POLONIA WARSZAWA

Portugalczykom i Czechom pod zamkniętym dachem jakoś się nie biegało ciężko.
No, ale przecież to południowcy

Ale nudne są mecze Hiszpanów. To pykanie dziesiątkami podań nuży mnie niemiłosiernie. Szkoda, że z naszej grupy wyszła Grecja i Czechy, bo kompletnie nic (poza nutką czegoś tam u Greków) nie pokazali. Śmiem twierdzić, że nasi i Moskale lepiej by wypadli w ćwierćfinałach. Może byłoby jakieś emocje.

Włosi jak dla mnie są odkryciem turnieju. Nawet stary Pirlo gra jak na mundialu w 2006. Szkoda tylko, że nie radzą sobie z catenaccio, co pokazał mecz z Angolami, którzy taką taktykę obierając nie pozwolili sobie wbić gola przez 120 minut.

To komu teraz szanowne koleżeństwo będzie kibicować, bo pewnie nie Niemcom z uwagi na politykę historyczną.

Ja od początku mistrzostw kibicuję Niemcom i mam gdzieś Hitlera i panią Steinbach, nawet na panią Merkel leję ciepłym moczem. Niemiecka ekipa po prostu gra najlepszy futbol na tych mistrzostwach i jeżeli nie dojdą do finału lub przegrają w Kijowie, ogłaszam koniec futbolu jako dyscypliny sportu w której liczy się tytaniczna praca i w której strzelone gole są ważniejsze od liczby wymienionych podań. Niemcy na sukces na wielkiej imprezie pracowali 10 lat, zawsze byli blisko, najpierw przegrany finał Mundialu w Japonii, później przegrany finał Euro 2008, potem jeszcze przegrane dwa finały Ligi Mistrzów. Nie szkoda mi ani trochę Holendrów, bo zbyt ostrzyli sobie zęby na zwycięstwo, ale też trzeba przyznać, że grupę mieli nie łatwą. Suma summarum cieszę się, że odpadli Anglicy, bo po prostu nie zasłużyli na półfinał. Ogromna szkoda Duńczyków bo grali na prawdę zajebisty futbol - jakby cały czas jechali na fantazji. Przynajmniej było sympatycznie... W Anglii praktycznie wszyscy przerzucili sympatię na Hiszpanów, trudno się dziwić, kilku solidnych piłkarzy do ligi im dają Tak czy inaczej, półfinał oglądam jedząc golonkę i popijając Paulanera

He he

czajak pisze:trzeba przyznać, że grupę mieli nie łatwą. Suma summarum

Łacińskie "suma summarum" napisałeś poprawnie, a już "niełatwą" błędnie, humanisto.

Mea culpa

No przecież nie moja.

DEADLY SIN pisze:

czajak pisze:trzeba przyznać, że grupę mieli nie łatwą. Suma summarum

Łacińskie "suma summarum" napisałeś poprawnie, a już "niełatwą" błędnie, humanisto.

Suma summarum też błędnie (summa summarum) i to mówię ja, który jak czuję, jutro polegnę na egzaminie z łaciny

Hehe, ja łacinki nie miałem w szkole Powodzenia

adamtal pisze:

DEADLY SIN pisze:

czajak pisze:trzeba przyznać, że grupę mieli nie łatwą. Suma summarum

Łacińskie "suma summarum" napisałeś poprawnie, a już "niełatwą" błędnie, humanisto.

Suma summarum też błędnie (summa summarum) i to mówię ja, który jak czuję, jutro polegnę na egzaminie z łaciny

Ups, rzeczywiście (bezmyślnie skopiowałem).

1-1

http://www.wprost.pl/ar/330280/Janiszew ... -nadzieja/

Cała prawda o Anglikach na Euro...