W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.

Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325

Kłopoty stołecznej Polonii

Wszystkie tematy związane z sekcją koszykówki

Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW

Awatar użytkownika
Kwik
Posty: 7264
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:24
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:

Kłopoty stołecznej Polonii

Post autor: Kwik » śr wrz 21, 2005 15:59

Wirtualna Polska pisze:Polonia ma kłopoty

Brązowi medaliści mistrzostw Polski ubiegłego sezonu koszykarze Polonii SPEC Warszawa bez kontuzjowanych Mariusza Bacika i Łukasza Koszarka wyjeżdżają na turniej do niemieckiego Karlsruhe. Turniej w Niemczech rozpoczyna decydująca fazę przygotowań Polonii do nowego sezonu.

W składzie Polonii zabraknąć może w Niemczech także reprezentanta Bośni i Hercegowiny Mujo Tuljkovica, który ma kłopoty wizowe. Pierwszym rywalem Polonii będzie w piątek zespół Walter Tigers Tubingen (grupa A). W Niemczech zagra natomiast powracający do Polonii Amerykanin Eric Taylor, który w poniedziałek przyleciał do Warszawy.

"Kontuzja Mariusza nie jest bardzo groźna, ale lepiej dmuchać na zimne. Wolę, żeby został w Warszawie, przeszedł rehabilitację i był gotowy do sezonu niż narażał się na poważniejszą kontuzję w turnieju w Karlsruhe" - powiedział PAP trener Polonii Wojciech Kamiński.

Trudno się dziwić szkoleniowcowi Polonii, bo sytuacja kadrowa zespołu, nie tylko z powodu znacznie niższego budżetu, jest nadal niedobra.

Bacik ma kłopoty ze ścięgnem Achillesa, nie wiadomo kiedy do gry powróci Koszarek, który zmaga się z kontuzją nogi od czerwcowego zgrupowania kadry. We wtorek koszykarza czekają kolejne badania po których lekarze zadecydują o dalszych losach jednego z najlepszych zawodników młodego pokolenia. Nie w pełni sił jest także inny kadrowicz Krzysztof Roszyk, który do Niemiec jedzie tylko po to - jak powiedział Kamiński - by spokojnie i powoli wchodzić w treningi. Sześć tygodni przerwy czeka młodego Matcina Dutkiewicza, który w poniedziałek przeszedł zabieg artroskopii kolana.

Po powrocie z Niemiec Polonia weźmie udział w turnieju we Wrcocławiu (30 września - 2 października), a ostatnim sprawdzianem przed inauguracją ligi (15 października) będzie turniej Mazovia Cup (6 - 9 października).
Do kumatych... Czy taka sytuacja jest możliwa ???

_czarny_
Wielka Polonia
Posty: 2883
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: _czarny_ » śr wrz 21, 2005 17:29

Nie jestem kumaty ..ale nie wiem o jaka Ci sytuacje chodzi.

wejdz na www.radapuchaczy.net/forum


Tam sa kumaci :)

Piotr WW
Emeriten Gang
Posty: 3124
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 8:05
Lokalizacja: Grochów

Post autor: Piotr WW » czw wrz 22, 2005 11:45

niby jaka sytuacja ?
czy to ze ktoś zlapał kontuzję ?
czy to że drużyna wystąpi w turnieju ?
:lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Kwik
Posty: 7264
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:24
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:

Post autor: Kwik » czw wrz 29, 2005 4:44

Życie Warszawy pisze:Koszarek prześladowany przez fatum

Obrazek

Rozgrywający Polonii Łukasz Koszarek nie zagra w pierwszych meczach startującego w połowie października sezonu koszykarskiej ekstraklasy.

Koszarek był największym objawieniem poprzednich rozgrywek. Po ich zakończeniu w czerwcu doznał kontuzji. Najpierw wyeliminowała go ona z gry w kadrze, a wczoraj okazało się, że nie pozwoli mu wrócić na parkiet wcześniej niż w listopadzie.

– Wciąż mam problem z tą pękniętą kością piszczelową. Strasznie wolno się zrasta. Trzy tygodnie temu lekarze przeprowadzili zabieg. Przyjąłem hormon wzrostu, a kość została nawet nawiercona. Niestety, w środę dowiedziałem się, że przez kolejne trzy tygodnie nie mogę wznowić treningów. To frustrujące – mówi Koszarek, którego pech nie opuszcza nawet poza boiskiem. – We wtorek skradziono mi samochód. W moim przypadku nieszczęścia już od dawna chodzą parami – narzeka.

– Decyzja lekarzy oznacza, że Koszarek wróci na parkiet najwcześniej na początku listopada, a więc po 4-5 pierwszych kolejkach ligowych. To fatalna wiadomość, ale liczę, że w tym czasie Brandun Hughes udźwignie ciężar prowadzenia gry zespołu – mówi trener Wojciech Kamiński.

Lekarze pozwolili natomiast na wznowienie w najbliższy poniedziałek treningów Mariuszowi Bacikowi (miał problemy ze ścięgnem Achillesa). I on, i Koszarek wyjadą dziś w roli kibiców do Wrocławia. Od piątku do soboty Polonia będzie tam grała w turnieju towarzyskim. W Hali Ludowej jej rywalami będą Śląsk, Turów Zgorzelec i Alvik Sztokholm.
Szkoda mi Łukasza bo to jeden z najzdolnijszych rozgrywających polskiej ekstraklasy... Oby Ochońko był równiez takim odkryciem jak Koszar kilka lat temu :wink:

artur895
Posty: 197
Rejestracja: śr mar 31, 2004 15:31

Post autor: artur895 » sob paź 01, 2005 15:17

odnowiona strona Puchaczy !!!
www.radapuchaczy.net
pzdr ;-)

artur895
Posty: 197
Rejestracja: śr mar 31, 2004 15:31

Post autor: artur895 » sob paź 01, 2005 15:22

Polonia przegrała po zaciętej walce z Turowem Zgorzelec 83:87 (28:18, 22:21, 19:24, 15:24) w pierwszym meczu Turnieju o Puchar Prezydenta Wrocławia. Jutro (sobota 01.10) o 18:00 nasza drużyna zmierzy się z gospodarzem imprezy Śląskiem Wrocław, a na zakończenie w niedzielę o 17:30 z Alvik Sztokholm.

Awatar użytkownika
Kwik
Posty: 7264
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:24
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:

Post autor: Kwik » ndz paź 02, 2005 22:00

Gazeta Wyborcza pisze:Koszykarze Polonii trzeci we Wrocławiu

Koszykarze Polonii-SPEC zajęli trzecie miejsce w turnieju sparingowym we wrocławskiej Hali Ludowej. Mocno osłabiony warszawski zespół wygrał tylko ze słabymi Szwedami z Alviku Sztokholm

W kontuzjach i nieobecnościach w warszawskim zespole łatwo się pogubić. We Wrocławiu na pierwszy rzut oka było widać, że nie ma na boisku Mariusza Bacika (kontuzja ścięgna Achillesa), który siedział na ławce rezerwowych. Z licznych młodych rezerwowych nie było tym razem Sebastiana Okoły (sprawy osobiste). W drugim i trzecim dniu zagrał już Leszek Karwowski. Łatwo zapomnieć, że od dłuższego czasu kontuzjowani są Łukasz Koszarek i Marcin Dutkiewicz, którzy jeszcze przez około miesiąca nie wrócą do gry. A przecież ostatecznie do Polonii nie przejdzie Mujo Tuljković, który w Polsce nie dostał pozwolenia na pracę. Trudno powiedzieć, czy ktoś go zastąpi, choć być może jakiś skrzydłowy w tym tygodniu dołączy.

Trener Wojciech Kamiński miał więc ciężkie zadanie. W pierwszych dwóch meczach (w piątek z Turowem Zgorzelec i w sobotę ze Śląskiem Wrocław) warszawiacy notowali znaczne osłabienie w czwartej kwarcie, kiedy gwiazdom Polonii brakowało sił.

W sobotę w meczu ze Śląskiem było ich dokładnie na 27 minut. Jeszcze wówczas po celnym rzucie Michała Przybylskiego warszawianie tracili do gospodarzy turnieju tylko jeden punkt - 52:51. Później jednak zademonstrowali wyjątkową niemoc strzelecką. W ciągu kolejnych dziewięciu minut uciułali zaledwie dwa oczka, a wrocławianie zdobyli ich aż 28! Warszawskich koszykarzy pogrążali rezerwowi wrocławskiego klubu, tacy jak Denis Korszuk czy Przemysław Hajnsz, którzy nigdy nie słynęli z efektownej i efektywnej gry, ale na słabych warszawiaków obaj byli i tak za silni. W warszawskim zespole znów zawiódł Brandun Hughes, grający jak zwykle egoistycznie. Niewiele lepiej zagrał Eric Taylor, który świetnie spisał się w meczu z Turowem. Dużo słabiej zaprezentowali się także młodzi gracze - Tomasz Ochońko, czy Michał Przybylski. Przy niezłej zespołowej obronie Śląska niewiele byli w stanie zdziałać.

Dla 19-letniego Ochońki to w ogóle był udany turniej. W niedzielę kręcił zawodnikami Alviku jak wiatrakami i w roli głównego rozgrywającego dobrze zastąpił Hughesa, który nie zdobył ani punktu. - Hughes fizycznie wygląda dobrze, ale jest jakiś zablokowany i nie może trafić do kosza. Ochońko gra tyle, bo razem z Amerykaninem będzie musiał udźwignąć ciężar rozgrywania podczas kontuzji Koszarka. Nabierze jeszcze trochę doświadczenia i będzie bardzo przydatnym zawodnikiem - mówi trener Kamiński. Czy jego zespół dzieli spory dystans od Turowa i Śląska? - Myślę, że kiedy dojdą kontuzjowani gracze, dystans zniknie - mówi Kamiński.

Jego zespół od piątku uczestniczyć ma w turnieju Mazovia Cup w Warszawie. Rywalami Polonii będą Astoria Bydgoszcz, Turów Zgorzelec i OKK Belgrad.

Sobota: Śląsk Wrocław - Polonia-SPEC Warszawa 87:70. Kwarty: 22:19, 17:21, 21:13, 27:17. Śląsk: Fletcher 15, Skibniewski 13 (3), Chanas 13 (1), Kapov 7 (1), Tomczyk 2 oraz Korszuk 22 (1), Hajnsz 7, Szlachtowicz 4, Mroczek 4, Mielczarek 0, Zieliński 0. Polonia: Hughes 13, Karwowski 11, Roszyk 10 (1), Taylor 9, Miłoszewski 3 oraz Majewski 8 (2), Dygutowicz 5 (1), Przybylski 4, Ochońko 3, Pisarczyk 0.

Niedziela: Polonia-SPEC Warszawa - Alvik Sztokholm 72:51. Kwarty: 17:22, 20:13, 19:9, 18:7. Polonia: Ochońko 16 (1), Taylor 13, Roszyk 12 (1), Przybylski 11, Karwowski 10 oraz Pisarczyk 6, Dygutowicz 4, Hughes 0, Majewski 0. Alvik: Linquist 12, Westerland 10, Bogner 9, Dies 7, Sumskis 6, Kindboern 5, Chanim 2, Adams 0, Musanovic 0, Osterika 0.
Czy ten sukces może się okazać poczatkiem końca problemów naszych koszykarzy?

_czarny_
Wielka Polonia
Posty: 2883
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: _czarny_ » ndz paź 02, 2005 22:02

Jakii sukces?? Ta sa sparingi.Mysle ze wykladnikiem formy bedzie Mazovia Cup.Choc trza moze i bedzie poczekac do pierwszych 3 meczow w EBL .

Awatar użytkownika
Kwik
Posty: 7264
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:24
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:

Post autor: Kwik » ndz paź 02, 2005 22:21

_czarny_ pisze:Jakii sukces?? Ta sa sparingi.Mysle ze wykladnikiem formy bedzie Mazovia Cup.Choc trza moze i bedzie poczekac do pierwszych 3 meczow w EBL .
Z tego wymieniłes to myślę że jednak liga wszystko zweryfikuje...

Awatar użytkownika
Kwik
Posty: 7264
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:24
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:

Post autor: Kwik » sob paź 08, 2005 5:11

Życie Warszawy pisze:Czy z Polonią jest OK? Pokaże mecz z OKK

Tydzień przed rozpoczęciem sezonu koszykarze Polonii chcą wygrać turniej Mazovia Cup. W sobotnim finale zagrają o godz. 14 z OKK Belgrad.

Ze stołecznej imprezy, która w poprzednich latach była najsilniej obsadzoną w Polsce, niewiele pozostało. W tegorocznym turnieju występują zaledwie trzy drużyny. Jedna z nich – Astoria – już w piątek zakończyła grę. Po porażce 72:80 z OKK Belgrad zespół z Bydgoszczy zajął ostatnie miejsce (dzień wcześniej przegrał po dogrywce 79:86 z Polonią). O zwycięstwie zadecyduje więc sobotnie spotkanie „Czarnych koszul” z ekipą ze stolicy Serbii i Czarnogóry.
– Chcemy wygrać ten turniej – mówi trener Polonii Wojciech Kamiński. – Po raz ostatni wygraliśmy jakikolwiek ponad rok temu w Starogardzie Gdańskim. Czas zdobyć w końcu jakieś trofeum, tym bardziej że nie pamiętam, kiedy Polonia wygrała turniej Mazovia Cup. OKK to niezły zespół, obserwowałem jego mecz z Astorią, ale jest na pewno w naszym zasięgu – dodaje.

W czwartkowym meczu „Czarnych koszul” skutecznością imponował zaledwie 19-letni wychowanek klubu Tomasz Ochońko (18 pkt), ale dużo słabiej spisali się doświadczeni Brandun Hughes i Mariusz Bacik.

– Bacik jest usprawiedliwiony – wrócił do gry po trzech tygodniach przerwy. Do Branduna miałem sporo uwag, podobnie zresztą jak i do innych zawodników. Podczas piątkowej odprawy wideo przekazałem jednak koszykarzom, czego od nich oczekuję: mamy w sobotę zwyciężyć, grając przy okazji lepiej niż dwa dni wcześniej – twierdzi Kamiński.

Początek meczu o godz. 14 w hali Koło (ul. Obozowa 60).

Awatar użytkownika
Kwik
Posty: 7264
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:24
Lokalizacja: Pilzno
Kontakt:

Post autor: Kwik » pn lis 14, 2005 21:07

Gazeta Wyborcza pisze:Koszykarze Polonii nie mają sponsora

Koszykarze Polonii-SPEC Warszawa są w szerokiej czołówce Polskiej Ligi Koszykówki (bilans 4 zwycięstwa i 3 porażki), ale ciągle nie mają sponsora. - Szukamy odpowiedzi na pytanie, czy tak mocny zespół koszykarski jest Warszawie potrzebny - mówi prezes Wojciech Kozak


Po sobotnim meczu ze Śląskiem Wrocław (62:77) trener Polonii i koszykarze sugerowali, że pojawiły się kłopoty z wypłatami w warszawskim klubie. Koszykarska Polonia ma kłopoty od niemal roku, kiedy ze sponsorowania wycofała się firma Warbud. Jej dotacje można było liczyć w milionach dolarów, a teraz klub z trudem gromadzi niewiele ponad milion złotych. Dlatego też zmienił się znacznie skład zespołu. Zamiast dwunastki mocnych zawodników, w tym kilku gwiazd, tegoroczna edycja "Czarnych Koszul" to trzech Amerykanów, z czego jeden po ciężkiej kontuzji (Brandun Hughes), a drugi "na dorobku" (Robert Owens). Następnie dwóch polskich weteranów (Mariusz Bacik i Leszek Karwowski), dwóch kadrowiczów po kontuzjach (Krzysztof Roszyk i Łukasz Koszarek) oraz liczna grupa utalentowanych młodzieżowców, po których nie wiadomo, czego się spodziewać (z Tomaszem Ochońko, Michałem Przybylskim i Marcinem Dutkiewiczem na czele).

- Mówiłem przed sezonem, że w tym roku walka będzie się odbywała nie tylko na parkiecie, ale także w kwestii finansowania klubu. I ona trwa, choć na razie większych problemów nie ma - mówi prezes Kozak, który otwarcie mówi o kłopotach swojego klubu.

- Są zaległości w wypłatach, w tej chwili około dwutygodniowe. Tego nie ukrywam. Ale na pewno nie miały one wpływu na postawę zawodników w meczu ze Śląskiem. W poniedziałek miałem spotkanie z zespołem i zapewniali mnie o tym. Ja zapewniłem ich, że zaległości nie będą narastać i myślę, że to się potwierdzi w najbliższych dniach - mówi szef klubu z Konwiktorskiej.

- Trzeba tylko sobie zadać pytanie, czy Warszawie jest potrzebna koszykówka na wysokim poziomie. W ciągu ostatniego roku nasz klub - ostatni profesjonalny koszykarski w Warszawie i okolicach - wykonał około 400 zapytań, spotkań i rozmów z potencjalnymi sponsorami. Mamy bardzo dobry produkt, pokazujemy się w telewizji, także ogólnopolskiej. Przecież w listopadzie i grudniu Polonia będzie aż w pięciu transmisjach, co jest ewenementem. Jest gdzie się reklamować, jest miejsce na logo sponsora na koszulce. Cały parkiet wolny, a także miejsce w nazwie zespołu. Tylko brać! Kibice i dziennikarze pokazują cały czas, że zależy im na wielkiej koszykówce w Warszawie. Teraz jest pytanie, czy zależy na tym też ludziom mającym pieniądze - mówi prezes Kozak.

Szef Polonii przed sezonem szacował potrzeby klubu na prawie 3 mln złotych na sezon, jednocześnie zapewniając, że w tej chwili ma do dyspozycji mniej więcej połowę tej kwoty. Czy jeśli nowi sponsorzy się nie pojawią, jest gotowy na jakiś czarny scenariusz, np. zwolnienie najwięcej zarabiających zawodników? - Jako prezes muszę być gotowy na różne scenariusze, ale w tej chwili żadnego nie realizuję. Sytuacja jest trudna, ale walczymy - twierdzi Kozak.

W rozmowie z "Gazetą" po meczu ze Śląskiem najbardziej krytyczny wobec sytuacji w klubie i zespole był amerykański skrzydłowy Eric Taylor, który już trzeci sezon gra w Polonii i pamięta czasy dobrobytu. - Ktoś nie robi czegoś dobrze i to wpływa nie tylko na mnie, ale też na cały zespół. Graliśmy dobrze na początku sezonu, lecz teraz mamy kryzys. Może to ma coś wspólnego z tegorocznym budżetem? Może jestem za drogi dla Polonii? Moja pensja na pewno nie jest wysoka w porównaniu do innych w Polsce, ale może jest za wysoka dla tego klubu? Może lepiej ściągnąć gracza, który da więcej niż ja za połowę tego co zarabiam? - mówi Amerykanin.

- Taylor nie potrafi jakoś odnaleźć się w tym sezonie, ale na pewno nie ma to nic wspólnego z zaległościami w wypłatach - odpowiada na to prezes Kozak. - Przecież on bardzo słabo gra już w trzecim kolejnym meczu, a na razie nie otrzymał tylko wypłaty za październik, czyli zaległość jest niewielka. Moim zdaniem objawy problemów klubu nie były widoczne w sobotę na boisku. Pojawiły się dopiero w poniedziałkowych gazetach - kończy prezes Kozak.

W sobotę w Koszalinie kolejny mecz ligowy Polonii-SPEC, z AZS-Gaz Ziemny.
No to się popieprzyło... :?

kwachu
Posty: 703
Rejestracja: pn lut 28, 2005 16:14
Lokalizacja: Ursynów

Post autor: kwachu » pn lis 14, 2005 21:47

Cały kilkuletni trud budowania zespołu idzie na marne, bo nikt nie chce w tym mieście finansować dobrego produktu. Prawda jest taka że prędzej znajdzie sponsora drużyna z Pcimia jak drużyna z Warszawy. Chore ale prawdziwe.

El Torrero
Posty: 1546
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 10:51
Lokalizacja: z daleka

Post autor: El Torrero » czw lis 24, 2005 10:11

bo w Pcimiu ktoś chodzi na mecze :!:
tzn w Pcimiu nie byłem,ale widziałem co się dzieje na meczach kosza lub siatkówki w Słupsku, Olsztynie, Częstochowie orz np. w Łańcucie
a w Warszawie co ?

MICHAL KSP
Posty: 1212
Rejestracja: śr lip 09, 2003 2:18
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: MICHAL KSP » czw lis 24, 2005 17:09

To słaby argument dla sponsora, że klub nie ma sponsora a jest profesjonalny.
Powtarzanie, że już 400 odmówiło obniża jeszcze szanse na przyszłość i jest moim zdaniem raczej oznaką psychicznego wycofania i usprawiedliwiania niepowodzeń, niestety
Koszykarze bez własnej hali tracą połowę na swojej 'sponsorskiej' wartości, niestety.
Gdybym od 100 firm 'dostał kosza' to chyba usiadłbym od początku nad klubem i zastanowił się "dlaczego", a nie szedł do kolejnych 300. Mądrzę się chociaż bardzo dobrze życzę tej sekcji, Wydaje mi się jednak, że...
"to słaby argument dla sponsora, że klub nie ma sponsora a jest profesjonalny"

Argument dl asponsora brzmi: jeśli będziesz moim partnerem zyskasz więcej niż reklamując się w innych mediach. Nie wierzysz? mam dowody. Nie umiesz tego zrobić? pokażę ci jak...

ODPOWIEDZ