Strona 1 z 1

Turow - Polonia, sroda 19.10.2005

: ndz paź 16, 2005 23:30
autor: MICHAL KSP
Już w środę Polonia gra mecz wyjazdowy z Turowem Zgorzelec.
Wygralismy z tym zespolem brazowy medal w zeszlym sezonie. Jak bedzie tym razem?
Czy bedzie transmisja w TVP3?

: pn paź 17, 2005 8:36
autor: Tytus
:DTak trzymac , ale w Zgorzelcu bedzie bardzo ciezko

: śr paź 19, 2005 18:27
autor: Votek
Turów Zgorzelec - Polonia Warszawa 86:73 (25:25, 18:16, 12:16, 31:16) :(
Co bylo chyba do przeidzenia

: śr paź 19, 2005 18:47
autor: keeper
Szkoda , kurcze pióro... Ale z przebiegu gry widze , że mecz do 4 kwarty był wyrównany. Dopiero w 4 Turów naszych przycisnął , w dodatku graliśmy na wyjezdzie , nasi zawodnicy sa po kontuzjach wiec chyba nie jest tak zle :) Wiecie może kto był u nas najskuteczniejszy :?:

: śr paź 19, 2005 20:32
autor: Kwik
Votek pisze:Turów Zgorzelec - Polonia Warszawa 86:73 (25:25, 18:16, 12:16, 31:16) :(
Co bylo chyba do przeidzenia
Gazeta Wyborcza pisze:Porażka koszykarzy Polonii w Zgorzelcu

W drugiej kolejce PLK Polonia przegrała w Zgorzelcu z Turowem 73:86, choć jeszcze niecałe siedem minut przed końcem był remis 61:61. Chwilę później Brandun Hughes umyślnie sfaulował Radosława Hyżego i od tego momentu rozpoczęła się dominacja gospodarzy

Koszykarze ze Zgorzelca zdobyli wówczas dziewięć punktów z rzędu, a nie stracili żadnego. - Brandun popełnił przewinienie na Hyżym, ale moim zdaniem nie był to faul umyślny - mówił po meczu skrzydłowy Polonii Leszek Karwowski. - Hyży zszedł z boiska z rozbitym nosem. Wszedł za niego Sebastian Machowski, który wykorzystał dwa osobiste, a chwilę później trafił za trzy punkty. Nie potrafiliśmy już potem dogonić rywali.

Oba zespoły zdobywały punkty głównie po indywidualnych, efektownych akcjach. Gospodarze zupełnie nie potrafili jednak wykorzystać przewagi podkoszowej. W trakcie pierwszych dwudziestu minut meczu Rafał Bigus doczekał się tylko jednego podania! - Wysocy odstają od liderów Turowa - Andrzeja Pluty i Daryla Greena - ocenił Karwowski. - Są wolni i ociężali i m.in. dlatego nieźle mi się grało w ataku - dodał najskuteczniejszy strzelec Polonii (19 punktów).

Najbardziej wyrazistym graczem Turowa był Hyży, który w trakcie walki podkoszowej ostro ścierał się z Erikiem Taylorem i Krzysztofem Roszykiem. Tego drugiego poturbował tak dotkliwie, że polonista jeszcze przez dwie minuty nie mógł dość do siebie i zwijał się z bólu na parkiecie.

W końcówce meczu Polonia próbowała odrabiać straty głównie rzutami za trzy punkty i indywidualnymi wejściami pod kosz, ale to nie pomogło. - Trener Kamiński udzielił nam reprymendy za niecelne osobiste, bo spudłowaliśmy aż 15 z 36 takich rzutów. Przynajmniej o 10 za dużo - powiedział Karwowski. - Walczyliśmy, staraliśmy się, ale tym razem nam nie wyszło - podsumował.

BOT TURÓW ZGORZELEC - POLONIA-SPEC WARSZWA 86:73. Kwarty: 25:25, 18:16, 12:16, 31:16. Turów: Green 17 (2), Pluta 13 (1), Szawarski 10 (1), Ansley 8, Bigus 3 oraz Machowski 12 (2), Hyży 11, Weatherspoon 5 (1), Laksa 4, Żak 3 (1), Grudziński 0. Polonia: Karwowski 19 (2), Hughes 16, Taylor 16 (2), Roszyk 7 (2), Owens 4 oraz Bacik 10, Ochońko 1, Przybylski 0, Majewski 0, Pisarczyk 0.
Szkoda punktów, ale będzie dobrze jak część koszykarzy ze szpitala wróci...

: czw paź 20, 2005 12:40
autor: MICHAL KSP
Jeśli dobrze pamiętam graliśmy z drużyną, która ma 4x większy budżet od naszego. W 4 kwarcie Polonia jeszcze prowadziła.
Dla mnie to pozytywna informacja. W zeszłym roku przegraliśmy z nimi pierwszy mecz w lidze, na Torwarze.

: pt paź 21, 2005 16:19
autor: El Torrero
a potem wygrali :)
więc oby w tym tak samo