POLONIA WARSZAWA

Ja jestem powiązany z Manchesterem United. Jestem oficjalnym członkiem tego klubu, mam jego kartę kibica (Polonii np. nie mam). Co roku wysyłane są do mnie paczki sraczki z video z bramkami, rocznikami, kalendarzami, programami, plakatami, gadżetami, programami, listami podpisywanymi "taśmowo" przez władze klubu, ale to tylko przedmioty, uczuciowo jestem związany znacznie mocniej. Kiedyś robiłem gazetę o Polonii i razem z Naczelnym tworzyliśmy część jej layoutu na podstawie kolekcjonowanych przeze mnie magazynów United. Na Old Trafford byłem kilkanaście razy w ostatnich latach, zaliczyłem też dwa wyjazdy. Na Polonii od 2008 roku nie byłem ani razu, zaciągnęli mnie tylko kilka razy do Czarnej Koszuli koledzy z dawnej redakcji, Emeriten Gang oraz Lineker. To nie sarkazm, drażnią mnie kibice United i to mocno, miałem na myśli polskich śmiesznych plastikowych fanów United, którzy mają tyle wspólnego z United, co ja z Polonią, ale ich lamenty docierają do każdego zakątku internetu. Prawdziwy kibic to taki, który jeździ na mecze swojej drużyny, bywa na jej meczach, zalicza wyjazdy, tak jak np. Deadly Sin lub Lineker. Może to zbyt skomplikowane dla Ciebie co napisałem, może masz rację, zbyt dużo emocji w tym było.

Na Polonię chodziłem i jeździłem przez kilka lat, tych wyjazdów zaliczyłem mnóstwo. Byłem lojalny, ale nie chciałem się pogodzić z nową rzeczywistością. Mam jednak coś w rodzaju rozdwojenia jaźni, które nie pozwala mi odwrócić się od Polonii ot tak zwłaszcza w takich ciężkich chwilach, kiedy klub zaraz może zdychać jak pies na oczach wrogów. Trzymałem kciuki, żeby osiągała sukcesy, będę trzymał kciuki, żeby przetrwała, ale na mecze chodzić nie chciałem, nie chcę i nie będę chciał, ciężko jest kibicować drużynie, która żyje kosztem innej, a teraz być może przyjdzie jej za to zapłacić. Ciężko jest też rzucić to w cholerę, choć satysfakcji z kibicowania jej nie ma żadnej, ciężko zapomnieć o wielu sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia i cała grupa użytkowników, która pojawiła się tu nie wiadomo skąd, zapewne nie wcześniej niż po 2005.

Lineker pisze:Jednym słowem derby Manchesteru zapowiadają się pasjonująco, liczę na transmisje w CK

PoloniaOle, wpadniesz?

Barcelona 1-2 Real
Hala Madrid!

PoloniaOle pisze:Ja jestem powiązany z Manchesterem United. Jestem oficjalnym członkiem tego klubu, mam jego kartę kibica (Polonii np. nie mam). Co roku wysyłane są do mnie paczki sraczki z video z bramkami, rocznikami, kalendarzami, programami, plakatami, gadżetami, programami, listami podpisywanymi "taśmowo" przez władze klubu, ale to tylko przedmioty, uczuciowo jestem związany znacznie mocniej. Kiedyś robiłem gazetę o Polonii i razem z Naczelnym tworzyliśmy część jej layoutu na podstawie kolekcjonowanych przeze mnie magazynów United. Na Old Trafford byłem kilkanaście razy w ostatnich latach, zaliczyłem też dwa wyjazdy. Na Polonii od 2008 roku nie byłem ani razu, zaciągnęli mnie tylko kilka razy do Czarnej Koszuli koledzy z dawnej redakcji, Emeriten Gang oraz Lineker. To nie sarkazm, drażnią mnie kibice United i to mocno, miałem na myśli polskich śmiesznych plastikowych fanów United, którzy mają tyle wspólnego z United, co ja z Polonią, ale ich lamenty docierają do każdego zakątku internetu. Prawdziwy kibic to taki, który jeździ na mecze swojej drużyny, bywa na jej meczach, zalicza wyjazdy, tak jak np. Deadly Sin lub Lineker. Może to zbyt skomplikowane dla Ciebie co napisałem, może masz rację, zbyt dużo emocji w tym było.

Na Polonię chodziłem i jeździłem przez kilka lat, tych wyjazdów zaliczyłem mnóstwo. Byłem lojalny, ale nie chciałem się pogodzić z nową rzeczywistością. Mam jednak coś w rodzaju rozdwojenia jaźni, które nie pozwala mi odwrócić się od Polonii ot tak zwłaszcza w takich ciężkich chwilach, kiedy klub zaraz może zdychać jak pies na oczach wrogów. Trzymałem kciuki, żeby osiągała sukcesy, będę trzymał kciuki, żeby przetrwała, ale na mecze chodzić nie chciałem, nie chcę i nie będę chciał, ciężko jest kibicować drużynie, która żyje kosztem innej, a teraz być może przyjdzie jej za to zapłacić. Ciężko jest też rzucić to w cholerę, choć satysfakcji z kibicowania jej nie ma żadnej, ciężko zapomnieć o wielu sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia i cała grupa użytkowników, która pojawiła się tu nie wiadomo skąd, zapewne nie wcześniej niż po 2005.

Chyba się nie zrozumieliśmy, bo ja nie mówiłem o Tobie. Nie osądzałem tego jaki masz stosunek do MU, bo osobiście Cię nie znam. Mówiłem tylko o tych kibicach sukcesu, którzy z tych samych pobudek kibicują Realowi, Barcelonie, Chelsea, czy innym podobnym klubom, które biją się o najwyższe światowe trofea. Gdyby ten sam Manchester grał teraz w ichniejszej 1, lub 2 lidze to zapewne byłoby tak, jak u nas kiedy tułaliśmy się po niższych ligach. Dopiero wtedy możnaby stwierdzić ze stu procentową pewnością, że ktoś jest WIERNYM kibicem. A tobie gratuluję tylu powiązań z tym klubem i fajnie by było, abyś znowu pojawił się na Konwiktorskiej przy okazji meczu Polonii. Kto wie, może akurat zagramy z Manchesterem.

UEFA-CHELSEA 2-2

Fernando Torres, nie mam pytań, dziękuję, dobranoc.

Oglosili zalobe na nsporcie...nie beda pokazywac finalu...;]

Symulant


PS Temat chyba mało odpowiedni, ale nie mogłem znaleźć lepszego

FC Barcelona- chelsea londyn 2-2 torres taa która to jego bramka dla chelsea 3 ?

Jak to można kibicować klubą zagranicznym?...a no można, polecam tekst Stanowskiego ---> http://www.weszlo.com/news/10282-O_Barc ... urem_w_tle , ja pozwolę sobie tylko zacytować fragment :

"Wiele osób – jak chociażby pan Mazur – kpi z osób, które ekscytują się piłką zagraniczną. Sam kiedyś kpiłem. A teraz zastanawiam się: niby czemu nie? Dlaczego ktoś, kto urodził się na przykład w Suwałkach ma mieć na tyle przejebane, by być skazanym tylko na amatorów z Wigier? Dlaczego mogę z pasją oglądać amerykańskie seriale i dlaczego mogę czytać szwedzkie kryminały, a nie mogę oglądać hiszpańskiej piłki? Dlaczego to niby takie niepoważne, niemęskie, dlaczego to jest "dla lamusów"? Od siebie do Barcelony jestem w stanie dostać się szybciej niż do Szczecina, a w dobie internetu Guardiola nie wydaje mi się kimś bardziej odległym niż Marcin Sasal. Dlaczego ktoś, kto przyszedł na świat w Bydgoszczy nie może być za Liverpoolem, dlaczego przeznaczony ma mu być Benjamin Imeh, a nie Steven Gerrard? Gdyby pan Mazur chciał być konsekwentny to musiałby cały czas jeździć polonezem, bo przecież nie niemieckim audi. Jeżdżenie samochodem to przecież – jak powiedziałby Mazur – część życia. A on jeździ (zgaduję) jakimś niemieckim, bo lepszy. Pff."

PP
Broń Radom 0-0, k. 4-3 Radomiak Radom

Dla mnie to w sumie takie dziwne trochę kibicować drużynie z Hiszpanii czy Anglii a zwłaszcza np. Barcelonie czy Realowi. Dlaczego w tym momencie ktoś, a raczej 96% kibicuje Realowi i Barcelonie a nie np. Espanyolowi, Athelticowi Bilbao, Realowi Saragossa czy innym drużynom? No właśnie jest prosta odpowiedź - jest kibicem sukcesu. Moim zdaniem nawet jak nie będzie się wiodło Realowi czy Barcelonie nadal będzie kibicował to i tak Nim zostanie bo sukcesy dla tych klubów są wpisane. Sam byłem kilkakrotnie w Barcelonie, nawet przed Camp Nou przed meczem i jakoś wielkim kibicem tego zespołu się nie czuję, tak samo jak i Manchesteru United - mam koszulki, jakies akcesoria ale to tylko czysta sympatia - w starciach z Manchesterem City czy z innymi nie czuje wrogości i interesuje mnie piękno piłki. To samo się tyczy kibiców Lecha, Wisły, czy Legii co kibicują z każdego zakątka Polski - dla mnie żenujące. Jest się za lokalnym zespołem albo wcale - u nas wybór jest prosty - Polonia lub Legia.

Z cyklu rodzinne strony:

Po wielu latach błąkania się po dolnych rejonach pilskiej A-Klasy nareszcie Orzeł Osiek nad Notecią ma szansę na awans do okręgówki. Jedynym rywalem w walce o I miejsce jest odwieczny rywal zza miedzy - Łobżonka Wyrzysk.

http://www.90minut.pl/liga/0/liga5926.html#last

O wszystkim zapewne zadecydują derby w Wyrzysku w ostatniej kolejce. Co za dramaturgia!

My mieszkamy w mieście Osiek
Gdzie Łobzonka przepływa
Tu najlepsi są kibice, tu Orzełek w piłke gra
Ale-aleluja, aleluja Orzełek
Ale-aleluja, aleluja Orzełek

http://orzelosiek.futbolowo.pl/index.php

http://www.youtube.com/watch?v=axRhiZ6IwmE

Stormtrooper pisze:Dla mnie to w sumie takie dziwne trochę kibicować drużynie z Hiszpanii czy Anglii a zwłaszcza np. Barcelonie czy Realowi. Dlaczego w tym momencie ktoś, a raczej 96% kibicuje Realowi i Barcelonie a nie np. Espanyolowi, Athelticowi Bilbao, Realowi Saragossa czy innym drużynom? No właśnie jest prosta odpowiedź - jest kibicem sukcesu. Moim zdaniem nawet jak nie będzie się wiodło Realowi czy Barcelonie nadal będzie kibicował to i tak Nim zostanie bo sukcesy dla tych klubów są wpisane. Sam byłem kilkakrotnie w Barcelonie, nawet przed Camp Nou przed meczem i jakoś wielkim kibicem tego zespołu się nie czuję, tak samo jak i Manchesteru United - mam koszulki, jakies akcesoria ale to tylko czysta sympatia - w starciach z Manchesterem City czy z innymi nie czuje wrogości i interesuje mnie piękno piłki. To samo się tyczy kibiców Lecha, Wisły, czy Legii co kibicują z każdego zakątka Polski - dla mnie żenujące. Jest się za lokalnym zespołem albo wcale - u nas wybór jest prosty - Polonia lub Legia.

Pie... jak potłuczony. Widzew i Legia osiągały jakieś sukcesy w europejskich pucharach to pozyskiwały wielu kibiców w różnych stronach kraju, a najwięcej tam, gdzie nie było silnej drużyny lokalnej, bo niby czemu mieliby tak jak napisałeś nie kibicować wcale. Takie życie kto ma sukcesy ten ma kibiców / w pe2wnym uproszczeniu /, chociaż pamiętam, że kilkadziesiąt lat temu w Polsce sporo fanów mieli Chelsea i West Ham mimo, że sukcesów specjalnych nie mieli, ale chłopakom imponowali ich kibice. Teraz to się trochę zmieniło stąd masa fanów Barcy czy Manchesteru United, a spadek liczby kibicujących Liverpoolowi. Najważniejsza zmiana to ta, ze kiedyś klub zagraniczny to był zazwyczaj taki dodatek do klubu rodzimego, a teraz sporo osób kibicuje tylko klubom zagranicznym pogardzając polskimi.

Napoli wygrało 2 mecz z rzędu i jest w czubie Serie A Wow

Celtic - Rangers 3-0
Easy.

Na koniec z głośników poleciał znany przebój:


And so Sally can wait

she knows it's too late as we're walking on by...

Bramki:

jeszcze powrócą piękne lata i duma Szkocji wróci na należne jej miejsce



Boże chroń nas przed katolikami

Loyal Protestant!!

AA Gent vs. Club Brugge - 2:1

Buffalos pokonali FCB i tracą tylko jeden punkt do drugiego miejsca.

City vs. United - 1:0

Nie pozostaje nic innego jak wierzyć w cud. Frajerstwo czystej wody...

size=150]Pomimo remisu Avia została liderem III Ligi!!![/size]
Polonia Przemyśl 0-0 Avia Świdnik 28 kwietnia, 13:00 (250)

FORZA AVIA!

Celtic - St Johnstone 1-0

Anderlecht vs. AA Gent - 1:0

Po porażce z Fiołkami Buffalos spadli na czwarte miejsce. Do trzeciego, premiującego grą w LE, tracą tylko jeden punkt. Do końca rozgrywek zostały 3 mecze.

CHELSEA-Liverpool 2-1

1/2 PLANU WYKONANA!

Polonia Wilno- Niewieża Kiejdany 2:1

W derbach Sztokholmu AIK - Djurgården 1:1.
DIF prowadził, ale AIK wyrównał po samobóju w '89 minucie niestety.

Sunderland vs. Manchester United - 0:1

City, gratulacje! Drużyna z Etihad Stadium była lepsza w przekroju całego sezonu. Mam nadzieję, że Czerwone Diabły zrewanżują się The Citizens za rok.

AA Gent vs. Racing Genk - 3:1

Buffalo's zajęli czwarte miejsce i mają jeszcze szanse na grę w LE. Muszą tylko w dwumeczu pokonać zwycięzcę rywalizacji Cercle Brugge vs. Mons.

Willem II Tilburg vs. Sparta Rotterdam - 1:1

Sparta odpadła w barażach i kolejny sezon spędzi w Eerste Divisie.