie przyszło Ci do głowy, że ten człowiek czymś sobie zasłużył na to by organizować mu kolejne walki? Widziałeś jego bilans walk? Którą walkę Gołoty oglądałeś jako pierwszą, z Brewsterem? Pamiętasz jeszcze kto to był Riddick Bowe? Widziałeś bilans walk Andrzeja z lat 1992 - 1997?

Wy wiecie w ogóle co to jest kontuzja? Z jedną ręką miał walczyć? Próbował, do końca rundy i gdyby zebrał jeszcze kilka ciosów na twarz, wynosiliby go na noszach. Widział ktoś z was jednorękiego boksera? Ludzie - żałośni jesteście....
Sorry to jak on się do profesjonalnej walki przygotował, że w 3 SEKUNDZIE leci na mordę a po kilku ciosach doznaje poważnej kontuzji? Dla mnie to nie był przygotowany w ogóle i nie miał zamiaru walczyć dłużej niż 2-3 rundy. I to MAKS. A to co było a nie jest jest nieważne. Kiedyś go szanowałem za tą zadziorność i ambicję. Teraz tylko kompromituje siebie i niestety Polskę za zielone banknoty.

pionek
Posty: 723
Rejestracja: ndz maja 13, 2007 7:12
Lokalizacja: Tu i tam

Post autor: pionek » ndz lis 09, 2008 11:33

Człowiek z Kamienia pisze:Nie lubię go bo:

po 1 jest legionistą
po 2 jest debilem
po 3 nie potrafi walczyć
po 4 wali w ch... w każdej walce
1. Urodził się w Warszawie, trenował na Legii.
2. Jesteś debilem. Jak myślisz, mam podstawy by tak Cię oceniać?
3. Skoro nie potrafi to proponuję Ci się z nim zmierzyć - przekonasz się czy potrafi
4. Rzeczywiście, 41 razy w swojej karierze poleciał w ch**a, w tym tylko 33 razy przez KO...

jędrekKSP
Posty: 1941
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 13:03

Post autor: jędrekKSP » ndz lis 09, 2008 13:44

Pragnę z góry ostrzec, że wpis będzie ostry. Moderatorzy, proszę o wyrozumiałość.

Ludzie, co wy pierdolicie za bzdury.

Zacznę od tego, że jestem wielkim fanem boksu i poczynania Andrzeja śledzę od ładnych paru lat. Uważam, że osoba, która mówi, że Gołota nie umie walczyć/walczy kiepsko, jest po prostu idiotą.

Przytaczanie przykładu walki z Tysonem nie jest zbyt uczciwe, wszyscy wiemy jak ta walka wyglądała, nie wszyscy jednak wiedzą, jak było naprawdę. W tej sprawie polecam google.

Co do legendarnych walk, które można w całości obejrzeć w Teleexpresie - mało śmieszne. Taki jest właśnie boks, na tym polega jego piękno. Bardzo dobry fighter może dostać w papę i paść w pierwszej rundzie, znokautowany przez amatora. Historia tej pięknej dyscypliny pamięta też przypadki walk, w których po 11 rundach miażdżącej przewagi jednego boksera, w 12 rundzie pada nokautujący cios tego drugiego.

Nasz Andrzej ma prostu strasznego pecha. Walka z Austinem mogła się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby nie kontuzja ręki, która istotnie uniemożliwiała dalszą walkę. W internecie krąży masa zdjęć sinej i spuchniętej łapki Andrew. Popatrzcie i odpowiedzcie sobie, czy dalibyście radę trzaskać się z bardzo dobrze wyszkolonym technicznie bokserem przez 11 rund.
Również obstawiałem zwycięstwo Gołoty. Wyszło jak wyszło, szkoda tylko, że Andrzej kończy karierę w taki, a nie inny sposób. Mógł jeszcze powalczyć o pas WBA.

Nie wiem skąd w Was tyle jadu. Naprawdę cieszycie się z wyniku tej walki?
Napijcie się zimnej wody albo wyjdźcie na spacer, jest ładna pogoda. Pozdrawiam!

Online
Awatar użytkownika
Peter
Posty: 3645
Rejestracja: pt mar 19, 2004 20:35

Post autor: Peter » ndz lis 09, 2008 14:02

jędrekKSP pisze:Przytaczanie przykładu walki z Tysonem nie jest zbyt uczciwe, wszyscy wiemy jak ta walka wyglądała, nie wszyscy jednak wiedzą, jak było naprawdę. W tej sprawie polecam google.
Po co google? Tu jest wszystko wyjaśnione:

jędrekKSP
Posty: 1941
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 13:03

Post autor: jędrekKSP » ndz lis 09, 2008 14:50

Nie wiem, czy wiecie, ale ta walka nie została w ogóle uznana, bo Iron Mike nie poddał się kontroli antydopingowej. Widać gołym okiem, że jest naspidowany, i nie chciał się z Andrzejem boksować, tylko po prostu chciał go napier*****ć.

Wróćmy jednak do tematu walki z Austinem. Zainteresowanych odsyłam na youtube, gdzie można obejrzeć walkę. Po niefortunnym upadku na deski Gołota uderzał tylko jedną ręką (stąd ten "cep" z góry), drugą nawet praktycznie nie trzymał gardy. Nie mógł w ten sposób wygrać walki. Chociaż był moment, że po prawym prostym Murzyn się odsłonił. W normalnej sytuacji Gołota by to wykorzystał, lecz teraz po prostu nie miał czym.

Człowiek z Kamienia
Posty: 1022
Rejestracja: śr paź 15, 2008 10:59

Post autor: Człowiek z Kamienia » ndz lis 09, 2008 15:28

pionek pisze:
Człowiek z Kamienia pisze:Nie lubię go bo:

po 1 jest legionistą
po 2 jest debilem
po 3 nie potrafi walczyć
po 4 wali w ch... w każdej walce
1. Urodził się w Warszawie, trenował na Legii.
2. Jesteś debilem. Jak myślisz, mam podstawy by tak Cię oceniać?
3. Skoro nie potrafi to proponuję Ci się z nim zmierzyć - przekonasz się czy potrafi
4. Rzeczywiście, 41 razy w swojej karierze poleciał w ch**a, w tym tylko 33 razy przez KO...
Ale z kim on na ogół walczył? Z emerytami jak dochodził kolejny raz "na szczyt"? Trochę to śmieszne. Jedyne gdzie gdzie się Jędruś nadaje to ulica w Sopocie gdzie przed hotelem skatował dziennikarza, rzekomo "w obronie kobiety".

Jest debilem bo nie wzięli go do Quo Vadis, gdyż musiał powiedzieć kilka słów. W jego zastępstwie wystąpił Kubacki. Widać sama siła nie starczy by grać filmowego herosa.

Jest debilem gdyż siada mu psycha i dostaje zawsze w mordę kiedy walczy z silniejszymi od siebie. Byłby zdrowy na umyśle, to nie leżałby po 3 sekundach! Wystarczy się rzucić na niego od początku i Gołota nie istnieje.

Dlaczego ten "figther" nie zgodził się na grę w innym filmie gdzie miał ciągle dostawać bęcki?

Jedyne za co go szanuję to spalenie flagi Sowietów na lekcji ruskiego w szkole.

Nie pamiętasz jak grzebał sobie w nosie i w jajach podczas grania hymnu Polski?

pionek
Posty: 723
Rejestracja: ndz maja 13, 2007 7:12
Lokalizacja: Tu i tam

Post autor: pionek » pn lis 10, 2008 11:59

Człowiek z Kamienia pisze:
pionek pisze:
Człowiek z Kamienia pisze:Nie lubię go bo:

po 1 jest legionistą
po 2 jest debilem
po 3 nie potrafi walczyć
po 4 wali w ch... w każdej walce
1. Urodził się w Warszawie, trenował na Legii.
2. Jesteś debilem. Jak myślisz, mam podstawy by tak Cię oceniać?
3. Skoro nie potrafi to proponuję Ci się z nim zmierzyć - przekonasz się czy potrafi
4. Rzeczywiście, 41 razy w swojej karierze poleciał w ch**a, w tym tylko 33 razy przez KO...
Ale z kim on na ogół walczył? Z emerytami jak dochodził kolejny raz "na szczyt"? Trochę to śmieszne. Jedyne gdzie gdzie się Jędruś nadaje to ulica w Sopocie gdzie przed hotelem skatował dziennikarza, rzekomo "w obronie kobiety".

Jest debilem bo nie wzięli go do Quo Vadis, gdyż musiał powiedzieć kilka słów. W jego zastępstwie wystąpił Kubacki. Widać sama siła nie starczy by grać filmowego herosa.

Jest debilem gdyż siada mu psycha i dostaje zawsze w mordę kiedy walczy z silniejszymi od siebie. Byłby zdrowy na umyśle, to nie leżałby po 3 sekundach! Wystarczy się rzucić na niego od początku i Gołota nie istnieje.

Dlaczego ten "figther" nie zgodził się na grę w innym filmie gdzie miał ciągle dostawać bęcki?

Jedyne za co go szanuję to spalenie flagi Sowietów na lekcji ruskiego w szkole.

Nie pamiętasz jak grzebał sobie w nosie i w jajach podczas grania hymnu Polski?
Teraz to mnie rozśmieszyłeś, człowieku...
My rozmawiamy o boksie a połowa Twojego postu poświęcona jest grze w filmie :lol: Nie będę tego komentował, ok?

Walczył z emerytami... Całą karierę walczył z emerytami?

Na ogół jest tak, że od silniejszych dostaje się w mordę a walkę wygrywa lepszy, Ameryki nie odkryłeś. Oglądałeś walkę z Tysonem? Gdyby nie fakt, że Mike to popieprzony szaleniec, który ładował na Gołotę więcej ciosów swoją głową niż pięściami, Andrzej przez obie rundy lał się z nim jak równy z równym. Obejrzyj to walkę bo wychodzi na to, że jedyne co z niej zarejestrowałeś to pomidor na głowie Polaka w momencie ucieczki do szatni.

Fakt, że koleś jest słaby psychicznie oznacza debilizm? Ty nawet w 1/5 nie masz tak uformowanej psychiki jak najsłabszy bokser wagi ciężkiej, zrozum!

Ty na prawdę wiesz bardzo niewiele o tym bokserze i po Twoich postach jestem w stanie stwierdzić, że jego karierę śledzisz raptem od 3 lat. I to też raczej tylko skróty na youtube.

Ktoś oglądał walkę z Byrdem albo Ruizem?

Człowiek z Kamienia
Posty: 1022
Rejestracja: śr paź 15, 2008 10:59

Post autor: Człowiek z Kamienia » pn lis 10, 2008 14:01

Dobra dobra, daruj sobie. Połowa postu o grze w filmie? Ciekawe. Akurat wyobraź sobie, że oglądałem jego walki w latach 90-tych i jakoś mnie nie przekonał. Z Bowy'em gdyby nie ciosy poniżej pasa, zostałby mistrzem świata! Dlaczego przegrał? Bo ten go wku...- tak odpowiedział później dziennikarzom.

Nie zawsze silniejszy wygrywa ze słabszym. Pamiętasz Grzesiuka? On ważył niewiele, a lał dwa-trzy razy większych od siebie. Prze zabawny był w moment w jego pierwszej książce, gdzie do jego rodziców przyszedł starszy o kilka lat chłopak, by się poskarżyć, iż pobił go dwa razy mniejszy Stasiek. W dodatku nie pomogła mu nawet kosa. Dostał raz z byka od Grzesiuka i sobie usiadł.

Widziałeś ustawkę Arki z ŁKS-em? Arkowcy mimo słusznej postury przegrali z chłopakami zwykłej postury. Różnica jest taka, że MZKS siedział długo na siłowni, a eŁKSa trenowała kickboxing.

Siła to nie wszystko. Jeszcze trzeba umieć ją wykorzystać. Bruce Lee miał siłę uderzeniową kilku ton, a jak on wygląda w porównaniu z Gołotą?

O walkach które wspominałeś oczywiście pamiętam. Lech jeśli dostaje się w łeb po 3 sekundach po czym się leży to wybacz. To jest bokser? Perfidnie nadstawia ryja i ma za to kasę tanim kosztem.

Nie lubi boksu a chce walczyć do 50? Chce jeszcze zdobyć mistrzostwo świata? Z kim? Wedle "obiektywnego" rankingu największego krętacza Don Kinga Gołota zajmuje czołowe miejsce?! Szkoda, ze nie potwierdza tego w ringu.

Dać w mordę chudemu dziennikarzowi to potrafi, ale walczyć honorowo jak mężczyzna ze znacznie silniejszym już nie potrafi mimo tego, że trenował z najlepszym trenerem w Stanach!

Ale widać to takie polskie. Polskie kluby grające w pucharach gdy trafiają Barcę, Real czy inną potęgą już mają pełen gacie przed wyjściem z szatni. Jak mogą one święcić sukcesy skoro nie wierzą, że są w stanie wyeliminować te potęgi?

Psychika w sporcie ogrywa znacznie większą wagę niż talent. Najlepiej to przedstawiło Ani Mru Mru w jednym ze swoich kabaretów:" A tak się modliłem byśmy nie wylosowali Armenii".

Skoro Gołota i piłkarze przegrywają mecze w głowach, to jak oni mogą wygrywać z najlepszymi? Pamiętasz co mówił Liczka dla Wyborczej? Czesi mają znacznie mniejszy talent od Polaków. Czesi jednak ciężką pracą dochodzą do wielkich sukcesów. Efekt jest później taki, że oni walczą rozumem a my sercem.

Wiesz może, że tych kilka lat temu jak Sparta Praga święciła spore sukcesy w Europie, to najlepszym jej strzelcem był chłopak który kilka miesięcy wcześniej był groźnym skinem chodzącym na awantury?

Po prostu trener zaszczepił w niż syndrom zwycięzców. Wmawiał im, że są najlepsi. I oni w to uwierzyli, realizując to na boisku. Nie powiesz mi, że polskie zespoły są gorsze od Artmeidy Petchałki czy obecnych "potęg" Ligi Mistrzów na Anarothis czy inne Cluj?

Tak samo jest z boksem. Przepraszam za off top, ale chciałem jedynie ukazać, że nawet amator w szybkim czasie może wejść na sam szczyt. Bo niby jakim prawem skin potrafi zostać królem strzelców ligi czeskiej? Dotarł do niego trener, i wyprowadził go na ludzi.

Gołocie przydałby się taki sku... jak Smuda lub inny Vejvoda z Legii, gdzie piłkarze po treningach schodzili na czworaka nie mając sił, by później osiągać ogromne sukcesy na arenie międzynarodowej.

krol_olch
IFC POLONI@
Posty: 4221
Rejestracja: sob lis 01, 2003 2:21
Lokalizacja: znad jeziora
Kontakt:

Post autor: krol_olch » pn lis 10, 2008 14:08

Pamiętasz Grzesiuka? On ważył niewiele, a lał dwa-trzy razy większych od siebie. Prze zabawny był w moment w jego pierwszej książce, gdzie do jego rodziców przyszedł starszy o kilka lat chłopak, by się poskarżyć, iż pobił go dwa razy mniejszy Stasiek. W dodatku nie pomogła mu nawet kosa. Dostał raz z byka od Grzesiuka i sobie usiadł.
bardzo lubie Grzesiuka ale te fragmenty wkladam miedyz bajki :) dziel przez dwa jak czytasz samochwalstwa w jego ksiazkach :)

emd

Post autor: emd » pn lis 10, 2008 15:02

Golota byl naprawde swietnym bokserem. Wiekszosc juz napisali Pionek i Jedrek.Szkoda mi tego czlowieka bo naprawde zawsze czekalem na jego walke zreszta chyba jak na walke kazdego Polaka. Golota mial poprostu nie farta podczas tej walki. Zle stanal, nie utrzymal ciezaru i przewrocil sie. Upadajac uderzyl reka o deski. W dalszej czesci walki widac jak Andrzej macha w powietrzu reka i wygina twarz z bolu. W momencie zerwania miesnia byl juz bez szans...
Szkoda. Mam nadzieje ze dojdzie do rewanzu.

pionek
Posty: 723
Rejestracja: ndz maja 13, 2007 7:12
Lokalizacja: Tu i tam

Post autor: pionek » wt lis 11, 2008 16:38

emd pisze:Golota byl naprawde swietnym bokserem. Wiekszosc juz napisali Pionek i Jedrek.Szkoda mi tego czlowieka bo naprawde zawsze czekalem na jego walke zreszta chyba jak na walke kazdego Polaka. Golota mial poprostu nie farta podczas tej walki. Zle stanal, nie utrzymal ciezaru i przewrocil sie. Upadajac uderzyl reka o deski. W dalszej czesci walki widac jak Andrzej macha w powietrzu reka i wygina twarz z bolu. W momencie zerwania miesnia byl juz bez szans...
Szkoda. Mam nadzieje ze dojdzie do rewanzu.
3x TAK

Śwagier
Posty: 1710
Rejestracja: śr sie 23, 2006 14:39
Lokalizacja: Варшава трамвай

Post autor: Śwagier » wt lis 11, 2008 20:45

zmieniłem temat na bardziej adekwatny

ODPOWIEDZ