to fakt, że doping mógł być lepszy, ale nie było źle - nareszcie nie było się czego wstydzić. A kilka razy kiedy inne części hali się włączały było naprawdę nieźle.
Trudno być pewnym po pierwszym meczu, ale drużyna wygląda nieźle, powiało optymizmem. Gdyby kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów pod koniec było w drugą stronę, to kto wie jak by się mecz zakończył...
W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Polonia - Prokom Trefl Sopot
Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
jest galeria na "oficjałce" www.polonia.waw.pl
Miłym zaskoczeniem był nadkomplet - dotarliśmy na salę 45 minut przed meczem i załapaliśmy się już tylko na miejsca na schodach. Doping w porządku, ale na Anwil przyda się więcej gardeł z Kamiennej.
Niewiele zabrakło do zwycięstwa - sędziowie zadbali o to, żeby w połowie IV kwarty Prokom odskoczył na bezpieczną odległość (dwie - trzy wątpliwe decyzje wystarczyły).
Nasi nowi zawodnicy mają potencjał, ale jako drużyna jeszcze niewiele reprezentują. Wygrana pierwsza połowa, to praktycznie efekt indywidualnych zagrań. Kilka podań po obwodzie i rzut za trzy, albo wjazd pod kosz, a że Prokom niespecjalnie bronił, to i 59 pkt. udało się zdobyć (w tym Rivera 6 trójek). W drugiej połowie Prokom wziął się do roboty, więc Rivera nie trafił żadnej trójki. Nie wiem tylko czemu przy podwajaniu wolał rzucać przez ręce z 8 metrów zamiast podać wolnemu zawodnikowi? Szubarga bardzo dynamiczny, ale za długo to nie pograł (5 fauli w 11 minut).
Niewiele zabrakło do zwycięstwa - sędziowie zadbali o to, żeby w połowie IV kwarty Prokom odskoczył na bezpieczną odległość (dwie - trzy wątpliwe decyzje wystarczyły).
Nasi nowi zawodnicy mają potencjał, ale jako drużyna jeszcze niewiele reprezentują. Wygrana pierwsza połowa, to praktycznie efekt indywidualnych zagrań. Kilka podań po obwodzie i rzut za trzy, albo wjazd pod kosz, a że Prokom niespecjalnie bronił, to i 59 pkt. udało się zdobyć (w tym Rivera 6 trójek). W drugiej połowie Prokom wziął się do roboty, więc Rivera nie trafił żadnej trójki. Nie wiem tylko czemu przy podwajaniu wolał rzucać przez ręce z 8 metrów zamiast podać wolnemu zawodnikowi? Szubarga bardzo dynamiczny, ale za długo to nie pograł (5 fauli w 11 minut).