W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.

Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325

Mistrzostwa Świata

Wszystko co związane ze sportem w Polsce i na świecie, a co nie dotyczy Polonii

Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad

Piotrek_Ursynow
(P)ierwsza Drużyna
Posty: 2134
Rejestracja: wt maja 06, 2003 10:21

Post autor: Piotrek_Ursynow » ndz lip 02, 2006 16:52

Peter pisze: Czyżby kolejny Polak miał zostać królem strzelców?
jaki on Polak

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 3707
Rejestracja: pt mar 19, 2004 20:35

Post autor: Peter » ndz lip 02, 2006 17:24

Masz rację, Henry nie jest Polakiem.

Piotrek_Ursynow
(P)ierwsza Drużyna
Posty: 2134
Rejestracja: wt maja 06, 2003 10:21

Post autor: Piotrek_Ursynow » ndz lip 02, 2006 17:35

nie jest nim rowniez "Miro" Klose

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 3707
Rejestracja: pt mar 19, 2004 20:35

Post autor: Peter » ndz lip 02, 2006 17:46

A właśnie, ciekawy wątek poruszyłeś, bo pisania w realizacjach telewizyjnych nazwisk piłkarzy. Np. van Nistelrooy miał na koszulce taki właśnie napis, a w telewizorze było to van Nistelrooji. Szymkowiak miał z niemiecka napisane Miroslav przez v, meksykańska siódemka Antonio Naelson Matiasar miał na koszulce Naelson, a w TV było Zinha. O co tu chodzi? Organizatorzy czytać nie umieją?

Obelix
Posty: 7105
Rejestracja: pn maja 16, 2005 18:41

Post autor: Obelix » pn lip 03, 2006 3:04

Obelix pisze:Mnie tam wszystko jedno, która z drużyn przejdzie Brazylię, ale któraś przejdzie. Na 99%. Już parę takich mundiali widziałem, kiedy Brazyliczycy przymierzali sobie złote medale jeszcze przed kolejnym meczem. I zawsze wtedy ktoś ich bzykał. Natomiast złoto zdobywali tylko wtedy, kiedy nie byli GŁÓWNYM faworytem (bo jakimś tam są zawsze). No więc teraz znowu mamy WIELKĄ BRAZYLIĘ przed mundialem. Jak zwykle GÓWNO z tego wyjdzie. Piszę to 13 czerwca, jakby co, PRZED pierwszym, zwycięskim meczem Wielkiej Brazylii.
A, tak mi się jakoś przypomniało :D 8)

Awatar użytkownika
Zbyniu
Posty: 1908
Rejestracja: pt maja 07, 2004 13:34
Lokalizacja: z bródnej dzielnicy ;)

Post autor: Zbyniu » pn lip 03, 2006 8:27

szalik pisze: Ogólnie mizerny ten mundial.
I tu się zgodzę w 100%. To samo powiedziałem przed meczami sobotnimi. Poziom tych mistrzostw jest naprawdę żenujący. A może to tylko zwycięstwo wyrachowanej taktyki nad pięknem gry (chociaż jaką "taktykę" miała Brazylia w meczu z Francją? :roll: )? w każdym bądź razie poziomem MŚ jestem srodze rozczarowany. Ze smutkiem musze przyznać, że jedyną drużyną która gra i skutecznie i nawet ładnie dla oka są Niemcy. No i może Włosi, którzy może pięknie nie grają, ale grają swoje i trudno mieć do nich o to pretensje. No i jeszcze Francja się przebudziła. Ale ogólnie to jest dosyć miernie. No i Polska odpadła :lol:
A wracając do meczów 1/4 finału to przed meczem doszliśmy z kumplami do wniosku, że jak Brazylia zagra tak jak w poprzednich meczach to przegra. No i mieliśmy rację. Tylko cieszy mnie to połowicznie, bo w tej chwili faworytem są niestety Niemcy.
Pozdrowionka

NESSUNO

Post autor: NESSUNO » pn lip 03, 2006 8:34

Sobota pisze:a Italia jedzie po złoto, nie przemęczając się specjalnie. i o to chodzi :)
Teraz przed nimi dwa ciężkie mecze - z Niemcami i (najpewniej) Francją, więc będzie ciężko, ale z pomocą Bożą i Buffona się uda...

Wszystkim, którzy we Włochów nie wierzą przypominam ich bilans bramkowy 10:1. Zresztą tę jedną straconą też strzelił Włoch. :D Buffon się takie świństwa po koledze nie spodziewał i tylko dlatego wpuścił gola. :wink: Ale specjalista od gry z Ekwadorem Podolski albo specjalista od gry z Arabią Saudyjską Klose mogą sobie pomarzyć o strzeleniu bramki Buffonowi.

Obelix
Posty: 7105
Rejestracja: pn maja 16, 2005 18:41

Post autor: Obelix » pn lip 03, 2006 12:15

Od bodaj dwóch meczów mam dość ponurą myśl, że Włosi chyba jednak idą na mistrza. To normalnie taki flashback z roku 82, też się wtedy rozkręcali powoli, ale jak już weszli na wysokie obroty, to jechali równo. Wtedy walczyli o honor i kasę, dzisiaj dodatkowo o życie. Oni nie mają wyjścia - MUSZĄ zdobyć mistrzostwo, bo tylko wtedy mogą liczyć na łagodne potraktowanie przez włoskie prawo za tę nieszczęsną megaaferę. Po zdobyciu MŚ wyroki na pewno będą łagodniejsze, bo skłonny do uniesień włoski naród dostanie orgazmu i nie pozwoli za bardzo ukrzywdzić ukochanych krętaczy i złodziei.

Co do Brazylii: w tymże 82 była równie żelaznym faworytem - i jeszcze pięknie grała, a Włosi wysłali ją na drzewo. W 86 to samo zrobili Francuzi, potem Argentyna. No to w 94 wszyscy uznali, że Brazylia nie jest w stanie zrobić mistrza. No to natychmiast mistrza zrobiła. No to w 98 było oczywiste, że tytuł zostanie obroniony. I co? I gówno. Więc w Korei/Japonii była tylko jednym z wielu faworytów - oczywiście mistrzostwo! Dodam, że głównym faworytem była też Brazylia w latach 74 i 78. Oni nie potrafią wygrywać z tą presją, że muszą i już.

Z innej beczki: zastanawia mnie zdumiewająca indolencja piłkarzy przy strzałach z daleka. Ile było takich goli? Bodaj kilka i to głównie z piłki leżącej na ziemi, lub toczącej się. Pamiętacie jakiegoś gola ze strzału po koźle, jakiegoś półwoleja? WSZYSTKO LECI NAD BRAMKĄ!!! Oni oddają te strzały jakby byli Sarmatą Warszawa, czy kimś tam. To chyba jednak wina tych piłek, bo nie sądzę, żeby wszystkich dopadł paraliż...[/img]

Awatar użytkownika
Zbyniu
Posty: 1908
Rejestracja: pt maja 07, 2004 13:34
Lokalizacja: z bródnej dzielnicy ;)

Post autor: Zbyniu » pn lip 03, 2006 13:20

Obelix pisze:Z innej beczki: zastanawia mnie zdumiewająca indolencja piłkarzy przy strzałach z daleka. Ile było takich goli? Bodaj kilka i to głównie z piłki leżącej na ziemi, lub toczącej się. Pamiętacie jakiegoś gola ze strzału po koźle, jakiegoś półwoleja? WSZYSTKO LECI NAD BRAMKĄ!!! Oni oddają te strzały jakby byli Sarmatą Warszawa, czy kimś tam. To chyba jednak wina tych piłek, bo nie sądzę, żeby wszystkich dopadł paraliż...[/img]
Coś w tym jest, bo najlepiej (tylko?) strzały z daleka wychodzą Niemcom.

Loks
Posty: 14
Rejestracja: śr mar 22, 2006 15:26
Lokalizacja: Ząbki

Post autor: Loks » pn lip 03, 2006 13:26

Mistrzem chyba jednak - Włosi.
Nie mam już żadnej drużyny kturą darzyłbym sympatią, jako ostatni wylecieli Anglicy.
Jaki mecz się Wam podobał?Dla mnie najlepszy były:Portugalia - Holandia i Argentyna - Serbia.

Awatar użytkownika
Jardel
Posty: 4309
Rejestracja: pn cze 07, 2004 23:01
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Post autor: Jardel » pn lip 03, 2006 17:59

Najbardziej mi się podobały na tych mistrzostwach mecze Brazylii z Chorwacją, Chorwacji z Australią, Włochów z USA i Czechami. Zaś największa ,,padlina'' jeśli chodzi o poziom to mecze z udziałem muslimów z Arabii Saudyjskiej, Iranu, Tunezji oraz....Polski z Kostaryką

Obelix
Posty: 7105
Rejestracja: pn maja 16, 2005 18:41

Post autor: Obelix » pn lip 03, 2006 18:05

Moim zdaniem, od strony psychologicznej: Włosi już "czują krew". Niby w czwórce są ci, co zawsze (powtórka roku 82 z Portugalią zamiast Polski), ale oni juz wiedzą, że Niemcy nie tacy mocni (Argentyna=sędzia), Francuzi już swoje wygrali, a Portugalia to jest Portugalia. W tej sytuacji będę zmuszony kibicować Francji. Dotąd kibicowałem im tylko raz, w finale z Brazylią, ale to tylko dlatego, że nie lubię Brazylii. Ale dzisiaj... to inna rozmowa! Francja w tym zestawie jest JEDYNĄ ROMANTYCZNĄ DRUŻYNĄ. Ekipa dziadków, która podniosła się z niebytu - i nagle WYMIATA! W roku 78 Argentyna została MŚ, ale wszyscy to olali, bo u siebie to nie jest takie znowu trudne. No to Argentyna powtórzyła to samo w roku 86. I teraz nikt nie powie, że Argentyna jest przypadkowym duocampeone. To samo dotyczy Francji, oni teraz mają swoją szansę - potwierdzić tamto "podejrzane" mistrzostwo. Podejrzane, bo u siebie. To samo mają Anglicy, też "podejrzani" mistrzowie. Oni nigdy nie potwierdzili tego mistrzostwa. Zatem: kibicuję Francji, ale i tak mistrzami będą Włosi.

Altze
Posty: 1698
Rejestracja: pn mar 08, 2004 3:02
Lokalizacja: z bagien
Kontakt:

Post autor: Altze » wt lip 04, 2006 18:21



Rooney & Crouch

http://www.trashhero.ch/petercrouch.php

Crouch jest jedyny....

NESSUNO

Post autor: NESSUNO » wt lip 04, 2006 22:30

ANDIAMO A BERLINO :!: :!: :!:

Awatar użytkownika
Jardel
Posty: 4309
Rejestracja: pn cze 07, 2004 23:01
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Post autor: Jardel » wt lip 04, 2006 22:39

BRAVISSIMO ITALIA :!: :!: :!:

Altze
Posty: 1698
Rejestracja: pn mar 08, 2004 3:02
Lokalizacja: z bagien
Kontakt:

Post autor: Altze » wt lip 04, 2006 22:39

No dobra,nie lubię makaronów,ale zasłuzenie wygrali. Grosso, Cannavaro, Materazzi, Zambrotta -mistrzowsko zagrali. Iaquinta dał też dobrą zmianę. Pirlo przebłysk geniuszu, mimo kilku denerwujących (Włochów) strat z początku meczu. W drużynie Klinsmanna kompletnie zawiódł Schweinsteiger. Strasznie zwalniał akcje i dużo tracił. Dziś grał niczym cień zawodnika jakiego pamiętam z LM w Bayernie.
TOTTI gra za to jak ostatnia CIPPA. Gestykuluje, jęczy, płacze. Wzbudza we mnie większą agresję niż Kamil Kosowski.

adeekk1989
Posty: 1076
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:56
Lokalizacja: PP

Post autor: adeekk1989 » wt lip 04, 2006 22:41

Zgadzam sie w 100% !!! !!!
Koniec szwabikow... jest !!

Jasiu
Posty: 2017
Rejestracja: ndz mar 13, 2005 11:29
Lokalizacja: z mamusi
Kontakt:

Post autor: Jasiu » wt lip 04, 2006 23:37

FORZA ITALIA :!:

Siegfried
Posty: 173
Rejestracja: czw mar 02, 2006 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Siegfried » wt lip 04, 2006 23:51

Po raz pierwszy od 6 lat, a w sumie drugi w swoim życiu kibicowałem Makaroniarzom i proszę, jak pięknie :D
Pewnie z 50 000 cichnących Niemców... Coś fantastycznego :)
Nokaut pierwsza klasa.

Awatar użytkownika
Zbyniu
Posty: 1908
Rejestracja: pt maja 07, 2004 13:34
Lokalizacja: z bródnej dzielnicy ;)

Post autor: Zbyniu » śr lip 05, 2006 6:52

Na wstępie podkreślę - nie lubię Włochów. Ale moim zdaniem jak najbardziej zasłużenie awansowali do finału. Do tej pory grali tylko swoje, a wczoraj naprawdę mi się podobali. Przed mistrzostwami powiedziałem, że o kandydatach do mistrzostwa mówi się dużo (Brazylia, Argentyna, Holandia itp.) - poza Włochami, którzy tylko mogą na tym skorzystać. I tak się stało. O Włochach było po prostu cicho. I spokojnie się przygotowali do MŚ. Wydaje mi się ponadto, że jako jedyni z potencjalnych faworytów - Włosi dorośli nawet nie do zdobycia trofeum, a do gry na tym mundialu. Stawka ich po prostu nie przerosła, bo mimo, że z Włochami zawsze wszyscy się liczą - nie błyszczeli tym razem w świetle jupiterów, które innym zdecydowanie zaszkodziły.
Dla mnie są w tej chwili murowanym faworytem finału - bez względu na to z kim będą grali.
Pozdrowionka

_Rydz
Posty: 1814
Rejestracja: sob lut 05, 2005 18:45
Lokalizacja: zza krzaka

Post autor: _Rydz » śr lip 05, 2006 7:04

I ładnie, że Włosi wygrali! Finał będzie ciekawszy!

NESSUNO

Post autor: NESSUNO » śr lip 05, 2006 7:34

No to już 12:1 :twisted:

A folksdojcze z niemieckiego ataku muszą jeszcze sporo potrenować, żeby kiedykolwiek pokonać Buffona.

Dzisiaj powinna wejść Francja, bo:
a) po rozbiciu Brazylii trójkolorowi są na fali, a Portugalia ani w 1/8 fianału ani w ćwierćfinale nie zagrała przekonująco

b) dzięki temu byłby rewanż za finał na EURO 2000. I kto wie, może nawet tak samo dramatyczny, jak wtedy. Choć ja oczywiście wolałbym, żeby tym razem Włosi wygrali. :D

Michu
Posty: 1021
Rejestracja: pt sty 16, 2004 17:49
Lokalizacja: Twin Peaks
Kontakt:

Post autor: Michu » śr lip 05, 2006 8:48

Altze pisze:No dobra,nie lubię makaronów,ale zasłuzenie wygrali. Grosso, Cannavaro, Materazzi, Zambrotta -mistrzowsko zagrali. Iaquinta dał też dobrą zmianę. Pirlo przebłysk geniuszu, mimo kilku denerwujących (Włochów) strat z początku meczu. W drużynie Klinsmanna kompletnie zawiódł Schweinsteiger. Strasznie zwalniał akcje i dużo tracił. Dziś grał niczym cień zawodnika jakiego pamiętam z LM w Bayernie.
TOTTI gra za to jak ostatnia CIPPA. Gestykuluje, jęczy, płacze. Wzbudza we mnie większą agresję niż Kamil Kosowski.
Dla mnie kluczowym zawodnikiem byl Gattuso. Harował jak wół, moze nie byl tak widoczny jak inni ale w odbiorze i czytaniu gry bezbledny ;)

Wczorajszy mecz wylonil mistrza swiata :twisted:

Awatar użytkownika
Oiolosse
Posty: 4121
Rejestracja: sob maja 31, 2003 23:13
Lokalizacja: Bielany | Marymont | Ruda
Kontakt:

Post autor: Oiolosse » śr lip 05, 2006 9:16

Wczorajszy mecz wylonil mistrza swiata
No prosze Cie. Dziekuje za mistrzow, ktorzy musza oszukiwac w meczu z Australia...
Wolalbym juz final Portugalia - Francja.

adeekk1989
Posty: 1076
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:56
Lokalizacja: PP

Post autor: adeekk1989 » śr lip 05, 2006 9:27

Ze zwyciestwem Portugalii ;)
Mam nadzieje ze dzis wygraja
I final bedzie taki o jakim marzylem gdy Brazylia odpadla :)

ODPOWIEDZ