W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.

Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325

Andrzej Gołota

Wszystko co związane ze sportem w Polsce i na świecie, a co nie dotyczy Polonii

Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad

_Rydz
Posty: 1814
Rejestracja: sob lut 05, 2005 18:45
Lokalizacja: zza krzaka

Post autor: _Rydz » wt lis 11, 2008 21:21

pionek pisze:
emd pisze:Golota byl naprawde swietnym bokserem. Wiekszosc juz napisali Pionek i Jedrek.Szkoda mi tego czlowieka bo naprawde zawsze czekalem na jego walke zreszta chyba jak na walke kazdego Polaka. Golota mial poprostu nie farta podczas tej walki. Zle stanal, nie utrzymal ciezaru i przewrocil sie. Upadajac uderzyl reka o deski. W dalszej czesci walki widac jak Andrzej macha w powietrzu reka i wygina twarz z bolu. W momencie zerwania miesnia byl juz bez szans...
Szkoda. Mam nadzieje ze dojdzie do rewanzu.
3x TAK
I na szczęście wykrakaliście!

http://sport.wp.pl/kat,1878,wid,1055908 ... caid=16f2e

emd

Post autor: emd » śr lis 19, 2008 1:59


jędrekKSP
Posty: 1941
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 13:03

Post autor: jędrekKSP » śr lis 19, 2008 9:45

Daj spokój emd, nie przetłumaczysz im.
Najlepsze są te ociekające żółcią komentarze w stylu "Równie dobrze mogli mu tę rękę pomalować". Ech...


AvantGarde
Posty: 10553
Rejestracja: wt lut 10, 2009 2:37

Re: Andrzej Gołota

Post autor: AvantGarde » pn lut 21, 2011 16:12


Awatar użytkownika
hardypiknik
Posty: 950
Rejestracja: śr mar 30, 2011 8:35

Re: Andrzej Gołota

Post autor: hardypiknik » czw kwie 14, 2011 10:26

A swoją drogą to smutne, że Gołota (przestępca, legionista, tchórz) doczekał się na forum Polonii wątku, a Adamek (przyzowity człowiek, wielki sportowiec) nie. Gołota przynosił nam wielkie nadzieje i mnóstwo, mnóstwo wstydu. Adamek nadzieje nie mniejsze, za to tylko i wyłącznie powody do chwały.

Ale to taka ogólnopolska tendencja, że Adamka - pomimo tego, że jest niesamowitym bokserem - wiele osób nie lubi w Polsce. Można ich na kilka grup podzielić:

- sieroty po Gołocie (bo ich Andrzejka pięknie sponiewierał),
- gimnazjalni ateiści (bo mówi o Bogu),
- naiwni idealiści (bo Adamek mówi często, że ryzykuje na ringu życie i zdrowie dla pieniędzy, nie dla przyjemności),
- fani Rocky'ego (bo walki Adamka są świetne technicznie, a za mało tam zwykłej napierdalanki (pomijam kultowe walki z Briggsem)).

Awatar użytkownika
K@mil
Posty: 994
Rejestracja: wt mar 29, 2011 8:10

Re: Andrzej Gołota

Post autor: K@mil » czw kwie 14, 2011 15:32

@hardypiknik, ja Adamka cenię i szczerze kibicuje mu w walce o mistrzostwo świata, ale Gołota, pomimo swoich grzechów o których wspomniałeś,, był niepowtarzalny i niezapomniany.
Sam początkowo uważałem go za debila który notorycznie robi z siebie i z Polski pośmiewisko, ale po przeanalizowaniu na chłodno jego kariery, ogromnej popularności (jakoś nie widzę, żeby walkami Adamka żyła cała Polska, tak jak to było w wypadku Gołoty) ten obraz jest zupełnie inny.
Zresztą, pewnie gdyby nie to, że 2 razy sędziowie zrobili Gołotę w ch..a, inaczej byłby dzisiaj oceniany.

AvantGarde
Posty: 10553
Rejestracja: wt lut 10, 2009 2:37

Re: Andrzej Gołota

Post autor: AvantGarde » czw kwie 14, 2011 16:07

Szanuje i jednego i drugiego.
Gołota według słów wielu specjalistów,w tym samego lodówy :) był najlepiej walczącym pięściarzem wagi ciężkiej na świecie w okresie gdy walczył rzecz jasna. Natomiast serce do walki miał ogromne, tyle że tylko do słabszych.
I to jest największa prawda o nim, smutna. Jak wyczuł, że się go ktoś boi, to lał go niemiłosiernie.
Jak tylko zobaczył takiego co się my postawił, to mimo że mógłby mu wpierdolić, nóżki się uginały.
Tak jak z tym butem, co go kazał zjeść typowi, przez co do Polski wrócić nie mógł.
Sporo wiem od starszyzny praskiej hehehe w pewnym barze , Gołota dostał parę razy na solo, z praskimi chłopakami szemranymi :twisted:

Adamek - klasa sama w sobie, bokser kompletny z sercem do walki, które jakby miał Gołota, byłby długo mistrzem świata ciężkiej.
Szanuje obu, nie ma co ich porównywać moim zdaniem i tworzyć konflikt. Obaj Polscy bokserzy, którzy walczyli z orzełkiem w sercu i w żaden sposób nie przynieśli nam wstydu.

-cezet-
Posty: 222
Rejestracja: ndz sty 09, 2011 10:56

Re: Andrzej Gołota

Post autor: -cezet- » pt kwie 15, 2011 21:50

Miał oczywiście swoje wielkie sportowe dni jak i totalne dno, ale sportowca jednak oceniamy po sukcesach. Tych poza karierą juniora jak i amatora na IO w Seulu, nie widać. Fakt, że go oszukali, ale sam też siebie zrobił w bambuko bijąc Boywego tam gdzie prawdziwy mężczyzna, wojownik, nie powinien bić rywala. Boks to nie tylko siła i dynamika, ale przede wszystkim głowa. ta okazała się zbyt gorąca w starciach z Ridickiem oraz zbyt słaba z Lewisem i Tysonem.

Zaatakować chłopaka z nożem/gazem (różne chodzą wersje) we Włocławki oraz oklepanie dziennikarza w Sopocie w "obronie kobiety" (tia...) to był silny. Ale z wielkimi świata bokserskiego już był słabiutki. Kolos na glinianych nogach, jak w drugiej połowie Barca z całym pięknym pokoleniem Ajaxu a wyników widać nie było po za drobnymi wyjątkami.

Oceniając go jako człowieka (dwa powyższe przykłady) + żałosna "konferencja" przed walką z Adamkiem gdzie próbował "żartować" a nie wiele mu to wychodziło, tylko wyrabia jego opinię. Mógł nic nie mówić. A tak skompromitował się nie tylko na brefingu, ale i na walce. Już tuż na początku starcie wyleciała mu szczena i leżał na deskach. W latach swego szczytu miał najlepszego trenera w USA i wiele mu to nie dało.

Adamek podobnie jak raperzy i inni artyści otwarcie mówi o wielkiej miłości do Boga jak i wierze, co wielu jest nie na rękę w dzisiejszym dziwnym "tolerancyjno-liberalnym" świecie. Wiara nie jest trendy, bo "narzuca innym swój tok myślenia". Za to Islam to wzór cnót wszelakich, religia "miłości" z WTC, Irakiem itd.

Sosnowski dał radę z wielkimi bokserami walczyć do końca. Fakt, że ostatnio łapano nawet paranoję, że może stracić życie(?), ale jednak wytrwał 12 rund a nie dziesiąt sekund.

jakoś nikt nie wspomni o równie oszukanym jak Gołota Zeganie walczącym z Uzbekiem, gdzie ten leczył dwa tygodnie po walce kontuzje łuków brwiowych, a nasz kciuków. Nawet szowinistyczna miejscowa publiczna wyrażała swą dezaprobatę tyczącą się werdyktu sędziowskiego. Walki mimo zapewnień nie powtórzono.

Ktoś kto siedzi głęboko w boksie, a takich tu nie brak, wie jak wyglądały gale w połowie poprzedniej dekady, i kto nimi rządził oraz decydował o wygranych. Sprzeciw był równoznaczny z wyrokiem mafii. Jakim cudem Gołota był swego czasu w rankingu 12 czy nawet w pierwszej 10 i walczył enty raz o MŚ?! Do dziś tym brudnym bokserskim światem rządzi niejaki Don King, mający ogromne problemy z prawem, a cały czas nakręca tą karuzelę i decyduje kto z kim ma walczyć, by przypadkiem jego faworyt nie za bardzo się zmęczył i przypadkiem nie poniósł porażki. Widać to wszystko na filmach bokserskich. W tym legendarnym już Kickbokserem z Van Damem.

Nie miej wykształcenia, nadstaw ryj, padnij po 1,5 minucie, dostań okrągły milion $ i jesteś fajny i masz wielu fanów. Za....dalaj z fabryce, na magazynie, kasie za żałosne 1,2 tys po 10-12 godz i dla "opinii publicznej" (śmieszne stwierdzenie, bo każdy ma ją gdzieś) jesteś nierobem, nieukiem, nieudacznikiem i w ogóle. Ale nie Gołota i mu podobne gwiazdy upadającego teatru wracające miliardowy raz do sportu którego nie lubią.

Jego przeszłość jak i zamiłowanie klubowe nie mają dla mnie mniejszego znaczenia. Sosnowski także jest za sąsiadami, a bardzo go szanuję za ducha walki, a nie kalkulowania ile się zarobi za nastawienie papy przed wielomilionową publicznością. Ludzie zarywają noce, wierzą w niego, by później powtórkę tj. całą walkę obejrzeć w Teleexpresie. rasowy przykład "sportowca'...

Awatar użytkownika
hardypiknik
Posty: 950
Rejestracja: śr mar 30, 2011 8:35

Re: Andrzej Gołota

Post autor: hardypiknik » śr kwie 20, 2011 10:03

A jeszcze a propos boksu, to i tak z polskich zawodników najefektowniej walczy Grzegorz Proksa.

Awatar użytkownika
K@mil
Posty: 994
Rejestracja: wt mar 29, 2011 8:10

Re: Andrzej Gołota

Post autor: K@mil » śr kwie 20, 2011 10:55

-cezet- pisze:żałosna "konferencja" przed walką z Adamkiem gdzie próbował "żartować" a nie wiele mu to wychodziło
Masz na myśli to że był złośliwy wobec Adamka?
Problem w tym, że to Adamek zaczął, klepiąc dziennikarzom, nie podając żadnych dowodów, że Gołota chodził na dziwki.
To było skur...yństwem, biorąc pod uwagę, że Gołota na początku kariery sporo pomógł Adamkowi.

Awatar użytkownika
hardypiknik
Posty: 950
Rejestracja: śr mar 30, 2011 8:35

Re: Andrzej Gołota

Post autor: hardypiknik » wt maja 17, 2011 11:19

SKurwysyństwem było, że Gołota chodził na dziwki? ;D

ODPOWIEDZ