Re: Europejskiej Puchary
: pn paź 04, 2010 14:10
Wklejam tutaj
http://www.gadu-gadu.pl/552415772419465 ... yminalista
http://www.gadu-gadu.pl/552415772419465 ... yminalista
a masz w Polsce obronę co przykryje skutecznie napastników City? jak nie Adebayor to inny by strzelił, bo miałby wolne miejsce. ale wiesz co widzę w tobie spory potencjał. niedługo powinno zwolnić się stanowisko selekcjonera naszej kadry. potrenuj ich, załatw nam złoto na EURO 2012 a później przejmiesz PolonięDominik Fanatyk pisze:Trafiłem wynik
A co ciekawe miesiąc temu śniło mi się,że Czibamba strzelił gola Citi ,ale trochę po innej akcji.
W pierwszej połowie to wystraszony i "sparaliżowany" Lech,który nie wiedział co się dzieje na boisku.W drugiej już o wiele lepiej.Po bramce rzucili się do ataku,ale Czibamba potwierdzał,że jego gol był przypadkiem.Nie wiem dlaczego Rudvens i Stilic usiedli na ławce,nie mam pojęcie co to za taktyka Zielińskiego,ale popełnił błąd nie wystawiając ich od pierwszej połowy.Lech dzisiaj tak naprawdę sam strzelił sobie 3 gole,bo za każdym razem gol padał z powodu braku krycia Adebayora.
Widzę,że dostajesz orgazmu i masz wielką przyjemność dogryzania mi.Powiedz mi po co ty wchodzisz na forum?Żeby wejść przeczytać mojego posta zrobić "dym",że jakie ja bzdury wypisuje.Nie wiem czy jest,czy nie ma,ale piłkarze z pomocy muszą powrócić i przykryć.Obrona Lecha była rozkojarzona i nie potrafiła też przypilnować Adebayora.kapusta pisze:a masz w Polsce obronę co przykryje skutecznie napastników City? jak nie Adebayor to inny by strzelił, bo miałby wolne miejsce. ale wiesz co widzę w tobie spory potencjał. niedługo powinno zwolnić się stanowisko selekcjonera naszej kadry. potrenuj ich, załatw nam złoto na EURO 2012 a później przejmiesz PolonięDominik Fanatyk pisze:Trafiłem wynik
A co ciekawe miesiąc temu śniło mi się,że Czibamba strzelił gola Citi ,ale trochę po innej akcji.
W pierwszej połowie to wystraszony i "sparaliżowany" Lech,który nie wiedział co się dzieje na boisku.W drugiej już o wiele lepiej.Po bramce rzucili się do ataku,ale Czibamba potwierdzał,że jego gol był przypadkiem.Nie wiem dlaczego Rudvens i Stilic usiedli na ławce,nie mam pojęcie co to za taktyka Zielińskiego,ale popełnił błąd nie wystawiając ich od pierwszej połowy.Lech dzisiaj tak naprawdę sam strzelił sobie 3 gole,bo za każdym razem gol padał z powodu braku krycia Adebayora.
Moim prędzej zdaniem zdziwiłby się jak Polska repra zeszła na psy i wyjechał z kraju, ale powodzenia Dominik bo tak naprawdę ścieżka trenerska jest bardzo fajnaPewnego dnia mocno się zdziwił i zobaczył w internecie,że jestem trenerem i nagle przybrał szacunku do mnie
Nie ma? A skąd wiesz?To zależy od taktyki trenera,jak ustawi obronę i też od niej samej.Jakby obrońcy przykryli dobrze Adebayora,nie strzelił by na pewno 3 bramek.Zauważ,że stali od 1 do 3 m od niego,co już przy podaniu zawodnik nie ma szans go dogonić. Groclin bodajże w 2004 roku udowodnił,że da się przykryć M.City remisując u siebie 0-0,a na wyjeździe 1-1.malpus91 pisze:Ja pierdolę Dominik - luzuj. Generalnie do 95% twojego posta nt gry Lecha nie mam zastrzeżeń, ale podobnie jak kapustę rozwaliło mnie ostatnie zdanie. To nie był mecz obrony i to było wiadomo, jednak dla mnie Bosacki nie jest zbyt dobry obrońcą(za wolny/ do tego dawał się ogrywać jak dzieciak), niestety to nie był również mecz Arboledy, a szkoda bo zawsze go szanuję i lubię.. Kapusta generalnie miał rację - nie ma w Polsce obrony czy też def pom + obrony, która pokryłaby M. City (patrz klepkę na krótko w polu karnym Lecha). Moim zdaniem City był gościnny z tego względu, że strzelił tylko 3 bramki bo mógł spokojnie z 5-6. Inna sprawa, że także Lech miał swoje sytuacje. Poza tym nie wiem co robił Tshibamba w pierwszym składzie - zawodnik, który nie łapie się na wyjściową 11 w lidze nagle gra z M. City? Podsumowując pierwsza połowa słaba w wykonaniu Lecha i pełna dominacja City, robili co chcieli, jak chcieli i kiedy chcieli, druga połowa już o wiele lepsza i momentami naprawdę podjęli walkę
Moim prędzej zdaniem zdziwiłby się jak Polska repra zeszła na psy i wyjechał z kraju, ale powodzenia Dominik bo tak naprawdę ścieżka trenerska jest bardzo fajnaPewnego dnia mocno się zdziwił i zobaczył w internecie,że jestem trenerem i nagle przybrał szacunku do mnie
Owszem, ale zawsze jest jakaś możliwość przejścia obrony - patrz mecz Barcelona vs 11 obrońców(Inter Mediolan) - całą drużyna broniła a i tak stracili bramkę. Nie chodzi tutaj o to, że przeszli, że taka taktyka itp - po prostu stracili bramkę i nie rozśmieszaj mnie bo idąc twoją drogą dedukcji Ekstraklasa stoi na takim samym poziomie jak PremiershipTo zależy od taktyki trenera,jak ustawi obronę i też od niej samej
Jakby, jakby...jakby Lech nie dał dupy to by grał w LM. Gdybać to sobie możemy nad czymś realnym, a nie nad takim czymś. Zresztą przecież wyraźnie napisałem(ale co oczywiście przeoczyłeś)akby obrońcy przykryli dobrze Adebayora,nie strzelił by na pewno 3 bramek
Nie ma już Groclinu.Górnik też był w finale PZP. Nie ma sensu porównywać tego co było i co jest.Groclin bodajże w 2004 roku udowodnił,że da się przykryć M.City remisując u siebie 0-0,a na wyjeździe 1-1.
Widać jak dużo wyniosłeś z całego mojego postaOszczędź te swoje aspekty.Piszesz,żeby tylko coś napisać
To może Cie w koncu zbanują? Wtedy wiele osób odetchnie z ulgąI darujcie sobie kolejne napinki bo przez was dostaje ostrzeżenia
Czy ja wiem,cienkie Strum Graz i słaby Juventus...Powinni zając 2 miejsce,a 10 pkt jest jak najbardziej realne.malpus91 pisze:No nie, ja Ci piszę cały długi post nt gry Lecha, a tylko wyłuskujesz zdanie na swój temat - obsesję masz czy co? Wiesz, naprawdę gówno mnie obchodzi co Cię wkurwia
Rozumiem,że mam cie pochwalić za długiego posta Po prostu sprzeciwiam się,bo nie masz do końca racji.
Owszem, ale zawsze jest jakaś możliwość przejścia obrony - patrz mecz Barcelona vs 11 obrońców(Inter Mediolan) - całą drużyna broniła a i tak stracili bramkę. Nie chodzi tutaj o to, że przeszli, że taka taktyka itp - po prostu stracili bramkę i nie rozśmieszaj mnie bo idąc twoją drogą dedukcji Ekstraklasa stoi na takim samym poziomie jak PremiershipTo zależy od taktyki trenera,jak ustawi obronę i też od niej samej
Co mnie obchodzi Barca i Inter jak to inny świat.Nie stoi na takim samym poziomie,ale uwierz da się coś ugrać z takimi drużynami.
Jakby, jakby...jakby Lech nie dał dupy to by grał w LM. Gdybać to sobie możemy nad czymś realnym, a nie nad takim czymś. Zresztą przecież wyraźnie napisałem(ale co oczywiście przeoczyłeś)akby obrońcy przykryli dobrze Adebayora,nie strzelił by na pewno 3 bramek
"To nie był mecz obrony i to było wiadomo, jednak dla mnie Bosacki nie jest zbyt dobry obrońcą(za wolny/ do tego dawał się ogrywać jak dzieciak), niestety to nie był również mecz Arboledy, a szkoda bo zawsze go szanuję i lubię.."
Nie przeoczyłem,wiadomo,że tacy piłkarze z Manchesteru będą jeździć polskich ligowców bo są po prostu słabsi.Ale problem polega na tym,że wszyscy obrońcy Lecha nie kryli Adebayora.
Nie ma już Groclinu.Górnik też był w finale PZP. Nie ma sensu porównywać tego co było i co jest.Groclin bodajże w 2004 roku udowodnił,że da się przykryć M.City remisując u siebie 0-0,a na wyjeździe 1-1.
No i co z tego?Ale był i grał prawie jak każdy inny Polski zespół i co?Przykryli i M.C nie wiedzieli jak rozegrać.
Co mnie obchodzi Górnik i jego finały tu chodzi o LE.
Widać jak dużo wyniosłeś z całego mojego postaOszczędź te swoje aspekty.Piszesz,żeby tylko coś napisać
nie chodzi m i o to z Lechem,ale o inne.
To może Cie w koncu zbanują? Wtedy wiele osób odetchnie z ulgąI darujcie sobie kolejne napinki bo przez was dostaje ostrzeżenia
Pewnie sprawiło by ci to dużo przyjemności bo znów przestał byś się pilnować i ponownie zaczęłyby się nabijanie postów.A wiele osób wkurzyłoby się,że mnie zbanowali.Są tacy którzy mnie lubią i nie lubią.
Wracając do samego Lecha. Wiadomo było, że przegrają i nie wiem czy znalazłby się optymista, który by stwierdził inaczej. Jednak wbrew wszystkim Lech ma całkiem realne szanse na wyjście z grupy, a to byłby naprawdę wyczyn. Przy założeniu(realnym, aczkolwiek optymistycznym), że zdobędą punkt z Juve(grają u siebie), wygrają z Salzburgiem i dajmy na to remis z City(w to akurat nie wierzę) Kolejorz na przekór wszystkim wyjdzie z grupy. Chociaż z drugiej strony jest on bardzo nieprzewidywalny. No i ostatnia kwestia, po co tak bardzo się spinać na LE skoro i tak wiadomo, że się nic nie ugra(rozumiem względy finansowe), ale nie lepiej trochę dogonić czołówkę w lidze, a nie notorycznie dawać dupy?
oczywiście chodziło mi o Sturm Graz Sorry,moja pomyłkaAvantGarde pisze:Strum Graz?
AA myślałem,że Sturm Salzburg i Sturm Graz to samo Ogl losowanie byłem pewny,że na ekranie pisze Sturm GrazAvantGarde pisze:Nie no spoko Dominik
Salzburg ziomek
Mryba pisze:
Zastanawiałem się w trakcie oglądania meczu, na którym miejscu Lech skończyłby ligę angielską-bo w 1 połowie widac było różnicę światów, a w drugiej już prezentował się jak taka solidna, angielska szarzyzna( coś w stylu Wigan? Blackburn?) , która niby strzeli bramkę City, ale w sumie to wiadomo kto tu rządzi