Osiemnaste zwycięstwo z rzędu.

Moderatorzy: Bzyczek, Lechislaw, Vlad
Może się mylę, ale trochę mi to zalatuje propagandą w stylu kanałkowców, chociaż przyznaję, że ostatni raz na meczu City byłem w III lidze i zaimponowało mi, że w niskiej lidze na mecz przyszło ponad 30 tysięcy.PoloniaOle pisze:O to:
http://ekstraklasa.net/manchester-city- ... 8c55000000
City tuszuje prosty fakt, że ma mniej kibiców, niż głosi fama i nie potrafi zapełnić swojego stadionu, który jest prawie dwa razy mniejszy od Old Trafford. Komplet na stadionie City jest tylko na derbach - tak jest od lat - dlatego, że sporą część kibiców w tzw. sektorach neutralnych stanowią fani United.
http://therepublikofmancunia.com/wp-con ... -yours.jpg
Wśród niektórych kibiców, zwłaszcza polskich, jest jakieś dziwne przekonanie, że City jest klubem numer 1 w Manchesterze, a United jest klubem imigrantów. Jest dokładnie odwrotnie - Manchester United od ukończenia ostatniej rozbudowy stadionu (początek sezonu 2006/2007) ma ok. 50 tysięcy kibiców więcej od MC z manchesterskim kodem pocztowym. Dodatkowo - od wznowienia rozgrywek w Anglii po wojnie, czyli od sezonu 1946/47, co roku ma wyższą średnią frekwencję na swoim stadionie od City. Tymczasem właśnie MC, pozbawione sukcesów w ostatnich latach, teraz, gdy dołączyło do absolutnej czołówki Premier, musi bazować na fanach z zewnątrz, bo w samym Mcr nie dorobiło się wystarczająco dużej ich liczby, a stadion całkiem spory (większy od Stamford Bridge i Anfield). Logiczne.
Manchester City można chyba zatem porównać do Legii - stadion wybudował im ratusz, sprzedał już też do niego prawa, a kibice MC rozgłaszają, że są jedynymi rezydentami miasta, gdy tymczasem komplet mają tylko wtedy, gdy przyjeżdża MUFC.
MUFC nie pyszni się, że jest klubem tylko dla manchesterczyków i tylko dla Anglików. Przyjmują w szeregi też takich jak ja i oczekują tylko lojalności.
Edit:
No dobra, przesadziłem trochęManchester City można chyba zatem porównać do Legii
Edit II:
Zachowując czysty obiektywizm: zapomnijcie o stereotypowych porównaniach. Manchesteru United nie da się porównać do Legii, bo jest zbyt potężnym klubem dla syfu, którego "historii nikt nie dorówna" (City też jest), a Manchesteru City nie da się porównać do Polonii. Polonia była jebana przez całe dziesięciolecia przez system polityczny. Manchesterowi City nikt nigdy nie blokował dostępu do nawiązania rywalizacji z lokalnym rywalem i w kraju, a lata chude dopadły go swego czasu tak jak wiele innych klubów (na przestrzeni lat) na Wyspach. Mało tego - miasto Manchester zawsze dbało o oba swoje kluby i szczyciło się ich istnieniem.
teraz taka ciekawostka czemu mam sentyment do RangersDEADLY SIN pisze:Wiemy, wiemy.
a no takie, ze kiedyś nie byli obojętni i pomogli Arsenalowi...o takich gestach się nie zapomina.DEADLY SIN pisze:Ale jakie to ma teraz znaczenie kiedy Rangersi idą do piachu?
Celtic - Dunfermline 2-0
Dziewiętnaste zwycięstwo z rzędu.
Przecież Rangersi nie zginą, jedynie obecna "firma", i tego fani klubu z Ibrox nie chcą:PoloniaOle pisze:A propo: czy lubię Rangers, czy nie lubię... Stary klub, byłoby szkoda.
A kto się nimi przejmuje?DEADLY SIN pisze:Skąd nagle taka sympatia w polskim necie dla RFC?
Okej, sprowokowałeś mnie do tego - czas na małą "rozprawkę".Krsta pisze:Opcja "Fuck Rangers" i niech lecą w dół w piz.u jest jak najbardziej kusząca, ale może odbić się czkawką dla całej ligi szkockiej i samego Celticu. W związku z tym, mimo wszystko nie życzę im jak najgorzej. Życzę im tylko źle.
Odezwał się.czajak pisze:Fuck off Celtic!![]()
![]()
Czajaku, Ty nie rozumiesz jednej rzeczy.czajak pisze:Inverness-RANGERS 1-4![]()
![]()
WE WON'T LET OUR CLUB DIE![]()
![]()
![]()
ile te bankructwo daje radości Celticowi, co?DEADLY SIN pisze:Czajaku, Ty nie rozumiesz jednej rzeczy.czajak pisze:Inverness-RANGERS 1-4![]()
![]()
WE WON'T LET OUR CLUB DIE![]()
![]()
![]()
Nawet jeśli do końca sezonu Rangersi w każdym meczu strzelą po 10 bramek, to jedno się nie zmieni - Celtic będzie mistrzem, RFC mają olbrzymi dług wobec HMRC i mogą zbankrutować, a jeżeli do końca marca zarząd komisaryczny wciąż będzie rządził na Ibrox, to Rangersi nie zagrają w europejskich pucharach.
Wydaje mi się, że Ty też nie rozumiesz jednej rzeczy a mianowicie... For there's not a team like the Glasgow Rangers,DEADLY SIN pisze:Czajaku, Ty nie rozumiesz jednej rzeczy.czajak pisze:Inverness-RANGERS 1-4![]()
![]()
WE WON'T LET OUR CLUB DIE![]()
![]()
![]()
Nawet jeśli do końca sezonu Rangersi w każdym meczu strzelą po 10 bramek, to jedno się nie zmieni - Celtic będzie mistrzem, RFC mają olbrzymi dług wobec HMRC i mogą zbankrutować, a jeżeli do końca marca zarząd komisaryczny wciąż będzie rządził na Ibrox, to Rangersi nie zagrają w europejskich pucharach.