POLONIA WARSZAWA

Faktycznie dramat. Prowadzić 2-0 na kilka minut przed końcem i przegrać 2-3... lipa straszna

http://www.ozpnpiotrkow.pl/ozpn/index.p ... belchatowa

W drugiej części spotkania ambitni bełchatowianie za wszelką cenę dążyli do wyrównania. W 77. minucie trener Zadworny zaryzykował i zmienił ustawienie na trzech obrońców. Za Bartosza Wrzoska wpuścił na plac gry Oskara Mazeranta. Polonia wykorzystała tę zmianę i w 81. minucie podwyższyła prowadzenie na 2:0. Wydawało się, że bełchatowianie nie mają już szans nawet na remis. – Nie poddaliśmy się jednak i dalej graliśmy tym ultraofensywnym ustawieniem – opowiada Zadworny. W 83. minucie bełchatowianie zdobyli kontaktowego gola. Z rzutu wolnego przymierzył Krystian Pałczyński i zrobiło się 1:2. Decydujące ciosy padły w 90. minucie. Do wyrównania uderzeniem z 18 metrów doprowadził Hubert Berłowski, a w czwartej minucie doliczonego czasu gry Czarne Koszule dobił Albin Maciejewski. – Chłopcy pokazali charakter i z tego bardzo się cieszę. Najważniejszy był gol Pałczyńskiego, po nim uwierzyliśmy, że w tym meczu jest jeszcze wszystko możliwe– dodał Zadworny.

niestety trener Bełchatowa ma racje bramka na 2-1 była decydująca Michał nie ma szczęścia do Gks-u strzał z wolnego ok 25-30 metra nie ma prawa wpaść do bramki po tym golu wkradła się nerwowość i w konsekwencji 2 bramki w doliczonym czasie gry nie obwiniał bym za przegraną bramkarza ponieważ nasza gra obronna ( nie obrony ) w końcówce była fatalna nie może zawodnik biec sobie z piłką od połowy boiska do 18 metra i oddać strzał ktoś powinien przerwać tę akcję dużo wcześniej a nie cofać się do swojej szesnastki nawet kosztem kartki bo to był już doliczony czas gry a tak uciekła szansa na odskoczenie od Jagiellonii na 5 punktów która dzisiaj zremisowała w Kielcach .Cracowia ma do nas 4 pkt i pierwszy mecz na wiosnę gramy u nich będzie ciężko do tego Możdżonek dostał 8 żółtą i nie zagra w tym meczu do tego Kluska naderwał 4 no ale do Marca się wyleczy ( ale co ja pisze nie wiadomo czy tacy zawodnicy jak Janiszewski Kluska Kowalczyk Możdżonek będą na wiosnę jeszcze grali )

"( ale co ja pisze nie wiadomo czy tacy zawodnicy jak Janiszewski Kluska Kowalczyk Możdżonek będą na wiosnę jeszcze grali )"
mają jakieś ciekawe oferty, czy mają dość polonijnego bałaganu?

kiki pisze:niestety trener Bełchatowa ma racje bramka na 2-1 była decydująca Michał nie ma szczęścia do Gks-u strzał z wolnego ok 25-30 metra nie ma prawa wpaść do bramki po tym golu wkradła się nerwowość i w konsekwencji 2 bramki w doliczonym czasie gry nie obwiniał bym za przegraną bramkarza ponieważ nasza gra obronna ( nie obrony ) w końcówce była fatalna nie może zawodnik biec sobie z piłką od połowy boiska do 18 metra i oddać strzał ktoś powinien przerwać tę akcję dużo wcześniej a nie cofać się do swojej szesnastki nawet kosztem kartki bo to był już doliczony czas gry a tak uciekła szansa na odskoczenie od Jagiellonii na 5 punktów która dzisiaj zremisowała w Kielcach .Cracowia ma do nas 4 pkt i pierwszy mecz na wiosnę gramy u nich będzie ciężko do tego Możdżonek dostał 8 żółtą i nie zagra w tym meczu do tego Kluska naderwał 4 no ale do Marca się wyleczy ( ale co ja pisze nie wiadomo czy tacy zawodnicy jak Janiszewski Kluska Kowalczyk Możdżonek będą na wiosnę jeszcze grali )

Tylko do GKS-u?

Co słychać w drużynie? Kto odszedł? Czy prawdą są ploty że odpuszczamy tę ligę?

Co słychać to trzebaby spytać. No właśnie na dzisiaj to chyba nie wiadomo kogo
Jedyne co jest pewne to to, że klub odwołał dwa sparingi z soboty. I że kilku chłopaków trenuje i grywa w sparingach pierwszej drużyny
A kto odszedł
no przede wszystkim trener Łukasz Chmielewski
Krzysiek Możdżonek - w tym tygodniu grał dwa sparingi w Bzurze. Niejaki Patton ( to chyba ktoś z zarządu MKS) pisał ostatnio że jest on przeznaczony do wypożyczenia.
Filip Kowalczyk kontuzjowany
z obserwacji sparingów wychodzi, że Grzesiek Janiszewski na stale przesunięty do seniorów
Brudnicki też raczej nie będzie schodził do grania pewnie.
No na dzisiaj to szkieletu i trenera nie ma.
Sam jestem ciekaw jak to z tymi chłopcami będzie jak się liga zacznie.

Strona oficjalna podała, że nowym trenerem w CLJ został Igor Gołaszewski.

No jest to jakiś sensowny ruch
Tylko że nadal wisi pytanie co z chłopakami
no bo trener trenerem, a ktoś na boisko wychodzić musi

Dobry ruch. Oby tylko miał kim grać.

puszczyk76 pisze:Co słychać to trzebaby spytać. No właśnie na dzisiaj to chyba nie wiadomo kogo
Jedyne co jest pewne to to, że klub odwołał dwa sparingi z soboty. I że kilku chłopaków trenuje i grywa w sparingach pierwszej drużyny
A kto odszedł
no przede wszystkim trener Łukasz Chmielewski

Relacja Bugu Wyszków: ""Nie doszedł do skutku zaplanowany na sobotę, 21 lutego, mecz sparingowy Bugu Wyszków z juniorami Polonii Warszawa. Gospodarze odwołali spotkanie. W sobotę rano trener Artur Salamon otrzymał z Warszawy telefon z informacją, że mecz nie odbędzie się. Powodem miała być zmiana trenera drużyny Polonii, z czym nie zgadzała się część drużyny. Piłkarze postanowili zastrajkować poprzez odmowę gry w sparingu"
http://www.nowywyszkowiak.pl/432/6274/p ... istow.html

Brawo Igor, brawo młodzi.

Cracovia- Polonia 0-1 na początek CLJ. Kto strzelił, kto grał?

Wg twitterowej relacji Dawida Suta bramkę wsadził Przemek Płacheta.
Relacja trenera Cracovii Pawła Zegarka za http://cracovia.pl/pilka-nozna/news/wia ... na_porazka

Mieliśmy w tym meczu mniej szczęścia. Jesteśmy z Polonią na podobnym poziomie piłkarskim. Stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji bramkowych, ale ich nie wykańczaliśmy. Goście stworzyli sobie dwie sytuacje i po jednej z nich w 53. minucie padła bramka. Polonia grała z kontry więc my skupiliśmy się na ataku pozycyjnym. Zabrakło trochę determinacji i ogrania. Trafiliśmy na zespół grający mądrze w defensywie, który postawił nam poprzeczkę wysoko. Naszym głównym celem zawsze jest jednak, aby jak najwięcej młodych zawodników ogrywało się, żeby trafić do pierwszej drużyny.

Swoją drogą ujmuje mnie Dawid - nie bierze już udziału w szkoleniu zawodników, a mimo to pojechał do Krakowa zobaczyć mecz (już "tylko" jako kibic). Niby powinno być to normalne (w końcu Piotrek Dziwicki też jeździł po rozstaniu z drużyną), ale jednak takich ludzi z klasą w polskiej piłce wielu nie jest.

Skład drużyny?

maciekl pisze:Skład drużyny?

A po co? Tajemnica. ...

A tu niespodzianka - relacja niesamowitego CF Sport. Jest wszystko, składy, komentarz, najważniejsze akcje.

Wielki Szacun za to video.

Super, nie? Trafiłem na nich jakiś czas temu - robią relacje z różnych niższych krakowskich rozgrywek. Tak naprawdę odrobinę lepszy sprzęt (dwie kamerki i dron), dobra obróbka wideo plus komentator, któremu się chce przygotować (choćby nauczyć nazwisk graczy), i mamy genialną relację nawet z A-klasy.

Fajny skrót. Patrząc na sytuacje to do przerwy nasi powinni prowadzić przynajmniej 1-0. Z drugiej strony sporo farta mieliśmy do sędziego, bo nie odgwizdał dwóch karniaków, które bez dwóch się należały Pasom jak psu micha za zagrania ręką. Do tego pod koniec fart trzymał się nas dalej gdy było blisko swojaka, ale piłka trafiła w słupek.
Remis byłby sprawiedliwszy patrząc na ten skrót. Fajnie, że wygraliśmy, ale równie mogło być w drugą stronę.

Łał - ze Stalą Mielec wygrana 3:0

dada6 pisze:Łał - ze Stalą Mielec wygrana 3:0

Brawo i oby tak dalej. Ale Polska piłka juniorów to chyba nie ma jeśli nasi leją pół Polski, a.jak młodzi wchodzą do 3 ligi to nie bryluja: (

dlaczego? Ja tam nadal twierdzę, że juniorów mamy zdolnych tylko są po pierwsze od czapy wprowadzani do piłki seniorskiej ( jedyny który na razie starał się to robić z sensem był Dziewicki), po drugie juniorzy nie wygrają nam ani ligi ani pojedynczego meczu. Jak drużyna gra słabo to zdolnego juniora można co najwyżej spalić u kibiców ( patrz Giczela w meczu z Wartą, trener i " dziennikarze" robiący z nim wywiad piali nad tym że raz prosto kopnął piłkę). To się nie da tak wstawić go do piłki seniorskiej, masz plac i graj. Ja tam stawiam tezę, że u nas juniorzy ( 96 i w dół) jeżeli będą grali to z musu. A zdolni są. Tylko taki realny czas, gdy junior musi zacząć być powoli przyzwyczajany do piłki seniorskiej to około 18 miesięcy. Czyli realnie teraz to Urbański i Płacheta.
A co do naszych osiągnięć w CLJ to pamiętajmy o tym, że ta liga ma 8 drużyn silnych ( w obu grupach), 8 średnich ( w tym jest Stal i Cracovia) i resztę słabych i bardzo słabych.
Na razie wygraliśmy z dwoma średniakami

Polonia Warszawa CLJ - Stal Mielec CLJ 3:0
Bramki dla KSP: Kluska x2, Stępniak
Skład Polonii: Imiołek - Stępniak, Roszak-Kasza, D.Choroś, Wybraniec - Salla (55' Giczela), Pindor (70' Skłodowski), Urbański, Kluska - Wilanowski (80' Szewczyk) - Siatkowski (85' Bloch)

puszczyk76 pisze: dlaczego? Ja tam nadal twierdzę, że juniorów mamy zdolnych tylko są po pierwsze od czapy wprowadzani do piłki seniorskiej ( jedyny który na razie starał się to robić z sensem był Dziewicki)

rozwiniesz temat?

masz rację za bardzo chciałem an skróty
1. Mamy utalentowanych juniorów
Właściwie przez cały okres piłki juniorskiej piłkarze Polonii stanowili o sile kadry Mazowsza a dwa trzy nazwiska przewijały się w kadrze Polski. Z tych roczników które teraz aspirują do piłki seniorskiej to o dziwo najsłabiej prezentował się 95 bo i nie za dużo chłopaków w kadrze mazowsza było, a w kadzre Polski to nawet chyba nikt. Ale teraz w piłce seniorskiej Daniel Ciechański w Piaście Gliwice no i kilku chłopaków w III lidze
96 -tu etatowo w kadrze Maks Stryjek i Filip Kowalczyk, powoływani na konsultcje Gromek i Możdzonek, obaj zaliczyli występy z orzełkiem. Maks to obecnie Sanderland ( zgłoszony do rozgrywek, teraz wypożyczony do niższej ligi).Oczywiście całą czwórka to etatowi reprezentanci mazowsza
97 - to w momencie gdy chłopaki mieli po 15-16 lat był najbardziej utalentowany rocznik w Polonii. 2,5 roku temu jak Mazowsze zdobywało złoty medal MP to w meczy finałowym grało 5 z Legii, 5 z Polonii i Daniel Choroś który też teraz jest u nas. Tu przede wszystkim Ryczkowski ( teraz Legia), Skowron ( Legia), Brudnicki, Choroś, ale także Dębski, Wiśniewski i Szulc wypożyczeni do IV ligi do KS Konstancin.
No i jeszcze dwójka z 98 -Płacheta , Urbański
To tyle,że są utalentowani
2. Jeżeli chodzi o wprowadzanie do piłki seniorskiej to tylko u Dziewickiego widziałem plan dotyczący tych chłopaków.
Jak Brudnicki i Janiszewski wyszli w meczu PP to byli do tego treningami przygotowywani 2 tygodnie. To samo było z Urbańskim przed ostatnim meczem z Bzurą u nas.
Chłopaki byli zapraszani na treningi pod kontem ich fizyczności, intensywności treningu, było widać plan dotyczący poszczególnych zawodników. Bo to nie sztuką jest zaprosić na trening 10 juniorów i oni sobie na treningu grają swoje gierki, ćwiczą ze sobą w parach. To czym to się różni od treningu z drużyną juniorów. To tak jakby zaprosić dwóch bramkarzy lat 16 na trening strzelecki. Po 15 minutach będą mieli dość.
Ja nie za bardzo widzę taki oto sposób wprowadzania do grania seniorskiego juniorów że oni jadą na sparing z Olimpią Grudziądz, biegają jak żydy po pustym sklepie, przyglądają się jak ich starsi koledzy chaotycznie i rozpaczliwie się bronią.
Czas Szczechowicza pomińmy bo wtedy tych juniorów za dużo nie było na treningach. Teraz to jest trochę tak, że młodzi stanowią zapchaj dziurę. Nie ma etapowości wprowadzania
-poczuj się członkiem tego zespołu
- identyfikuj się z celem który macie osiągnąć
Myślę że tak to teraz nie jest. Juniorzy nie czują się częścią tego zespołu, a sztab trenerski nie za bardzo się stara żeby to zmienić ( co dziwi o tyle, że jest w nim bardzo fajny człowiek od budowania atmosfery niejaki Stęszewski)
no to na tyle