Na jakich kibicach opiera się klub ?

Oiolosse · Post autor: **Oiolosse** » pt paź 08, 2004 17:59

Jorge Colmenares pisze:Masz sporo racji, ale przytoczę dzisiejszą wiadomość:

Masz sporo racji, ale przytocze inne wiadomosci:

Zirytowany kierowca zabił nożem pasażera. Teraz czeka w areszcie na rozprawę. Na krańcowym przystanku przy ulicy Wędkarskiej w Warszawie kierowca wyszedł na chwilę z kabiny

Prawomocny wyrok zapadł ponad dwa miesiące temu. Ale ksiądz Tadeusz Niziołek z Nowej Wsi Czudeckiej, skazany na karę trzech lat pozbawienia wolności za śmiertelne przejechanie dziecka i nieudzielenie pomocy po wypadku, w więzieniu nie siedzi.

Warszawskiemu dziennikarzowi prokuratura postawiła zarzuty spowodowania wypadku i ucieczkę , 43-letniemu Pawłowi Z.
Prokuratura zdecydowała też, że dziennikarz wpłaci poręczenie majątkowe i zostanie objęty policyjnym dozorem. Do wypadku doszło przy zjeździe do rządowego ośrodka w Łańsku.

Czy wg Ciebie powyzsze cytaty wskazuja, ze nalezy wytepic kierowcow autobusow / ksiezy / dziennikarzy? Nie. Bo zabija morderca, nie chuligan.

Jorge Colmenares · Post autor: **Jorge Colmenares** » pt paź 08, 2004 18:49

To strasznie naciągane. Żaden człowiek nie jest mordercą lub zabójcą, dopóki nie zamorduje lub nie zabije. Ale jeżeli wykonuje czynności, które mogą prowadzić do śmierci lub uszkodzenia ciała innych osób, jest potencjalnym zabójcą lub przestępcą. A takie działania podejmują wszyscy, którzy biorą udział w zadymie pseudokibiców. Co do wspomnianych przez ciebie przypadków, to nie sądzę, by można było porównywać "przeciętnego" kierowcę do "przeciętnego" chuligana.

Równie dobrze możnaby usprawiedliwić zabijanie na wojnie przyjmując, że żołnierz który idzie do walki jeszcze nikogo w niej nie zabił. Co więcej nie ma pewności, czy zabije. Jest tylko prawdopodobieństwo, większe lub mniejsze.

Oiolosse · Post autor: **Oiolosse** » pt paź 08, 2004 19:01

Jorge Colmenares pisze:To strasznie naciągane. Żaden człowiek nie jest mordercą lub zabójcą, dopóki nie zamorduje lub nie zabije. Ale jeżeli wykonuje czynności, które mogą prowadzić do śmierci lub uszkodzenia ciała innych osób, jest potencjalnym zabójcą lub przestępcą.

Ehhh... To strasznie naciagane

Juz mowilem - w idealnym panstwie nie bedzie potrzebne wojsko. W idealnym klubie nie bedzie potrzebna chuliganka. Ale prawda jest taka, ze skoro chuliganka jest potrzebna w "tak cywilizowanych" panstwach jak Wielka Brytania czy Hiszpania to... Jest potrzebna i u nas. Tak jak wojsko.

Lechu579 · Post autor: **Lechu579** » pt paź 08, 2004 19:16

Jorge popieram Cię. Po co nam wojsko, aby zrobić drugi Kraków. Tam siły są bardziej wyrównane, więc walczą o dominację. W Warszawie jest jasna dominacja Legii i z tym trzeba się pogodzić, a chuliganką z Legią niewygramy. Możemy za to przyciągnąć do Polonii wszystkich, którym się to niepodoba i mieć podobną frekfencję na trybunach i doping napewno niegorszy.

Oiolosse · Post autor: **Oiolosse** » pt paź 08, 2004 19:26

Lechu579 pisze:Jorge popieram Cię. Po co nam wojsko, aby zrobić drugi Kraków. Tam siły są bardziej wyrównane, więc walczą o dominację. W Warszawie jest jasna dominacja Legii i z tym trzeba się pogodzić, a chuliganką z Legią niewygramy. Możemy za to przyciągnąć do Polonii wszystkich, którym się to niepodoba i mieć podobną frekfencję na trybunach i doping napewno niegorszy.

Ziew.... na swiecie mamy dominacje USA, a mimo to nikt nie likwiduje wojska. Owszem: nie musimy robic z Polski Korei Polnocnej, ale jakies wojsko jest potrzebne...

Wendkarz · Post autor: **Wendkarz** » pt paź 08, 2004 19:29

Lechu579 pisze:Jorge popieram Cię. Po co nam wojsko, aby zrobić drugi Kraków. Tam siły są bardziej wyrównane, więc walczą o dominację. W Warszawie jest jasna dominacja Legii i z tym trzeba się pogodzić, a chuliganką z Legią niewygramy. Możemy za to przyciągnąć do Polonii wszystkich, którym się to niepodoba i mieć podobną frekfencję na trybunach i doping napewno niegorszy.

Po co nam "wojsko"?
To teraz odpowiedz mi jakby wygladaly derby albo niektore wyjazdy, gdybysmy nie mieli kogos, kto z powodzeniem moglby bronic naszych barw (czyt. flagi itp.)?

Lechu579 · Post autor: **Lechu579** » pt paź 08, 2004 19:48

A myślisz, że ekipa 25 osób jest wstanie obronić barwy na obcym terenie.

Jorge Colmenares · Post autor: **Jorge Colmenares** » pt paź 08, 2004 20:19

Wendkarz pisze: To teraz odpowiedz mi jakby wygladaly derby albo niektore wyjazdy, gdybysmy nie mieli kogos, kto z powodzeniem moglby bronic naszych barw (czyt. flagi itp.)?

jak tak patrzę na walki kiboli Legii z ITI, to wydaje mi się, że w ciągu kilku lat tam zostaną zlikwidowani ci od zrywania flag. Mowisz o Anglii, ale ja nie zauważyłem, żeby ktoś tam na meczach wychodził poza swój sektor i zrywał flagi. Może kiedyś... Ale później wprowadzono cywilizację.

Oiolosse · Post autor: **Oiolosse** » pt paź 08, 2004 21:26

Jorge Colmenares pisze: Mowisz o Anglii, ale ja nie zauważyłem, żeby ktoś tam na meczach wychodził poza swój sektor i zrywał flagi. Może kiedyś... Ale później wprowadzono cywilizację.

:-O

No dobra. Jezeli tego nie widzisz, to znaczy ze tego nie ma. To bardzo popularne stwierdzenie wsrod wszechwiedzacych. Ale musze Cie uswiadomic: nawet w GB maja wojsko

Altze · Post autor: **Altze** » pt paź 08, 2004 21:53

Tylko to wojsko w GB żyje bardzo na uboczu Oio.A zwyczaju zrywania flag jakoś nie zauważyłem.Tak samo chodzenie w barwach po obcym terenie np podczas meczu Villa-Chelsea nikt nie odgradzał kibiców z Londynu kordonem policji jak wychodzili z sektora-a Birmingham z Londynem raczej się nie kocha.Niestety-stety-futbol wokół pikników się kręci.Wezmy taki Charlton,jak juz Anglii sie czepiamy -pamiętam jeszcze czasy,gdy grali w 2 lidze i ich stadion miescił zaledwie 6 tys. ludzi.Mimo,iż the Valley lezy nad samą Tamizą ,kilka przystanków metrem z centrum,CAFC mieli najniższą frekwencję w lidze.2 lidze zaznaczam.Po wejsciu do premiership rozbudowali stadion do 26 tys i widzów chodzi tam więcej niz do rywali w postaci C.Palace czy Millwall.Wiadomo ,ze tzw piknik chętniej przyjdzie na premiership niz 2 ligę,ale tez trzeba o to zadbać.W sprawach marketingowych wszystkie polskie kluby są w ciemnym lesie,a przez wydarzenia takie jak to w Krakowie,wielu nowych kibiców na stadiony nie przyjdzie.
Wszyscy sa potrzebni i tyle.We własciwych proporcjach i właściwie zorganizowani.Od marketingu poczawszy na wojsku skończywszy.

Lech · Post autor: **Lech** » sob paź 09, 2004 18:39

[Moderator-Oio:
Lech, przyjacielu. Zanim napiszesz cos takiego pomysl. Zapraszam na dyskusje na priv albo pojscie sobie stad w cholere... Obrazac mozesz, ale sa pewne granice.]

Lineker · Post autor: **Lineker** » sob paź 09, 2004 22:35

Wiecie troche bez sensu ta dyskusja,nie wiadomo do czego ma prowadzic.Swiat jest tak skonstruowany i ulożony ,ze nigdy nie bedzie krainą szczesliwosci.Jakos nie wyobrazam sobie wspolnie wracajacych kibicow Polonii i Legii jednym autobusem.Mowienie ze chuligani sa nie potrzebni jest smieszne,sa potrzebni nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo,jest na to wiele przykladow ale internet to nie miejsce na takie tematy.Wogole uwazam,ze za duzo zbędnych tematow jest poruszanych na forum.Odbiegam troche od tematu ale uwazam ze nam potrzebna jest knajpa polonijna gdzie moglibysmy dyskutowac na rozne tematy a nie gledzic na necie.Konczac juz moj wpis to uwazam ze wszystkie grupy kibicow sa potrzebne,a zeby piknik mogl spokojnie wrocic do domu to potrzebni sa też chuligani i tyle.